Skocz do zawartości

What should I do?


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

Jasne, że jest. Teraz. Tylko, że ja porównuję Wade 04/05 vs. Rose now. Derric jest teraz na tym poziomie, na jakim Wade był ówczas, więc ma nad nim rok rozwoju przewagi. Kto wie co się stanie.

Nie chcesz chyba powiedzieć, że Wade w drugim swoim sezonie był defensive stopperem?

Przypisywanie pozycji tym graczom nie ma żadnego sensu, obaj do efektywnej gry potrzebują piłki.

Poza tym...

jak dostanie all-stara

Dostał Shaq'a... Spadła mu wielka, tłusta gwiazdka z nieba. Żeby nie powiedzieć kometa Halleya.

 

Co wcale nie oznacza, że szukam wymówki na przyszłość.

We will see, master Yoda said :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak Heat nie idzie to mozesz sobie pisac takie bzdury ( moze pisales juz w lato ), ale prawda jest taka ze druzyna potrzebuje czasu zeby to wszystko zaczelo trybic, potrzeba wzmocnien i one w koncu przyjda a jak przyjda to moze byc dla was wszystkich nieprzyjemnie, a jestem pewny ze jakby James poszedl do Bulls w wakacje, to bys w pory narobil ze szczescia choc pewnie sie nie przyznasz :roll:

zamiast dywagować co, bądź czego nie pisałem lepiej poszperaj, a sie przekonasz w jak wielkim jesteś błedzie

tak wtedy jak i teraz nie winie za grę LeBrona, tak wtedy jak i teraz uważam, ze LBJ w Bulls byłby pomyłka, bo to zespół ukierunkowany na Rose'a i przyjscie kogos o tak wielkim ego i potrzebie bycia w centrum uwagi tylko popsułoby chemie i ducha tego zespołu.

Bulls nie potrzebowali gracza obwodowego, tylko dobrego podkoszowego, skończyło sie na Boozie- czy to dobra opcja okaże się po kilku miesiącach

wolałbym Bosha i jestem niemal przekonany ze w Bulls grałby od poczatku lepiej niz w Heat bo nie czułby sie jak dodatek do transakcji, a prawdziwa druga opcja, jak gwiazda zespołu, w Heat jest pomijany, traktowany jak chłopak od podawania ręczników a ze ma psychikę kruchą jak skorupa jajka to gra jak potłuczone cojones

 

nie chciałem Jamesa w Bulls, nie ze względu na swoją niechęć do tego idioty, tylko z czysto sportowego punktu widzenia.

A to ze Heat przez lata będą zmora NBA to niepodważalny fakt, nie w tym sezonie, ale od przyszłego w Miami będą polerowac puchar O'Briena

Rose teraz dostał takiego zawodnika i zobaczymy jaki będzie efekt.

Chwilunia- czyt Ty porównujesz Shaqa 2005 do Boozera 2010? Naprawdę? Żartowniś sie znalazł

Aha i tez uważam, ze Wade 2005 jest lepszy od Rose'a 2010, ale niewiele, grają bardzo podobny basket i wydaje mi sie, ze po latach będziemy ich podobnie oeniać, teraz jest łatwo, bo Wade ma za soba 7 lat gry, a Rose dwa, Wade jest duzo bardziej doświadczony i oceniasz go trochę przez pryzmat tych osiągnięć, zapominajac ze nie tylko Wade potrafił e rookie season by wielki w PO, ale Rose również, zapomniałęś juz te serie z C's?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym, że Rose jest lepszy teraz niż Wade w trzecim swoim sezonie(5/6) bym baaaardzo polemizował, ale już mniejsza o to.

 

Dostał Shaq'a... Spadła mu wielka, tłusta gwiazdka z nieba. Żeby nie powiedzieć kometa Halleya.

