Brand New Knicks

[mycek]

czyli ładny strejk wystarczy by nagle darować sobie Melosa, na którego czają się już dobre kilka miesięcy.

Wiem że takie są potrzeby, ale to działa w taki sposób że jeśli jakaś gwiazda za wszelką cenę chce u Ciebie grać, to ją bierzesz, to działa na zasadzie heat, tak ja sobie to tłumacze, z normalnego punktu widzenia wade+bosh i +10 mln na centra pg i na uzupełnienia zrobiłby z heat team zupełny, ale była możliwość podpisania jamesa więc to zrobili, tutaj jest analogiczna sytuacja, melo będzie dostępny tylko dla nix, a oni go po prostu podpiszą.

 

A tak na marginesie, gdyby już melo trafił do NY

to potencjalnie gallo staje się głównym elementem do tradu za jakiegos srodkowego, i mam wrażenie że stan z orlando da nie tylko gortata za włocha ale kogoś jeszcze.

[Quester]

Idealnym scenariuszem dla Knicks byłoby chyba pozyskanie Gortata za jakiegoś Gallo i przy okazji odchudzenie salary o kilka mln. Wtedy w lato na luzie podpisaliby Carmelo i mieliby idealny skład do grania z kontr, z Gortatem zapewniającym zbiórki i defense pod koszem, Amare i Carmelo zdobywającymi regularnie punkty. Fajnie by było, można by z całą pewnością powiedzieć, że Knicks are back. Problemem mogą być dla nich Orlando nie chcący wzmacniać potencjalnego rywala w konferencji (chyba, że byłaby to dla nasi naprawde korzystna oferta) i lokaut oraz to, że w Nowym Jorku podobno jebie.

[camby23]

oraz to, że w Nowym Jorku podobno jebie.

no ciepłego powitania od fanów NYK by za te słowa nie miał.

Ciekawe ile zawoła Dalembert w lipcu. Jeśli Hornets nie będą chcieli wytrejdować CP3, to on i Melo jako FA byliby chyba jednak najlepszą opcją.

[Julius]

gallo+kelena za gortata ogólnie mysle, ze oba teamy niezle by ustawiło, tylko ze Magic zostaja bez backup C, chyba, ze NY dorzucili by w tym dealu Turiafa, a w drugą strone powędrowalby jeszcze jakis pietrus np.

[Koelner]

Twój deal to majstersztyk.

[badboys2]

apropos slow gortata o nyc

zdementowal plotki, ze cos takiego powiedzial wiec nie ma tematu.

[PH#1]

apropos slow gortata o nyc

zdementowal plotki, ze cos takiego powiedzial wiec nie ma tematu.

smród pozostał ;]

[karpik]

gallo+kelena za gortata ogólnie mysle, ze oba teamy niezle by ustawiło, tylko ze Magic zostaja bez backup C, chyba, ze NY dorzucili by w tym dealu Turiafa, a w drugą strone powędrowalby jeszcze jakis pietrus np.

Dorzuciłbym jeszcze Fieldsa i Douglasa. Tak żeby Magic za bardzo nie stracili.

 

For more than five seasons in Phoenix, Steve Nash and Amar’e Stoudemire renovated the pick-and-roll, the league’s most-often-used play, and created one of the league’s most devastating tandems.

 

With Stoudemire departing for the Knicks, their separation created a chicken-and-egg conundrum. Did Nash make Stoudemire better, or was it the other way around? Did each simply benefit from the other? How would their games evolve without the other?

 

The N.B.A. season is more than a quarter over, and the answers are filtering in because of an analysis provided by Synergy Sports Technology, which logs each N.B.A. game.

 

The most significant change in Stoudemire’s game this season is the increase in his isolation plays — up to 33.9 percent of his total offense from 19.8 percent last season with Nash. As the focal point of the Knicks’ offense — a role Stoudemire argued that he should have held more in Phoenix under Coach Mike D’Antoni — point guard Raymond Felton often dumps the ball into Stoudemire at the wing instead of going into the pick-and-roll. That strays from common practice in Phoenix, where Nash was often the sole decision maker.

 

In those situations, Stoudemire’s points per possession are down slightly this season, from 0.948 to 0.862, according to the analysis. The decrease may be a result of teams focusing more on Stoudemire in his increased position as a decision maker in the Knicks’ offense. In that role, Stoudemire’s turnovers are also way up. His 96 turnovers were second in the league behind only Oklahoma City’s Russell Westbrook’s 104 entering Monday’s games. Stoudemire, LeBron James and Dwight Howard were the only nonguards who ranked among the top 10.

