dlaczego Heat graja tak slabo ?

[Bastillon]

robie ten temat, bo predzej czy pozniej zagadka sie rozwiaze. ktorys z elementow sie zmieni, czy to bedzie inna rotacja, czy zawodnicy wroca do formy (Miller, Haslem) czy tez moze Riley zostanie coachem. tak wiec ogolnie to predzej czy pozniej Heat zaczna wygrywac, a my dowiemy sie jaka bedzie odpowiedz.

 

wtedy bedzie mozna porownywac wyniki...

 

wiem, ze powodow jest kilka ale ankieta dotyczy tego ktory jest najwazniejszy.

 

aha, najlepiej napiszcie w poscie uzasadnienie jakies i oczywiscie co wybraliscie. ja na razie nic nie zaznaczam.

[Luki]

Zaznaczyłem kontuzję dwóch kluczowych zawodników - tak to już jest, że jak Ci wypadnie 2 z 5 najwazniejszych graczy to masz problem. Powazny problem. I on jest najwążniejszy bo jest to ogromne osłabienie dla heat(imo brak Haslema jest gorszy od braku Bosha a brak Miller jest gorszy od braku LBJa/Wada(w przypadku ze jeden byłby zdrowy).

Przez to tez ciężko jest im się zgrać.

 

Druga sprawa to zachowanie LeBrona. WTF? Jak ktoś rozpierdoli Big3 to tylko ok.

[tommason]

Wina, za to ze graja tak c***owo ma wiele zrodel.

 

1. Wade

 

Przytocze moze 4 ostatnie przegrane mecze:

4/16, 2/12, 1/13, 6/21.

Wade. R U Fukin kiddin me?

 

Statystyki graczy grajacych SG na przeciwko Wade'a:

Ray Allen (35 punktow), Stephen Jackson (30), Anthony Morrow (25), Jodie Meeks (21), Brandon Rush (20) Demar DeRozan (21). Whaaaaaat da fak?

 

Wara od Bosha. Kazdy wiedzial, ze Bosh nie bedzie czyscil pomalowanego jak Dwight. A jak ktos nie wiedzial, to byl i jest skonczonym cymbalem.

 

2. Spo

 

Spo to dobry coach. Nie wierze, ze nie potrafi znalezc koncepcji na wprawienie tej piekielnej machiny w ruch, co oczywiscie nie znaczy, ze naprawde ja ma. Wkurza mnie to cale gadanie, ze powinni go wywalic. Nawet miesiac nie minal, a setka znawcow wie lepiej, co sie dzieje w Heat.

 

Przypomne moze, ze Heat graja bez PG, choc nawet przceietny Arroyo powinien dawac rade przy takich gwiazdach. Moze to absurdalnie zabrzmi, ale ta druzyna nie ma lidera. Brzmi groteskowo, ale tak jest. Do tego dochodzi brak playmakera i czarna dziura pod koszem i mamy bilans taki, a nie inny.

 

3. LeBron

 

James jest sfrustrowany i to widac. Ale widac tez, ze nie jest gotowy wziac tej franchise na swoje ramiona. I slusznie. Jest tutaj nowy, poza tym kazdy gadal, ze to Wade's team. Do tego dochodzi trener, ktory powinien tym wszystkim potrzasnac (a na razie nie trzasie) no i Godfather, Pimp Riley.

Chyba pora, zeby Pat przyszedl do szatni i powiedzial swoje ulubione zdanie: "Kto boi sie wygrywac, niech nawet nie probuje".

[wowo]

Nie wiem dlaczego grają słabo ale hejtowanie Lebrona na tym forum sprawiło, że coraz bardziej go lubię.

 

Wade nie ogarnia, Bosh nie ogarnia Lebron zazwyczaj robi swoje ale się nie dziwie, że jest sfrustrowany przecież mieli śmignąć 70W a 4 kwarty miał tańczyć walca z Wadem na ławce a tymczasem grają taką kaszanę, że czasami żal patrzeć.

 

Generalnie narazie kolorowo nie wygląda to w Miami ale cały czas myślę, że zdominują ligę na lata.

