miami heat - drużyna mistrzowska vol 2

[Van]

Lorak fani Heat piszą nie tylko smutne rzeczy np.

 

Lebron is self-absorbent, he is too aware of everything he does. When he hits a jump shot he looks at the crowd almost waiting for assurance that people saw it. His mind isn't in the game itself but rather in what he does in the game. He doesn't seem to have a natural human aspect associated to his basketball personality. He reminds me of A-Rod. and I'm both a Lebron and A-Rod fan. I'm not a psychoanalyst but there's something internally about Lebron doesn't make him look natural.

 

Enough is enough!!!!

 

I'm not a Lebron fan at all period, zero, nadda, would rather pull my finger nails out with pliers than to have him on my team. He will not change a thing about himself or his game because of his brand.

 

His IQ is low and you will NEVER see him dive on the floor for a loose ball.

 

He has one objective and that is give me the ball so I can have some fun making people look at me.

 

Look what he ha s done to D-Wades game, totally destroyed his ability to create because Lebron hogs the ball.

 

Sorry to tell you partner but get use to it, we got six long years of this crap!

 

Us loosing isnt about Spo...Lebron Isn't the type of guy who can be involved in a offense that "flows" he's never learned how to play in a system...teams have to be taylord around his style of play...I saw it in the cleveland team and in the Saint Vincent St Marys team..He just dosen't...Good players are forced to be force feed by LBJ while he "creates" I think as a team we should just conform..? Or we can trade him for a good/great pg and a good/great center=Championship...

 

Those stupid cavs fans Blew LBJ's head up so big that I dont think theres gonna be any way to tell somebody that has been the man for 7+ years that he cant play the way he's played and been praised for...we got bosh and d-wade Get that guy outta here for some quality team players...a center and pg..Im not hating on lbj..he just isnt the perfect fit here..p.s no no trade clause

 

If Denver were to offer melo and billups for lbj I would do that trade in a heartbeat.

[josephnba]

mnie dziwi jedno- jak to sie stało, ze Spo, trener namaszczony przez Rilesa, facet, który z duzym powodzeniem prowadził dwa lata Heat, był swego rodzaju niespodzianka może teraz w jednej chwili stać sie takim smieciem w oczach graczy, już nawet nie tych nowych, a nawet Wade'a, który dotychczas wysoko chyba oceniał sposób w jaki prowadzono Heat...

[elwariato]

Spolestra może i nie mieć posłuchu, szacunku, może nawet nie być dobrym trenerem, ale takie zachowanie Jamesa jest nie do przyjęcia tak czy inaczej. A tak słowem ciekawi mnie jakie maja scenariusze w Miami, czybedą czekać, czy Pat przybędzie, bo chyba Jamesem handlować nie zamierzają :?:

[Luki]

mnie dziwi jedno- jak to sie stało, ze Spo, trener namaszczony przez Rilesa, facet, który z duzym powodzeniem prowadził dwa lata Heat, był swego rodzaju niespodzianka może teraz w jednej chwili stać sie takim smieciem w oczach graczy, już nawet nie tych nowych, a nawet Wade'a, który dotychczas wysoko chyba oceniał sposób w jaki prowadzono Heat...

Wade nigdy nic złego na Spo nie powiedział. A jesli powiedział to przytocz.

 

A co do wypowiedzi fanów Miami to się w sumie zgadzam z tym, że LeBronka mozna fajnie wymienić. Tylko nie za Melo + Billups. Wtedy niebyłoby inside presence w ogóle znowu.

 

Ale np. LBJ + Bosh + Joel + picki jakieś za Billupsa + Martina + Nene.

 

To by była obrona :] Billups-Wade-MM-Martin-Nene. Brak non-factorów w ataku i obronie. Zajebiste rozegranie, zajebisty lidership, strzelcy, slasherzy, kurna 3 peat jak się patrzy. ;]

 

I dlatego nie załamuje mnie słaba gra Miami - Lebron jest baaardzo tradeable.

[Van]

mnie dziwi jedno- jak to sie stało, ze Spo, trener namaszczony przez Rilesa, facet, który z duzym powodzeniem prowadził dwa lata Heat, był swego rodzaju niespodzianka może teraz w jednej chwili stać sie takim smieciem w oczach graczy, już nawet nie tych nowych, a nawet Wade'a, który dotychczas wysoko chyba oceniał sposób w jaki prowadzono Heat...

