Przeceniani i niedoceniani

[RappaR]

No kuźwa słaby on jak cholera

Nom, przedstawiłeś bardzo mocny argument: Jefferson ma 63%, gdy średnia wynosi 58%. Ma średnio 2 bloki, co daje w sezonie 164. Co daje, że dzięki temu 8 bloków zamiast w ręce przeciwnika idzie w ręce drużyny w ciągu sezonu. Gdyby bronił na poziomie średniej, przeciwnik miałby 8 possesion więcej, zwykle po boloku zostaje małe czasu, więc średnio ortg z nich będzie koło 90, co daje ze w ten sposób uratował jakieś 7 punktów swojej drużyny. Pace Jazz to 93, mnożymy razy 82, mamy 7626. Dzielimy tym 7 i mamy wynik, że zmniejszył drtg swojego o 0,001 dzięki tym umiejętnościom blokowania. Wow. Ma on/off w defensywie +12, więc na skutek jego wejścia w jednym meczu traci Jazz średnio 11 pkt.

W ciekawych artykułach była dyskusja czy lepiej mieć nicki procent czy wysoki, a ty już na podstaiw eywsokiego robisz z niego z top defendera :mrgreen:

To tak jakby oceniać % trafionych dobitek i tylko na podstawie tego oceniać ofensywę gracza. Mało miarodajny stat, który mało wnosi.

Ale dziwi mnie - gra w 5 z Bellem, wciąż dobrym defensorem, z Deronem co jak pamietam kiedyś jeden stawiał jego D nad D Paula, z Kirilienkiem, który jest bardzo dobrym defensorem i z Millsapem, który jakoby też jest dobrym obrońcą. A drtg Jazz z nim na boisku jest 29 w lidze tylko przed Suns. Fenomen jakiś :?: Bo na pewno nie wina tego, że jebie team defense i nie potrafi zbierać :?:

[elwariato]

No kuźwa słaby on jak cholera

Nom, przedstawiłeś bardzo mocny argument: Jefferson ma 63%, gdy średnia wynosi 58%. Ma średnio 2 bloki, co daje w sezonie 164. Co daje, że dzięki temu 8 bloków zamiast w ręce przeciwnika idzie w ręce drużyny w ciągu sezonu. Gdyby bronił na poziomie średniej, przeciwnik miałby 8 possesion więcej, zwykle po boloku zostaje małe czasu, więc średnio ortg z nich będzie koło 90, co daje ze w ten sposób uratował jakieś 7 punktów swojej drużyny. Pace Jazz to 93, mnożymy razy 82, mamy 7626. Dzielimy tym 7 i mamy wynik, że zmniejszył drtg swojego o 0,001 dzięki tym umiejętnościom blokowania. Wow. Ma on/off w defensywie +12, więc na skutek jego wejścia w jednym meczu traci Jazz średnio 11 pkt.

W ciekawych artykułach była dyskusja czy lepiej mieć nicki procent czy wysoki, a ty już na podstaiw eywsokiego robisz z niego z top defendera :mrgreen:

To tak jakby oceniać % trafionych dobitek i tylko na podstawie tego oceniać ofensywę gracza. Mało miarodajny stat, który mało wnosi.

Ale dziwi mnie - gra w 5 z Bellem, wciąż dobrym defensorem, z Deronem co jak pamietam kiedyś jeden stawiał jego D nad D Paula, z Kirilienkiem, który jest bardzo dobrym defensorem i z Millsapem, który jakoby też jest dobrym obrońcą. A drtg Jazz z nim na boisku jest 29 w lidze tylko przed Suns. Fenomen jakiś :?: Bo na pewno nie wina tego, że jebie team defense i nie potrafi zbierać :?:

Nom a ty widać że nic a nic nie widzisz na żywo i piszesz pożniej brednie, po pierwsze czasy świetności defa Bella to już dawno przeszłość teraz dobry scorer robi na nim luzem z 30 ptk, Kirilenko mocno przeciętny jako obrońca na sf, kompletnie sobie nie radzi z takimi siłowo grającymi gośćmi jak James/Jefferson(kiedyś) itp. ale Sloan aka beton i tak go ciągle na nich ustawia, dodatkowo Al musi grać w schematach defowych Jazz, w stylu jakiś totalny idiotyzm z pomocą obwodowi w obronie( każdy kto widział Jazz wie o czym mówie, i wie że to jakiś żart a nie pomoc) tak odpowiadam jeśli patrzeć przez pryzmat ekipy co tu zaserwowałeś.