 

Ale hejować można, więc hejtujcie lebrona, że jest dupa nie gracz, że jego styl gry zły itd. Generalnie czasem jak czytam zarzuty typu "Lebron powinien więcej na post-up grać " to od razu mi się przypomina "Dirk jest c***owy bo za mało gra pod koszem a za dużo jumperkuje". Zawdonik ma grać tak, żeby był najefektywniejszy, więc po c*** Dirk, który i tak jest underrated jeśli chodzi o gre w pomalowanym ma tam grać jak napierdala z półdychy lepiej niż ktokolwiek w lidze? To samo Lebron przecież jak ma piłkę to jest nie do zatrzymania, widzi wszystko, podejmuje zazwyczaj dobre dezycja, więc się pytam jaki sens ma ustawienie takiego Jamesa na post-upie gdzie będzie całkowicie bezproduktywny bo będzie go mógł kryć nawet Frye a on będzie śmigał 1/6 jak może grać z piłką i napierdalać TD co mecz. Dajcie spokój. Bryant lubi grać w pomalowanym przeciwko niższym graczom bo ma strasznie szeroki repertuar ruchów i to mu się po prostu opłaca bo on to potrafi robić ale Lebron nie.

 

Jeszcze co do pytania ja zaznaczyłem też Spo bo domyślam się, że jednak go to zadanie przerośnie. Generalnie z takimi typami jak burak James, Wade i "The Man" Bosh to tylko gartka trenerów by sobie poradziła a że Jax, Pop i Sloan nie do ruszenia do chyba czas na Pata jednak.

[Findek]

Generalnie z takimi typami jak burak James, Wade i "The Man" Bosh to tylko gartka trenerów by sobie poradziła a że Jax, Pop i Sloan nie do ruszenia do chyba czas na Pata jednak.

Z nimi nie trzeba sobie radzić, nie są niepokorni. Trzeba być trenerem po prostu. Gentry mi się marzy, jeżeli Pat się nie zdecyduje.

[Julius]

A spo nie jest przepraszam coachem ? jeszcze rok temu byl uwazany, za jednego z lepszych mlodych trenerow w lidze, a dzisiaj juz nie jest coachem ?

 

Zmówiło się 3 gwiazdki, ze beda grac w jednym zespole i beda wygrywac, a potem okazuje sie, ze wiedza lepiej i nie chca grac tego co Spo im każe. Zwyczajnie brak pokory. Ja najbardziej obwiniam za to Bronka, ktorego kiedys bronilem, ale jego postawa jest po prostu drażniąca i wątpie, zeby dobrze wplywala na chemistry. atak im nie pyka, nie płynie, a chłopcy chodza ze spuszczonymi glowami, bo mysleli ze bedzie silki smooth, soft and easy, a tutaj okazuje sie, ze granie tego co sie lubi i chce grac nie wystarcza...

 

Brak PG tam nie powinien w ogole bolec. Wade i James mogą grac z pilka w rekach i robia to całkiem dobrze, takze jedyne czego powinno sie oczekiwac od PG w ich wypadku to w miare dobra trójka i przyzwoita obrona. Chalmers powinien byc OK.

 

Bosh gra cienko, to fakt, ale jak ktos wyzej pisal - widzialy galy co braly - on zawsze miał troche sfowaty styl gry, ciezko bylo oczekiwac, ze zacznie grac w pomalowanym jak Amare. Na jego barki idzie brak zaangażowania w D, ale jesli chodzi o atak, to wina spoczywa na niskich - oni powinni mu kreowac pozycje, dobrywac pilki i rozciagac obronę.

 

Mi tam najbardziej brakuje roleplayerow od brudnej roboty. Gregów Bucknerów, Haywoodow, Affalów, Perkinsów i im podobnych, szczególnie ktos na PF/C - jakis maxiell, Reggie Evans - ogolnie kilogramy i centrymetry, ktore mysla o tym zeby zrobic swoje, a nie pokazac ze jest sie mądrzejszym niz trener, czy gościu z trójką na plecach.