Skoro tak piszesz to chyba nie oglądałeś go przez te dwa sezony. Bo piszesz jakby był conajmniej dominatorem jak za czasów Lakers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że jest. Teraz. Tylko, że ja porównuję Wade 04/05 vs. Rose now. Derric jest teraz na tym poziomie, na jakim Wade był ówczas, więc ma nad nim rok rozwoju przewagi. Kto wie co się stanie.

Nie chcesz chyba powiedzieć, że Wade w drugim swoim sezonie był defensive stopperem?

dlaczego porównujesz Rose'a w trzecim sezonie z Wadem z drugiego sezonu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że jest. Teraz. Tylko, że ja porównuję Wade 04/05 vs. Rose now. Derric jest teraz na tym poziomie, na jakim Wade był ówczas, więc ma nad nim rok rozwoju przewagi. Kto wie co się stanie.

Nie chcesz chyba powiedzieć, że Wade w drugim swoim sezonie był defensive stopperem?

dlaczego porównujesz Rose'a w trzecim sezonie z Wadem z drugiego sezonu?

a Ty dlaczego czepiasz sie zwykłych pomyłek? Nie zdarzają Ci się?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joseph, ten tekst o Boozie to mała prowokacyjka. Uważam go za PO chokera i z nim w s5 Rose nawet finału nie powącha.

A Rosa bardzo lubie i mam nadzieję, że za kilka lat będzie rządził ligą bo preferuje styl który uwielbiam. Ale ani teraz ani w trzecim sezonie od Wadea nie był lepszy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tu masz rację- Boozer to nie była idealna opcja, ale chyba najlepsza (za tę cene) z dostępnych na rynku. Jak to będzie w przyszłosci- nie wiem, na razie Booz wraca po kontuzji, gra średnio, niemrawo, jest rozchwiany, popsuł spacing i co gorsza defensywę, ale to trzeci mecz, zobaczymy jak Bulls będa grali w lutym, marcu

do tego czasu również Heat będą pierwsi na Wschodzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że jest. Teraz. Tylko, że ja porównuję Wade 04/05 vs. Rose now. Derric jest teraz na tym poziomie, na jakim Wade był ówczas, więc ma nad nim rok rozwoju przewagi. Kto wie co się stanie.

Nie chcesz chyba powiedzieć, że Wade w drugim swoim sezonie był defensive stopperem?

dlaczego porównujesz Rose'a w trzecim sezonie z Wadem z drugiego sezonu?

a Ty dlaczego czepiasz sie zwykłych pomyłek? Nie zdarzają Ci się?

nie czepiłem się pomyłki. na poważnie spytałem dlaczego tak porównał. a jeśli jest tak, jak ty zakładasz, czyli że się przejęzyczył, to wtedy nie ma sensu to, co obok napisał, bo DW w trzecim sezonie był znacznie lepszy niż Rose teraz. także w obronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, spoko, panowie. Nigdzie się nie pogubiłem. Zrobiłem sobie prosty układ-wziąłem aktualne statystyki Rose'a i sprawdziłem kiedy Wade miał podobne. Wyszło sophmore season - 04/05.

Rose 22 age - Wade 23 age, ergo - Rose ma sezon rozwoju przewagi.

Może to lekka manipulacja z mojej strony, może kurczowo powinienem się trzymać years played, ale nie widzę nic złego w tym myśleniu.

Nigdzie nie napisałem, że Rose jest lepszy, tylko, że jest na tym poziomie, gdzie Wade był w 04/05.

Rose - lepszy nadgarstek, Wade - wymuszanie fauli

Rose - asysty/straty, Wade - obrona

To są różnice w ich grze.

Biorąc pod uwagę wiek Rose'a...

Let's do it man!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LeBron w Chicago mógłby mieć z Rosem podobny problem co teraz z Wade'm, jednak miałby znacznie bardziej zbilansowaną drużynę, przede wszystkim ze względu na Noaha. Bulls w takiej sytuacji wcale nie musieliby uderzać po Boozera, być może zdecydowaliby się na wysokiego bardziej nastawionego na rozciąganie obrony lub poszukaliby opcji wymiany Denga.