 

Dodatkowo ja nie weim jakim ty jesteś ekspertem, ale masz znacznie bardziej wątpliwy autorytet od sporej liczby komentatorów w NBA, chocby pamiętam konfrontację z Rox ostatnią i tam bardzo wporzo duet, o ile pamiętam i dbrze sprawdziłem, Worrel/Bullard, podkreślali to że większośc osób dostrzegła znaczny progres Ala jak obrońcy i jest on teraz solidnym def centrem, twoje wyciągnięte z ogólnych statów ekipy dane( przy nie oglądaniu jej live) i znana "przychylność" Jazz, vs ocena ex NBA gracza i komentatora z dwudziestoparoletnim stażem, naprawdę aż ciężko się zdecydować kogo lepiej słuchać

[Luki]

Było wiele dyskusji jak bronią guardzi. Jak hujowy jest Nash albo Calderon, jak dobrzy są Paul, Deron, Rondo czy Westbrook, jak underrated jest Rose.

 

A ja oglądając w tym sezonie bardzo uważnie Dallas chciałbym zapytać speców od cyferek jak w statystykach obronnych wypada J-Kidd. Może i jest stary, ale jego siła, szybkość mimo wieku, umiejętność rotowania i przejmowania SG i SF, dużo pracy w HelpD, rebounding, hands(!!!!) - wszystko wciąż mnie zaskakuje, że jest na takim poziomie.

 

A wiele razy słyszałem, że jest już stary i do dupy.

[mycek]

Gdy zapytano go czy pozyskanie latem Raja Bella i Ala Jeffersona poprawiło defensywę i zasugerowano, że może tych dwóch potrzebuje czasu, aby zgrać się z resztą zespołu Williams miał inne zdanie.

 

- Niekoniecznie. To już powinno się stać. Mój kontrakt kończy się za półtora roku. Dla mnie to teraz albo nigdy. Nie wiem jeszcze co zrobię, gdy umowa wygaśnie.

z sport.wp

Nie wiem czy serio miał miejsce taki wywiad, ale jeśli tak, to nawet to że jacyś eksperci ze stażem twierdzą że al poczynił postępy w obronie nie zmienia faktu że chemistry w utah jest słabe, i sam deron wątpi w talenty defensywne swoich kolegów(a chodzi tu chyba najbardziej o jeffersona).

Nie oglądam utah, nie wiem jak to wygląda, ale nie potrafię zrozumieć jednego. Kiedy jefferson grał w minesocie na C wszyscy "żądali" transferu bo uważali że kompletnie się nie nadaje na granie na środku, w minesocie, drużynie bez perspektyw, nagle przychodzi do utah gdzie aspiracje są większe i okazuje się że będzie grać na środku i jest ok.

Mój przepis dla utah na granie o coś więcej i przede wszystkim zatrzymanie derona to już przygotowywać trade z udziałem ak, ale nie za iguodale czy hamiltona tylko za jakiegoś ŚRODKOWEGO, nie mini tylko maxi, środkowego.

Wiem że trudno takiego wyciągnąć, ale chociażby Kaman z clippers.

Granie na dłuższą metę duetem milsap-al nic nie daje utah, bo nie mają środkowego z krwi i kości, jeden chłop pod koszem w stylu kamana i myślę że utah od zaraz się liczy.

[RappaR]

Oho, to co rokowałem :mrgreen:

Za Ala C nie wyciągną, jest przepłaconym PF i żaden GM zespołu z którym jest sens tradeować nie jest na tyle głupi by go brać. Trzeba tradeować Sapem za kogoś i grać fc Al-nowy C. Ale widząc logikę Jazz i Sloana to się nie stanie, tym bardziej, że są zadowoleni z jego postawy, gry w obronie, wzrostu DRTG i w sumie pewnego odpadnięcia w I rundzie PO.

[elwariato]

Oho, to co rokowałem :mrgreen:

srałeś rokowałeś :? Ta wypowiedź za cytowana przez @Mycka to jak by ktoś żywcem z forum podkosił i taka jest najprawdopodobniej prawda, ja w żadnym wywiadzie Williamsa nie znalazłem krytyki obecnych kolegów to wszystko jest wyciągane z kontekstu i tyle, każdy wie że ma pretensje głównie do Sloana, zresztą nawet gdyby brać to serio bo fakt że druga część zdania jest zbliżona do prawdy to co ziomek powiedział że nie wie co zrobi i albo na stałem do usranej śmierci zwiąże się z Jazz albo odejdzie, też mi wielkie mecyje :?

 

Sam dodam od siebie że mnie koleś wkurzył ostatnimi swoimi meczami, racje ma co do trenera/taktyki ale jakby był wkur... to by powalczył na boisku a zachowuje się jak mięka faja i tyle, nie lubię takich zachowań jak chce to niech spada w sumie w cholerę możemy za niego wyciągnąć, może gdzie indziej będzie miał tylko z górki :roll:

[Luki]

http://www.nba.com/2011/news/features/d ... ef:nbahpt1

 

To jest parafraza(hujowa) z tego cytatu(jest kawałek pod zdjęciem Derona). Całej rozmowy raczej nie da rady znaleźć.

