Skocz do zawartości

Let's 3-Peat!!! czyli sezon 2010/11 w Jezioranach


badboys2

Zrobią 3-Peat?  

96 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zrobią 3-Peat?



Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie to tylko plotki, ale moze bardziej zorientowani powiedzą mi po co w Denver Bynum??? Przecież mają Nene. więc czy Nene dalej ma problemy zdrowotne, bo o ile mnie pamięć nie myli to był chyba bardzo chory.

Co prawda kontrakt Keynona spada po sezonie. Ale para Andrew Bynum i Kenyon Martin to by była najbardziej kontuzjogenna para wysokich w lidze, do tego z wysokimi kontraktami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artest + Smith + kasa z transferu Sashy za Kamana

czesto przy pomyslach transferow lakers pojawia sie opcja "jakis zawodnik + extension za Sashe" ale czy wogole mozna to laczyc? wydaje mi sie ze nie. extensions nie wolno laczyc z tym jest tak samo. albo bierzemy kogos za same ex (mayo) albo tylko za gracza

jesli sie myle niech ktos to sprostuje :)

Chyba źle rozumiesz słowo "extension". Masz na myśli po prostu TPE?

Pomylił extension z exception.

 

 

Napisałem "przysłowiowego", czytaj: top level gwiazdę, która Lakers będzie miała na 1 miejscu na liście. Jak się obecna formuła wyczerpie to po 1-2-5 latach ktoś taki się znajdzie, może Lakers do czasu wyczerpania tej formuły wyszarpią jakiś tytuł albo dwa.

Wiem co napisałeś, ale ja się pytam konkretnie kto, kiedy i jak. Jeśli nawet nowe CBA nie utrudni sprawy, to pozostaje problem cap space, którym Lakers będą dysponować najwcześniej w 2014. Deron, Dwight i Paul będą do tego czasu pod nowymi kontraktami, więc nie wiem jak to widzisz. Formuła wyczerpuje się tu i teraz, bo Lakers są coraz starsi, wolniejsi i wypaleni. Ostatni raz znalezienie nowego franchise playera zajęło 5 lat, plus kolejne trzy na zbudowanie wokół niego mistrzowskiej drużyny. Po odejściu Shaqa do powrotu na szczyt minęło mniej czasu, mimo przespanych trzech pierwszych sezonów. Dlaczego? Bo Lakers mieli już jedną gwiazdę i pozostawało znalezienie jej sidekicka, a nie budowa wszystkiego od zera.

 

The point is że ten superstar okienka nie przedłuża, a szanse na mistrzostwo 2011 czy 2012 drastycznie zmniejsza, lose-lose.

Gdyby nie ryzyko kontuzji Bynuma, można by mówić o znaczącym zmniejszeniu szans teraz, ale w 2012 już zdecydowanie nie. Z Melo Lakers 2011-2014 to contender. Przywoływanie usage może mieć jakiś sens w kontekście tego sezonu, ale nie patrząc z szerszej perspektywy. Kobe ma 33 lata, rozgrywa swój piętnasty sezon, zdecydowanie nie powinien w kolejnych sezonach oddawać po 20 rzutów (o ile w ogóle wytrzymałby taką eksploatację), zwłaszcza że i jego efektywność będzie spadać. Anthony oczywiście rzucałby mniej, nie widzę tu problemu. Przede wszystkim byłby efektywniejszy. Co do possesions, to musisz wziąć pod uwagę, że mówimy o triangle, tu nie jest tak, że jest x akcji na jednego zawodnika i y na drugiego, przy dobrej egzekucji i spacingu wszyscy biorą udział w rozgrywaniu akcji, wszyscy dotykają piłki. Dodaj do tego fakt, że paru graczy by odeszło, paru innych czeka zmniejszenie roli w związku z przybywającymi latami (Fisher), a zespół grałby więcej w transition, co też wpłynęłoby na liczbę rzutów.

 

Fit jest bardzo dobry, bo ma jumper, post game i dobrze atakuje kosz. Nie jest kreatorem, ale czarną dziurą też nie, potrafi dobrze podać czy zachować się odpowiednio przy double teamach. W trójkątach na weakside byłby imo masakratorem. Dla mnie trochę sytuacja jak z bostońskim big three - przyjście KG i Allena ograniczyło rolę Pierce'a, ale przedłużyło jego karierę.

