Let's 3-Peat!!! czyli sezon 2010/11 w Jezioranach

[Air]

Ciekawi mnie, jaka bedzie atmosfera bez Jacksona od przyszlego sezonu, a zwlaszcza charakter Kobego, ktory jest przeciez "uncoachable"...

 

Jax byl w LAL odkad Kobe przyszedl. Ciekawi mnie, czy dojdzie do jakis grubych konfliktow miedzy Bryantem, a nowym trenejro, kiedy to Kobe bedzie robil na parkiecie co dusza zapragnie, tak jak niekiedy to ma w zwyczaju...

 

Nie jestem w stanie sobie wyobrazic Kobego grajacego pod innym coachem bez zadnych zgrzytow.....

a ty dalej zyj w tych przekonaniach dawnych, zapomniales dopisac ze bryant nie bedzie notowac asyst ale za to oddawac 40 rzutow na mecz, z czego trafi tylko 15 przy dobrym wietrze :roll:

 

melo w lal to bylaby najwieksza glupota jaka moze byc w obecnej sytuacji. odejdzie bryant - ok ale poki co dajmy sobie spokoj. lepiej g force za artesta jesli juz (choc i tak uwazam ze trejd jest mega zbedny) a w przyszlym roku przy zmianie coacha poszukac rozgrywajacego, ktory bd napedzal ofensywe, przez co lal odbiegna troche od trojkatow i bryant nie bd w kazdej akcji rozgrywal pilki.

 

poza tym melo w lal i kto z lawki wchodzi, huh? no wlasnie, jest dobra rotacja w zespole, brakuje tylko barnessa i czasem theo na pare minut. do tego blake moglby grac co potrafi bo od dluzszego czasu ja go nie widze na parkiecie dlatego taki kirk za niego + luke'a etc to bylbym w sumie szczesliwy no ale jest jak jest.

[dh12]

no risk no fun

no pain no gain

no drugs no life

 

ja tam wchodzę w Melo za Bynuma. Raz, że zrobi się ciekawie i hype na pojedynki BIG3 BIG4 BIG MACOW I DREAM TEAMOW in real urośnie do kosmicznej rangi. Będzie tysiąc dobrych matchupów, subplotów, smaczków insiderskich i może wreszcie stworzy się sytuacja, że ktoś komuś chce dojebać w PO.

Zresztą Melo to jest full-package w ataku. 30ppg materiał i szczerze mówiąc na przestrzeni najbliższych lat (o ile Melo podpisałby extension) to porównując go do Bynuma, który de facto jest cennym koszykarskim dinozaurem, ale równie dobrze z T-Rexa po jeszcze jednym urazie może zamienić się w Diplodoka - Melo jest zdecydowanie in +. Bynum raz będzie raz go nie ma, a okienko Kobego przy rozwoju Duranta, wieku Jamesa Wadea i Howarda nie będzie trwało wiecznie.

 

raz się żyje, szczególnie w takim mieście jak LA

[tommason]

Pewnie w Big Jablku juz zaczyna sie fala samobojstw, Spike'owi Lee juz nie stanie conajmniej do konca tygodnia, a Donnie Walsh pewnie teraz juz sra pod siebie.

 

Uwaga uwaga, Tosiek idzie do Lakersow....

 

giw mi a brejk nygga.....

Denver sobie zamykaja droge do WCF na najblizsze 10 lat, ale to nic bo Karl i tak dostanie raka prostaty...

 

 

Denver chca wiecej od NYK niz jakichs wszarzow i wlasnie wlaczyli swoja maszynke marketingowa. Jednak wedlug mnie troche przegieli. Kto sie na to nabierze?

[Julius]

Denver sobie zamykaja droge do WCF na najblizsze 10 lat, ale to nic bo Karl i tak dostanie raka prostaty...

smiesza kogos takie żarty ? :roll:

[hyniu24]

Płytki człowiek, płytkie żarty. Pamiętam jeszcze jakiś jego post z 4 czerwca 2010 roku, coś o mieleniu złotej sraczki, czy coś takiego.

