Skocz do zawartości

NBA Finals - LA Lakers vs Boston Celtics


Kubbas

Kto?  

81 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto?



Rekomendowane odpowiedzi

dobrze simka napisal.

 

karpik imo mvp finalow nie dostaje sie tylko za to jak sie gralo w 4 wygranych meczach.

ty uwarzasz inaczej, wiec pewnie do porozumienia nie dojdziemy.

prawda jest taka, ze kobe zjawil sie praktycznie we wszystkich spotkaniach finalow, gasola nie bylo w 2 spotkaniach w bostonie. co wiecej taka a nie inna gra gasola byla mozliwa dzieki obecnosci kobego na boisku, co wielokrotnie podkreslal doc rivers. tego nie zobaczymy w statystykach ale o tym najlepiej wiedza pewnie celtics.

 

jedno nie ulega watpliwosci. kobe nie mialby 2 kolejnych tytulow gdyby nie gasol i gasol nie mialby 2 tytulow gdyby nie kb.

 

nie rozumiem, dlaczego c's czesciej nie wykorzystywali sheeda grajacego low post. oczami wyobrazni widzialem foul trouble gasola. bynum w 2. polowie juz nie biegal i gdyby to udalo sie zrobic c's pewnie skonczyloby sie to wszystko inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karpik a Ty jesteś pewny , że oglądałeś te mecze finalowe ? czy tylko boxscore i nba.com skróty z meczy ?

 

No jak ktoś mi pisze, że Kobe to chyba hmmm nie to poprostu łapy opadają :lol:

 

Gdybyśmy teraz wrócili do wspomnianego roku 1996 to byście pewnie to samo pisali o MJ - ale jest 14 lat później a jego wysokość Michael jest już mało krytykowany , wiele się zapomina to że nie jednokrotnie grał również na siłę jak nie szło chcąc wygrać mecz zapominając o kolegach - tak tego już mało kto na tym forum pamieta z tego co czytam... i tak samo będzie z Kobe za 14 lat :wink: więc na nic wasze ciężkie rozmowy jak to Kobe nie zasłużył na MVP itp..

 

MVP 2010 numer 24 i to będzie zapisane w kartach NBA . tak samo 2 pierścień z rzędu dla LA :!: A reszta co piszecie to już tylko dodatek do waszych emocji po tym fajnym finale :mrgreen:

Gdyby w 1996 w Polsce ludzie mieli tak szeroki dostep do neta to po 14 latach przeczytalibysmy jaką lipe zagrał wtedy MJ.

 

Przynajmniej teraz haterzy maja nowy temat do rozmow i swoja nienawisc znowu skieruja na Kobiego :P

 

Od Gasola sie pewnie odczepia i juz nie bedzie pussy ^_^. W tej serii to KG byl imo pussy heh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie rozumiem, dlaczego c's czesciej nie wykorzystywali sheeda grajacego low post. oczami wyobrazni widzialem foul trouble gasola. bynum w 2. polowie juz nie biegal i gdyby to udalo sie zrobic c's pewnie skonczyloby sie to wszystko inaczej.

C's grali już na ostatnich oparach. Przynajmniej tak mówił Doc. A w szczególności Sheed i Garnett. Jeszcze w trakcie meczu odnowiła się kontuzja RW i stąd taka a nie inna gra w 2 połowie.

 

Najwięcej pretensji miałbym do Raya. Wiem, że zapieprzał za dwóch w obronie ale swoje open-looki musiał trafiać. No i te izolacje dla Pierce'a. WTF? Rondo tak dobrze kreował innych w 1połowie. Dać mu piłkę i niech coś kombinuję.

 

Było minęło, mimo wszystko świetny sezon C's. Z takim składem i z takim wiekiem i tak ugrali za dużo. A Lakers idą po 3peat, chyba tylko Wade z Boshem i JJ mogą ich zatrzymać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Lakers idą po 3peat, chyba tylko Wade z Boshem i JJ mogą ich zatrzymać :wink:

badz lbj w bulls...

