Skocz do zawartości

MVP Race


RappaR

Kto wygra nagrodę MVP?  

139 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra nagrodę MVP?



Rekomendowane odpowiedzi

do tego kazdy kto oglada koszykowke chyba rozumie i widzi ze

a) Spurs nie graja juz przez Duncana

Ale wciaz lepiej go miec w skladzie i na boisku niz nie miec, zwlaszcza defensywnie.

 

do tego kazdy kto oglada koszykowke chyba rozumie i widzi ze [...] Manu Ginobili jest ich MVP

Tzn wg Ciebie Parker i/lub Duncan nie dostana zadnego glosu na MVP? Bo IMHO bedzie podzielona opinia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn wg Ciebie Parker i/lub Duncan nie dostana zadnego glosu na MVP? Bo IMHO bedzie podzielona opinia.

Nie ma opcji, by Duncan dostał głos na MVP. Będzie gdzieś TOP7 DPOTY, bo ciągle jest osobą sklejającą całą defensywę w jedną. Ciągle zbiera dobrze, blokuje, ma bodaj najlepszy współczynnik faulu na blok czy coś takiego. W ataku dawno przestał być opcją nr 1. Teraz jest opcją nr 3, ale ciągle stanowi realne zagrożenie, pionków potrafi ograć, stawia dobre zasłony.

 

Natomiast Parker powinien dostać głosy na MVP, bo jak wyglądała ofensywa Spurs bez niego widać było na początku marca jak Spurs grali bez Parkera.

 

Obaj z Gino powinni trafić do all NBA 2nd team. Na all def 2nd team ciągle zasługuje Duncan i Manu też powinien być kandydatem, bo jak widzę, że Kobe ma dostać 11 nominację do all def teams, to chce mi się śmiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o k****, ale dojebales Wilq...

let me get this straight

wplyw Nasha na wyniki Suns jest taki sam jak wplyw np. Granta Hilla ?

bo skoro kazdy zawodnik ma taki wplyw na bilans druzyny o jakim mowi ta formula:

(Minuty Rose'a / Wszystkie minuty do rozegrania na PG) / 5 pozycji do obsadzenia.

to wynika z tego, ze MVP powinien dostac ten gracz ktory gra najwiecej minut.

 

co do tematu to ja nie wiem jakim cudem padaja tutaj takie kandydatury :shock:

 

Dwight ma obecnie 23/14/60% a od transferu Gortata jakies 26/16 na jeszcze lepszej skutecznosci. prowadzi zespol do 5 SRS, Magic wygraja najprawdopodobniej jakies ~55, a jego drugim najlepszym graczem jest hm... Turkoglu ? Nelson ? J-Rich ? Magic maja rowniez 3 najlepsza defensywe ligi z takimi wymiataczami jak wymieniona trojka na obwodzie.

 

co MUSIALBY zrobic Howard zeby dostac MVP ? jak dla mnie samym impactem defensywnym robi wiecej niz jakis Manu czy nawet Rose po obu stronach boiska. a jeszcze do tego dorzucasz 23/14 na swietnej skutecznosci, sciaganie double-teamow, wyfaulowanie calej druzyny przeciwnika i robienie miejsca innym ?

 

   gracz   ppg   rpg   apg   fg%   team defense        MVP

 

Shaq 00 30 13.5 4 57% Lakers top1 Drtg TAK

Duncan 02 25.5 13 4 51% Spurs top2 DRtg TAK

Duncan 03 23 13 4 51% Spurs top3 DRtg TAK

KG 04 24 14 5 50% Wolves top6 DRtg TAK

Dwight 11 23 14 1.5 60% Magic top3 DRtg ???

mamy do czynienia z historycznym sezonem, bo Dwight w najgorszym wypadku gra niewiele gorzej od Duncana/KG/Shaqa w swoich najlepszych sezonach. kazdy z tej trojki w swoim najlepszym sezonie jest 10 razy lepszy niz ktokolwiek w dzisiejszej lidze, a popierdolki typu Rose moga w takim towarzystwie najwyzej wiazac buty.

 

Rose nie moze solidnej ofensywnie paczki pociagnac do top10 ofensywy (nic dziwnego, volume scorers bez wysokiej skutecznosci nigdy tego nie robili...). Dwight bande retardow defensywnych ciagnie do top3 ofensywy. sory J-Rich zawsze c***owo bronil juz w Suns, a jak sobie przypomne tego jebanego Kebaba to dalej mi sie udziela euforia z grudniowego transferu. do tego Nelson 6'0 PG... i undersized PF Bass.

