Skocz do zawartości

Let's 3-Peat!!! czyli sezon 2010/11 w Jezioranach


badboys2

Zrobią 3-Peat?  

96 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zrobią 3-Peat?



Rekomendowane odpowiedzi

po prostu chyba chce pobić rekord w consecutive missed shots :lol:

 

Bryant wg mnie po raz kolejny pokazuje, że mimo 33 lat prawie na karku i masy doświadczenia, dalej jest ciut niedojrzały jako lider. Wiem, że może to śmiesznie brzmieć, ale pierwsze minuty, super trafia wszystko, to podjarał się jak jakiś żółtodziób i zaczął napierdalać w każdej akcji, czy miał pozycję czy nie, zero shot selection. Narasta zdegustowanie i frustracja, a Bryant próbuje się przełamać, ale teraz nie trafia kompletnie NIC (jak kończę pisać sieka wide open 3).

 

Niech Pajac Gasol teraz pokaże jakim jest allstarem (dla niektórych lepszym od Dirka :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja już straciłem cierpliwość nawet we dwóch piłki nie potrafia zebrac jak im nikt nie przeszkadza, szkoda marnować czas na tych palantów, w obronie zero komunikacji biegają jak kurczaki z obciętymi łbami, mamy 7-footerów pod koszem i kurduplowaty Parker i tak rzuca sobie spod nich, a undersized Blair tez nic sobie nie robi z ich długich łap. Kobe w ogóle szkoda słów kilkanaście pudeł z rzędu WTF :? właściwie w ogóle jak juz lakers jakies punkt zdobywali to po indywidualnych akcjach, mysli trenerskiej to tam zadnej nie widac czy w ataku czy w obronie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po dzisiejszym meczu przestalem sie juz martwic.

gorzej byc nie moze. tzn moze:)

dzieki bogu nie ogladalem tego. wstalem w nocy, zobaczylem 42-40 i spodziewalem sie, ze skonczy sie jakos nieslusznie w koncoowce dla kogos a tu kolejny blowout.

 

drugi najlatwiejsyz terminarz. drugi 3-meczowy loosing streak. dzis b2b w nowym orleanie, wiec kto wie czy po raz drugi L4 nie zrobia. nic mnie nie zdziwi. taka sytuacja zdarzyla nam sie ostatnio pare lat temu.

 

albo cos w tym wszystkim peklo. albo nie maja na tyle ambicji by grac tak jak chocby w pierwszych 8 spotkaniach sezonu.

 

nie wiem. wiem, ze na obecna chwile jestesmy 20 pts gorsi od najlepszych w tej lidze i dalecy jestesmy od gry jakiej oczekiwalem. to dziwne, bo majac taki sklad, taka lawke, powinnismy wymiatac a jednak jest totalnie inaczej.

 

nie podoba mi sie to ale jedyne co mozemy zrobic to cierpliwie czekac. niech bynum wroci do normalnej dyspozycji ale byc moze podswiadomie wiedza, ze wywalczenie przy takich ekipach hca moze skoczyc sie samobosjtwem.

 

tak czy siak, phil ma ciekawy orzech do zgryzienia w tym sezonie. takich problemow nie mial od 05/06 czy 06/07.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniało mi się jak to fani Kobe chwalili go, że kiedy przez parę akcji Lakers nie zapunktują, wtedy on bierze piłkę i zdobywa na przełamanie. Ale chyba pominęli, że indolencja ofensywa wynika właśnie z jego gry.

Mówiłem o tym dawno temu :D
no faktycznie indolencja ofensywna wynika zawsze z jego gry, nie wiem jak mogłem być tak ślepy i tego nie zauważyć, na szczęście nasz forumowy Flip i Flap to wychwycili i okazuje się jeszcze, że dawno temu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniało mi się jak to fani Kobe chwalili go, że kiedy przez parę akcji Lakers nie zapunktują, wtedy on bierze piłkę i zdobywa na przełamanie. Ale chyba pominęli, że indolencja ofensywa wynika właśnie z jego gry.

Mówiłem o tym dawno temu :D
no faktycznie indolencja ofensywna wynika zawsze z jego gry, nie wiem jak mogłem być tak ślepy i tego nie zauważyć, na szczęście nasz forumowy Flip i Flap to wychwycili i okazuje się jeszcze, że dawno temu
Nie zawsze, ale ballhogowanie Kobiego wpływa na słabą grę jego kolegów bardzo często...dzisiaj np zebrał sobie piłke sprzed nosa Bynuma albo innego wysokiego i pobiegł sobie w narożnik, jebnął crossovera w miejscu i odpalił cegłe. To jest karygodne i osobiście takie akcje mnie irytują i myśle, że fanów LAL tym bardziej powinny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś oczekiwał dziś mistrzowskiej koszykówki to się trochę zdziwił (no, przynajmniej jeśli chodzi o LA). Lakers zrobili co mogli, żeby przegrać. A Kobe rozegrał jeden z najgorszych meczów w karierze. Cóż, bywa i tak. Możecie się podniecać każdą grudniową porażką LA, ja sobie cierpliwie poczekam. Jak to powiedział Phil, "just be patient, we'll be fine". Dobry czas dla naszych forumowych sępów, cieszcie się, padlina nie będzie tu wiecznie leżeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zawsze, ale ballhogowanie Kobiego wpływa na słabą grę jego kolegów bardzo często...dzisiaj np zebrał sobie piłke sprzed nosa Bynuma albo innego wysokiego i pobiegł sobie w narożnik, jebnął crossovera w miejscu i odpalił cegłe. To jest karygodne i osobiście takie akcje mnie irytują i myśle, że fanów LAL tym bardziej powinny.

