Skocz do zawartości

Archetypy pozycji


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

Na realgm mnie zainspirował temat, który w sumie można pociągnąć. Mianowicie jacy zawodnicy są według was taki czystymi, podręcznikowymi przykładami zawodników grających daną pozycję. Według mnie powstaje taka lista:

PG: Zastanawiałem się nad paroma graczami, ale ostatecznie wybór mógłbyć tylko jeden - Chris Paul. Najlepszy przechwytujący ligi i ogółem bardzo dobry defensor, coś czego mimo wszystko brakuje Nashowi by go wymienić. Znakomicie prowadzi ofensywę, ustawiając całą drużynę, do tego dysponuje znakomitym rzutem, coś czego brakuje z kolei Rondo i Westbrookowi by się zastanawiać nad ich kandydaturą. Ogółem posiada kompletny skillset rozgrywającego mimo małego wzrostu :)

SG: Najczystszym przykładem jest na pewno Ray Allen, wciąż chyba najlepszy zawodnik off ball w lidze. Czysty technicznie rzut, który praktycznie zawsze siedzi. Do tego to co potrafią tylko nieliczni - bieganie po zasłonach.

SF: Tu się długo zastanawiałem, myślałem by dać Paul Pierce, ale jednak ma pewne inklinacje point forwarda i ostatecznie wybrałem Rudy'ego Gaya. Jest jednym z najbardziej wszechstronnych zawodników w lidze i w top10 występuje w każdej roli. Do tego o czym się nie mówi jest jednym z lepszych obrońców na swojej pozycji.

PF: Tutaj nie musiałem się namyślac praktycznie wcale, Tim Duncan to po prostu mr fundamentals. Patrząc na jego grę każdy adept koszykówki może się uczyć prawidłowych ruchów koszykarskich - świetna gra na tablicach, w swoim prime najlepszy help defence w lidze, a wciąż czołówka w tym elemencie, klasyczna gra post up i świetnie opanowanie picki i pick&roll. Po prostu kalsa sama w sobie.

C: Matt Bonner :mrgreen: A poważnie Andrew Bogut, chociaż w tym sezonie nie zachwyca z powodu kontuzji, to jednak najważniejsze cechy centra ma - gra post up, bloki, team defence i zbiórki. Czemu nie Dwight Howard? Bo tego athletic freaka nie można dać jako klasyczny przykład :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŻADEN z tych graczy nie odpowiada pojęciu ARCHETYPU Ani Jungowskim, ani postjungowskim ani w wydaniu Ciorana ani Eliadae, ani fenomenologicznym ani wreszcie religijnym. Więc "o-so-si-chosi"

Fajnie, że studiujesz psychologię albo przynajmniej miałeś taki przedmiot. Dla większości jednak Jung nic nie mówi, a archetyp w podstawowej definicji oznacza pewien wzorzec, w sumie sama nazwa oznacza początkowy typ.

Ja jak ktoś określi ręką przedramię czy ramię, nie zaznaczam tego i poprawiam go podając anatomiczną definicję. Po prostu język polski ma pewien zasób słownictwa, które może być błędne z punktu widzenia naukowego, jednak mimo to jest powszechnie przyjęte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŻADEN z tych graczy nie odpowiada pojęciu ARCHETYPU Ani Jungowskim, ani postjungowskim ani w wydaniu Ciorana ani Eliadae, ani fenomenologicznym ani wreszcie religijnym. Więc "o-so-si-chosi"

Fajnie, że studiujesz psychologię albo przynajmniej miałeś taki przedmiot. Dla większości jednak Jung nic nie mówi, a archetyp w podstawowej definicji oznacza pewien wzorzec, w sumie sama nazwa oznacza początkowy typ.

Ja jak ktoś określi ręką przedramię czy ramię, nie zaznaczam tego i poprawiam go podając anatomiczną definicję. Po prostu język polski ma pewien zasób słownictwa, które może być błędne z punktu widzenia naukowego, jednak mimo to jest powszechnie przyjęte.

Hahhahahahahahaha. Nominowany a kategorii Best of 2011 :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŻADEN z tych graczy nie odpowiada pojęciu ARCHETYPU Ani Jungowskim, ani postjungowskim ani w wydaniu Ciorana ani Eliadae, ani fenomenologicznym ani wreszcie religijnym. Więc "o-so-si-chosi"

Fajnie, że studiujesz psychologię albo przynajmniej miałeś taki przedmiot. Dla większości jednak Jung nic nie mówi, a archetyp w podstawowej definicji oznacza pewien wzorzec, w sumie sama nazwa oznacza początkowy typ.

Ja jak ktoś określi ręką przedramię czy ramię, nie zaznaczam tego i poprawiam go podając anatomiczną definicję. Po prostu język polski ma pewien zasób słownictwa, które może być błędne z punktu widzenia naukowego, jednak mimo to jest powszechnie przyjęte.

