Skocz do zawartości

MVP Race


RappaR

Kto wygra nagrodę MVP?  

139 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra nagrodę MVP?



Rekomendowane odpowiedzi

Ale Jendras zapominasz o jednym - Kobe ma już jedno MVP za całokształt.

Co do twojej listy - Barkley najlepszy gracz i zdecydowany lider najlepszej drużyny RS, więc w pełni zasłużone. Malone i Jordan dwaj zdecydowani liderzy drużyn z najlepszymi bilansami w lidze, do tego drugi najlepszy strzelec ligi. Malone jak już to za całokształt dostał w 97, bo powinien MJ dostać wtedy, nie chciano dawać wszystkich jak leci Jordanowi, mimo że zasługiwał.

 

Swoją drogą, czy uważasz że wpływ Manu na grę Spurs w tym sezonie jest mniejszy niż Kobe na Lakers? Manu według mnie zasługuje bardziej od Kobe mimo gorszego boxscore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lorak by powiedział, że nawet wtedy nie był najlepszy ;]

 

nie tylko ja bym tak powiedział: http://www.dolem.com/poy/

po prostu PPG to nie wszystko i dlatego też np. Wilt gdy stukał 50 na mecz również nie był naj.

 

 

co do ofensywy bulls to ogólnie jest taka sobie (średnia ligowa), ale Rose BARDZO jej pomaga.

z nim na parkiecie mają 109.5 ortg, czyli o +10.6 więcej niż bez niego (ale faktem jest, że w defensywie z nim są ZNACZNIE gorsi: -8.6)

dla porównania:

Kobe 113 i +7 (też pogarsza defensywę lakers, ale o 3 pts)

Nash 115 i +16 (do tego defensywa suns z Nashem na parkiecie jest o prawie 2 pts lepsza niż bez niego!)

CP 109 i +12 (również D hornets jest lepsza z Paulem)

 

oczywiście łatwiej mieć dużo na plusie w słabej drużynie, trzeba by też się przyjrzeć temu, kto jakich ma zmienników (np. Watson podobno jest dobrym defensorem, więc to by przynajmniej po części tłumaczyło dlaczego bez Rose'a bronią jeszcze lepiej).

 

ogólnie to ten sezon Rose'a = Iverson 2001 (nawet ich drużyny były podobnie zbudowane - czyli defensywny skład wokół ofensywnego szaleńca) i jak na początku sezonu wyśmiewałem MVP dla niego, tak teraz uważam, że na pewno jest jednym z głównych kandydatów (zarówno przed LJ jak i przed KB). no i fajnie gdyby była powtórka finałów, tylko nie tych z 2001 lecz z 1991 ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzyj sobie ostatnie mecze.

To temat o mvp sezonu, a nie o graczu marca.

Wade za wtopy z Clippers, Denver i Bulls z kontuzjowanym Lebronem, Boshoniadę z Indianą, tragici z magic i te ciosie z Bostonem to kandydat do All-Nba 3rd team(ja mogę argumentować Rose, CP3 i Manu wyżej, jeśli ktoś uważa za zasługuje bardziej od Bryanta, mogę mu przyklasnąć).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^

 

Miałem na myśli to, że Wade jest kotem. Mi wygląda raczej na murzyna.

 

co do ofensywy bulls to ogólnie jest taka sobie (średnia ligowa), ale Rose BARDZO jej pomaga.

z nim na parkiecie mają 109.5 ortg, czyli o +10.6 więcej niż bez niego (ale faktem jest, że w defensywie z nim są ZNACZNIE gorsi: -8.6)

A jak wspominałem o tym, to mówiłeś, że jednak jest bardzo dobry w obronie bo tam ma jakieś wskaźniki z iso defense. Czy to ktoś inny mówił? W każdym razie było coś takiego.

 

 

 

Ja tam w każdym razie uważam go za pełnoprawnego kandydata na MVP. Bulls są defensywnym teamem, ale Rose jest ich liderem, closerem, zdecydowanie najlepszym zawodnikiem ataku i zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w ogóle. Ich ofensywie nie pomaga ani taki sobie firepower w ataku, ani fakt, że Noah i Boozer opuścili po pół sezonu - obaj grali jednocześnie tylko w 19 meczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

co do ofensywy bulls to ogólnie jest taka sobie (średnia ligowa), ale Rose BARDZO jej pomaga.

z nim na parkiecie mają 109.5 ortg, czyli o +10.6 więcej niż bez niego (ale faktem jest, że w defensywie z nim są ZNACZNIE gorsi: -8.6)

A jak wspominałem o tym, to mówiłeś, że jednak jest bardzo dobry w obronie bo tam ma jakieś wskaźniki z iso defense. Czy to ktoś inny mówił? W każdym razie było coś takiego.