J to wszystko ten blask bijący z korony...

 

no właśnie ciekawe jest to, że Riley gość, który przez fanów Heat jest uważany za takiego guru tak jako trener jak również jako GM zatrudniłby i trzymałby na stanowisku trenera kogoś tak nie kompetentnego

[Luki]

mnie dziwi jedno- jak to sie stało, ze Spo, trener namaszczony przez Rilesa, facet, który z duzym powodzeniem prowadził dwa lata Heat, był swego rodzaju niespodzianka może teraz w jednej chwili stać sie takim smieciem w oczach graczy, już nawet nie tych nowych, a nawet Wade'a, który dotychczas wysoko chyba oceniał sposób w jaki prowadzono Heat...

J to wszystko ten blask bijący z korony...

 

no właśnie ciekawe jest to, że Riley gość, który przez fanów Heat jest uważany za takiego guru tak jako trener jak również jako GM zatrudniłby i trzymałby na stanowisku trenera kogoś tak nie kompetentnego

Yeee? Nawet na tym forum Ja, Alonzo czy rahu z tego co pamietam stawaliśmy za Spoelstrą bo widzieliśmy, ze jest dobrym trenerem. O jego bylejakości raczej mówią ludzi niezwiązani z Heat/związani od Lipca.

[josephnba]

Wade nigdy nic złego na Spo nie powiedział. A jesli powiedział to przytocz.

No własnie nic złego nie mówił, zawsze widać było, ze skupiał sie na tym co Spo mówi w czasie TO, komplementował jego umiejetność czytania gry, a teraz siada sobie na ławce z ziomkiem #6 a Ty sobie Spo gadaj zdrów

W zaledwie kilka tyg Wade też stracił szacunek dla swojego HC?

 

LeBron nie jest tak łatwo tradowalny jak Wam sie wydaje, ja juz prędziej widziałbym Wade'a w innej koszulce...

 

To jak obstawiacie- kiedy Spo śladem Stana stwierdzi, ze chce "spędzać więcej czasu z rodziną"

 

trade dedline?

[lorak]

to, co dzieje się teraz z relacjami Spo-zawodnicy, zdarza się dość często i dotyka nawet najlepszych trenerów. ostatnio nawet Avery przecież też "nagle" stracił posłuch u graczy.

[Cimas]

W sumie troche szkoda Spoelstry,ale jak widać tak to jest z czarnymi dominatorami.SvG też poleciał przez Shaqa i cała historia skończyła się happy endem.Riles chyba nie jest ograniczony,żeby pozwolił heat dryfować ku przepaści. Ja to widze tak:Spo odchodzi,wraca Pat następuje szybka mobilizacja,Gwiazdory spinają dupy robią Win streak koło 35,później jakaś jedna wpadka,dalej wygrywają wszystko do końca,obustronne MVP dla wade'a i jamesa.W PO już tylko formalność 16-0,tytuł dedykowany dla Erica S.,który z przyczyn obiektywnych nie mógł dłużej zostać.Że będzie dynastia już chyba nie trzeba dodawać;]

I można?

[Koelner]

to, co dzieje się teraz z relacjami Spo-zawodnicy, zdarza się dość często i dotyka nawet najlepszych trenerów. ostatnio nawet Avery przecież też "nagle" stracił posłuch u graczy.

 

[Alonzo]

EriK jest dobrym trenerem co udowodnił w dwóch ostatnich sezonach zresztą.

 

Dla mnie niepojęty jest ten bark J(missa) w 3kw. :shock:

W Heat nigdy czegoś takiego nie bylo. To zupełna nowość, podobnie jak te kretyńskie opaski.

Problemem jest ewidentnie ego Triumwiratu. Wade musi zmienić pewne elementy swojej gry, żeby dopasować sie do nowych warunków, ale to James jest tu największym problemem.

