Jendras Opublikowano 17 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 Myślę, że to nie przypadek, że Lakers najsłabiej zagrali pod sam koniec długiej i intensywnej serii wyjazdowej, przegrywając z dwoma drużynami będącymi na minusie. Nikt już widzę nie pamięta, ze pierwsze cztery spotkania zakończyły się zwycięstwami w dobrym stylu (w tym z Celtami i będącymi w gazie Grizzlies). Lakers mają problemy, bo są starzy, wypompowani fizycznie i psychicznie, wolni i nieatletyczni oraz nie mają playmakera, który odciążyłby Bryanta. Ale nie ma na tej liście nic, czego nie było wiadomo przed sezonem. Więc chillout. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lorak Opublikowano 17 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 ale jaja: http://forums.realgm.com/boards/viewtop ... &t=1092709 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem Opublikowano 17 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 . teraz wejdzie ci taki przem czy rappar rzuca swoje 3 grosze po czym w maju tradycyjnie zamilkna. No wypraszam sobie takie teksty To jest twa buńczuczność która z Ciebie wypływa. LA da best i ch*j ! W maju wam pokażemy my z eleja ! blah blah blah Nie wiem co takiego napisałem, abyś mi tutaj wyrzucał że pisuję coś co uwleka Twoim ziomalom z Los Angeles. Za bardzo nie udzielałem sie w tych tematach wiec mojej oipini nie możesz znać. Wg. mnie znowu jest za duże halo i opera mydlana. Bo LA nadal są w czubie ligi i nadal są ekipą Jaxa który ma Bryanta który ma Gasola. Ja traktuje na spokoju co sie dzieje w chwili obecnej. Natomiast w tym roku spurs mają najciekawsze szanse sięgnięcia po trofeum. Zobaczymy jak bedzie wyglądać ich najlepsza koszykówa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike276 Opublikowano 17 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 Wg. mnie znowu jest za duże halo i opera mydlana. Bo LA nadal są w czubie ligi i nadal są ekipą Jaxa który ma Bryanta który ma Gasola. Ja traktuje na spokoju co sie dzieje w chwili obecnej. Natomiast w tym roku spurs mają najciekawsze szanse sięgnięcia po trofeum. Zobaczymy jak bedzie wyglądać ich najlepsza koszykówa. Hmm... w zeszłym roku taka sama sytuacja była po przegranej C`s z Netsami, jak sezon skończył się dla tych pierwszych przypominać nie trzeba Także myślę, że nie ma co rozdmuchiwać to cały czas RS, prawdziwa gra zacznie się w kwietniu i nie wierze że tak doświadczona drużyna jak Lakers poleci wcześniej niż WCF (gdzie najpewniej trafią na San Antonio, które (tfu tfu) nie połamię się do tego czasu, w Dallas jakoś nie wierzę po ich wyczynach w PO na przestrzeni ostatnich kilku lat ) Tak czy siak mam nadzieje że Lakersi się zepną, chciałbym wielkiego rewanżu w finale Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrw91 Opublikowano 17 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 Przem - może i gracie teraz fajnie, ale na zachodzie nie tylko nie macie większych szans z nami, ale i Dallas. Poza tym nie zdziwiłbym się gdyby po takim regularze sezon dla Spurs zakończył się jak rok temu sweepem z PHX. Teraz z kim? Denver, Hornets, Blazers? A może z Memphis? Co do buńczuczności fanów LAL. Kurde, oni są 3krotnymi zwycięzcami zachodu, mamy dużo lepszą ekipę niż ostatnim razem gdzie bez problemów przechodziliśmy 3krotnie do finału. Doświadczenie jest za nami, hca? Boston już w 2 meczu finału je sobie wypracował. To nie koniecznośc a na pewno nic szczególnego w systemie 2-2-1-1-1 czyli ewentualnym WCF z Spurs. pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yo_yo Opublikowano 17 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 Przem - może i gracie teraz fajnie, ale na zachodzie nie tylko nie macie większych szans z nami, ale i Dallas. Poza tym nie zdziwiłbym się gdyby po takim regularze sezon dla Spurs zakończył się jak rok temu sweepem z PHX. Teraz z kim? Denver, Hornets, Blazers? A może z Memphis? . Nie rozumiem jednego. Jakoś tak utarło się, że Spurs na nic nie mają szans w tym sezonie. No to skąd się wziął ich dotychczasowy bilans? Łatwy terminarz? Ja tego nie kupuje, to już ponad połowa sezonu, a bilans najlepszy w lidze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrw91 