Hahhahahahahahaha. Nominowany a kategorii Best of 2011 :lol:

Dzięki Find - wyręczyłeś mnie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rappar, nie przejmuj się tymi prześmiewcami ;] bo czy greka, z której wywodzi się to słowo, czy język polski są za tobą.

poza tym Maxec trochę przekombinowałeś, tzn. masło posmarowałeś masłem ;] bo np. wydanie Eliade to przecież wydanie religijne w tym przypadku (fenomenologiczne zresztą też).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rappar, nie przejmuj się tymi prześmiewcami ;] bo czy greka, z której wywodzi się to słowo, czy język polski są za tobą.

poza tym Maxec trochę przekombinowałeś, tzn. masło posmarowałeś masłem ;] bo np. wydanie Eliade to przecież wydanie religijne w tym przypadku (fenomenologiczne zresztą też).

Nawet jeżeli przyjąć, że Rappar "czuje" znaczenie archetypu to zawodnicy których wymienił archetypowi nie są. Chris Paul ? Come on. To mógłby być co najwyżej prototyp nowoczesnego PG. Przez lata liga się zmieniała, potrzeby na pozycjach również i to nie dzisiejsze standardy określają, który zawodnik może być określony jako taki, lecz historia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowo archetyp jest rzeczywiście niefortunnie użyte, ale wiadomo przeciez o co chodzi.

 

Po prostu gracze charateryzujący się klasyczną grą na swojej pozycji. Czyli np. z założenia wywalamy ballhogin' SG, SF; małych pfów, rozgrywających nie umiejących rozgrywać etc...

 

No to:

 

Steve Nash - Ray Allen - Grant Hill - Tim Duncan - Tajson Czandla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tak trudno podać kogoś, z mniejszych gwiazd ligi jeszcze można podać Andre Millera i Mike'a Bibby'ego, jednak w sumie dalej twierdzę, że Chris Paul się idealnie nadaje - stosunek rzutów/asyst 1,2, pełny zasięg rzutu, znakomicie czyta grę, dobra obrona w szczególności przechwyty na linii podań, jeden z najlepiej kozłujących w lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tak trudno podać kogoś, z mniejszych gwiazd ligi jeszcze można podać Andre Millera i Mike'a Bibby'ego, jednak w sumie dalej twierdzę, że Chris Paul się idealnie nadaje - stosunek rzutów/asyst 1,2, pełny zasięg rzutu, znakomicie czyta grę, dobra obrona w szczególności przechwyty na linii podań, jeden z najlepiej kozłujących w lidze.

Mike Bibby nie. Andre jak najbardziej.

 

W żadnym świecie Chris Paul nie nadaje się idealnie. Jednak mam wrażenie, że źle rozumiesz pojęcie archetypu. Chris Paul to skutek ewolucji na pozycji PG, na chwilę obecną ostatni jej etap więc w żadnym raziem nie może być podciągany pod archetyp. W lidze jest teraz kilku bazujących na piekielnej szybkości i atletyźmie PG's którzy stanowią o jej sile , więc gdyby koszykówka powstała 5 lat temu to miałbyś pełne prawo powiedzieć że Rose, Westbrook czy Paul są archetypem na pozycji. Tymczasem wygląda to trochę inaczej i pierwotnie inne były zamysły jeśli chodzi o rolę PG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W lidze jest teraz kilku bazujących na piekielnej szybkości i atletyźmie PG's którzy stanowią o jej sile , więc gdyby koszykówka powstała 5 lat temu to miałbyś pełne prawo powiedzieć że Rose, Westbrook czy Paul są archetypem na pozycji.

Rose i Westbrook to wiadomo demony bazujące na nieziemskiej sprawności, jednak Paula bym nie podciądnął pod te grono, choćby tylko z tego względu, że 183 cm wzrostu niweluje w znacznym stopniu ta przewagę. Chris znakomicie czyta grę, znakomicie rzuca ze wszystkich pozycji i robi te wszystkie rzeczy, które należą do zadań rozgrywajków, naprawde nie wiem czemu podciągasz go pod combo guarda jakimi są w sumie Rose i Westbrook.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W lidze jest teraz kilku bazujących na piekielnej szybkości i atletyźmie PG's którzy stanowią o jej sile , więc gdyby koszykówka powstała 5 lat temu to miałbyś pełne prawo powiedzieć że Rose, Westbrook czy Paul są archetypem na pozycji.

Rose i Westbrook to wiadomo demony bazujące na nieziemskiej sprawności, jednak Paula bym nie podciądnął pod te grono, choćby tylko z tego względu, że 183 cm wzrostu niweluje w znacznym stopniu ta przewagę. Chris znakomicie czyta grę, znakomicie rzuca ze wszystkich pozycji i robi te wszystkie rzeczy, które należą do zadań rozgrywajków, naprawde nie wiem czemu podciągasz go pod combo guarda jakimi są w sumie Rose i Westbrook.
Rzucanie ze wszystkich pozycji jest bardzo pożądane u każdego zawodnika, ale jeśli mówimy o archetypach to ta cecha jest charakterystyczna przede wszystkim u SG. PG to czytanie gry, przegląd pola, rewelacyjny ballhandling i jeszcze lepsze podanie, można chyba oczekiwać nieco lidershipu, pass first, pass second, shoot third - Jason Kidd, John Stockton.