 

najwazniejsze, ze lakers zlapali to co mogli zlapac. nie bedzie gadania, ze moze za rok. mieli szanse, wykorzystali ja. za rok cholera wie co bedzie. carpe diem

 

vegi. skoro sheed mial sile isc naparzac sedziow po tym meczu, to rownie dobrze mogl wykonac ta jedna-2 akcje wiecej na gasolu. jeden i drugi byl blisko FT. dla lakers oznaczaloby to smierc w tym meczu.

 

zastanawia mnie jeszcze to pisanie, jak to skazywani na porazke c's osiagneli wiele. nazywajmy rzeczy po imieniu. w serii bestof7 prowadzili 3-2. zjebali.nie ma wymowek. dzis pokazali, ze byli w stanie to wygrac. zreszta jak niedoceniani sa/byli c's najlepiej widac w typowaniu wynikow serii. u nas czy w usa, wszedzie bylo blisko 50/50. w polsce wiekszosc ludzi zajmujaca sie koszem nawet czesciej wskazywala c's.

 

rozumiem, ze 4 seed ale na przestrzeni playoffs to celtics byli najlepsi na wschodzie. zdominowali zarowno cavaliers jak i magic w wielkim stylu. zatem niech skonczy sie szukanie wymowek w textach typu "celtics i tak osiagneli wiecej niz powinni". celtics mieli zdobyc tyttul taki byl cel przed sezonem. sheed zapowiadal nawet attak na 72 bulls.

 

to bylo jasne, ze dla przegranych tego finalu, caly sezon bedzie przegrany. gdyby do nba finals awansowali thunder czy suns to mogliby mowic o sukcesie i zrobieniu wiecej niz sie od nich oczekiwano. w przypadku c's/magic/cavs/nuggets/spurs tak mowic nie mozna. dla nich ten sezon to jedna wielka porazka. jasne, ze co innego odpasc w 1 rundzie jak nuggeta a co innego przegrac w g7 finalow ale za 15 lat nikt nie bedzie pamietal przegranych. a jezeli bedzie, to raczej wspominal z utesknieniem jak knicksow za 94.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i na koniec pytanie za 100 punktów - czy Bast zauważy jaką KG jest mega cipą? pomijając te 3 zbiórki, czy występy w innych meczach w LA, to (przywołane już tu) sytuacje w których siedział na obwodzie kryty przez KB czy Fisha są bezcenne. EPIC FAIL : D

no pyszne pytanie Pietras! naprawdę pycha! pogratulować logiki pierwszoklasisty...

 

zobaczymy za parę lat gdzie będzie Gasol po tylu latach gry co Garnett i po takich jak on kontuzjach (nie żebym mu ich życzył). Już czekam na jego popisy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od kiedy są dostępne box scory dla playoffs (czyli od 1991) 99 razy zdarzyło się, by zawodnik oddał co najmniej 20 rzutów z gry i miał skuteczność poniżej 30% FG (Kobe dziś w nocy miał 24 FGA i 25 FG%).

 

4 lub więcej takich meczów mieli:

 

Kobe - 6 razy, w tym 3 w finałach (co ciekawe wynik lakers to 4-2, ale większość tych spotkań była za czasów Shaqa)

AI - 10 (3-7)

Carter - 6 (0-6)

Malone - 5, w tym raz w finale (1-4)

KG - 5, w tym raz w finale (0-5)

Ewing - 4, w tym 2 razy w finale (1-3)

Tim Hardaway - 4 (1-3)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od kiedy są dostępne box scory dla playoffs (czyli od 1991) 99 razy zdarzyło się, by zawodnik oddał co najmniej 20 rzutów z gry i miał skuteczność poniżej 30% FG (Kobe dziś w nocy miał 24 FGA i 25 FG%).