[paul]

bo w Jazz c***owo się dzieje. pora dać kilka minut Fesence, niech się ukrainiec na C ogrywa w końcu. kolejna sprawa, to Jefferson umie grać na środku. może nie jest wtedy maksymalnie efektywny, ale robi swoją robote. jak dojdzie do formy Okur, to liczę na poprawę pod koszem.

[mycek]

to jak by ktoś żywcem z forum podkosił i taka jest najprawdopodobniej prawda, ja w żadnym wywiadzie Williamsa nie znalazłem krytyki obecnych kolegów to wszystko jest wyciągane z kontekstu i tyle

Gdy zapytano go czy pozyskanie latem Raja Bella i Ala Jeffersona poprawiło defensywę i zasugerowano, że może tych dwóch potrzebuje czasu, aby zgrać się z resztą zespołu Williams miał inne zdanie.

 

- Niekoniecznie. To już powinno się stać. Mój kontrakt kończy się za półtora roku. Dla mnie to teraz albo nigdy. Nie wiem jeszcze co zrobię, gdy umowa wygaśnie.

 

pisząc GO autor miał najprawdopodobniej na myśli Derona Williamsa. Zapytano, czyli można domniemać że była rozmowa skoro "zapytano".

odpowiedział:

Niekoniecznie. To już powinno się stać.

gdy pytano go o formę nowych kolegów, więc to jest wyraz jakiegoś niezadowolenia.

 

jak chce to niech spada w sumie w cholerę możemy za niego wyciągnąć, może gdzie indziej będzie miał tylko z górki

 

myślisz że ewentualnie za rok, półtora utah będą mądrzejsi od raptors, cavs czy nuggets?

[elwariato]

myślisz że ewentualnie za rok, półtora utah będą mądrzejsi od raptors, cavs czy nuggets?

Ja poniekąd już od 14 lat jestem fanem Jazz bo systematycznie wydają się być mądrzejsi od wymienionych przez ciebie ekip.

[Mal]

myślisz że ewentualnie za rok, półtora utah będą mądrzejsi od raptors, cavs czy nuggets?

W tej chwili taki numer to największe sk****syństwo na jakie stać zawodnika. Po kilku latach gry odstawić taki numer w trakcie sezonu. O ile Amare, Bosh i James "dali szansę" swojej drużynie, nie robili fochów w trakcie sezonu. Wszystko rozegrało się w offseason. To jest biznes i zmiana klubu jest rzeczą normalną. Ale to co wyprawia primadonna Anthony jest skrajnym przegięciem. Powinien zamknąć mordę, grać jak najlepiej, zamiast olania Nuggets, powiedzieć, że porozmawiamy po sezonie.

 

Jeżeli za równo za rok taki numer odwali Deron to ja stracę cały szacunek do niego. To, że Paul tak zrobi to jest 95 % pewne, ale to płaczek i zawodnik, który jako lider nic nigdy nie osiągnie. Narzekał wcześniej i dalej będzie to robił.

 

Summer 2012 zapowiada się wyjątkowo biednie jeżeli chodzi o UFA, a wtedy Utah będzie miało salary space na wzmocnienia.

[RappaR]

Chyba zajebiście bogato, lepiej niż ten offseason.

Po pierwsze DH12, DW8 i CP3, po drugie draft class 2008, która była zajebiście głęboka. Może nie UFA, al ebędą Beasley, Love, Westbrook, Gordon, Hibbert, Mayo itd.

[elwariato]

Jeżeli za równo za rok taki numer odwali Deron to ja stracę cały szacunek do niego.

ale też na usprawiedliwienie trza oddać że ze Sloanem niewiele osób potrafi wytrzymać, no i jego gadanie być może faktycznie jakieś zmiany wymusi, to oczywiście co innego że w meczu z Lakers dał popis olewania tego co się na parkiecie dzieje więc go nie bronie, zresztą sam napisałem co o tym myśle, ale też nie chciałbym aby jedno stronnie tak tą sytuację odbierać. W dzisiejszym meczu zagrał tak jak powinien, może trochę dawał ciała w pierwszej połowie bo Parker go mijał notorycznie, ale w sumie to żadna nowość, natomiast poźniej już miał meczyk w stylu Wadea, zresztą zastanawia mnie czy chłopak wogóle nie powinien grać jako ta 2 szczególnie skoro jest Watson na pg, którego nawiasem mówiąc rozegranie nawet bardziej mi się podoba od Williamsa.