[danp]

 

Denver sobie zamykaja droge do WCF na najblizsze 10 lat, ale to nic bo Karl i tak dostanie raka prostaty...

smiesza kogos takie żarty ? :roll:

Poza autorem raczej nie sadze

[Koelner]

rozumiem pewność siebie kibiców lakersów.

tylko myślicie w większości krótkowzrocznie. w tym sezonie macie realna szanse obronić mistrzostwo ale za rok praktycznie szykują Wam się ciemne dni. Kobe będzie miał już 34 lata ,jeśli ktoś wierzy,że zawodnik grający 16 sezon nie spuści z tonu to jest huraoptymistą.

przy tym zespole nie ma szans cokolwiek wyciągnąć w drafcie ,przy tak zbudowanym zespole przyjście takiego gracza jak melo jest idealne. zawodnik głodny sukcesów ,któremu brakuje sukcesów. nie wyciągnięcie takiego gracz w przyszłości. a tak to Melonik ograłby się w PO i biłby się o najwyższe cele już w tym sezonie i to zaowocowałoby w następnych latach.

[matek]

i po co bylo oddawac tak szybko swietny kontrakt sashy? bylby idealny do uzupelnienia takiej lub innej wymiany bo kazdym przypadku brakuje takich spadajacych 5,5 mln...

 

melo jest bardzo dobra opcja przy zdrowiu bynuma (a nie nie wiadomo tez jak z nim bedzie w przyszlosci).

dobrze piszecie ze melo daje jakas ciaglosc i przedluzenie zycia Kobego ale brakowac nam bedzie kogos pod kosz. Zostanie Gasol Odom Smith Ratliff i Caracter... przy starciu z miami w ewentualnym finale bym sie tego nie obawial bo mamy odpowiedz na kazda ich gwiazde plus przewaga w pozostalych elementach ale z bostonem nie bedzie tak rozowo...nie ma szans na jakiegos dobrego centra z fa w trakcie sezonu. z drugiej strony po co nuggets Nene i Bynum razem? ale nie mamy srodkow na wziecie ich razem bez straty Odoma, co odpada

 

s-jax na wylocie?

nigdy nie oddalbym za niego artesta w takiej sytuacji! jesli MJ chce sie go pozbyc niech bierze waltona z dodatkami a nie artesta. jax gralby u nas na pg spore minuty i bylby fajna opcja ale tez jest stary i jego kontrakt nie jest ani krotki ani niski. Ron za niego to nierealne

z drugiej strony blake i walton za s-jaxa i kwame...

 

wszystko skonczyly sie na kirku blake przyda sie dla wizards jako tani bu walla.

gdybysmy stracili bynuma to kirk z bedacym na sprzedaz blatche bylby jak znalazl

 

przy takiej grze younga i posiadaniu Henrego (przez ktorego posadzili OJ na lawe) i Allena az prosi sie o Mayo za extension... Mayo i Melo przejmujacy druzyne po Kobe fuck!

 

sa jakies jeszcze plotki?

[tommason]

Dobra juz sie nie podniecajcie tak, moralizatorzy.

 

Przegialem z ta prostata. Mea culpa. Chodzilo mi raczej o ukazanie bezsensownosci tej decyzji od strony Denver.

Poza tym, chyba mam prawo pisac takie rzeczy, majac odpowiedniego pana w avatarze, takze nie przypierdalajcie sie, jezeli jestescie biali, macie ponizej 200cm i jestescie Europejczykami. Jeszcze jak niedajboze z Hiszpanii to wogole macie przejebane.

 

Płytki człowiek, płytkie żarty. Pamiętam jeszcze jakiś jego post z 4 czerwca 2010 roku, coś o mieleniu złotej sraczki, czy coś takiego.

Nie jestes zbyt bystry kolego, co?

[badboys2]

brawo tomason.

ja serio nie spodziewam sie ruchow w jezioranach. a juz tymbardziej oddawania swojego centra. to wrecz nierealne.

 

rozumiem, ze melo to fajna opcja na przejecie paleczki od kb. ale za duzo klockow trzeba byloby przestawic by to wszystko mialo sens. nie sadze by lakers na to poszli.

 

poza tym wczoraj pojawili sie 2 plotki:

1. lakers podobno gadali z nuggets ale w wakacje, a nuggets odgrzali kotlet zeby postraszyc knicks

2. w niedziele, deal utopil jim buss, dla ktorego bynum jest oczkiem w glowie. phil i kobe byli podobno bardzo niepocieszeni.