 

naprawde myslicie ze jakby dac Dwighta za Rose'a do Bulls to by sie nie poprawili ? wystarczylby tam jakis shooter na PG z D, np. Hinrich. myslicie ze:

Dwight-Booz-Deng-Bogans-Hinrich

z lawka Brewer/Kurt/kto tam jest jeszcze

nie robia lepszych wynikow ?

(pomijam tutaj ze odjalem rowniez Noaha z tego skladu)

pomyslcie sobie o tej defensywie...

 

MVP dla kogos z paczki Parker/Manu/Pierce/Rose byloby kpiną IMO. nawet Kobe coastujacy przez 3/4 sezonu nie powinien byc w top3. LeBron i Wade ledwo wyciagajacy 60W ? blagam was.

 

jedynie Dirk IMO bylby jakas sensowna opcja, ale Dwight zasluguje w tym sezonie najbardziej. jednak Dirk tez ma c***owy supporting cast, a prowadzi ich do takiego samego/lepszego niz Kobe/James swoje druzyny, w dodatku sam grajac w zdecydowanie najtrudniejszej dywizji NBA (Spurs, Mavs, NOH, Rockets, Grizzlies). i jak uzasadnic MVP dla Kobego czy Jamesa ? myslicie ze Dirk grajac w takich naladowanych talentem teamach nie potrafilby z tych druzyn wyciagnac wiecej ?

 

1.Dwight

2.Dirk

 

reszta kandydatow jest dla mnie niepowazna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co MUSIALBY zrobic Howard zeby dostac MVP ? jak dla mnie samym impactem defensywnym robi wiecej niz jakis Manu czy nawet Rose po obu stronach boiska.

A patrzyłeś w on/off? Bo tak zachwalasz Garnetta, że poprawiał obrone o 8 ppg, a z 82games wynika, że z nim tracimy więcej punktów niż bez niego.

 

sory J-Rich zawsze c***owo bronil juz w Suns, a jak sobie przypomne tego jebanego Kebaba to dalej mi sie udziela euforia z grudniowego transferu. do tego Nelson 6'0 PG... i undersized PF Bass.

J-Rich i Turkoglu bywają solidni 1 na 1, ale są TRAGICZNI w obronie zespołowej. Zwłaszcza J-Rich, który zostaje 10 minut na każdej zasłonie. Pamiętam jak notorycznie obrona musiała przez niego zapierdalać gdy notorycznie zostawiał wolnego Allena, przez albo Allen rzucał trójke z czystej pozycji, albo ktoś z wysokich miał łatwe punkty. A Turkoglu jest tak wolny, jakby ktoś mu worek ziemniaków przywiązał do nóg.

 

Aczkolwiek wydaje mi sie, że ta nasza obrona wynika nie tyle z samego Howarda, co z geniuszu trenerskiego Stana. Potrafi z bandą kołków stworzyć system, w którym każdy zapierdala w obronie. Moim zdaniem większy wpływ Howarda jest w naszej ofensywie, której jest zdecydowanie najpewniejszym punktem. Nie ma tam na obwodzie nikogo, kto byłby w stanie regularnie penetrować obrone, coś zrobić. Jedynie Nelson czasami daje rade. J-Rich jest fajny, ale byłby idealnym uzupełnieniem obok takiego Nasha, a nie Jameera Nelsona. Bez Dwighta z tą dziurą pod koszem jesteśmy poza playoffs, jeśli patrzeć na MVP jako wartość zawodnika dla swojej drużyny, to Howard jest zdecydowanie nr 1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

patrzylem na on/off ale nie przemawia to zbyt do mnie z kilku powodow.

 

-zaden z pozostalych obroncow Magic nie jest nawet sredni. znaczna wiekszosc (Arenas, JRich, Turas etc) jest po prostu c***owa...

 

-ten sezon Magic mozna podzielic na dwa okresy, sprzed trejdu i po. przed trejdem Dwight gral o wiele mniej minut i zastepowal go Gortat, ktory ma ogromny impact w obronie co widac chocby po Suns sprzed/po trejdu. po trejdzie Dwight gral tak duzo minut ze praktycznie schodzi tylko gdy graja jakies rezerwy itp. czyli tak:

 

przed trejdem probka byla zjebana Gortatem

po trejdzie byla nieistotna minutowo

 

-SVG... tez zawsze uwazalem go za bdb defensywnie coacha. ale jednak musialby byc all time geniuszem zeby z bandy scrubow i centra ktory nie poprawia tej obrony, stworzyc top3 defense. moze chcesz w jakis sposob w to wierzyc, ja nie widze powodu dlaczego mialbym.