[Calogero]

Ballhoging Lebrona nie jest (a na pewno nie główną) przyczyną mizernej gry Heat.

Najmniej spiskowym powodem jest absencja dwóch ważnych graczy, co z resztą zaznaczyłem w ankiecie.

Inną realną przyczyną jest słaba gra DW spowodowana FAKTEM kontuzji.

Co do Spoelstry to ciężko stwierdzić jak jest naprawdę, w jakim stopniu LeBron i reszta nie traktują go poważnie.

 

Istnieje reakcja łańcuchowa:

 

1. Kontuzje/Niedostosowanie Big 3

2. Porażki

3. Frustracja

4. Nieporadność Spoelstry

5. Jeszcze więcej porażek

 

Proste jak jebanie. Z czasem pozycja 1 zniknie i wszystko się zmieni.

[Bastillon]

dawno Heat nie ogladalem. teraz widzialem mecz z Dallas. wg mnie oni sie po prostu graja c***owo specjalnie, zeby Spo zostal zwolniony. nie chodzi o styl gry czy ich efektywnosc ale intensity.

 

pamietacie moze w zeszlym sezonie jak Bosh napierdalal w pomalowanym a wszyscy mowili ze jest bestia i nabral jaj ? robil przed ASG 26/12 czy jakos tak, a Raps mieli jeden z najlepszych bilansow na wschodzie. Wade juz tyle razy gral jak heros ktory nie odpuszcza do konca, ze nawet szkoda liczyc tego - 50 pkt przeciwko Cs w PO rzucila tylko jedna osoba. LeBron to akurat quitterem byl dosc czesto, ale tez mimo wszystko walczyl o zbiorki, w obronie, staral sie, widac bylo ta zlosc momentami. teraz nawet nie wsadza juz ...

 

dlatego biorac pod uwage ich intensity z poprzednich sezonow, to jak sie starali gdy przegrywali, jak LeBron zbieral gdy nie rzucal, jak Wade ciagnal druzyne po OBU stronach boiska, jak Bosh byl bestia w pomalowanym w zeszlym sezonie... patrzac na to wszystko nie moge sie oprzec ze gracze po prostu nie chca Spo.

 

narzekanie na Bosha to w ogole juz idiotyzm loverow LeBrona. on z Big Three jest obecnie najlepszym graczem. jedyny ktory gra zespolowo, rusza sie bez pilki i jest skuteczny. LeBron z Wadem niedosc ze ballhoguja to jeszcze na dodatek maja fatalne shot selection. z tej dwojki jednak wiekszym problemem jest LeBron, bo Wade sie niezle porusza bez pilki, ale James jest zbyt ograniczony zeby dostrzec cuttera, jesli ktos nie jest spot-up shooterem to nie potrafi go wykorzystac.

 

takze Spoelstra jest najwiekszym problemem, widac ze nie ma pojecia co zrobic z ta druzyna i nie stosuje zadnych adjustments. nie ma rowniez charakteru i jest beznadziejnym motywatorem. Doc Rivers by ich rozjebal za taka gre samym glosem (o ile gardlo by mu nie siadlo wczesniej). Stan by ich po prostu zabil, bez przepraszam, bez ostrzezenia, bez spierdalaj smazyc sie w piekle. nie wyobrazam sobie jakiegos konkretnego coacha zeby tak bez charakteru podchodzil do tych meczow.

 

o ile jestem w stanie wyobrazic sobie ta druzyne wygrywajaca kilka tytulow w tym skladzie, z ograniczonym LeBronem, z grajacym c***nie momentami Wadem, z pizdowatym Boshem, bez PG i C na poziomie, tak juz nie mam watpliwosci ze Spoelstra tam nic nie ugra. mysle ze podobne odczucia maja zawodnicy, bo to w tej chwili mowi ich body language.