 

 

tak, mówiłem. to najwyraźniej pokazuje nam jak mało znaczy indywidualna defensywa PG. bo Rose jest bardzo dobry w tych wszystkich aspektach 1on1, ale jak widać jakiegoś wielkiego przełożenia na team D to nie ma. należy też oczywiście pamiętać, że to -8.6 w sporej mierze zależy od zmienników i przeciwników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

co do ofensywy bulls to ogólnie jest taka sobie (średnia ligowa), ale Rose BARDZO jej pomaga.

z nim na parkiecie mają 109.5 ortg, czyli o +10.6 więcej niż bez niego (ale faktem jest, że w defensywie z nim są ZNACZNIE gorsi: -8.6)

A jak wspominałem o tym, to mówiłeś, że jednak jest bardzo dobry w obronie bo tam ma jakieś wskaźniki z iso defense. Czy to ktoś inny mówił? W każdym razie było coś takiego.

 

 

tak, mówiłem. to najwyraźniej pokazuje nam jak mało znaczy indywidualna defensywa PG. bo Rose jest bardzo dobry w tych wszystkich aspektach 1on1, ale jak widać jakiegoś wielkiego przełożenia na team D to nie ma. należy też oczywiście pamiętać, że to -8.6 w sporej mierze zależy od zmienników i przeciwników.

Ale nie wiem czy to off/on to dobry wyznacznik.

NIKT z pierwszej piątki bulls nie ma tego wskaźnika ujemnego.

Zaś druga piątka, każdy prócz kyle (on ma +0.3). I to ostro na - , cj omer i ronnie mają po ~-10.

Wobec tego nie wiem czy to jest dobry wyznacznik obrony derricka, obrony która "wpływa" na cały zespół. Dwóch obrońców z obwodu którzy są na tym samym poziomie, jeśli chodzi o to co widze: Ronnie i Lu, jeden ma -10 drugi +1. Oglądnąłem jak dotąd niemal wszystkie mecze i sądzę, nie mam na to cyferek jak to wygląda na tle zespołu, że derrick jest w czołówce pg jeśli chodzi o obronę. CP3, Kirk i on, tak to widzę. Myślę że Wirakocza czy JO się ze mną zgodzą.

Nie wiem czy MVP dla derricka to dobry pomysł dla niego, i dla postrzegania Bulls w PO ale trzeba przyznać że zasługuje. On i Howard.

W tym roku nie można wskazać wyraźnego faworyta, ale d-rose i dh poczynili postępy które wrzuciły ich na wyższą półkę. Howard dodał arsenał pod koszem. Rose trójke, obronę+ pracuje nad wymuszaniem fauli ( ostatnio 21 FTA z indianą+ nie unika już tak bardzo kontaktu przy penetracjach, to widać). Poczynili postęp, Lebron robi to co Lebron, Kobe to co Kobe, Dirk to co Dirk, a Rose i Howard zrobili krok w przód, z tym że dh ma słabszy bilans, więc raczej Rose. Tak jak pisałem, odbije się to na Bulls przed i w trakcie PO, ale Rose, jeśli dh nie wskoczy na 2 seed to rose i nikt inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po prostu PPG to nie wszystko

o kurde, dobrze wiedzieć, dzięki :] Tylko ta lista trochę śmierdzi, bo niby czemu Duncan w 2006. roku jest dopiero szósty, a sezon później już pierwszy? Mi to wygląda na plebiscyt z uwzględnieniem play-off.

 

Jeśli chodzi o Rose'a i jego obronę, to ja bym wolał przeczytać, co o nim sądzisz na podstawie własnych obserwacji.

 

Ale Jendras zapominasz o jednym - Kobe ma już jedno MVP za całokształt.

 

Nie powiedziałbym, żeby to było MVP za całokształt. Tak czy inaczej, jedno to trochę mało ;]

 

Co do twojej listy - Barkley najlepszy gracz i zdecydowany lider najlepszej drużyny RS, więc w pełni zasłużone. Malone i Jordan dwaj zdecydowani liderzy drużyn z najlepszymi bilansami w lidze, do tego drugi najlepszy strzelec ligi. Malone jak już to za całokształt dostał w 97, bo powinien MJ dostać wtedy, nie chciano dawać wszystkich jak leci Jordanowi, mimo że zasługiwał.