[rw30]

 

Jeżeli za równo za rok taki numer odwali Deron to ja stracę cały szacunek do niego.

ale też na usprawiedliwienie trza oddać że ze Sloanem niewiele osób potrafi wytrzymać, no i jego gadanie być może faktycznie jakieś zmiany wymusi, to oczywiście co innego że w meczu z Lakers dał popis olewania tego co się na parkiecie dzieje więc go nie bronie, zresztą sam napisałem co o tym myśle, ale też nie chciałbym aby jedno stronnie tak tą sytuację odbierać. W dzisiejszym meczu zagrał tak jak powinien, może trochę dawał ciała w pierwszej połowie bo Parker go mijał notorycznie, ale w sumie to żadna nowość, natomiast poźniej już miał meczyk w stylu Wadea, zresztą zastanawia mnie czy chłopak wogóle nie powinien grać jako ta 2 szczególnie skoro jest Watson na pg, którego nawiasem mówiąc rozegranie nawet bardziej mi się podoba od Williamsa.

zmień w takim razie sygnaturkę

[elwariato]

zmień w takim razie sygnaturkę

Hahaha a nawet hohoho nie powiedziałem że Earl to best pg, tylko że na obecną chwilę bardziej mi się podoba jego prowadzenie akcji ekipy od Williamsa, to plus Deron jako 2 sobie bardzo dobrze radzi

[falcao]

zresztą zastanawia mnie czy chłopak wogóle nie powinien grać jako ta 2 szczególnie skoro jest Watson na pg, którego nawiasem mówiąc rozegranie nawet bardziej mi się podoba od Williamsa.

hah, a to ciekawie sie teraz porobilo mozesz powiedziec od kiedy tak uwazasz? czyzby od momentu kiedy Williams zaczal stroic fochy ? bo nie przypominam sobie, zebys wczesniej cos takiego wspominal, swoja droga to ciekawe jak zmienil sie twoj punkt widzenia na Derona od kiedy zaczela sie w Jazz jebac chemia ( nie mowie tylko o tej wypowiedzi, ale tez o paru innych ) :roll:

[mycek]

W utah zaczęła się jebać chemia jak odeszła połowa składu, w tym best kumpel derona(?): korver.

[RappaR]

Z cyklu przecieniani część druga:

Monta Ellis, który na tym forum powoli staje się jakimś bożyszczem. Ma swoje ppg, bo gra na wysokim pace największą liczbę minut w lidze. Per36 w punktach nie jest nawet w top10, gdyby wliczyć pace byłby jeszcze niżej.

Ma słabą skuteczność i do tego prowadzi 12. ofensywę w lidze mając w drużynie Lee, Wrighta i Curry'ego, bardzo dobrych ofensywnych graczy.

Żaden z niego top ligi w ofensywie czy nawet top SG, Manu, Kobe czy Wade go zjadają, a także niedoceniani Martin i Gordon.

[Maciek9020]

Z cyklu przecieniani część druga:

Monta Ellis, który na tym forum powoli staje się jakimś bożyszczem. Ma swoje ppg, bo gra na wysokim pace największą liczbę minut w lidze. Per36 w punktach nie jest nawet w top10, gdyby wliczyć pace byłby jeszcze niżej.

Ma słabą skuteczność i do tego prowadzi 12. ofensywę w lidze mając w drużynie Lee, Wrighta i Curry'ego, bardzo dobrych ofensywnych graczy.

Żaden z niego top ligi w ofensywie czy nawet top SG, Manu, Kobe czy Wade go zjadają, a także niedoceniani Martin i Gordon.

Wg statów może i tak...ale obejrzyj sobie występy w jego wykonaniu, na jakie sposoby on potrafi zdobywac punkty i jak to wszystko zajebiście się ogląda. Martin i Gordon go nie zjadają napewno jeśli chodzi o ofensywne skille.

[Bastillon]

ja rzadko ogladam Monta, ale kiedys, zanim ludzie zaczeli go kojarzyc, bardzo duzo go ogladalem i faktycznie byl efektowny ale malo skuteczny. od tamtego czasu jak czasami zlapie jakis mecz GSW to Monta sie niewiele zmienil, dalej jest jezdzcem bez glowy i bez obrony, cancerska wersja Wade'a ktora powinna ograniczyc drastycznie straty i polepszyc skutecznosc aby myslec o konkurencji z najlepszymi ze swojej pozycji. nie wiem czy ten trend sie zachowal ale wiem ze przez dlugi czas Monta byl najgorszym graczem ligi w +/- wsrod graczy z duza iloscia minut, nie wiem czy to nie trwalo jakiegos dluzszego czasu typu rok-dwa, ale w kazdym razie dane raczej nie potwierdzaly jego all-star impactu, bardziej raczej mowily o jego sklonnosciach samobojczych bo takim stylem wlasnie gra.

 

a moze po prostu jest zbyt iversonopodobny zebym go mogl zaakceptowac ?