 

Poza tym nie wiem skąd tyle skrajności w twoim rozumowaniu - skoro Anthony będzie rzadziej miał piłkę w rękach, to stanie się bezużyteczny? Przecież nie mówimy o zejściu z 18 fga do 5. W Bostonie i Miami jakoś nikt nie płacze z powodu ograniczenia swojej roli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artest + Smith + kasa z transferu Sashy za Kamana

czesto przy pomyslach transferow lakers pojawia sie opcja "jakis zawodnik + extension za Sashe" ale czy wogole mozna to laczyc? wydaje mi sie ze nie. extensions nie wolno laczyc z tym jest tak samo. albo bierzemy kogos za same ex (mayo) albo tylko za gracza

jesli sie myle niech ktos to sprostuje :)

Chyba źle rozumiesz słowo "extension". Masz na myśli po prostu TPE?
jasne, chodzilo mi o exception. wiec jak to jest mozna je laczyc z graczem w wymianie? chyba nie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie z jendrasem, ze pozyskujac melo przedluzamy zywotnosc i szanse na kolejne tytuly ale juz w tym roku skreslamy sie z walki o misia. wraz z melo musielibysmy pozyskac mieso pod kosz. trzeba byloby ruszyc pol skladu (artest, walton, brown) by pozyskac jakies mieso pod kosz, ktore zazwyczaj jest 2 razy drozsze. a wszystko po to by moc sie bic nawet z heat pod koszami. o to bedzie ciezko. cholernie ciezko. dlatego proponowalbym pozostac z tym co mamy, w tym sezonie okienko na mistrzostwo wciaz jest uchylone. boston ma ciagle problemy z wysokimi i nie wierze by ich caly frtontcourt dotrwal do finalow. czy heat sa do pchniecia w serii w tym roku? bedzie ciezko ale jestesmy w stanie to zrobic. na pewnio mamy na to wieksze szanse niz za rok. mamy przewagfe pod koszami nad mavericks i spurs. dlatego nie rezygnowalbym z tego.

 

z melo, gralibysmy piekny ofens ale ciezko zdobyc tytul majac na lawce theo,smitha i caractera. przeciez oni nawet parkietu nie wachaja.

 

na szczescie teraz mozemy sobie jedynie pogdybac.

 

to ze za rok beda zmiany to bylo wiadomo juz od jakiegos czasu, choc jezeli bysmy w tym roku zdobyli tytul, to nie zdziwilbym sie gdyby pozostawiono caly sklad i dano im kolejna szanse. boston i san antonio sa starsi wiec powinni szybciej odpasc z walki niz lakers.pozostaja jedynie heat i mavs, choc ciezko teraz juz przewidywac co bedzie za rok. duzo zalezy od tego jaki wynik zrobimy w tym sezonie i jak bedzie spisywal sie bynum.

 

ja wiem jedno. w playoffs zobaczymy totalnie inny zespol lakers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz w tym roku skreslamy sie z walki o misia.

ojojoj. nie bądź takim pesymistą.

 

kogo ma za przeciwników na zachodzie Lakers? z całym szacunkiem dla innych ekip ale tylko Spurs są w stanie coś powalczyć ponieważ grają wyśmienity sezon. reszta bez Bynuma na centrze jest do pyknięcia a tutaj dochodzi Melo.

w finale są Boston lub Heat. Ci pierwsi do bomba zegarowa a drudzy mogą mieć te same problemy czy zgranie i zachowywanie się w sytuacjach pod napięciem. ale Melo jest jeden ,jeden zawodnik ,który już nagrał się w życiu musi się przystosować. to nie jest takie trudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fit jest bardzo dobry, bo ma jumper, post game i dobrze atakuje kosz.

jumper ma mniej więcej taki sam jak LeBron, a wykończenie pod koszem bardzo słabe. do tego taki sobie z niego defensor, więc jak sobie wyobrażasz wasz obwód? Fisher/Blake (?), coraz starszy Kobe i Melo zamiast Artesta, który przecież mimo swojej indolencji w ataku jest niezastąpiony w D. no i oczywiście pod koszem zabraknie Bynuma, więc kolejny wielki uszczerbek w obronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiadomo jak zagra Artest w PO. Na razie jak na niego patrzyłem, to rewelacji nie ma. Manu, Lebron, Melo grali na nim swoje, a kiedy nie daje w D, to jest jakby mieć na parkiecie drugiego Fishera.

