Nowa dekada

[P_M]

Tak czytając forum,zacząłem rozmyślać jak będzie wyglądać NBA w tej nowej dekadzie i czuje ze po odrobinę gorszych latach 00-09

 

teraz nadejdzie era niesamowitych wojen...

Rodzą sie nowe gwiazdy a i teraz mamy sporo w prime.

 

Blake griffin, Kevin Love, Amare, LBJ, Wade,Bosh, Bynum (nadzieja) CP3, Dwight, Durant, Westbrook, Eric Gordon, Danny Granger, Melo, Rose, Noah, Joe johnson, D-Will, Rudy Gay, Brandon Roy, Tyreke Evans, Monta Ellis, Millsap, Aldridge... pewnie jeszcze sporo pominałem.

W dodatku celowo nie dodawałem weteranów z duzym stazem w lidze ktorzy w poczatkowych latach tej dekady jeszcze mogą namieszać, reszta powinna rządzić ligą przez najblizszą dekadę.

 

Naprawdę widzę, że w porównaniu z poprzednią dekadą ta może być renesansem NBA na świecie pod wzg. popularności.

 

Jak sądzicie czy ta dekada ma szanse być przełomową pod względem gry, talentu, poziomu?

[elwariato]

Naprawdę widzę, że w porównaniu z poprzednią dekadą ta może być renesansem NBA na świecie pod wzg. popularności.

 

Nie wiem czy to będzie renesans pod względem popularności, ale wydaje mi się że poziom idzie do góry, i że coraz bardziej utalentowani grajkowie trafiają do ligi, to oczywiście tak "na oko" ale jak przeanalizować ilośc dobrych grajków wg. pozycji to chyba wydaję się być to trafiona teza, jeszcze tylko wypiepszyć sterna i powinno być naprawdę dobrze.