 

Jeśli chodzi o Knicks, to szybkie tempo gry, D'Antoni style, kupa strzełców + Amare to imo byłaby szansa na otarcie się o sezon na poziomie 30-10-10, do tego spokojnie w okolicach 60 zwycięstw co rok, a z czasem, po dorobieniu się jakiejś obrony, walka o tytuł.

 

 

Joseph, ten tekst o Boozie to mała prowokacyjka. Uważam go za PO chokera i z nim w s5 Rose nawet finału nie powącha.

Tylko weź pod uwagę, że Boozer przez trzy lata pod rząd odpadał przeciwko Lakers, mając naprzeciw być może najlepszy frontcourt w lidze. Czy nazywanie go play-off chokerem na tej podstawie jest do końca fair, zwłaszcza że poza tym miał sporo bardzo udanych serii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wschodzie najlepsze drużyny też mają zajebiste froncourty(no może w wyjątkiem Miami ;]) więc można to tak tłumaczyć, ale przyjdą Playoffy, Bulls przejdą pierwszą rundę a Booz znów będzie odpierdalał manianę - np. jak wpadną na C's i będzie grał przeciwko Garnettowi - wyobrażasz sobie inny scenariusz niż kompromitacja Carlosa?

 

Ogólnie to jest tak wg mnie, że jesteś dobry albo nie i nie robisz wymówek "bo Gasol ma 7 stóp". Millsap nie miał problemów z pokazaniem się z dobrej strony przeciwko Pau.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boozer ma rodzynki w majtkach i to jest wszystkim znany fakt

jeśli (mam taką nadzieje) będzie w stanie robic te swoje 15-20 ppg plus ok 10rbs w RS i odpowiednio 15-8 w PO przy dobrej skut to mi to wystarczy, Bykom też powinno, bo będzie to postęp ich gry w pomalowanym o jakieś 50%

Bulls mają obok Noah, a nie równie miekkiego Okura, wiec o obrone jakoś przesadnie zmartwiony nie jestem, bo jest i Deng, a skoro Dallas potrafi ukryć Dirka w D to tym łatwiej powinno byc z Carlosem w ChiTown

Poza tym mamy tez Rose'a! Nie jakiegos popierdółka tylko Rose'a, koleś potrafi przejąc mecz

 

Potrzebne są jeszcze wzmocnienia na SG, ale w Bulls w tej chwili kadrowo jest najlepiej od 1998 roku i to mnie na tę chwile zadowala, zobaczymy co z tego wyjdzie, bo tak jak w przypadku Heat tak i w przypadku Bulls jest za wcześnie na wnioski- to są nowe, całkowicie przemeblowane ekipy, którym zdarzają sie tak świetne jak i beznadziejne mecze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wschodzie najlepsze drużyny też mają zajebiste froncourty(no może w wyjątkiem Miami ;]) więc można to tak tłumaczyć, ale przyjdą Playoffy, Bulls przejdą pierwszą rundę a Booz znów będzie odpierdalał manianę - np. jak wpadną na C's i będzie grał przeciwko Garnettowi - wyobrażasz sobie inny scenariusz niż kompromitacja Carlosa?

 

Ogólnie to jest tak wg mnie, że jesteś dobry albo nie i nie robisz wymówek "bo Gasol ma 7 stóp". Millsap nie miał problemów z pokazaniem się z dobrej strony przeciwko Pau.

 

Boozer przeciwko Lakers

 

2008 16 pkt 12 zb 3 as 40% z gry 37 minut

2009 21-13-2 53% 37 mpg

2010 16-13-3 45% 39 mpg

 

Millsap przeciwko Lakers

 

2008 8-4 18 mpg

2009 12-8 31 mpg

2010 19-7 33 mpg

 

 

Rzeczywiście, zniszczył ten Millsap.