 

Lorak

Ty i LeBron oraz inni fani tego zawodnika musicie zrozumieć, że to nie Cleveland, tu nikt nie bedzie dostosowywał całej drużyny pod jednego LeBrona. Nikt też nie będzie sprzedawał franchise playera jakim jest Wade. Jeżeli pomysł z Jamesem nie wypali to sprzedajemy go, a jestem pewien, ze w ofertach Riles będzie mógl przebierać. I na potwierdzenie tego co mówię mogę sie założyć z Tobą o to Lorak, bo nie zamydlisz mi tu oczu jakimiś cyferkami +/- z meczy, w których Wade gra z kontuzja nadgarstka, m.in. stąd ta jego skuteczność, co widać chociażby po osobistych. Bycie na pierwszym planie nie jest dla Wadea aż tak istotne, jak bycie na pierwszym planie dla Jamesa najwyraźniej.

Starałem sie nie komentować tej "The Decision", ale po tym braku szacunku jaki James okazał trenerowi w d.. mam 5-6 potencjalnych tytułów i najchętniej już dzis bym tego kretyna sprzedał.

 

A tak na przyszłość jak cytujecie jakiś fanów z forum Heat, to warto by było dowiedzieć sie o wiarygodności takowego, bo wśród fanów Heat w Stanach zdania sa podzielone i wielu tych rozsądniejszych uważa, że nie należy podejmować zbyt pochopnych decyzji, tylko zaczekać na rozwoj wydarzeń. Spora cześć tych radykalnych to glosy dzieciaków, lub jakiś sezonowców czy haterów

 

Bardzo mało prawdopodobne jest to, że Pat wróci na ławkę trenerską. To juz nie ten wiek. Zresztą jeżeli Spo sobie z nimi nie radzi, to Riles tez by tu nic nie zaradził. Spo ma jego pełne poparcie, nie zdziwiłbym sie, gdyby doszło do spotkania z zawodnikami, na którym Riles by powiedział, że on juz nie wróci na ławkę, maja słuchać Spo, koniec kropka.

 

Za nami dopiero miesiąc gry. Miejmy nadzieję, że James nie jest jednak skończonym kretynem i zacznie brac pod uwagę to, co do niego trener mówi. Nie wierzę też w to, że nikt nie słucha trenera w drużynie. To jakieś plotki, których zawsze przy takim hypie jest dużo. to by sie zwyczajnie wykluczało - kilku z nich poświęciło kase i liderowanie na zadupiu, a teraz maja wszystko olewać? Heat zbudowali drużynę, której 4 i 5 element wypadają z powodu kontuzji, Wade co chwile jest kontuzjowany, Bosh nie umie grac w obronie, a Jamesowi wydaje się, że cały czas jest w Cleveland. mam nadzieję, że to ich wewnętrzne spotkanie po porażce z Mavs przyniesie jakies efekty.

 

Dzis śledziłem tez mecz Warriors z Wilkami. Dorell 9 trójek i 30pkt, a Michael 28pkt. ehhh.. :?

[Szak]

Mieliby jasny podział ról, byłby jeden lider mający świetną drugą opcję, mogliby podpisać np. Haywooda pod kosz, jakoś sensowniej wymienić Beasleya np. z kimś w pakiecie do Rockets za Battiera, ale woleli zrobić sobie cyrk więc mają czego chcieli.

Woulda, shoulda, coulda... Daj spokój Van z tym "prorokowaniem" po fakcie Heat celowali wysoko w najlepszych wolnych agentów i ustrzelili komplet. Każdy by tak chciał, a ty teraz, po kilkunastu meczach piszesz, że mieli sobie dać na wstrzymanie... Jest trudniej niż się części wydawało (w tym mnie), ale dla mnie absolutnie nie świadczy to o przyjęciu błędnego kierunku w lecie.

 

Ciekawe, czy będą jakieś wewnętrzne "wyjaśnienia sobie paru spraw" po tym potrąceniu trenera, reprymendy itp. Moim zdaniem, jeśli Riley przyjdzie na pomoc i będzie próbował coś ustawiać, to na niewiele się to zda, bo tylko pokaże to, że Spo jest pionkiem i potrzebuje wsparcia "taty".