A o czym mówi nam to całe usg? bo jedyne co mi przychodzi do głowy to ultrasonogr af;p

Procent rzutów całego zespołu, jakie oddaje zawodnik będąc na parkiecie. Np Kobe ma 33, co oznacza, że jeśli Lakers rzucą 15 razy do kosza, 5 rzutów w tym czasie przeciętnie jest Bryanta.

jumper ma mniej więcej taki sam jak LeBron, a wykończenie pod koszem bardzo słabe. do tego taki sobie z niego defensor, więc jak sobie wyobrażasz wasz obwód? Fisher/Blake (?), coraz starszy Kobe i Melo zamiast Artesta, który przecież mimo swojej indolencji w ataku jest niezastąpiony w D. no i oczywiście pod koszem zabraknie Bynuma, więc kolejny wielki uszczerbek w obronie.

Jak wszyscy Anthony'ego nie doceniają. Rozumiem, że nie jest tym, kim jest wedle dzieci na realgm, ale z over prześliśmy do under. To wciąż jeden z najniebezpieczniejszych ofensywncyh graczy, na którego nie możesz dać słabgo gracza, ktoś kto ma dobry zasięg rzutu i musisz być blisko, bo jeśli będzie grał bez piłki to masz problem. Do tego chyba najlepiej zbierający w obronie SF w lidze. Jego indolencja w D jest znacznie przeceniana, to prostu kolejny przeciętniak border-line superstar, którego obrona nie dochądząc do tego poziomu, została zjechana do poziomu gruntu. Melo<-->Bynum? Ja bym się chwili nie zastanawiał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nawet nowe CBA nie utrudni sprawy, to pozostaje problem cap space, którym Lakers będą dysponować najwcześniej w 2014

 

[...]

 

Ostatni raz znalezienie nowego franchise playera zajęło 5 lat, plus kolejne trzy na zbudowanie wokół niego mistrzowskiej drużyny.

 

A Lakers w tym czasie 1 raz nie weszli do PO.

 

No sorry, jak chcesz, żeby Lakers po jednym mistrzowskim teamie z dnia na dzień budowali następny i długie czekanie do 2014 nie wchodzi w grę, to rzeczywiście mój zespół nie ma tu nic do zaoferowania.

A tego pomagicowego franchise playera właściwie szukali tylko rok, bo ów ogłaszał, ze chce grać w Lakers jeszcze przed draftem, także musieli tylko na niego poczekać. Chętnych do zajęcia miejsca w LA nigdy nie braknie, nawet uważam, że Carmelo ma już swój numerek w tej kolejce, problem polega na tym, że jak dla mnie on się nie nadaje.

 

Wracając do samego Carmelo:

 

Dodaj do tego fakt, że paru graczy by odeszło, paru innych czeka zmniejszenie roli w związku z przybywającymi latami (Fisher), a zespół grałby więcej w transition, co też wpłynęłoby na liczbę rzutów.

Gracze odchodząc nie zabierają rzutów ze sobą, ktoś poza trzema zawodnikami musi je oddawać, a ile więcej rzutów dałoby ewentualne granie częściej w transition? Jeden? Dwa?

 

Fit jest bardzo dobry, bo ma jumper, post game i dobrze atakuje kosz. Nie jest kreatorem, ale czarną dziurą też nie, potrafi dobrze podać czy zachować się odpowiednio przy double teamach. W trójkątach na weakside byłby imo masakratorem. Dla mnie trochę sytuacja jak z bostońskim big three - przyjście KG i Allena ograniczyło rolę Pierce'a, ale przedłużyło jego karierę.

Ale oni z własnej woli zgodzili się na redukcję gry w ataku (zwłaszcza Garnett, któremu do szczęścia wystarczy obrona), a Gasol już przed przyjściem Carmelo ma niższe usage od Big 3 i niższe niż Chris Bosh w Heat. W zeszłym sezonie Wstrętny był na 120 miejscu w lidze pod tym względem.

 

Heat to w sumie dobre porównanie, mamy Wade-LBJ i Kobe-Carmelo (po 1/3 poss), Bosh (24%) - Gasol (21%) i dalej w Heat są tylko goście, którzy stoją i czasem łapią piłkę w celu oddania rzutu (James Jones, House, Z) albo nie dostają jej w ogóle (Joel Anthony). W LA jest jeszcze Odom, dla którego już miejsca ewidentnie nie ma.