po pierwsze równie często ich pasywność wpływa na jego ballhogowanie, a po drugie mógłbyś się wreszcie nauczyć odróżniać ballhogowanie od oddawania dużej czy za dużej ilości rzutów bo to nie zawsze jest to samo

To jest karygodne i osobiście takie akcje mnie irytują i myśle, że fanów LAL tym bardziej powinny.

wiele rzeczy związanych z Lakers powinno mnie irytować jako ich kibica i irytuje, rzucanie Bryanta bywa jedną z nich podobnie jak kretyńskie decyzje trenerskie Phila, brak obrony przeciwko rozgrywającym ciągnący się latami tylko w momencie kiedy zaczynam się irytować przypominam sobie, że z tym Bryantem i z tym Philem i tymi wszystkimi problemami ta drużyna grała w 7 finałach i zdobyła 5 tytułów.

 

Jendras zdziwienie to nie do końca jest to co czułem oglądając to widowisko :evil:

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobe powinien teraz spokojnie przejść na 2-3 opcję w ataku, a najwięcej rzutów powinien dostać imo Bynum, jak tylko wróci do s5, bo to obecnie center, któremu najłatwiej przychodzi zdobywanie punktów, co pokazał też ze Spurs w kilku akcjach.

 

@Van: zdziwienie to nie do końca to co ja czuję, widząc, że postawiłeś tysiaka na tych marnych obecnie Lakersów :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po taki meczu to aż się cieszę ,że nocki nie zarywałem. Grudniowy kryzysik i to dość poważny co nie napawa optymizmem ,ale jestem przekonany ,że minie miejmy nadzieję czym prędzej. I zabawna sprawa (przed meczem z heat)ze znajomym gadałem o KB i doszliśmy do wniosku ,że ( obaj go lubimy ) on jednak nigdy nie zmądrzeje - to tak odnośnie jego decyzji, shot selection, prxzede wszystkim tych k**** jego mać forsowanych rzutów przez ręce, kiedy można coś lepszego wykrzesać z akcji. Mało tego jeśli oddaje tyle rzutów wiedząc ,że mu nie wpada to przepraszam ,ale oficjalnie go pojebało.

Jax niech z siebie jeszcze nieco sił wykrzesa ,bo to nie wygląda jak 2 poprzednie sezony a coś z tym zrobić musi : )

 

bye bye HCA?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No straciłem troszkę pieniędzy, ale mam nadzieję, że dziś się odkuję(znów dobrze płacili za Lakersów).

Ale nie o tym chciałem...

Ciekawe jest postrzeganie rzeczywistości przez niektórych fanów Lakers w odniesieniu do ostatnich wydarzeń i dyskusji na forum: obrona Bryanta na Westbrooku, obrona Wade'a na Kobem, Ballhoging Kobego. Może w końcu przydałoby się zdjąć klapeczki z oczu i ocenić te sytuacje obiektywnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lakers chyba naprawdę są wypaleni, trzy finały z rzędu jednak robią swoje i najwyraźniej szukają jakiejś nowej motywacji - chcą powtórzyć wyczyn rockets i przejść przez całe playoffs bez HCA (houston wtedy też w pewnym momencie sezonu miało 21-10).

 

Albo bardziej współczesny przykład - Boston sprzed roku. W tym sezonie Celtics najwyraźniej postawili sobie za cel HCA i imo średnio na tym wyjdą. Ja o konsekwencjach trzech finałów z rzędu pisałem w zasadzie od początku lata, obecna sytuacja szczególnie mnie nie dziwi, trochę martwi, ale nie bardziej niż kilka miesięcy temu. W obecnej sytuacji celem nadrzędnym jest forma na play-off. Jeżeli będzie to kosztować HCA, trudno.

 

 

Van - Ciężko mi sobie wyobrazić twoje wkurwienie w trakcie oglądania meczu. Ja w takiej sytuacji chyba wypieprzyłbym komputer za okno :]

 

 

Ciekawe jest postrzeganie rzeczywistości przez niektórych fanów Lakers w odniesieniu do ostatnich wydarzeń i dyskusji na forum: obrona Bryanta na Westbrooku, obrona Wade'a na Kobem, Ballhoging Kobego. Może w końcu przydałoby się zdjąć klapeczki z oczu i ocenić te sytuacje obiektywnie?

 

Luki pisze o obiektywizmie - świat się wali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak prawicie o bukach, to dziś 2,40 płacą na Hornets z Lakers. Lakers grają kupę, b2b, Hornets dość mocni u siebie. Może zaryzykuje kilka groszy na Paula & co,

 

lakers chyba naprawdę są wypaleni, trzy finały z rzędu jednak robią swoje i najwyraźniej szukają jakiejś nowej motywacji - chcą powtórzyć wyczyn rockets i przejść przez całe playoffs bez HCA (houston wtedy też w pewnym momencie sezonu miało 21-10).

Typowe wypalnie się pewnej grupki osób po 3 tytułach. Przerabiali to Spurs, przerabiają to Lakers. Jestem prawie pewien , że w okolicach ASG zaczną grać lepiej. Tak już mają te doświadczone ekipy, że jak trzeba to sprężają dupsko na maxa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.