[ai3]

lemme tell you sth

 

nie widzialem tak slabo grajacego Lebrona - ngdy , ni w playoffs, ni w lidze letniej ni w LO ni w moich snach , k**** Lebron naparza na meczach po 5 strat w stylu and1 new trickz new movez podanie w 10 sektor, top10 hilites nie ogladam od kilku lat ale Lebron mial takich akcji w pizde i nawet w telexpresie je puszczali

nie znosze tego barana bo to pozer i jak dla mnie nie przejawia zadnych cech ktore powinien posiadac kazdy HoF koszykarz do tego panoszy sie jak huj wie kto a nic nie osiagnal ale tu zwyczajnie odstawia kaszane

 

przed sezonem mowilem nie wazne gdzie pojdzie bo w Cavs mial gowno nie druzyne i gowno nie teammates ale wazne kto bedzie jego trenerem kto bedzie jego motywatorem i kto bedzie osoba ktora go czegos w koncu nauczy - trafil nijak i tak jak Larry Brown, Riley czy Jax czy Pop nie beda go trenowac to nic mu nie pomoze

 

moze to byc smieszne co powiem bo LJ robil triple double jak chcial ale jak dla mnie zwyczajnie nie lapie gry i jej niuansow

 

co do reszty to nie widzialem by najlpeszy zawodnik grajacy na pick'n'rollach byl wykorzystywany w odpowiendi sposob- tzn nie widzialem by Wade kiedykolwiek w tym sezonie zagral z kims

ogolnie Wade fade away z kazdej pozycji - wypas

 

reszta no comment

jak dla mnie zeby prowadzic tego typu zespol nie trzeba miec 100 pierscieni tylko trzeba miec prezencje i charyzme a takiej Spoelstra zwyczajnie nie ma i miec nie bedzie, jest byl ibedzie stat geekiem , geniuszkiem taktycznym pokroju JVG ktory ma zerowe pojecie o ofensywie i odpowiednim wykorzystaniu zawodnikow

 

jak dla mnie Riley nawazyl sobie piwko to teraz bedzie musial je wypic, wszyscy ludzie zwiazani z NBA na to licza , caly roster na to liczy , Spoelstra tylko czeka , on juz to wie

[Maxec]

I Julius i Bastek i ai3 mądrze gadają. Zgadzam sie zarówno co do oceny poszczególnych graczy jak i trenera, choć nie byłbym tak surowy. Spoe to dobry, młody trener, którego wrzucono na głęboką wodę. Nie każdy jest - no właśnie - Patem, który w wieku Spoelstry dostał Jabbara, Magic'a, McAdoo i Coopera, doprowadzając ich do "ziemi obiecanej" :roll:

 

Widzę, historie lubią się powtarzać....

 

Spoe byłby świetnym coachem w GSW, Bucks, Clips, PTB, a więc przeciętnie silnym zespole, który wyciągałby do PO, gdzie można "se pogadać" z graczami, a nie na nich krzyczeć, gdzie sukcesem jest samo wejście do PO, a nie "naciski, naciski, naciski", że zacytuję posła Cym(bal)skiego. Niestety teraz to jest granie PRZECIW Spoelstrze, bo gwiazdy "wymagają oprawy", a tę daje tylko "BrylantowyNie chcem ale muszem Pat", niestety :roll:

[Mal]

Jestem haterem from day 1, ale coś napiszę na temat budowy tej drużyny.

 

Porównam te "big 3" do 2 innych znanych. To ze Spurs było otoczenie genialnym trenerem, grupą doświadczonych rolesów. Celci jak zbudowali swoje, to też mieli świetnych roles wokół i ponadprzeciętny sztab trenerski. Miami na pewno brakuje Haslema, który wypełnia pewne luki. Czy brakuje Millera, tego nie wiem, ale on tylko dzieliłby minuty z Wade, LeBronem , Jonesm i Housem, a to nie wygląda tak tragicznie. Tragedia jest pod koszem i na PG.

 

Oprócz tych roles, oba proven Big 3 mieli/mają HOF defensive big men. Bosh nie jest i nie będzie kandydatem do DPOTY. Obrona Miami nie ma tej drugiej linii. Jak obwód nic nie zatrzyma to mamy layup. Ba, oni nawet nie mają systemu obronnego. Rucha ich taka Indiana, Memphis, a to bardzo źle.