Powtórzę się, ale Charles Barkley na żadnym etapie swojej kariery nie był lepszy niż Michael Jordan. Z Malone'm w sumie podobna sprawa, już więcej sensu miało przyznanie mu tej nagrody w 98. roku. Dostał ją jednak Jordan, mimo że rozegrał nieco słabszy sezon, a jego drużyna przegrała z Utah walkę o HCA. Jeśli chodzi o te skrócone rozgrywki, to faktycznie może za całokształt to nie było, ale też mieliśmy podobną sytuację co teraz - dwóch zawodników rozegrało porównywalny sezon z podobnym bilansem, a nagrodę dostał ten bardziej doświadczony.

 

Swoją drogą, czy uważasz że wpływ Manu na grę Spurs w tym sezonie jest mniejszy niż Kobe na Lakers? Manu według mnie zasługuje bardziej od Kobe mimo gorszego boxscore.

Tylko że w Spurs jest jeszcze jeden z zawodnik z bardzo podobną rolą co Manu, więc może najpierw należałoby rozstrzygnąć, dlaczego właściwie pojawia się tu nazwisko Ginobili, a Parker nikomu nawet przez myśl nie przeszedł. Inna sprawa, że ja nie uważam Manu za gracza z tej najwyższej półki superstarów, dlatego nie biorę go tutaj pod uwagę. A z tym wpływem to dość śliska sprawa, bo np. Byki bez Jordana wygrały 55 meczów, czy to oznacza, że znaczenie MJ'a dla drużyny było przeceniane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiedziałbym, żeby to było MVP za całokształt. Tak czy inaczej, jedno to trochę mało ;]

Za całokształt mu jedno wystarczy, żeby mieć więcej, to powinien na nie zapracować na boisku.

A co do 08 - CP3 został wyruchany, bo on zasłużył na wyróźnienie, a nikt mu z łaski pana nie da.

Powtórzę się, ale Charles Barkley na żadnym etapie swojej kariery nie był lepszy niż Michael Jordan. Z Malone'm w sumie podobna sprawa, już więcej sensu miało przyznanie mu tej nagrody w 98. roku. Dostał ją jednak Jordan, mimo że rozegrał nieco słabszy sezon, a jego drużyna przegrała z Utah walkę o HCA. Jeśli chodzi o te skrócone rozgrywki, to faktycznie może za całokształt to nie było, ale też mieliśmy podobną sytuację co teraz - dwóch zawodników rozegrało porównywalny sezon z podobnym bilansem, a nagrodę dostał ten bardziej doświadczony.

Co z tego, że Barkley nie był lepszy od Jordana? To nagroza za RS, a ten miał lepszy.

Tylko że w Spurs jest jeszcze jeden z zawodnik z bardzo podobną rolą co Manu, więc może najpierw należałoby rozstrzygnąć, dlaczego właściwie pojawia się tu nazwisko Ginobili, a Parker nikomu nawet przez myśl nie przeszedł.

To może najpierw roztrzygnijmy kto z Lakers ma dostać - Gasol czy Kobe, bo sprawa w Spurs wygląda identycznie.

 

Inna sprawa, że ja nie uważam Manu za gracza z tej najwyższej półki superstarów, dlatego nie biorę go tutaj pod uwagę.

Bo biały i ma dobre shot selection? Spoko :mrgreen:

 

A z tym wpływem to dość śliska sprawa, bo np. Byki bez Jordana wygrały 55 meczów, czy to oznacza, że znaczenie MJ'a dla drużyny było przeceniane?

Ale Margin of Win spadł im z 6,8 na 3,4. Defensywa im się poprawiła trochę, trochę zaciętych spotkań poszło na ich korzyść, ale mimo wszystko atak się załamał i 113 ortg poleciał na 106. Jordan robił sporą różnicę jednak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za całokształt mu jedno wystarczy, żeby mieć więcej, to powinien na nie zapracować na boisku.

A co do 08 - CP3 został wyruchany, bo on zasłużył na wyróźnienie, a nikt mu z łaski pana nie da.

1. Zapracował

2. Nie został

 

Co z tego, że Barkley nie był lepszy od Jordana? To nagroza za RS, a ten miał lepszy.

Czyli miał lepszy RS, ale nie był wtedy lepszy? Ooookej

 

To może najpierw roztrzygnijmy kto z Lakers ma dostać - Gasol czy Kobe, bo sprawa w Spurs wygląda identycznie.

