Brand New Knicks

[Chytruz]

Gallinari powinien grać na SF. Zrób u fanów Knicks ankietę to zobaczysz.

Kolega theo001 mówił, że PF, co usiłuję wyjaśnić.

 

Jednym z najczęściej powtarzanych zarzutów wobec Gallinariego jest to, że on gra zbyt miękko zwłaszcza na deskach, w ataku...

 

Gość jest SFem, shooterem, który ma zachowywać spacing i połowę swoich rzutów oddaje zza łuku, duży talent muszą widzieć w nim ci "powtarzający" skoro oczekują, że mógłby przebywać w dwóch miejscach boiska jednocześnie.

 

Chociaż trzeba przyznać, że w tym względzie i tak jest lepiej niż rok temu.

No jeśli te zbiórki maja być wyznacznikiem, to jest gorzej niż było wcześniej.

[Pat_NYK]

Kolega theo001 mówił, że PF, co usiłuję wyjaśnić.

Wiem, to miało być do niego, niefortunnie napisałem :wink:

 

Gość jest SFem, shooterem, który ma zachowywać spacing i połowę swoich rzutów oddaje zza łuku, duży talent muszą widzieć w nim ci "powtarzający" skoro oczekują, że mógłby przebywać w dwóch miejscach boiska jednocześnie.

Chyba mnie źle zrozumiałeś (mam takie nieodparte wrażenie)...

 

Znowu źle napisałem, widocznie nie da się robić dwóch rzeczy na raz Chodziło mi o to, że brak u niego zaangażowania w obronie na deskach i ogólnie w ataku (bardzo inteligentnie potrafi grać tyłem do kosza, za rzadko z tymi warunkami z tego korzysta). D'Antoni coś kiedyś powiedział na ten temat, że oczekuje większej agresji od Gallinariego, nie tylko trójek, jakoś przed poprzednim sezonem?

 

No jeśli te zbiórki maja być wyznacznikiem, to jest gorzej niż było wcześniej.

Względem osobistych upgrade.

 

Gallinari nie nadaje się na 4. Koniec kropka.

[karpik]

I dlatego stara się zminimalizować czas ich gry wystawiając na PF Chandlera, który jest sg-sf czy soft niezbierającego sf Gallinariego...

była kiedyś tu dyskusja o Galo i userzy, którzy uważniej śledzą jego grę i mecze NYK twierdzili, że chłopak musi grać na pf i najbardziej się nadaje tam, więc nie przesadzaj z tymi nadinterpretacjami.

Na PF Gallinari? Kto tak mówił?

Może chodzi o to co ja kiedyś pisałem, czyli że Gallinari i jego gra powinna według mnie ewoluować w kierunku PF (nie mylić z ideą gry Gallinarim jako 4 już dzisiaj). Musiałby w tym celu wzmocnić się fizycznie (głównie nogi, na dzisiejszy przechnąłby go nawet Hakim Warrick) i poprawić post moves i mid range. Po jednej trzeciej obecnego sezonu nie mam jednak złudzeń, że Gallo nie ma zamiaru iść w tym kierunku ;]

Szkoda, bo więcej dobrego daje Gallo atakujący kosz niż Gallo-spot up shooter.

[Pat_NYK]

Ilgauskas robiący 9 reb w 9 min mnie zniechęcił do oglądania Knicks dzisiejszego wieczoru. Peace!

[theo001]

i 12 pkt zapomniałeś dodać :wink:

 

Większość z tych ofensywnych zbiórek to dobijanki, gdy np. Lebron mu rzucił na alleya, a ten nawet nie oderwał się od ziemi i zbijał piłkę w kierunku kosza jak siatkarz. Śmiesznych ma tych centrów Miami. Co do joty.

 

no ale już w dupie mam Iglauskasów i Lebronów. Teraz czas na ucztę prawdziwego fana basketu, czyli Lakers-Spurs :twisted:

[theo001]

Douglas-Fields-Chandler-Williams-Gallo

to się nazywa smallball

[Koelner]

świetny mix

http://www.youtube.com/watch?v=TrdA_NKceBc

[ai3]

ktos moze mi powiedziec skad te zachwyty nad Fieldsem albo co w nim widac , poor man Jared Dudley ?

[Findek]

ktos moze mi powiedziec skad te zachwyty nad Fieldsem albo co w nim widac , poor man Jared Dudley ?

Sam jesteś poor man's Jared Dudley.

 

Boiskowe IQ na najwyższym poziomie, bez talentu do zdobywania punktów, ale hustluje, zapierdala, jest tam gdzie trzeba, robi wszystko, WSZYSTKO. Taki typowy faworyt kibica.

[Luki]

Z tym iq był nie przesadzał. Biały w towarzystwie murzynów to się wyróżnia inteligencją zawsze.

 

Ewentualnie Gortat może być wyjątkiem.

[matek]

Z tym iq był nie przesadzał. Biały w towarzystwie murzynów to się wyróżnia inteligencją zawsze.

 

Ewentualnie Gortat może być wyjątkiem.

wg Michałowicza to kazdy biały gra w lidze tylko dzieki "wielkiej inteligencji". chyba z 10 razy to slyszalem w niedziele i za kazdym razem odnosilo sie do jakiegos bialasa. wczesniej tez juz to zauwazylem

[Koelner]

więc Michałowicz pierwszy raz w życiu powiedział prawdę.