 

nie wiem, ktora z tych 2 plotek jest prawdziwa ale ilosc ostatnich doniesien powoduje, ze nie mam zielonego pojecia czy to oznaka tego, ze jakies zmiany przed deadline nas czekaja czy to tylko pochodnatych plotek sprzed tygodnia-2.

[Alonzo]

Ja tam uważam, że Lakers nie powinni nic zmieniać, no chyba że faktycznie za tego Hinricha by im się udało oddać tylko Blakea i jakieś dodatki. W ubiegłym roku o tej porze tez jakoś podniecaliśmy sie na forum spadkiem formy Gasola, słaba gra Celtics, oddaniem gdzieś Ray Raya i innymi nieistotnymi rzeczami. Lakers sa mocni, maja najsolidniejszy frontcourt w lidze, maja Kobego, maja najlepsza odpowiedz na duet Wade/LBJ w postaci Artesta i Barnesa, maja Fishera, który odstawia cały sezon kaszanę, żeby później w jakimś decydującym meczu playoffs oddać najważniejszy rzut na 0,3sek. do końca i maja Jaxa, który odkąd pamiętam rok w rok kończyć ma karierę i szerzyć Zen podczas swoich podróży harleyem przez Montane.

 

Lakers powinni obawiać sie tylko Mavs na Zachodzie, pozostali są raczej bez większych problemów do ogrania.

[Julius]

@tomasson ja rozumiem ogólnie wydzwiek, ale u mnie Karl ma akurat mega szacun, ze jest w stanie od kilku lat walczyc z chorobą i do tego trenowac zespol i drażnią mnie tego typu zarty.

 

Co do Bynum<->Melo, to mam podobne odczucia co bb2 - Nuggets desperacko staraja się podgrzać wokół niego atmosfere, zeby miec jakas karte przetargowa z NY.

 

Sam deal świetny dla Lakers - Gasol/Odom to pod koszem nadal wypas i latem mogliby poszukac ewentualnie jakiegos klocka za MLE, zeby miec kim faulowac/zbierac.

 

Melo bylby naturalnym następcą Kobe, dałby LA niesamowity firepower - a sami zainteresowani z tego co mi wiadomo przepadaja za sobą, takze z chemistry tez powinno byc ok. Wiadomo, ze obaj potrzebuja pilki, ale Jax by ich na pewno jakos pogodzil...

 

Ze strony Nuggets raczej bym nie ryzykował. Nie wierze za specjalnie w zdrowie Bynuma - po prostu. La maja pod koszem Odoma/Gasola wiec w razie czego jest kim grac przez pol sezonu, w Denver takiego komfortu by nie bylo

[Chytruz]

Tematu Melo już nie ma, ale wtrącę swoje 3 grosze.

 

Przewaga Lakers nad resztą tkwi pod koszem, gdzie Gasol czasem się wypowie głośniej, że za mało piłek idzie pod obręcz i miast wykorzystywać tą kosmiczną przewagę, obwodowi Lakers bawią się w langwedockich murarzy. No więc nie dość, że tracą Bynuma (a więc tracą Odomowy power z ławki) to Gasol wrzucając im Melo, piłki pod koszem nigdy już nie zobaczy - pozostanie mu zaprzyjaźnić się z Wilsonem (swoją drogą brodę i fryzurę ma już odpowiednią). Lakers zamykają swoje mistrzowskie okienko kosztem pozyskania "następcy" Bryanta czy nowego franchise playera, co nie ma żadnego sensu bo nie jest to klub, który musi rozpaczliwie szukać franchise playera, a jak już znajdzie to trzymać go rękami i nogami. Jak do reszty zdziadzieją i wypadną z mistrzowskiego wyścigu to sobie zejdą z salary i poczekają 15 minut aż sam zgłosi się do nich przysłowiowy Dwight czy inny Chris Paul i po problemie.

Carmelo jest kurewsko overrated, jakby Bucks albo Raptors zbudowali jakimś cudem mistrzowski zespół, który już by się kończył, mógłbym zrozumieć desperację co do zdobycia nowej gwiazdy, aby zabezpieczyć się przed latami posuchy, ale Lakers? Puuhleeez.