[lorak]

A tak na przyszłość jak cytujecie jakiś fanów z forum Heat, to warto by było dowiedzieć sie o wiarygodności takowego, bo wśród fanów Heat w Stanach zdania sa podzielone i wielu tych rozsądniejszych uważa, że nie należy podejmować zbyt pochopnych decyzji, tylko zaczekać na rozwoj wydarzeń. Spora cześć tych radykalnych to glosy dzieciaków, lub jakiś sezonowców czy haterów

ok, masz tu głos jednego z rozsądniejszych fanów heat

I don't get this sentiment. Most of you (by you I mean non-Heat fans) didn't even know who Erik (its spelled with a k you know) Spoelstra was before this season, and now you're all ready to jump to his defense?

 

I'd take it a bit more seriously if more people spoke up about how good a coach Spoelstra was in the offseason. But they didn't. People made fun of him, misspelled his name countless times and started counting down for the day Riley takes over.

 

And yet, now that he actually does look inept and in need of Riley to right the ship, all of a sudden people are quick to defend the great coach Spo?

 

I take it seriously from posters like HIF who have stood ground on this board for years now, but random fans of other teams who never post here... it smacks of an agenda against the players, knowing that Miami can't really get better players, but they can definitely get a better coach.

 

Btw, just putting it out there for those of you who aren't Heat fans and don't know anything about Spo (probably about 90% of you). His experience includes video editor for the Miami Heat, then assistant coach for the Miami Heat. That's it.

jeszcze takie zdjęcie, świetnie oddające sytuację, mowa ich ciał pokazuje, że sami są zażenowani tym, co się dzieje:

http://www.lequitjames.com/thumbnail.php?user_image=12906

[VeGi]

Myślę, że za taki bark na Rilesie LJ pakowałby już swoje talenty w inne miejsce. Opcja wytrejdowania Wade'a nie wchodzi absolutnie w grę, gdyby nawet Pat miał taki plan to rodzinka Arisonów od razu by to zawetowała. Nie wiem czy istnieje możliwość sprowadzenia LeBrona na ziemię. Właściwie to nawet nie wiem czy mu na prawdę zależy na Pierścieniach, może po prostu zjawił się w Miami aby się dobrze pobawić z kumplami.

 

Obawiałem się, że któreś ego okaże się za duże i Heat rzeczywiście będą musieli pożegnać LJa. Mimo wszystko uważam, że musieli go podpisać choćby ze względu na dużą wartość rynkową. Zespół z Feltonem Boshem i Wadem i tak zostałby zdmuchnięty przez Lakers (po ewentualnym wygraniu Wschodu) a przyjście LJa dawało/daję nam ciągle jakiś cień nadziei, że może w końcu wszystko się ułoży ewentualnie ktoś z twardą ręką poustawia te klocki.

[Koelner]

co ciekawe, jedyna metoda ktore prawidlowo oszacowala osiagniecia Celtics po polaczeniu sie B3, czyli Adj +/-, szacuje teraz ze Heat wygraja cos kolo ~70 i najprawdopodobniej tytul. nie zebym opieral sie wlasnie na tym, ale moje obserwacje mowia mniej wiecej to samo.

Miami mają 9-8

więc mogą przegrać jeszcze około 6-8 meczów.

 

edit:

ogólnie o LeBronie. myślicie ,że przyjście od razu po High Schoolu było jego dobrą decyzją czy złą? chodzi mi przede wszystkim o jego zachowanie.

[josephnba]

nie przypominam sobie mentalnie dobrze ukształtowanego gracza, który zaczynał karierę zaraz po HS

 

Wczesniej myslałem tak o KG, który poza wulgarnym jezykiem nie odznaczał sie jakos in minus (no moze poza sflaczałymi jajami w ciężkich koncówkach), ale od chwili przyjscia do C's rozwiał moje watpliwości...

 

A nie, był jeszcze ktoś- Jonathan Bender- chłopak o nienagannych manierach kiedy wszedł do Ligi, grzeczny, ułożony, pamiętam jak bardzo komplementowała jego wychowanie zona Antonio Davisa, który wziął bendera pod swoje skrzydła w rookie season

 

Oczywiście dzisiejsze NCAA to juz nie to samo, nie ten poziom, nie tak duzy wpływ na rozwój graczy, raczej roczny przymusowy przystanek dla tepych korzykarzy, ale chyba wciąz miejsce, w którym automatycznie obcujac z ludźmi o wyższym IQ i jaki takim sposobie bycia nabierasz choc trochę manier

 

 

a własnie, kila dni temu cos w trakcie jakiegoś meczu słyszałem, ze ok 85% graczy jest zdania, ze limit wieku jaki mamy obecnie w NBA jest zły. Pytanie w która strone. Czy wiekszość graczy naprawdę uważa, ze powinno sie na nowo obnizyc?