 

Problem przeciwników Lakers jest taki, że nikt nie ma aż takich wysokich drzew jak Gasol i Bynum, a nawet jeśli ktoś ma, to najwyżej jedno takie drzewo. Lakers mają właściwie 2 z 3 z najdłuższych graczy w lidze, nie licząc Cambyego czy Chandlera, którzy nie stanowią zagrożenia w ataku i nawet jak Bynum jest kulawy czy boli go to czy tamto i tak jest w obronie zajebistym problemem, właśnie dlatego, ze prawie nikt nie ma 2 zawodników zdolnych bronić i Gasola i Bynuma, nie mówiąc już ile jego konary dają w obronie i na zbiórce. Chcesz zamienić go na maszynę do oddawania rzutów, która będzie mogła działać tylko na 2/3 przepustowości, bo ilość piłek jest ograniczona. Carmelo gra dużo jak PF, na post up i mid range, jednakowoż w Lakers jest już PF, niejaki Gasol, który robi to samo, tylko że 2 razy lepiej i robi też inne rzeczy, podczas gdy Carmelo to właściwie hollow scorer. Sensu nie widzę w tym żadnego, ofensywa Lakers nie cierpi na brak puli rzutów (Jak np Rockets przez ostatnie parę lat), polepszyć ją może ulokowanie części tych rzutów w bardziej efektywnych rękach (Gasola), a nie przeniesienie ich z rąk bardziej efektywnych do mniej efektywnych.

 

Dodatkowo wystąpi zmniejszenie roli Odoma, który ma chyba najwyższe zasługi-recognition ratio w Lakers i powtórzę po raz kolejny, że kibicowska masa nie ma nawet przybliżonego pojęcia jak wielkim przec***em rozpierdalającym jest zawodnik tego typu. W playoffs zawodnik-taki-jak-Odom > zawodnik-taki-jak-Carmelo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruch z Melo na pewno ryzykowny, ale MISTRZOWSKIEJ druzyny na Kobem długo nie oprą. Facet ma juz sporo na karku i przede wszystkim w kolanach, a zdobycie Anthonego przedłuzyloby jego piekna kariere. Piszecie, że po oddaniu Bynuma Lakers tracą rotacje pod koszem ? Dlaczego nikt nie wspomnial o Andersonie ? Melo, Anderson <=> Bynum, Artest + pick

 

Fisher/Blake

Kobe/Brown

Melo/Barnes

Odom/Andersen/Smith

Gasol/Andersen/Ratliff

 

Wyglada przyzwoice, prawda ;) ? szansa na misia przae kolejne 4 lata i nie zapominajmy ze latem zawsze bedą mogli zdobyc slawne mieso pod kosz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fisher/Blake

Kobe/Brown

Melo/Barnes

Odom/Andersen/Smith

Gasol/Andersen/Ratliff

 

Wyglada przyzwoice, prawda ;) ?

Nie, nie wygląda, Gasol grający pełen wymiar czasowy na C oznacza brak siły pod koszem i mimo wszystko słabszą obronę. Przypomnij sobie jak to wyglądało zanim Bynum wrócił do gry, a Gasol był już zajechany tymi 20(?) meczami.

 

szansa na misia przae kolejne 4 lata

4 lata z Fisherem, Smithem i Ratliffem? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melo za Odoma i Artesta, Denver są wtedy zajebiście mocni. Misia raczej nie zdobędą, ale c'mon. jeśli jeszcze stradujea Hamiltona, to wyglądają tak:

Billups-Hamilton-Artest-Odom-Nene

Niesamowicie mocna 5 ala Detroit 00'. Do tego Lawson, Affalo i Anderson z ławki. Jak dla mnie ekipa na poziomie Dallas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: ja pi****le z was sa takie tlumoki czy udajecie

 

Bynum to Yao deluxe, gosx jest ciagle polamany , nic nigdy nie zaprezentowal w playoffs i jest wart 10% Melo

nawet mnie nie rozsmieszajcie z tymi waszymi ofertami bo dostac cokowleik do pierwszej piatki Lakers za Bynuma to uzna za olbrzymi sukces

 

kolejna sprawa Melo za Gasola to i tak jest 80cents on a dollar dla Nuggets

Lakers zyskuja filar na kolejne dynastie - traca co prawda oddajac najlpeszego wysokiego na Zachodzie ale pozyskuja najlepszego niskiego po Kobe na Zachodzie

cos za cos

Nuggets nie oddadza Melo na Zachod jesli nie dostana niczego naprawde zajebistego

wymiana Melo za Artest Bynum to jak przesiasc sie z Audi a8 w audi1000

 

ja sie nie pytam o wasze propozycje ja sie pytam czy bylibyscie w stanie oddac Gasola za Melo bo to jedyny trejd ktory Nuggets mogli by rozwazyc i mialby sens

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.