 

O czym Ty mówisz ? Chris Paul bazuje właśnie na szybkości, przede wszystkim na szybkości. Jeżeli Chris Paul nie jest najszybszym zawodnikiem w lidze to chyba przez kontuzje i fakt, że przyszli Rose, Westbrook i Wall. Poza tym jest jeszcze cos takiego jak quickness, nawet ciężko mi to na język polski przełożyć. Tutaj imo Paul jest niezrównany. To że tamci są jeszcze silni jak tury nie zmienia faktu, że ich styl gry jest bardzo podobny. Jeszcze jedno. Nie ma sensu szufladkować, pojęcie combo guard chyba się nieco zatarło ostatnimy czasy, bo jeżeli klasycznym combo guardem do niedawna nazywaliśmy Roya a teraz są nimi Rose i Westbrook to coś jest nie tak. Weź pod uwagę, że Paul, Rose i Wall są pierwszymi opcjami ofensywnymi w swoich zespołach. Nawet Westbrook często przejmuje zdobywanie punktów na swoje barki. To ich nieco wyklucza z dyskusji, ponieważ PG to zawsze był jednak ktoś kto dożywiał ofensywne monstra, a jego rola w ataku nie była tak dominująca. I k****, ja wiem że scoring PG jest skarbem, jest bardzo ważne ,zaraz wpadnie Bast i powie że kluczowe, ale uprzedzam - nie o tym rozmawiamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O czym Ty mówisz ? Chris Paul bazuje właśnie na szybkości, przede wszystkim na szybkości. Jeżeli Chris Paul nie jest najszybszym zawodnikiem w lidze to chyba przez kontuzje i fakt, że przyszli Rose, Westbrook i Wall. Poza tym jest jeszcze cos takiego jak quickness, nawet ciężko mi to na język polski przełożyć. Tutaj imo Paul jest niezrównany. To że tamci są jeszcze silni jak tury nie zmienia faktu, że ich styl gry jest bardzo podobny. Jeszcze jedno. Nie ma sensu szufladkować, pojęcie combo guard chyba się nieco zatarło ostatnimy czasy, bo jeżeli klasycznym combo guardem do niedawna nazywaliśmy Roya a teraz są nimi Rose i Westbrook to coś jest nie tak. Weź pod uwagę, że Paul, Rose i Wall są pierwszymi opcjami ofensywnymi w swoich zespołach. Nawet Westbrook często przejmuje zdobywanie punktów na swoje barki. To ich nieco wyklucza z dyskusji, ponieważ PG to zawsze był jednak ktoś kto dożywiał ofensywne monstra, a jego rola w ataku nie była tak dominująca. I k****, ja wiem że scoring PG jest skarbem, jest bardzo ważne ,zaraz wpadnie Bast i powie że kluczowe, ale uprzedzam - nie o tym rozmawiamy.

Jeśli chodzi o szybkość to jeszcze Parker jest strasznie niedoceniany.

Quickness to pewnie Ci chodzi o przyśpieszenie i zwinność/zdolność zmiany kierunku.

Combo guard to według mnie ballhogging guard, który dużo pounktuje, wjeżdza pod kosz i kreuje grę. Roy według mnie bardziej jest SG, już lepszym przykładem byłby Kobe, ale przede wszystkim combo guard to dla mnie Wade i Rose, a także Westbrook, Manu i w ofensywie Lebron.

Paul nie jest obecnie pierwszym strzelcem, właśnie ograniczył trochę swoją grę ofensywną skupiając się bardziej na prowadzeniu ofensywy, jeszcze werbalnie dyryguje kolegami. Jego styl gry nie jest aż tak podobny do stylu Rose i Westbrooka, choćby dlatego że dużo mniej wjeżdza pod kosz kończąc dwutaktem, ma też bardziej zbalansowany scoring pod względem pozycji.

Zasięg rzutu dla pg jest bardzo ważny, choćby dlatego że jego brak pozwala obrońcom kryć go dalej i utrudniać znalezienie wolnych zawodników poprzez zagęszczeni środka. Podałeś przykład Jasona Kidda i Stockona - obu bardzo dobrych rzucających.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PG - teraz Kidd, all time Stock

SG - teraz Ray, all time Reggie (bo jednak Ray duzo wiecej gral z pilka w prime)

SF - ciezka sprawa ale stawiam na Pierce'a w obu

PF - Elton Brand, all time Karl Malone

C - Duncan w obu bez wahania

 

ani Paul ani Nash nie sa podrecznikowymi PG. za duzo pilki w rekach i tworza system zamiast pod niego grac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.