[sadek69]

To i ja nieco własnych przemyśleń o Melo w LAL.

Generalnie uważam iż wiadomość o rozmowach na linii Denver - Lakers miała na celu zmobilizowanie

NYK, gdyż to leży w interesie i Bryłek i samego Carmelo. Chociaż skoro taki zawodnik jest do wzięcia

to poważnym zaniedbaniem byłoby nie spróbować ze strony LAL.

 

Teraz ewentualną wymianę należy rozpatrywać pod kątem korzyści dla: 1.Carmelo, 2.Denver, 3.Lakers.

 

1.Anthony.

On koniecznie chce iść do drużyny w dużym ośrodku koszykarskim, medialnym i biznesowym. Wybrał

sobie wstępnie Nowy York. Ale Los Angeles wcale nie jest gorsze. Do tego w LA z miejsca walczyłby o

najwyższe cele, NY tego jeszcze nie gwarantuje raczej w tym czy przyszłym sezonie. Więc dla Melo

zamiana Denver na LA byłaby nawet lepsza. Ewentualnie należy się faktycznie zastanowić jak zgraliby

się z Bryantem. Ale skoro Wade i James pomału się docierają i nie potrzebują 2 piłek to dlaczego i ci

dwaj nie mieliby się dopasować do siebie stylem gry.

Że Gasol nie ujrzałby piłki pod koszem ? Myślę, że i dla Pau wystarczyło by rzutów. Przykład Miami

pokazuje że można grać na 3 mocnych zawodników. Kobe mógłby się bardziej skupić na kreowaniu

gry, asystach, coś w stylu a'la Magic. Swoje 20-25 pkt i tak pewnie by zdobywał, a z średnią ok. 10

asyst pozwalałby na zdobywanie podobnej ilości punktów dwóm pozostałym liderom drużyny. Gasol

kończyłby spod kosza, Bryant z półdystansu a Carmelo po wjazdach w pomalowane. Najbardziej

poleciałyby statystyki punktowe Odomowi /wskoczyłby do S-5/ i Fisherowi. Odom zapewne skupiłby

się na obronie, zbiórkach, specjalista od czarnej roboty. Fisher zaś musiałby potrenować "trójeczki".

Generalnie dałoby się to pogodzić.

 

2.Denver.

Jeżeli dostaliby Bynuma + pick, czyli młodego, aczkolwiek ryzykownego /kontuzje/ zawodnika pod

którego można zacząć przebudowę. Pick niby nie wysoki, ale zawsze 1 rundowy, poza tym można go

przed draftem próbować zamienić na wyższy. NY nie proponuje wcale nic lepszego. Już oferta NJ była

lepsza, ale tam nie chciał iść Melo. Krąży jeszcze w necie oferta od Dallas, ta jest niby ciekawsza od

naszej, ale też nikt nie wie co na to główny zainteresowany. Chociaż Cuban gotów łyknąć Melo bez

gwarancji podpisania przedłużenia.

 

3.Lakers.

Na dzień dzisiejszy zamiana Bynum - Anthony czy też Odom - Anthony bo i taka wersja jest podawana:

It was reported that the Lakers had offered up Andrew Bynum in exchange for Carmelo, but

informed sources told HOOPSWORLD early yesterday that the talks actually centered on Lamar Odom

and rookie Derrick Caracter, who the Nuggets have had eyes for, for some time.

sama w sobie jest niekorzystna. Chyba że byłyby kolejne ruchy. Bo po oddaniu jednego z nich rozbijamy

sobie nasz mocny skład pod koszem. Poza tym żeby się kasa zgadzała do Odoma trzeba kogoś jeszcze

dorzucić. No i Lamarem nie są zainteresowani Nuggets.

 

Należałoby szukać kogoś pod kosz za Artesta, np uderzyć do LAC, oni szukają startera na pozycję SF.

Opcja wymiany Artest + Smith + kasa z transferu Sashy za Kamana nie byłaby wcale taka głupia. Mamy

wówczas taki skład :

PG - Fisher / Blake

SG - Bryant / Brown / Barnes

SF - Anthony / Barnes / Ebanks / Walton

PF - Odom / Gasol / Carrater

C - Gasol /Kaman / Ratliff

 

Gdyby jednak zostało tylko na zamianie Bynuma na Melo, to na dziś tracimy, ale zyskujemy na przyszłość.