 

jakby wziac ofensywnych odpowiednikow teammates Howarda w defensywie (nie wiem jak to powiedziec, chodzi mi o to ze np. atakujacy SF na poziomie obrony Hedo) to wyszloby cos takiego:

 

Nelson - Collison

JRich - Pietrus

Turkoglu - Marvin Williams

Bass - K-Mart

Anderson - Perkins

 

myslicie ze Rose, majac za teammates Collisona, Pietrusa, Marvina, Kenyona i Perka zrobilby z nich top3 ofensywe ? to robi Howard z ich defensywnymi odpowiednikami.

 

see my point ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie w tym wzorze jest miejsce na wartość trenera?

Czyli jak ktoś ma dobrego trenera to nie może być MVP ..

A gdzie ja coś takiego napisałem? Nie mam pojęcia jak wyprowadziłeś z mojego zdania taki wniosek ...

 

Przyczepiłem się do posta Wilq, że bilans Bulls jest w 16% zależny od Rose'a i do jego wzoru opartego na minutach graczy.

 

 

 

Mój post odnośnie trenera to odniesienie już konkretnie do sytuacji w Chicago gdzie imo lepszy wynik Bulls w tym sezonie zależy w większym stopniu od zmiany na ławce trenerskiej niż od postępu samego Rose'a

 

 

A wracając do sedna to dla mnie MVP sezonu jest Dwight.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[O obronie Magic bez Dwighta] przed trejdem probka byla zjebana Gortatem

po trejdzie byla nieistotna minutowo

Probka 465 minut rzeczywiscie jest mala, ale pominales drobiazg, ze bezDwightowa defensywa Magic w tej chwili jest lepsza niz byla z Gortatem na boisku... co oznacza, ze sie poprawila od trejdu...

 

o k****, ale dojebales Wilq... let me get this straight

wplyw Nasha na wyniki Suns jest taki sam jak wplyw np. Granta Hilla ?

Nash rozegral wiecej minut niz GHill, wiec to kiepski przyklad, ale gdybys podal taki, ktory pewnie miales na mysli tzn pare dobry/slaby gracz, ktorzy rozegrali tyle samo minut to napisalbym "tak".

I zanim znowu skrytykujesz mialbym prosbe bys odpowiedzial na dwa pytania:

- jaki bilans mialaby druzyna zlozona z gwiazdy i 4 NBDLowcow gdyby rozegrali wszystkie minuty w sezonie?

- kto mialby najwiekszy wplyw na ten kiepski bilans?

 

bo skoro kazdy zawodnik ma taki wplyw na bilans druzyny o jakim mowi ta formula:

(Minuty Rose'a / Wszystkie minuty do rozegrania na PG) / 5 pozycji do obsadzenia.

to wynika z tego, ze MVP powinien dostac ten gracz ktory gra najwiecej minut.
Nie, z tego wynika, ze ten kto gra najwiecej minut ma najwiekszy wplyw na wyniki... a MVP generalnie skupia sie na wplywie _pozytywnym_ na wyniki. Przynajmniej teoretycznie bo praktycznie to dochodzi sporo ideologii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie w tym wzorze jest miejsce na wartość trenera?

Czyli jak ktoś ma dobrego trenera to nie może być MVP ..

A gdzie ja coś takiego napisałem? Nie mam pojęcia jak wyprowadziłeś z mojego zdania taki wniosek ...

 

Przyczepiłem się do posta Wilq, że bilans Bulls jest w 16% zależny od Rose'a i do jego wzoru opartego na minutach graczy.

 

 

 

Mój post odnośnie trenera to odniesienie już konkretnie do sytuacji w Chicago gdzie imo lepszy wynik Bulls w tym sezonie zależy w większym stopniu od zmiany na ławce trenerskiej niż od postępu samego Rose'a

 

 

A wracając do sedna to dla mnie MVP sezonu jest Dwight.