Kompletnie inna sytuacja

 

Bo biały i ma dobre shot selection? Spoko :mrgreen:

Znaczy co, jesteś jednym z tych gości, którzy śmieją się z własnych dowcipów?

 

Ale Margin of Win spadł im z 6,8 na 3,4. Defensywa im się poprawiła trochę, trochę zaciętych spotkań poszło na ich korzyść, ale mimo wszystko atak się załamał i 113 ortg poleciał na 106. Jordan robił sporą różnicę jednak.

no tak, bo margin of win to podstawa. Bykom nie wróżono wtedy awansu do play-off, a oni o mało nie wykopali Knicks. C'mon, bez najlepszego gracza wszech czasów byli nadal czołową drużyną ligi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Margin of Win spadł im z 6,8 na 3,4. Defensywa im się poprawiła trochę, trochę zaciętych spotkań poszło na ich korzyść, ale mimo wszystko atak się załamał i 113 ortg poleciał na 106. Jordan robił sporą różnicę jednak.

no tak, bo margin of win to podstawa.

Zapewne chodzi tu o efficiency differential. W sumie jest to podstawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompletnie inna sytuacja

A to dlaczego?

1. Zapracował

2. Nie został

1. W project retro player of the year nie ma ani razu.

2. CP3 miał lepszy sezon pod każdym względem.

 

Znaczy co, jesteś jednym z tych gości, którzy śmieją się z własnych dowcipów?

Minka oznacza, że tekst był na luzie, ale jak się spinasz, to mogłeś pokazać wyższość poprzez dojrzałą odpowiedź na pytanie, a nie schodząc do intelektualnej piwnicy.

 

.no tak, bo margin of win to podstawa. Bykom nie wróżono wtedy awansu do play-off, a oni o mało nie wykopali Knicks. C'mon, bez najlepszego gracza wszech czasów byli nadal czołową drużyną ligi.

Mając top3 SF w historii ciężko być lottery team, Pippen po prostu wcześniej był niedoceniany. Zresztą podobną sytuację mamy teraz w Lakers, gdyby nie było Kobiego, team też by się zameldował w post season.

Zapewne chodzi tu o efficiency differential. W sumie jest to podstawa.

Praktycznie to samo. Jak dla mnie podobnie miarodajne co bilans W-L.

 

Czyli miał lepszy RS, ale nie był wtedy lepszy? Ooookej

Wes ostatnio w meczu z Lakers miał lepszy mecz. Czyli to oznacza, że był lepszy Bryanta? Ooookej, w sumie wiedziałem, że Bryant jest overrated.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak na początku sezonu wyśmiewałem MVP dla [Rose'a], tak teraz uważam, że na pewno jest jednym z głównych kandydatów (zarówno przed LJ jak i przed KB)

Mozna wiedziec co zmienilo Twoja opinie/nastawienie?
lorakiem nie jestem, ale pewnie nie była to ładna facjata

Rose gra po prostu dojrzały, skuteczny basket, nikt sie nie spodziewał aż takiego postępu, idącego w parze z jednoczesnymi sukcesami Bulls w tym RS

Sam przyznam jestem zdumiony tym jak poważnie Derrick podchodzi do gry, do bycia liderem. Nie spuszcza sie przed kamerami, nie mędrkuje, ale robi to co trzeba i robi to skutecznie- wychodzi i udowadnia ze jest jedną z największych gwiazd tej Ligi już dzis i ze przyszłośc zdecydowanie należy do niego i jemu podobnych

 

 

Czy juz MVP? Nie wiem, na pewno jest jednym z najgłówniejszych kandydatów do tytułu, ja osobiście nie martwię sie o to ze mu "odbije" gdyby dostał. Jest za dobrze ułozony, nie miał lekko w zyciu i to go ukształtowało, wiec fakt ze jako gracz z 3 latami stażu w NBA zostanie uznany za najlepszego po RS nie bardzo go raczej zmieni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rose gra po prostu dojrzały, skuteczny basket, nikt sie nie spodziewał aż takiego postępu, idącego w parze z jednoczesnymi sukcesami Bulls w tym RS

Sam przyznam jestem zdumiony tym jak poważnie Derrick podchodzi do gry, do bycia liderem. Nie spuszcza sie przed kamerami, nie mędrkuje, ale robi to co trzeba i robi to skutecznie- wychodzi i udowadnia ze jest jedną z największych gwiazd tej Ligi już dzis i ze przyszłośc zdecydowanie należy do niego i jemu podobnych

To wszystko argumenty za tym by dostal MIPa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.