Za pomału starzejących się Gasola i Odoma można w 2012 i 2013 roku próbować zwerbować młodszych np

Chris Paul ? Howard ?

Z weteranem Bryantem /ikony LAL zapewne nikt nie wymieni/ i Anthonym można budować kolejny skład na

miarę mistrzostw.

[matek]

Artest + Smith + kasa z transferu Sashy za Kamana

czesto przy pomyslach transferow lakers pojawia sie opcja "jakis zawodnik + extension za Sashe" ale czy wogole mozna to laczyc? wydaje mi sie ze nie. extensions nie wolno laczyc z tym jest tak samo. albo bierzemy kogos za same ex (mayo) albo tylko za gracza

jesli sie myle niech ktos to sprostuje

[Jendras]

rozumiem pewność siebie kibiców lakersów.

tylko myślicie w większości krótkowzrocznie. w tym sezonie macie realna szanse obronić mistrzostwo ale za rok praktycznie szykują Wam się ciemne dni. Kobe będzie miał już 34 lata ,jeśli ktoś wierzy,że zawodnik grający 16 sezon nie spuści z tonu to jest huraoptymistą.

przy tym zespole nie ma szans cokolwiek wyciągnąć w drafcie ,przy tak zbudowanym zespole przyjście takiego gracza jak melo jest idealne. zawodnik głodny sukcesów ,któremu brakuje sukcesów. nie wyciągnięcie takiego gracz w przyszłości. a tak to Melonik ograłby się w PO i biłby się o najwyższe cele już w tym sezonie i to zaowocowałoby w następnych latach.

 

Dokładnie tak.

 

 

Kobe-Melo-Pau-Odom to trzon drużyny, która może walczyć o tytuł jeszcze przez kilka lat. Ekipa praktycznie nie do upilnowania. Wyobraźnie sobie Bryanta ustawiającego z Gasolem trójkąt po prawej, po czym odgrywającego na weak side, gdzie Anthony gra pinch post. Masakra. Kwestia dopasowania role playerów, uzupełnienia luk w defensywie i pozyskania solidnego wysokiego na te 20-parę minut.

 

Natomiast Lakers w obecnym składzie, przy pomyślnych wiatrach, mają szansę na 3-peat, ale potem tak czy inaczej potrzebne będą zmiany, bo obwód jest za stary i za wolny, a Bryant nie będzie już w stanie ciągnąć zespołu tak jak dotychczas.

 

 

rozumiem, ze melo to fajna opcja na przejecie paleczki od kb. ale za duzo klockow trzeba byloby przestawic by to wszystko mialo sens. nie sadze by lakers na to poszli.

 

Przestawianie klocków i tak nas czeka. Jeśli to Lakers zrezygnują z tej wymiany, to prawdopodobnie przez Jima Bussa.

 

 

Ze strony Nuggets raczej bym nie ryzykował.

Lepiej zostać z niczym?

 

 

Lakers zamykają swoje mistrzowskie okienko kosztem pozyskania "następcy" Bryanta czy nowego franchise playera, co nie ma żadnego sensu bo nie jest to klub, który musi rozpaczliwie szukać franchise playera, a jak już znajdzie to trzymać go rękami i nogami. Jak do reszty zdziadzieją i wypadną z mistrzowskiego wyścigu to sobie zejdą z salary i poczekają 15 minut aż sam zgłosi się do nich przysłowiowy Dwight czy inny Chris Paul i po problemie.

 

Nie zamykają, ale przedłużają.

 

Nie wiem dlaczego wypowiadasz się o Carmelo jako o następcy. Przecież nikt od niego nie wymaga samodzielnego prowadzenia drużyny. Póki co Bryant i Gasol nigdzie się nie wybierają.

 

Ciekaw jestem jak i kiedy twoim zdaniem Lakers mieliby sprowadzić Dwighta czy Paula. Cap space będą mieli dopiero w 2014, nie wiadomo jak będzie wyglądało nowe CBA, pozyskiwanie gwiazd drogą FA może być więc do tego czasu bardzo utrudnione, a w obecnym kształcie o tytuły będzie już bardzo ciężko. Po ostatnim mistrzostwie w erze Magica Lakers czekali aż 12 lat na powrót na tron. Westowi 6 lat zajęło znalezienie nowego franchise player'a po odejściu Johnsona.