 

4 lub więcej takich meczów mieli:

 

Kobe - 6 razy, w tym 3 w finałach (co ciekawe wynik lakers to 4-2, ale większość tych spotkań była za czasów Shaqa)

AI - 10 (3-7)

Carter - 6 (0-6)

Malone - 5, w tym raz w finale (1-4)

KG - 5, w tym raz w finale (0-5)

Ewing - 4, w tym 2 razy w finale (1-3)

Tim Hardaway - 4 (1-3)

Where is MJ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to pogratuluj sobie, bo odpowiedz sobie sam czy Gasol jest nazywany pussy teraz czy będzie wtedy. Mi odpowiadać nie musisz, bo ja odpowiedź znam. KG natomiast jest dużo większą pipą a nikt o tym wcześniej nie pisał... A jak Gasol będzie grał tak jak KG teraz to proszę bardzo, możesz go tak nazywać. Mnie tylko śmieszy książkowy przykład hipokryzji Bastka - naśmiewa się z obrony AI i grania ofensywy kosztem defensywy równocześnie broniąc w tym samym temacie Nasha. To samo z cipkowatością Gasola jednocześnie broniąc KG, śmiech na sali...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawia mnie jeszcze to pisanie, jak to skazywani na porazke c's osiagneli wiele. nazywajmy rzeczy po imieniu. w serii bestof7 prowadzili 3-2. zjebali.nie ma wymowek. dzis pokazali, ze byli w stanie to wygrac. zreszta jak niedoceniani sa/byli c's najlepiej widac w typowaniu wynikow serii. u nas czy w usa, wszedzie bylo blisko 50/50. w polsce wiekszosc ludzi zajmujaca sie koszem nawet czesciej wskazywala c's.

 

rozumiem, ze 4 seed ale na przestrzeni playoffs to celtics byli najlepsi na wschodzie. zdominowali zarowno cavaliers jak i magic w wielkim stylu. zatem niech skonczy sie szukanie wymowek w textach typu "celtics i tak osiagneli wiecej niz powinni". celtics mieli zdobyc tyttul taki byl cel przed sezonem. sheed zapowiadal nawet attak na 72 bulls.

 

Też obstawiłem C's w 6. Tak, w tym momencie nie ma dla nich wymówek. Ale jakoś nie wierzyłem w te opowieści o C's przygotowujących się tylko na PO. Garnett wyglądał momentami jakby miał 40 na karku. O Sheedzie nie wspomniam. Dostawali baty od Wizards... No i po raz kolejny potwierdziło się (jak to mówił Van), że regular season nie ma większego znaczenia dla takich drużyn. Złapali wiatr w żagle, spięli poślady w D i o mały włos nie zdobyli tytułu. Przeszli najbardziej głęboki team w osobie Orlando. I to z łatwością.

 

Z resztą nawet w PO ciężko w ogóle mówić o jakiejś równej formie poszczególnych zawodników C's. O ile 2 lata temu można było w miarę liczyć na równą grę PP i KG (nawet Allen był bardziej przewidywalny) to w tym sezonie była maksymalna loteria. Oczywiście mamy lepszego Rondo ale jego znikanie lub katastrofalne decyzje w niektórych spotkaniach... Wygrywali tylko obroną w tych PO, grając na mega starych nogach, często przeciwko młodym gwiazdom (LBJ, Dwight). I za to należą im się brawa. Także dla sztabu trenerów. Świetne adjustments i nieziemska D przez całe PO. Na podobnym poziomie była tylko D Lakers z 4 kwarty G7.

 

Lakers byli po prostu lepsi. Lepsi o tę jedną kwartę, co wystarczyło do tytułu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie patrzę w statystyki serii i mam kilka spostrzeżeń.

 

Ray Allen. 12-43 3PT czyli 29%. Słabo, ale nie dramatycznie. Ale jak odliczyć genialny G2, gdzie zrobił 8-11, to w pozostałych 6 meczach zrobił 4-32 czyli 12%, a to już jest dramatycznie. Allen wygrał Celtics jeden mecz, ale swoją postawą zawalił pozostałe. Kończy się czy po prostu nie wpadało?