 

 

Boozer to jest klasowy gracz, ale nie zawodnik z tej najwyższej półki wysokich, więc należy chyba oczekiwać, że jego efektywność spadnie w starciach przeciwko najlepszym. Koleś miał raptem dwie słabsze serie przeciwko finalistom/mistrzom NBA i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2008 8-4 18 mpg

2009 12-8 31 mpg

2010 19-7 33 mpg

 

 

Rzeczywiście, zniszczył ten Millsap.

To niby jakas ironia miała byc czy co, @Luki napisał ze Sap nie miał problemów żeby pokazac się z dobrej strony a nie, że Sap rozpylił Lakers w drobny mak, dodatkowo wchodził z ławki i jak by nie patrzeć ma gorsze warunki od Boozera, a nie dał się tak zgnoić jak Carlos, przynajmniej w ostatnim sezonie. Jesli patrzeć 2 lata temu to tzreaba pamiętać że Boozer prawie cały rs nie grał, i Sap był mocno zajechany bo musiał go zastepować więc dlatego takich fenomenalnych stat nie miał.

Boozer to jest klasowy gracz, ale nie zawodnik z tej najwyższej półki wysokich, więc należy chyba oczekiwać, że jego efektywność spadnie w starciach przeciwko najlepszym. Koleś miał raptem dwie słabsze serie przeciwko finalistom/mistrzom NBA i tyle

dlaciebie koleś który robi 20/10 w rs i był pare razy graczem miesiąca to nie jest ta topowa jednak półka :roll: Mnie to trochę dziwi, a on przeciwko Lakers zawsze dawał ciała, włąściwie to on zawsze dawał ciała w decydujacej fazie play off, bo te 4 lata temu vs Spurs tez w sumie zaczął trochę cieniować, tak jak @Joe mówi koleś nie jest twardzielem i tzreba na to mieć baczenie.

, ale prawda jest taka ze druzyna potrzebuje czasu zeby to wszystko zaczelo trybic, potrzeba wzmocnien i one w koncu przyjda a jak przyjda to moze byc dla was wszystkich nieprzyjemnie, a jestem pewny ze jakby James poszedl do Bulls w wakacje, to bys w pory narobil ze szczescia choc pewnie sie nie przyznasz :roll:

Najpierw mieli niszczyć, człowiek się nasłuchał w lato że bilans rekordowy Bull jest zagrożony, teraz musza się zgrać, ok nie przeczę szkoda że takim wymiataczom daje się czas na zgranie a w przypadku Jazz o czymś takim nie było mowy, tylko zaraz po marnym początku stado "harpii" się rzuciło na nas :) No ale dobra nie od dziś wiadomo że od wymiatacz można wymagać mniej :? Przynajmniej można by sobie teksty o wzmocnieniach darować, podobno przecież w lato Pat skosił całą pulę :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niby jakas ironia miała byc czy co, @Luki napisał ze Sap nie miał problemów żeby pokazac się z dobrej strony a nie, że Sap rozpylił Lakers w drobny mak, dodatkowo wchodził z ławki i jak by nie patrzeć ma gorsze warunki od Boozera, a nie dał się tak zgnoić jak Carlos, przynajmniej w ostatnim sezonie. Jesli patrzeć 2 lata temu to tzreaba pamiętać że Boozer prawie cały rs nie grał, i Sap był mocno zajechany bo musiał go zastepować więc dlatego takich fenomenalnych stat nie miał.

ja pi****le no ja pi****le, el ja do Ciebie nic nie mam, mi to wisi gdzie ile i co piszesz no ale...

JA pi****le.