Opublikowano 17 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 Hollinger liczył i Spurs byli w top 5 najłatwiejszych dotychczas. Poza tym brak kontuzji (patrz - MIA - Haslem, Miller,Wade, Mavs Nowik, LAL Bynum,Matt, Boston) i korzystne 'losy' jak mecze z Denver bez Melo, Mavs bez Nowika, Mem bez Gaya, Celtics bez KG. Na razie karma jest dla nich zbyt dobra, ale to się wyrówna w PO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mal Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 Hollinger liczył i Spurs byli w top 5 najłatwiejszych dotychczas. Poza tym brak kontuzji (patrz - MIA - Haslem, Miller,Wade, Mavs Nowik, LAL Bynum,Matt, Boston) i korzystne 'losy' jak mecze z Denver bez Melo, Mavs bez Nowika, Mem bez Gaya, Celtics bez KG. Na razie karma jest dla nich zbyt dobra, ale to się wyrówna w PO OJP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 18 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 oczywiscie nie jest tak, ze spurs sa bez szans z lakers. czegos takiego nawet po pijaku nie napisze, bo dopoki widze tipi,tidi, manu i popa na lawce to nie bede spal spokojnie. tal bylo przez lata i tak pewnie jeszcze pozostanie przez jakis czas. szanujmy sie. ale jest cos co powoduje, ze to lakers maja przewage nad spurs. bynum-gasol-odom. dlatego pisalem, ze jestem spokojny po tym co widzialem w ostatnim starciu ze spurs. mielismy przewage pod koszem. to nic, ze przegralismy 1. takie mecze sie zdarzaja ale generalnie zagralismy swoje i w playoffs bedziemy w stanie narzucic swoje warunki gry. nie sadze by bez swietnej serii duncana spurs przeszli lakers. obwodem sie nie wygrywa w playoffs. a duncan przeciwko lakers gra najslabsze mecze w tym sezonie. i to jest to swiatelko w tunelu. ta seria rostrzygnie sie pod koszami, jak kazda inna w playoffs. sukces spurs tkwi w ich lawce. nie w terminarzu czy kontuzjach liderow przeciwnikow. po rozegraniu 82 spotkan wszystko sie wyrownuje w miare i kazdy mial podobny ciezar gatunkowy. spurs maja niesamowita lawke. pop rotuje w kazdym ze spotkan 10 graczami. to przynosi swietne efekty i wielkie brawa dla popa. to przynosi dobry efekt w sezonie regularnym, i pozwala regularnie rozbijac slabsze zespoly ale i te lepsze. to logiczne. w playoffs jednak to sie nie sprawdza. w po zaweza sie rotacje do podstawowej 8 i te przewagi spurs zmaleja. pod wzgledem rotacji, spurs bardzo przypominaja blazers'00. tam w RS 11 graczy dostawalo regularnie minuty w RS. lakers liczyc mogli na 8-9. w playoffs lakers wciaz rotowali 8 a blazers musieli zejsc w WCF do 9 graczy a sheed czy pipen grali juz normalne minuty (nie 34 a 39), podobnie bedzie ze spurs. nie mowie, ze to spowoduje, ze spurs przegraja. ale to pomaga wyjasnic przepasc w tabeli i to dlaczego, wierze (w polaczeniu z przewaga pod koszami) w lakers w serii nawet bez hca. warunek: zdrowa 8-osobowa rotacja lakers. btw. mitch w wywiadzie dla latimesa powiedzial, ze trade w jezioranach jest mocno unlikely. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KB24 Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 chyba, ze ktos nam wcisnie takiego hinricha za waltona ale generalnie nie chce ruszac tego skladu bo wiem, ze tak jak mowi phil, jak tylko im sie chce i graja swoja sa w stanie byc najlepsi. Co ty tak dickriderujesz waltona? bez przesady wymiane hinrich za niego mozna porownywac do skali wymiany kwame-gasol. Luke nigdy nic nie wnosi poza jedną trójką czy asystą w garbage. To nie jest juz ten sam gracz s5 z 05/06 ogarnij. Wymiana jest konieczna, chocby najmniejsza, taka jak za Waltona, tylko nikt go nie chce. Moga sie obudzic na playoffy ale nie musza. Artest na ławke po ASG, Barnes do s5. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 18 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 r u serious? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KB24 Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 na pewno jesli do waltona pijesz, to ty nie jestes powazny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matek Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 tak poza sezonem...oddalismy nasz pierwszorundowy pick w tym roku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danp Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 Panowie jedynki wam trzeba, Felton za Bynuma? Kto by sie przejmowal takimi porazkami, w PO sie sytuacja odmieni, na Zachodzie cale trzy ekipy sie licza w walce o awans do Finalu, moze Thunder ugraja znowu ze dwa mecze w ewentualnej serii, a tu taki placz i zgrzytanie zebami. Jackson niech idzie do ksiegarni i kupi cos na czasie, zeby Artestowi odmienic w glowie bo jakby mu sie odechcialo grac ostatnio. Pewnie i tak sie cieszy ze juz niedlugo nie bedzie musial sie uzerac z tym ceglarzem. Ja osobiscie dalej bardziej ufam starym, zmeczonym nieatletycznym Lakerson niz rewelacyjnie grajacym Spurs (ladnie Rose zrobil wczoraj z nich swoje dziwki). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koelner Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 Przem - może i gracie teraz fajnie, ale na zachodzie nie tylko nie macie większych szans z nami, ale i Dallas. Poza tym nie zdziwiłbym się gdyby po takim regularze sezon dla Spurs zakończył się jak rok temu sweepem z PHX. Teraz z kim? Denver, Hornets, Blazers? A może z Memphis? Dallas są strasznie overrated. nie chodzi mi o ten sezon ale ostatnie lata. zespół ,który tak naprawdę wygrał jedną ważną serię w tym dziesięcioleciu ze Spurs jest cały czas przedstawiany jako contender .oczywiście przez sympatię do Jim'a Carry'ego nie lekceważę ich ale rok temu zostali zjedzeni. jest inny skład w Dallas ale Spurs także grają lepiej zdecydowanie niż rok temu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 Koelner, Dallas z tego roku to zupełnie inna ekipa niż w tamtym. Największą różnicą jest Chandler - defensive anchor, który z Dirkiem tworzy wg mniej najlepszy s5 front court w lidze. Terry daje dobry scoring z ławki, Marion zbiórkę i obronę a Bobła energię i punkty z pomoalowanego. Jeśli w tym roku Dallas nie zdobędzie misia to już nigdy Nowik go nie zdobedzie jako lider. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 20 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2011 Koelner, Dallas z tego roku to zupełnie inna ekipa niż w tamtym. Największą różnicą jest Chandler - defensive anchor, który z Dirkiem tworzy wg mniej najlepszy s5 front court w lidze. Terry daje dobry scoring z ławki, Marion zbiórkę i obronę a Bobła energię i punkty z pomoalowanego. Jeśli w tym roku Dallas nie zdobędzie misia to już nigdy Nowik go nie zdobedzie jako lider. kazdego roku mowi sie to samo, kazdego roku konczy sie tak samo. dallas to druzyna na papier nic wiecej. a z tym chandlerem i dirkiem to powaznie? oO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 21 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2011 Oczywiście, że poważnie. Jedyną rzeczą jaką im trzeba to drugi scorer, który regularnie dostarczałby z 20 ppg. Nie wiem czy bez tego moga grac o najwyższe cele, ale jestem dobrej myśli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matek Opublikowano 22 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2011 Podobno nie bedzie u nas zadnych ruchow przed deadline. jak myslicie sa szanse ze Nuggets wykupia Kenyona? i jakie picki mamy w tym drafcie? Terrence Williams zada transferu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bastillon Opublikowano 23 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2011 Koelner, Dallas z tego roku to zupełnie inna ekipa niż w tamtym. Największą różnicą jest Chandler - defensive anchor, który z Dirkiem tworzy wg mniej najlepszy s5 front court w lidze. Terry daje dobry scoring z ławki, Marion zbiórkę i obronę a Bobła energię i punkty z pomoalowanego. Jeśli w tym roku Dallas nie zdobędzie misia to już nigdy Nowik go nie zdobedzie jako lider. to jesli Chandler jest defensive anchor to ciekawe dlaczego Mavs sa na tym samym miejscu w DRtg. Dallas maja zaledwie 12. miejsce w defensywie, wiec sa ledwo powyzej przecietnej, a oprocz Chandlera jest wielu dobrych obroncow, np. niedoceniany w tym elemencie Dirk, wciaz solidny Kidd, Marion, niezla lawka... zabawne jest jak sie mowi ze Chandler ma impact na poziomie KG czy Howarda, oni by zrobili z takimi obroncami top3 DRtg na jednej nodze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się