Zatem źle odczytałem intencje, zdarza się. No offens

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli chodzi o obrone Dwighta to ostatnio byl mecz Nuggets - Magic

i jak dla mnie Nuggets jedna z bardziej atakujacych kosz i agresywniejsych - praktycznie przestala ten kosz atakowac glownie ze wzgledu na Dwighta i jego prezencje , nie pamietam ile Dwight tam blokow dal ale wiele nie dal a ewidentne bylo ze Nuggets wiedza ze pod koszem nie maja czego szukac

 

i jak dla mnie reszta Magic musi byc przyzwoita/przecietna w obronie byleby nie byla beznadziejna a Dwight lata pozostale dziury co sprawia ze Magic maja taka zajebista defensywe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rose nie moze solidnej ofensywnie paczki pociagnac do top10 ofensywy

zaraz zaraz, nie wiem ile i czy oglądasz bulls ale:

noah=nie oszukujmy się offensywnie bardzo ograniczony,

bogans= tylko trójka

brewer= trafi/wsadzi coś z zamieszania

Gibson=offensywnie przeciętny

watson=bazuje na mid range, żadko widzę go pod koszem.

asik= 80% swoich rzutów to wsady po zbiórce offensywnej

Kurt= tylko mid range

Solidna paczka offensywna ?

Nawet do denga ma się pretensje że nie jest shooterem bo tak by fajnie było dla rose'a.

Nawet Boozer nie gra swojego, miał 5-8 świetnych meczy, to wszystko, już nie pamiętam kiedy zagrał mecz w którym zdominował atak byków.

Rose i Deng ciągną atak + obecność Boozera+ to że non stop jest ruch.

Ale rose to jest taki gracz pod którego przeciwnik ustawia obronę, przecież każdy przeciwnik skupia się na tym by przedewszystkim ograniczyć derricka. To derrick robi miejsce, bo jedynym sposobem by nie wjebał się w pomalowane to zagęszczenie środka. Możesz sobie podstawiać Drwala do bulls (moze w 2012 8) ) i rose do Orlando,

ale z tego co widze na własne oczy to atak jest uzależniony od rose'a. Bez niego jesteśmy tylko defensywą.

Może nie wprowadził swojego teamu do top 10, ale jest blisko. A jak wprowadzi to co? 1 obrona + atak w 10 ale jak powie się na bulls contender to śmiech. nie?

 

a

i jeszcze coś.

Byki w pełnym składzie rozegrali 20 spotkań, Rose gra cąły sezon, bulls mają pierwszy bilans na wschodzie, drugi w lidze so far, i co, kandydatura derricka to śmiech? Myślisz że jak nie było Boozera to kto ciągnął atak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest groźny ale nie jest gościem który ciągnie atak z Rosem, miało być tak że bronimy bronimy a za atak odpowiedzialni są boozer z rosem, narazie to carlos jest poprostu ważnym czynnikiem ale nie zawodnikiem który ciągnie atak wspólnie z derrickiem. Może przesadzę ale carlos troche zawodzi, owszem zagra coś jeden na jeden, ale nie widać współpracy z derrickiem, nie widać pnr. Chociaż atak bulls nie opiera się na pnr, ale mimo wszystko. Ostatnio booz cienizna, potem kontuzja teraz widać trochę lepiej, ale myślałem przed sezonem że rola carlosa będzie większa, ale nie jest, i może dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mycek blagam cie

Bell--Diaw-Marion-Kurt Thomas

+James Jones, Jimmy Jackson

 

nikt nie kreuje sobie rzutu, nikt nie nadaje sie na 2 ani nawet 3 opcje tak naprawde.

 

Nash zrobil z tego top2 ofensywe. zestaw to z Bulls:

 

Boozer miewal sezony po 20/10. w sam raz na 2 opcje, ktora zreszta juz byl przez lata w Utah, gdzie ofensywa byla caly czas top10 ligi, a zdarzalo sie nawet top2 i top1...

 

Deng kiedys tez tam wrzucal kolo 20 ppg zanim dostal ten swoj kontrakt. idealna 3 opcja. na tyle dobry shooter ze nie mozna go ignorowac, bdb finisher, od biedy cos wykreuje.

 

Noah przecietny ofensywnie center, ale cos tam prezentuje. dobrze podaje, zawsze cos zbierze w ataku i dorzuci, ewentualnie mozna mu rzucic jakis lob bo jest swietnym finisherem itp. jak dla mnie spokojnie ktos na poziomie overrated pizdy Mariona (ktory rzucal wtedy 22 ppg... z prawie samych lay-upow i dunkow). w sam raz na 4 opcje, nie ptorzebuje touches ani playow na niego granych, a mimo to dorzuci okolo 13-15 ppg.

 

Bogans spot up shooter. Brewer jest slaby ofensywnie bo psuje spacing jak na SG, ale przynajmniej swietnie konczy. Thomas midrange jumper wiec robi tam jakos spacing, jest ok.

 

to nie jest zadna banda retardow jak to przedstawiaja kibice Bulls. zalozmy ze Stephen Curry jest PG na poziomie Noaha. wyobraz sobie:

Dwight-Boozer-Deng-Bogans-Curry.nie mieliby niby tej top15 ofensywy ?