 

dlaciebie koleś który robi 20/10 w rs i był pare razy graczem miesiąca to nie jest ta topowa jednak półka :roll: Mnie to trochę dziwi, a on przeciwko Lakers zawsze dawał ciała, włąściwie to on zawsze dawał ciała w decydujacej fazie play off, bo te 4 lata temu vs Spurs tez w sumie zaczął trochę cieniować, tak jak @Joe mówi koleś nie jest twardzielem i tzreba na to mieć baczenie.

na szczęscie w bulls nie bedzie liderem tak jak to bylo (chyba?) w utah.

czy deron miał zawsze zajebiste playoffs

i spodziewam sie odpowiedzi typu: był chory.

to ja z gory odpowiadam: a carlos nie był chory? był czy nie ?

 

Potrzebne są jeszcze wzmocnienia na SG

bulls nie mają żadnego, dosłownie żadnego mięsa transferowego jedne co mozemy proponować to 1,5 mln capu, jakis ronnie brewer i taj gibson, ale oddawanie go to najwieksza glupota (kontuzjogennosc boozera).

Nie wiem, jednym sensowną opcja do ewentualnego wyciagniecia przez bulls to mayo bo ma maly kontrakt, nie to ze szukam sensacji, ale po tym sezonie podobno ma nie byc MLE, i sciagniecie dobrego/klasowego sg bedzie chyba tylko mozliwe w drafcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pi****le no ja pi****le, el ja do Ciebie nic nie mam, mi to wisi gdzie ile i co piszesz no ale...

JA pi****le.

@mycek słów ci zabrakło, lepiej napisz co ci się w tym zdaniu tak nie podoba a nie bredzisz.

na szczęscie w bulls nie bedzie liderem tak jak to bylo (chyba?) w utah.

czy deron miał zawsze zajebiste playoffs

i spodziewam sie odpowiedzi typu: był chory.

to ja z gory odpowiadam: a carlos nie był chory? był czy nie ?

Boozer zawsze w kluczowych momentach nawala i tyle, co do tego ma Deron, któremu fakt też nie wszystkie play offy dotychczas wyszły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wschodzie najlepsze drużyny też mają zajebiste froncourty(no może w wyjątkiem Miami ;]) więc można to tak tłumaczyć, ale przyjdą Playoffy, Bulls przejdą pierwszą rundę a Booz znów będzie odpierdalał manianę - np. jak wpadną na C's i będzie grał przeciwko Garnettowi - wyobrażasz sobie inny scenariusz niż kompromitacja Carlosa?

 

no tak grać w ataku przeciwko Celtics będzie mu zapewne trudno, ale nie wiem dlaczego nie bierze się pod uwagę tego, że jednak KG na tym etapie kariery to nie Gasol, dodatkowo Jazz w seriach z Lakers musieli dodatkowo zwracać baczną uwagę na Bryanta co na pewne nie pomagało ich wysokim w skupianiu się na swoich bezpośrednich rywalach.

 

Ja już chyba latem mówiłem, że bardzo mi się podoba to co Bulls zrobili, stali się bardzo podobni do Jazz, poza jednym ważnym szczegółem - mają broniącego wysokiego. Ja powiem tak gdyby mi ktoś przystawił w tej chwili pistolet do głowy i kazał na dzień dzisiejszy wskazać zespół mający największe szanse na finał to miałbym ogromny problem z wybraniem pomiędzy Celtics, a właśnie Bulls.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już chyba latem mówiłem, że bardzo mi się podoba to co Bulls zrobili, stali się bardzo podobni do Jazz, poza jednym ważnym szczegółem - mają broniącego wysokiego.

Fakt Noaha ani nikogo zbliżonego do niego w Jazz nie ma, ale trzeba powiedzieć ze bez duetu Booz/Okur za to z Sapem i Alem obrona niesamowicie poszła do przodu, dlatego miedzy innymi Utah ma za sobą tak udany listopad.

 

Ja tam Booza gnoić nie che zresztą nieraz go broniłem przed niesłusznymi zarzutami, ale trzeba pamiętać o tym co zresztą wszyscy wiedzą, on luzem kręci fenomenalne cyferki i przez to drużyna zaczyna na nim polegać, a ma niestety taką niefajną manierę do wymiękania w kluczowych momentach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.