 

Rajon Rondo. 5-19 FT czyli 26%. R U kiddin' me? 26%?!?! Toż przy każdym jego wjeździe trzeba go nieustannie faulować i niech sobie rzuca osobiste. A wydawało się, że to Shaq i jego ok. 50% osobistych to dramat, a tu wyskakuje Rondo ze swoimi 26%. Nieporozumienie! Zawodnik świetny, przegląd pola, kontry, no i niesamowite zbiórki!!! (zwłaszcza ofensywne) ale z takim FT% to nie będzie kompletny zawodnik.

 

MVP. Dyskusja Kobe czy Pau mało mnie interesuje. Dla mnie mogli dać nawet Mbendze, bo liczą się sukcesy drużynowe, a nie indywidualne, ale trzeba pamiętać, że to jest USA. Tam daje się MVP nie za bycie x-factorem i największy nawet, ale niewidoczny statystycznie wkład, tylko za gwiazdorstwo, liderowanie i chyba przede wszystkim statystyki. A statystyki wyglądają następująco:

KB 28.6/8.0/3.9

PG 18.6/11.6/3.7

Kobe 10 punktów więcej i tylko 3.6 zbiórki mniej. Nie było najmniejszych szans na MVP dla Gasola, ale jakie to w ogóle ma znaczenie.

 

Gasol/Garnett.

PG 18.6/11.6/3.7

KG 15.3/5.6/3.0

Gasol lepszy w każdej z głównych statystycznych kategoriach. Chyba się chłopak odegrał za '08.

 

Derek Fisher. Brakowało mu jednej trójki żeby dogonić MJ'a (numer 3 na liście) w liczbie celnych rzutów 3PT w finałach. I przez sześć meczów nie trafił ani jednej. Dopiero w G7 rzucił dwie. Piękna sprawa. BTW Wie ktoś kto zajmuje pierwsze dwa miejsca i z jakimi wynikami (podejrzewam Horrego i Pippena).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Batalion a zdajesz sobie sprawę, ze jakby pizda KG pozbierała coś i wtedy Celtics by wygrali to nawet słowa byś o tym nie napisał?

 

Celtics przegrali bo chcieli, Lakers chcieli wygrać ten mecz, zdominowali zbiórkę, gdzie jest ta twoja pizda na zbiórce KG? Podobno lepszy z niego rebounder wg ciebie niż od Odoma? O tym k**** nie wspomnisz.

 

LA należało się mistrzostwo w tym roku. Mieli najlepszą drużynę z najlepszym zawodnikiem ,najlepszą drugą opcją.

Pisałem w RS o walcu w postaciu LA ,nieco się zaciął przez co nie mieliby przewagi parkietu między innymi z Cavs ale na to się złożyła kontuzja KB24. pamiętam jak przed sezonem 2009 z Kubbasem wykłócałem się o kb24. dzisiaj kubbas wygrałeś ,Twój gracz udowodnił wielkość mimo słabszego meczu ,miał dwa słabsze mecze ale całą serię zajebistą. teraz porównuj go sobie do MJ-a ,bo można.

boston i tak dużo osiągnął. nikt nie spodziewał się ,że zajdą tak daleko i to w dodatku doprowadzą gm7. małe szczegóły a to oni mogliby się dzisiaj cieszyć ze zdrowym perkinsem.

dobry finał ,może nieco słabszy niż spurs-detroit ale z pewnością najlepszy finał od lat.

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

i na koniec pytanie za 100 punktów - czy Bast zauważy jaką KG jest mega cipą? pomijając te 3 zbiórki, czy występy w innych meczach w LA, to (przywołane już tu) sytuacje w których siedział na obwodzie kryty przez KB czy Fisha są bezcenne. EPIC FAIL : D

no pyszne pytanie Pietras! naprawdę pycha! pogratulować logiki pierwszoklasisty...

 

zobaczymy za parę lat gdzie będzie Gasol po tylu latach gry co Garnett i po takich jak on kontuzjach (nie żebym mu ich życzył). Już czekam na jego popisy...

