Skocz do zawartości

Zmiany na stołkach trenerskich - Avery w Nets


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega widocznie nie pamięta ile lat trzeba było budować Cle aby było realnym contenderem.

Patrząc jak sobie niektóre ekipy w NBA radzą, to Cavs bardzo szybko sobie poradzili, dodatkowo jesli ktoś się cały czas czepia ze suport nie taki, to przeciez wiadomo że to wina po części Jamesa, Ferry zamiast spokojnie poszachować to na chybcika starał sie dodać coraz to kolejne wzmocnienia byle by "królewicz" był zadowolony :? wogóle to Gillbert sam tą drużynę z dupy wyciągną, i nawet bez Jamesa ona mocna będzie, niegłupi właściciel z kasą to połowa sukcesu, nie życze Cavs żeby odchodzi, ale jesli już to fajnie byłoby zobaczyć gdyby gdzieś na wschodzie się zachaczył i ci opuszczeni Cavs mu dupę nieźle skopali :) Wogóle co ciekawe i było już poruszane, jak on będzie grał z takim Wadem, albo z kim kol wiek którego gra opiera się na piłce, serio mnie to ciekawi.

 

Favors + James= contender.

Favors robi niezłe wrażenie, ale dlaczego notując solidne nr, w średniej szkole, się go od razu podaje jako bardzo mocne wzmocnienie to już nie wiem, znaczy NBA musi wszystko zweryfikować, chłopak ma swoje skilsy na 4 i nie żle broni ale narazie bym nie przesadzał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie oczekiwania wobec niego nie będą AŻ tak wygórowane. NJ ma kasę na dwa maxy(chyba), mają Harrisa, Lopeza więc ten Favors mógłby się spokojnie rozwijać jako 4-5 opcja na początek.

 

Chociaż, co pokazał przypadek Beasiego nie zawsze jest to dobre rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie oczekiwania wobec niego nie będą AŻ tak wygórowane. NJ ma kasę na dwa maxy(chyba), mają Harrisa, Lopeza więc ten Favors mógłby się spokojnie rozwijać jako 4-5 opcja na początek.

 

Chociaż, co pokazał przypadek Beasiego nie zawsze jest to dobre rozwiązanie.

Tylko Beasley to inny przypadek bo obronca z niego zaden i oprocz ofensywy nie wiele moze zespolowi dać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro o zmianach trenerskich mowa:

 

Atlanta zatrudniła na stanowisku trenera Larry'ego Drew, byłego gracza LAL, LAC i Pistons, który przez 6 lat był szefem sztabu asystentów w Hawks. Widać, że włodarze nie chcą eksperymentować i stawiają na czlowieka znanego graczom i znającego graczy. Drew nie był jakimś wybitnym zawodnikiem, nie jest też powalającym analitykiem, ale - podobno - ma niezły kontakt ze Smithem i Horfordem, więc zobaczymy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.