 

Mniej istotne jest to, czy Carmelo jest overrated czy nie. To jest określenie relatywne (w dodatku zdecydowanie nadużywane na tym forum), wymaga pewnego punktu odniesienia i w tym przypadku kompletnie nic nie mówi. The point is, masz okazję pozyskać 26-letniego superstara i przedłużyć mistrzowskie okienko o kilka sezonów, to ją wykorzystujesz.

 

 

Przewaga Lakers nad resztą tkwi pod koszem

Pod warunkiem, że Bynum będzie zdrowy, a historia pokazuje, że szanse na to są niewielkie.

[VeGi]

Ciekawa byłaby kwestia salary po podpisaniu Melo. W następnym sezonie będzie to 18.5 bańki czyli 3 bańki więcej niż zarabia Drew. Niby niedużo ale kto wie jak będzie wyglądał nowy salary cap?

 

Jako kibic Miami wolałbym grać z Melo/Bryantem w ewentualnym Finale niż ze zdrowym duetem Gasol/Bynum. Dodatkowo, dla przeciętnego kibica pojedynek czterech z powiedzmy TOP8 graczy w lidze. Nie mówiąc już o tym, że każdy team miałby 3 opcję w osobie Bosha/Gasola :shock:

[Chytruz]

Ciekaw jestem jak i kiedy twoim zdaniem Lakers mieliby sprowadzić Dwighta czy Paula. Cap space będą mieli dopiero w 2014

Napisałem "przysłowiowego", czytaj: top level gwiazdę, która Lakers będzie miała na 1 miejscu na liście. Jak się obecna formuła wyczerpie to po 1-2-5 latach ktoś taki się znajdzie, może Lakers do czasu wyczerpania tej formuły wyszarpią jakiś tytuł albo dwa.

 

The point is, masz okazję pozyskać 26-letniego superstara i przedłużyć mistrzowskie okienko o kilka sezonów, to ją wykorzystujesz.

The point is że ten superstar okienka nie przedłuża, a szanse na mistrzostwo 2011 czy 2012 drastycznie zmniejsza, lose-lose.

 

Kobe zużywa 1/3 possesions, Carmelo zużywa 1/3 possesions, Odom i Gasol po 20%, Carmelo utnie każdemu nieco usage chociaż każdy z tej trójki jest bardziej efektywnym scorerem od niego. Sam też oczywiście będzie miał piłkę do dyspozycji znacznie rzadziej co już poddaje sens tego trejdu w wątpliwość, volume scorer bez volume, a w dodatku po drugiej stronie żenujący obrońca, na cholere ktoś taki w Lakers? Bo nazywa się Carmelo Anthony, a jak ktoś się tak nazywa to trejduje się po niego jeśli tylko można? Albo Odom zostanie zmarginalizowany (źle), albo Gasol (jeszcze gorzej), albo sam Carmelo (wtedy trejd bez sensu) albo dotychczasowa trójka poświęci trochę, żeby zrobić mu miejsce (również źle). Terrible fit po prostu.

[Allen35]

Glenn Rice jakos pasowal .

A tam tez był Kobe i dominujący wysoki , niestety jak by to wypalilo to IMO tylko z korzyscia dla Lakers .

Bynuma i tak nigdy na PO nie bylo , wiec gadanie o size Lalek jest nieco bez sensu . wpada wtedy Odom do s5 , jest Artes do wymiany za jakiegos rezerwowego wysokiego.

Oby nie :twisted:

[Quester]

Artest + Smith + kasa z transferu Sashy za Kamana

czesto przy pomyslach transferow lakers pojawia sie opcja "jakis zawodnik + extension za Sashe" ale czy wogole mozna to laczyc? wydaje mi sie ze nie. extensions nie wolno laczyc z tym jest tak samo. albo bierzemy kogos za same ex (mayo) albo tylko za gracza

jesli sie myle niech ktos to sprostuje

Chyba źle rozumiesz słowo "extension". Masz na myśli po prostu TPE?