[Bastillon]

Heat wbrew pozorom nie traca wiele pktow z pomalowanego. 27 per game wg team stats z 82 games.

 

co ciekawe, Bosh ma najwyzsze +/- w zespole (+11), bez niego na boisku ich ofensywa calkowicie siada. LeBron tez ma dosc dobry +/- (+6), natomiast Wade oscyluje wokol 0 (przez to ze bez niego na boisku Heat o wiele lepiej bronia). tak poza tym to James Jones bardzo dobrze wypada w +/-.

 

tak wiec dwoch shooterow - Jones i Bosh - ma najwyzsze +/- w zespole. biorac pod uwage ze glowny line-up Heat sklada sie z 0 (ZERA) 3P shooterow, to wcale nie jest takie dziwne ze im kiepsko idzie. Wade PG, Jones/Miller SG, LeBron SF. to powinno bardzo pomoc w spacingu.

[Koelner]

co ciekawe, Bosh ma najwyzsze +/- w zespole (+11), bez niego na boisku ich ofensywa calkowicie siada. LeBron tez ma dosc dobry +/- (+6), natomiast Wade oscyluje wokol 0 (przez to ze bez niego na boisku Heat o wiele lepiej bronia). tak poza tym to James Jones bardzo dobrze wypada w +/-.

to nie jest ciekawe tylko oczywiste i nawet w +/- nie trzeba zaglądać. Bosh z pod koszowych jest jedynym zagrożeniem dla jakiejkolwiek drużyny ,mimo wszystko jest przyzwoity passerem i dobrze gra twomengame. gorzej u niego z rollem bo jest wolny jak wóz węglem

[elwariato]

dawno Heat nie ogladalem. teraz widzialem mecz z Dallas. wg mnie oni sie po prostu graja c***owo specjalnie, zeby Spo zostal zwolniony. nie chodzi o styl gry czy ich efektywnosc ale intensity.

Możliwe że to prawda, pamiętam jeszcze jak byłem "młodzieńcem" jak Hilla w Orlando chcieli wywalić i tam faktycznie grali marnie żeby gościa usadzić, widać to było od razu po tym jak go władze Magic pożegnały, natomiast to jest dziwna sprawa bo jesli mamy taki skład jak mamy to im nie powinien się marzyć inny trener, przynajmniej teoretycznie, podobno tacy wymiatacze dobrze się czuja z trenerem co to nie jest jakimś mentorem ale bardziej kumplem, nawet jeśli tak nie jest to i tak trochę niszczy kolejną forsowaną teorię jakichś debili z espn że takiemu Jamesowi/Wadeowi itp. to styknie tylko piłka do grania/wygrywania :?

Nie wiem dlaczego grają słabo ale hejtowanie Lebrona na tym forum sprawiło, że coraz bardziej go lubię.

Ja uważam że sobie w pełni zasłużył, już nawet olać to czy chciał kelpnąć czy zepchnąć Spo, dlaczego nie mahejtowania Wadea? Bo to wporzo ziomek co w wolnym czasie bez kamer odwiedza szpitale i rozdaje dzieciakom autografy, naprawdę nikt się na Lebrona nie uwziął.

[lorak]

I Julius i Bastek i ai3 mądrze gadają. Zgadzam sie zarówno co do oceny poszczególnych graczy jak i trenera, choć nie byłbym tak surowy. Spoe to dobry, młody trener, którego wrzucono na głęboką wodę. Nie każdy jest - no właśnie - Patem, który w wieku Spoelstry dostał Jabbara, Magic'a, McAdoo i Coopera, doprowadzając ich do "ziemi obiecanej" :roll:

 

Widzę, historie lubią się powtarzać....

 

no właśnie, przecież wtedy Magic doprowadził do zwolnienia Westheada.