[danp]

Swietny mecz (w ataku) Knicksow i pokaranie najlepszej druzyny w NBA. To co graja obecnie Felton, Chandler (to byl blad ze NYK nie wzieli opcji na 4-ty rok z nim, teraz bedzie kosztowal duzo wiecej) i Amare (znowu glupi technik) to mala bania. Przy takim tempie miec tylko 6 strat to spora sztuka. Pop sie wkurwil i wypiepszyl starterow Spurs na ponad 3 min przed koncem na lawke, i to przy zaledwie 11 czy 10 pkt w plecy, dziwna zagrywka, ale pewnie difens mu nie pasowal. Smutny Timmi niegdy w karierze w NBA nie dal zadnej druzynie rzucic sobie 125pkt, ot taka mala ciekawostka.

[Mal]

Faktem jest, że Knicks zagrali dziś mecz marzenie. Mało strat, dobra obrona no i ten atak. Do przerwy coś koło 65 %, potem napsuły im to Toneye Douglasy, ale i tak imponująco. Z tak dysponowanym rywalem to nie dyshonor przegrać.

[danp]

Oczywiscie bylo to 128pkt a nie 125pkt, omsknal mi sie palec

[Maxec]

Oczywiscie bylo to 128pkt a nie 125pkt, omsknal mi sie palec

Och nie bądźmy już tacy drobiazgowi

 

A poważnie, za wszystko wystarczy komentarz Popa bodajże z yahoo.com.:

Nasza obrona była do niczego - to była najgorszy pokaz defensywy jaki daliśmy w tym sezonie i chyba nie było gorszego w całym minionym roku :roll:

[karpik]

Swietny mecz (w ataku) Knicksow i pokaranie najlepszej druzyny w NBA. To co graja obecnie Felton, Chandler (to byl blad ze NYK nie wzieli opcji na 4-ty rok z nim, teraz bedzie kosztowal duzo wiecej)

Knicks wzięli opcję na 4. rok Chandlera, po sezonie kończy mu się kontrakt i Wil będzie restricted. To była dobra decyzja Walsha, żeby nie przedłużać z nim już tego lata. Chandler ma stosunkowo niskie QO (koło 3 mln) i nie będzie specjalnie zawadzał przy ewentualnym podpisaniu Melo. Dzięki temu jest szansa na ich obu.

[Koelner]

niesamowite jest to ,że jak upierałem się na tezę "D'Antoni ma wpływ na styl gry Suns" to pojawiały się głosy "Nie ,to D'Antoni dał piłkę Nashowi i on stworzył system".

jak widać cała ta druga teoria jest gówniana. na pewno Nash przez swoją zajebistość jeszcze polepszał atak Suns ale widać ,że NYK z Feltonem i tak sobie radzą. oczywiście można pisać ,że w Bobcats Felton się męczył i nie był dlatego tak zajebisty ofensywnie ale nie zmienia to faktu ,że D'Antoni potrafi stworzyć bardzo dobrą ofensywę.

[heronim]

niesamowite jest to ,że jak upierałem się na tezę "D'Antoni ma wpływ na styl gry Suns" to pojawiały się głosy "Nie ,to D'Antoni dał piłkę Nashowi i on stworzył system".

jak widać cała ta druga teoria jest gówniana. na pewno Nash przez swoją zajebistość jeszcze polepszał atak Suns ale widać ,że NYK z Feltonem i tak sobie radzą. oczywiście można pisać ,że w Bobcats Felton się męczył i nie był dlatego tak zajebisty ofensywnie ale nie zmienia to faktu ,że D'Antoni potrafi stworzyć bardzo dobrą ofensywę.

Tylko na statystycznie zajebisty atak składa się cała masa czynników, są ekipy które wyglądają dobrze ale trójka u nich kuleje, albo za słabo zbierają w ataku, bądź też zbyt dużo strat robią na mecz. Ważne jest też jak wiele razy dana ekipa staje na linii rzutów wolnych i dodatkowo równie ważne jest aby trafiać te rzuty wolne na odpowiednim procencie. Czasem dana ekipa może się strasznie męczyć w ataku wizualnie a mimo to są efektywni, czasem wizualnie inny team wygląda bardzo dobrze a statystycznie już tak dobrze nie wypadają. Myślę, że kluczem jest dobry 3 point shooting do statystycznie dobrej ofensywy i chyba nie idzie tego obejść w żaden inny sposób. W każdym bądź razie zgadzam się, że D'Antoni ma jakąś tam filozofię gry, która jest bardzo skuteczna, ale potrzebuje do tego też odpowiednich ludzi, jak widać nie trzeba koniecznie Nasha żeby stworzyć świetny atak, trzeba odpowiednich ludzi.

[Chytruz]

Aktualna ofensywa Knicks obok Suns z Nashem nawet nie leżała.

 

 

Btw, mam nadzieję, że Carmelo zdecyduje się na Nets, myślałem, że na zawsze uwolnię się od Amare kiedy odchodził z Suns i się nieco rozczarowałem, a jeśli dodać jeszcze do tego Carmelo - ciężko będzie przejść z tym do porządku dziennego. Amare - ho hum, Amare+D'Antoni - ehhh, Amare+D'Antoni+Carmelo - yuck.