 

Without Nash, Stoudemire’s usage in pick-and-roll situations predictably dropped from 17.6 percent of his total offense as the roll man to 11.4 percent this season. But with Felton playing superbly, Stoudemire is still effective in that situation even without Nash. When passed to off a roll, Stoudemire’s scoring has increased this season, from 1.117 points per possession in 2009-10 to 1.364 this season.

 

Stoudemire’s post-ups are also down, but he has been more effective in that role this season. The Knicks have shooters around Stoudemire that space the floor, but the Suns, with players like Channing Frye and Jason Richardson, also possessed skilled sharpshooters. The result of Stoudemire’s 1.115 points per possession in the post this season compared with 0.985 last season, may be a reflection of an improved Stoudemire more than anything else.

 

Without a dominant interior player, Nash and the Suns are running fewer pick-and-rolls, from 52.3 percent of their total offense with Nash as the primary ball handler last season to 44.8 percent this season, according to the analysis. The threat of Stoudemire made defenses honest. Now, they are able to key in more on Nash.

 

Nash’s isolations plays are also up 5.5 percent from last season, according to the analysis, meaning the Suns are requiring him to create more often for himself. Nash is an incredible shooter, and his adjusted field-goal percentage on spot-up shots is 66.7 percent. The problem for him is getting the open shots without Stoudemire.

 

Over all, Nash is averaging 18.4 points and 10.2 assists, numbers that rival the ones he accomplished when he was the league’s Most Valuable Player . With eight straight games of at least 30 points, Stoudemire’s 26.2 points per game would represent a career high. The Knicks are 16-9; the Suns are 11-12.

 

With Nash and Stoudemire together last season, the Suns started 17-8. Without either, the Knicks began last season 8-17. While both are exemplary players, it is safe to assume the Knicks are glad to have Stoudemire.

http://www.nytimes.com/2010/12/14/sport ... yt&emc=rss

[Julius]

przeciez azu to juz trup z tego co czytalem, a makaron, to rzucajacy trójki sf bez obrony - za defensywnego wysokiego niezbyt wygórowana cena...

[QAS]

wg mnie jeśli idzie o D to Gallo nie jest zły, a lepszy niż na ten przykład taki Melon...

[Koelner]

zdecydowanie. galinari jak na biała bardzo przyzwoicie broni,dobrze chodzi na nogach i jak na swój wzrost jest sprawny.

odnośnie trade'ów. trzeba poczekać i pohandlować curry'm. tak to oprócz ababuki nie można nic ruszać

[danp]

Fenomenalny mecz w NY, bardzo brzydkie slowa cisna mi sie na usta na temat Bostonu.

[Mal]

Co do meczu to się zgodzę, świetne widowisko.

 

Co takiego zrobił Boston ? To są charakterni goście, którzy walczyli z dobrym przeciwnikiem, klasową publiką i sędziami. Było dużo emocji. Big win dla C`s.

[Piteroo]

Dokładnie kapitalny mecz, a jaki mógł być happy end, setne sekundy ale i tak to co zagrał dziś STAT masakra, bestia. Strasznie mi szkoda Knicks bo zasłużyli na wygraną :roll:

[danp]

Co do meczu to się zgodzę, świetne widowisko.

 

Co takiego zrobił Boston ? To są charakterni goście, którzy walczyli z dobrym przeciwnikiem, klasową publiką i sędziami. Było dużo emocji. Big win dla C`s.

Nic nie musieli zrobic zlego, wygrali i to wystarczy. Osobiscie nic do nich nie mam... do momentu gdy graja z NYK.

[Krzemo]

Alez Garnett przemielił Amare, c'nie Bast ?

[camby23]

Boli ta porażka okropnie, ale można być zadowolonym z postawy chłopaków. K.. mać gdyby udało nam się zbudować tą drużynę rok wcześniej ... LeBron chyba nie miałby wątpliwości gdzie iść.

 

a Amare jest pojebany

[heronim]

Alez Garnett przemielił Amare, c'nie Bast ?

No właśnie coś mi tu nie gra patrząc na boxscore ;-)

 

Nie oglądałem meczu więc nie wiem jaki miał przebieg oraz jak STAT zdobył te 39 punktów ale z pewnością Bast się tego nie spodziewał.

[RLPH]

STAT rzeczywiście elegancko. Jest bestią, jest liderem.

[PH#1]

A nate robinson to po tym gw paula chciał się zabić?