Nie mam zamairu pisać, że Garnett jest pussy, bo nei jet. Po prostu ma problemy jakie ma, ale Gasol już dalej od niego zaszedł. Pryznajmniej jeśli idzie o mistrzostwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie patrzę w statystyki serii i mam kilka spostrzeżeń.

 

Ray Allen. 12-43 3PT czyli 29%. Słabo, ale nie dramatycznie. Ale jak odliczyć genialny G2, gdzie zrobił 8-11, to w pozostałych 6 meczach zrobił 4-32 czyli 12%, a to już jest dramatycznie. Allen wygrał Celtics jeden mecz, ale swoją postawą zawalił pozostałe. Kończy się czy po prostu nie wpadało?

 

Rajon Rondo. 5-19 FT czyli 26%. R U kiddin' me? 26%?!?! Toż przy każdym jego wjeździe trzeba go nieustannie faulować i niech sobie rzuca osobiste. A wydawało się, że to Shaq i jego ok. 50% osobistych to dramat, a tu wyskakuje Rondo ze swoimi 26%. Nieporozumienie! Zawodnik świetny, przegląd pola, kontry, no i niesamowite zbiórki!!! (zwłaszcza ofensywne) ale z takim FT% to nie będzie kompletny zawodnik.

masakra. co do Allena, to mimo wszystko Fisher odwalił na nim kawał dobrej roboty.

 

mnie jeszcze ciekawi jak ten ostatni mecz jest postrzegany pod względem bycia clutch. Kobe ma reputację nieziemskiego closera, a tymczasem w G7 wyglądało to tak, jakby psychicznie się spalił (nawet FT rzucał znacznie gorzej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojp 5 minut do konca 4 pkt straty a Celtics sie zesrali

ogolnie moment w ktorym fisher pierdolna za 3 to byl koniec meczu

remis, prowadzenie , odrodzony Kobe, Gasolowi krew naplynela, Celtics stracili instykt , mental toughness a Lakers odzyli i jajka im zeszly do moszny

Gasol mial 2-7 z FT jak przegrywali i chyba 100% jak juz wyszli na prowadzenie jak dla mnie nie przypadek

ciezko myslec o mistrzostwie jak na 5 minut do konca strata 4 pktow to wielki problem szczegolnie ofensywnie bo defensywnie tez juz ich przestali zatrzymywac co objawialo sie liczba fauli,

 

Perkins byl i nie byl roznica z jednej strony pomogl by na deskach i w obronie z drugiej 4 na 5 w ataku

Celtics zreszta mieli mocno zastaly ten atak, jak dla mnie wciaz jeden z lepszych passing teams w historii ale jesli chodzi o schematy, latwosc zagran to nic sie tam nie dzialo, Zallen jak tylko zostal zmiazdzony na pickach - co nigdy by sie nie przydarzylo Reggiemu to Celtics siedli, potem Pierce dostal betonowych butow - gral jakby sie Flu game Jordana naogladal.

Nie wiem po pierwsze jak 35 letni Allen moze byc kluczem ofensywy Celtics - ktokolwiek mysli ze bez niego Celtics maja szanse za rok jest glupi, wstawic Reggiego z 04 zamiast Allena i prawdobodobnie Celtics mieli by tytul

 

Zabraklo Perka i mega fizycznej obrony - byla tylko fizyczna a ofensywa nie istniala

do tego Lakers mieli i ze dwoch MVP Celtics nie mieli zadnego i to chyba byl glowny powod dla ktorego przegrali, kazdy z big4 zagral tylko dobrze ale nie swietnie - KG mial kupe okazji, Zallen sadzil cegly, Pierce odstawial prywate a Rondo byl fajnym szybkim mlodym rozgrywajacym z potencjalem - poza game 2 Allen i Rondo i chyba game 4 KG nikt z nich nie zagral na swoim najwyzszym top100 poziomie

 

Kobe najlepszym Lakersem wszechczasow przed Abdul Jabbarem i Magiciem to naprawde dobry kawal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.