 

jakbym mial robic zestawienie najlepszych graczy Bulls i Magic to byloby cos takiego:

 

Dwight

Rose

Deng

Noah

Boozer

J-Rich

Nelson

Turas

Brewer

Kurt

Asik

Bass

Redick

Anderson

Bogans

Arenas

 

powiedz jak wygladaloby to wg ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwight

Rose

Deng

Noah

Boozer

J-Rich

Nelson

Turas

Brewer

Kurt

Asik

Bass

Redick

Anderson

Bogans

Arenas

Sory że sie wpieprzam, ale nie lubie takich porównań. Bynajmniej jak można porównać Asika chociażby z Arenasem? Przecież to zupełnie inna pozycja i styl gry. Nie rozumiem tego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co to ma do rzeczy ? mowimy o tym kto bardziej przyczynai sie do zwyciestw. Arenas duzo rzuca, bardzo malo trafia, jest fatalnym obronca i ogolnie przyczynia sie mocno do porazek. Asik jest zajebistym obronca, ze swietnymi defensywnymi instynktami (rotacja, contestowanie rzutow) ktory potrafi dobrze konczyc spod kosza jak mu sie wykreuje cos. z jednej strony masz cancera bez confidence ktory pograza zespol, z drugiej super role playera ktorego chcialby kazdy coach w lidze. to nie jest trudny wybor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale może dlatego ,że skupiają się na obronie i zostawiają tam więcej sił niż inne ekipy i dlatego wpływa to na atak?

przecież to jest proste i logiczne. wiem ,że obrona PG na forum jest równoważna z postawieniem stołka ale jakby to Nash grał w Bulls to obrona na pewno poszłaby w dół. zawsze jest coś za coś.

 

obronę mają jak Celtics a atak lepszy. dla kibiców Bulls pięknie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bast zaraz zrobi z Asika top3 centrów w lidze :)

Nie wiem kto powinien dostać MVP; zarówno Dwight jak i Rose zasługują wg mnie bardziej niż ktokolwiek inny (chociaż po tym co ostatnio gra Drwalt to jego bym wysunął na prowadzenie). Dirk za nimi. Boston, Miami i Kobe z tyłu.

Ale pisanie, że Rose się w tym wyścigu NIE LICZY bo nie ciągnie ofensywy do top-ileś-tam to kiepski żart. Od kiedy to jest decydujący czynnik? Przecież liczy się ogólnie pojęty całokształt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bast ale pod jakim coachem? w jakim systemie grało suns i jazz a w jakim bulls. Jakim kreatorem jest rose a jakim nash z williamsem. Rose nie wejdzie pod kosz po czym poda do wchodzącego pf zza płeców+combo pod nogą tylko sam będzie kończyć. On otwiera grę innym nie poprzez niesamowity przegląd i perfekcyjne dogrania, tyko przez to że KAŻDA obrona skupia się na nim co otwiera możliwości offensywne pozostałym. Wyjebmy rose'a z bulls wstawmy jakiegoś rzucającego pg, była by bieda, bo nie bylo by po stronie bulls gościa który robiłby w każdym meczu różnicę, nie chodzi mi o nakręcanie co mecz 25 ppg, ale o samą obecność, o to że nie można go zostawić w izolacji by grał 1on1, że nie można nie zagęścić pomalowanego,nie można nie bronić pnr z udziałem rose- bo jak odpuścisz to zanim się zorientujesz on jest pod obręczą. Rose naprawdę ma monumentalne znaczenie dla offensywy+ jest bardzo dobrym obrońcą. I wielki + dla toma, widzi co może rose i gre w ataku ustawia tak by byl caly czas ruch, non stop screeny dla dena, korvera wtedy obrona rywali często się gubi co jest bardzo pomocne dla samego derricka.

 

I

Tak, Howard gra kosmiczny sezon, ale MVP daja za osiągnięcia indywidualne+zespół, Howard indywidualnie robi najlepszy sezon w karierze ale magic grają hujowo a w dodatku nie są nawet w top3 east.

Rose jak dostanie MVP będzie najmłodszym zawodnikiem w historii który tego dokonał, dla niego chyba lepiej by było gdyby nagrodę dostał Dwight ale patrząc na bilans orlando po prostu nie ma na to szasn. Na dodatek pozycjia Bulls i rozwój derricka powoduje że wszyscy o nich mówią, o howardzie nikt, a mvp wybierają właśnie ci którzy tworzą tą otoczkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.