[lorak]

Heat wbrew pozorom nie traca wiele pktow z pomalowanego. 27 per game wg team stats z 82 games.

tak, FG% przeciwników w pomalowanym mają na poziomie celtics, nawet w sumie lepiej, bo przy mniejszej ilości prób. ciekawe tylko jak wygląda ilość fauli tam popełnianych.

 

poza tym głównym problemem heat w obronie są picki. Z zupełnie sobie na nich nie radzi (fizycznie już nie wyrabia), a Bosh po prostu wygląda jakby mu się nie chciało. poniekąd dlatego heat są jedną z najgorszych drużyn (na poziomie suns) jeśli chodzi o FG% przeciwników z odległości 10-15 stóp.

 

co ciekawe, Bosh ma najwyzsze +/- w zespole (+11), bez niego na boisku ich ofensywa calkowicie siada. LeBron tez ma dosc dobry +/- (+6), natomiast Wade oscyluje wokol 0 (przez to ze bez niego na boisku Heat o wiele lepiej bronia). tak poza tym to James Jones bardzo dobrze wypada w +/-.

 

skąd te dane? to chyba raczej on/off i do tego sprzed tygodnia...

[Maciek9020]

to nie jest ciekawe tylko oczywiste i nawet w +/- nie trzeba zaglądać. Bosh z pod koszowych jest jedynym zagrożeniem dla jakiejkolwiek drużyny ,mimo wszystko jest przyzwoity passerem i dobrze gra twomengame. gorzej u niego z rollem bo jest wolny jak wóz węglem

To co powiedzieć o Gasolu skoro Bosh to wóz z węglem...wieloryb??

[marzec]

Pat przecież grzebie i to nie mało w taktyce drużyny, bywa na treningach, ustala to i tamto, odpowiada w mniejszym czy większym stopniu za wszystko co gra ta drużyna. Spo to przeciez jego człowiek, jego szkoła, Pat mówi Spo zrób 20 brzuchów i Spo robi, Pat mówi Spo zjedz budyń i Spo je.

Mało? Musi być pierwszym żeby zaczeli pokazywac jaja?

byc moze tak wlasnie jest że trzeba im coacha z charyzmą i 25 letnim doświadczeniem, coacha ktoremu nie sprzedaje się łokcia, tylko ktorego omija się z daleka.

 

uważam że jednym z większych problemów jest defens wysokich. Jak tylko zobaczylem trade Zydrunasa to juz wiedzialem ze to bedzie zle dla tej ekipy. 18 minut i jeszcze starterowac zaczął :? niech uruchomią tego dampiera jak juz go mają, bo to na 100 % lepsze rozwiązanie niz litwin.

 

wade na pg tez nie najgorszy pomysł.

 

a no i trio mogło by przestac grac tak siłowo a zacząć troche taktycznie, wykorzystać swoje talenty skillsy , zaczać naprawde myśleć a nie tylko to upychanie. stac ich na mądrą wyważoną gre a grają jak banda oszłomów.

[Koelner]

To co powiedzieć o Gasolu skoro Bosh to wóz z węglem...wieloryb??

ile picków na mecz gra Gasol?

[BigFish]

Na razie LeBron przypomina Allena Iversona. Wiele lat oceniany za najlepszego albo jednego z najlepszych, a nagle po jakims czasie okazuje sie, ze oprocz jednego finalu nie potrafia niczego osiagnac. Dlatego czekam na LeBrona, zeby zrobil przeprowadzke w 2020 do Galatasaray Stambul

 

Trudno bedzie teraz po 7 latach gry w Cavs zmienic LeBrona. Widac, ze najlepiej mu idzie w Heat, kiedy gra w stylu z Cavs, czyli pilka do niego i James kombinuje co ma zrobic. Szkoda, ze przy Wadzie jest to bardzo malo wydajne.

 

Szkoda tez, ze Cavs 2-3 lata nie dokonalo trejdu Michaela Redd'a. Do niedawna byla to taka slabsza wersja Raya Allena, a wyglada, ze przy Jamesie najlepiej sprawdzilby sie wlasnie SG, ktory nie potrzebuje duzo pilki, a jedynie czystych pozycji do rzutow.