Ja osobiscie nie widziałbym tam nikogo ponizej 23lat, przynajmniej debile nauczyliby sie dobrze pisać swoje nazwisko

[rw30]

co ciekawe, jedyna metoda ktore prawidlowo oszacowala osiagniecia Celtics po polaczeniu sie B3, czyli Adj +/-, szacuje teraz ze Heat wygraja cos kolo ~70 i najprawdopodobniej tytul. nie zebym opieral sie wlasnie na tym, ale moje obserwacje mowia mniej wiecej to samo.

Miami mają 9-8

więc mogą przegrać jeszcze około 6-8 meczów.

 

edit:

ogólnie o LeBronie. myślicie ,że przyjście od razu po High Schoolu było jego dobrą decyzją czy złą? chodzi mi przede wszystkim o jego zachowanie.

tak, było dobrą, co niby miałby dać rok w NCAA ?

 

 

btw oczy przecieram ze zdziwienia czytając ten wątek, jest 28 listopada a wy tu takie rzeczy piszecie, kogo sprzedać, Wade czy LeBrona ? kto jest bardziej tradable ? i czy Heat zrobili dobrze podpisując Brona ????????? czy może lepiej mogli podpisać Ala Harringtona i Chrisa Duhona ? ojp, mam wrażenie że czytam komentarze na onecie a nie forum na którym udzielają się ludzie, którzy [w większości] oglądają NBA od nastu lat

[RLPH]

mówiłem od samego początku, że nie będą umieli się dzielić piłką. Poza tym ich najlepsze zalety w ofensywie opierają się na tym samym. Obaj wjeżdżają pod kosz, obaj potrzebują piłki żeby coś wykreować, obaj nie mają jak straszyć rzutem, już nawet o grze bez piłki nie wspominając. Brak post-up game... k**** nie wszystko w koszykówce opiera się na siłowni, to jest sport zespołowy. Brakuje tam jeszcze k**** Rose'a, czyli kolejnego penetratora bez rzutu który potrzebuje piłki ( a było blisko bo mogli upolować nr1 pick w 2008 draft )

 

w tym wszystkim martwi mnie tylko to, że na Christmas Day nie będę oglądał niczego ciekawego, tylko blowout w LA w którym Gasol zrobi 30-15-7 , Odom 20-15-5, Bosh nie zostanie wpuszczony do pomalowanego i w highlightach będzie 5 identycznie wyglądających wsadów Shannona. No bo wolałbym Celtics/Lakers - to byłby, k****, prawdziwy mecz.

 

przynajmniej świąteczną atmosferę uratują trochę Celtics/Magic, no i Thuggets/Thunder

[Julius]

Nie ma co gdybac, co by bylo, jakby nie podpisali lepajaca, bo majac taka mozliwosc byliby skonczobymi idiotami odpuszczajac go. tymbardziej, ze gdyby faktycznie trzeba bylo kogos z big 3 tradowac, to za Jamesa dostana praktycznie co tylko sobie zażyczą - wyłączajac jakies prowincje, gdzie lbj nie bedzie chcial grac.

 

Ogolnie ten konflikt zostal zle rozwiazany - spo zamiast mowic, jak to nic sie nie stało, powinien pogadac z Rileyem i zawiesic Jamesa na 5-10 spotkan, na drugi raz by sie zastanowil, czy warto walic z bara swojego coacha ignorowac jego polecenia na boisku.

 

Jak James bedzie mial przeswiadczenie, ze rob wszystkim łaske, ze gra w heat, to nic z tego nie bedzie...

[Alonzo]

A to trochę inna opinia niż ta Jamesa:

“I never would put anything on the coach, win, lose or draw because they can give us the game plan, but they are not on the court playing,” Wade said. “I think with this team, especially with the IQ of this team, we are smart enough to make adjustments on the floor. I don’t think we are doing that as much as we want to. Now is the time to take ownership that this is our team, even though we respect our coaches for what they do.”