Skocz do zawartości

Zmiany na stołkach trenerskich - Avery w Nets


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

zamiast pierdo**c jak potłuczeni może lepiej sobie poczytajcie co o czasach trenerki w Bulls sadza i sądzili sami zainteresowani

bo o ile ich zdanie sie dla mnie liczy tak wasze, no cóz powiedzmy trochę mniej...

potem sobie poogladajcie mecze z tamtych lat

potem obejrzyjcie dla porównania mecze sprzed Collinsa i po nim

Zauważyc sie da jak wielkie podwaliny pod sukcesy zbudował Doug

 

Wira gdzie byłem jak tamte czasy były?

A no w domu byłem i owszem wtedy nie ogladałem tych spotkań live (zresztą nigdzie nie pisałem ze je live widziałem ale ja widziałem w przeciwieństwie do tego bajkopisarza co wiedze o NBA ma mniejszą niz ja o piłce noznej), ale wiele z nich juz widziałem, wiele o tym czytałem i opinie w taki sposób jak bys jeszcze do tego nie doszedł do sie wyrobić

To ze masz inne zdanie niewiele mnie obchodzi, to ze nie trenował 100 lat też mało, a niech nie trenuje i 1000, wciąz zaplecze i warsztat ma, w końcu przez te 100 lat nie siedział na pustyni i nie zajadał sie skorupiakami, tylko z bliska obserwował, zbierał informacje i analizował, mało tego uważam go za jednego z najlepszych speców od defensywy na podstawie tego co widziałem i na podstawie tych wielu analiz, które przeprowadzał

Nie jest najlepszych z możliwych wyborów, ale mam do niego więcej zaufania niz do połowy (ba, zeby tylko połowy) obecnie pracujących HC tej Ligi

Mameluk ano tak sie składa, ze Jax dostał praktycznie gotowy produkt, trochę pozmieniał, trochę pogadał w stylu ZEN i wyszło co wyszło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj szkoda mi czasu na pisanie na forach, ale poczułem że muszę interweniować skoro ktoś ze statusem 'legend' opowiada banialuki na temat, który mam dość dobrze przebadany.

Joseph, masz Mike'a na avatarze więc zakładam że przynajmniej słyszałeś o 'Playing for keeps' czy 'The Jordan Rules'. Gdybyś przypadkiem zapragnął je przeczytać, to podkreśl proszę wężykiem fragmenty o genialnej trenerce Collinsa. Zwłaszcza te jak nie wytrzymywał nerwowo treningów (o meczach nie wspominając), jak lubił sobie publicznie popłakać i jak miał zero, powtarzam ZERO szacunku u Jordana.

Podstawowym problemem Douga w Bulls było to, że nie był w stanie wprowadzić żadnego systemu ofensywnego innego niż 'get the ball to Michael and get the fuck out of his way'. Zaangażowanie pozostałych graczy w ofensywę (a przede wszystkim przekonanie do tego Jordana, co nie było łatwe) było kluczem do wprowadzenia tej drużyny na mistrzowski poziom. Doug tego nie potrafił, jego asystent z minimalnym doświadczeniem trenerskim w NBA - tak.

Collins to podobno sympatyczny facet, był niezłym graczem i jest ogólnie w lidze lubiany, ale nikt poważny nie uważa go za dobrego trenera. Relatywnie krótkie okresy trenerki i długie lata komentowania, świadczą o tym wymownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czasy trenerki Collinsa w Bulls i opinię graczy. oho. to były czasy. prawie ćwierć wieku mineło a na komunie dawali kalkulatory. to jest argument. zwolinili Del Negro ostatnio, czy wyczytałes jakieś negatywne opnie graczy Chicago na temat tegoz trenera i jego kołczingu? nie cytuj prosze tylko Tyrusa Thomasa czy Aarona Greya. Tak samo i z Collinsem, co mieli mówić, że stoją w miejscu a ofensywa leży, fajnie że facet przykłada się do defensywy, ale to troche za mało by stawiac go w peletonie trnerów pożądanych, tym bardziej, że facet wręcz sam domagał się trenerki ostatnimi czasy, ale jakoś jego telewizyjne wywody nie robią wrażenia na włodarzach klubu skoro trenerem zostaje tak rzadko.

żadnych sukcesów w karierze trenerskiej. przeciętne sezony regularne. prowdzone zespołu nie zachwycały w ataku, powolna koszykówka.

i teraz zostaje trenerem Sixers gdzie własnie atak kulał, niech lepiej modlą się by ten Turner był napierdalczaem od zaraz bo jak Doug wdroży swoje pomysły w ataku to bedą po 80 punktów w meczu zdobywac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj szkoda mi czasu na pisanie na forach, ale poczułem że muszę interweniować skoro ktoś ze statusem 'legend' opowiada banialuki na temat, który mam dość dobrze przebadany.

Joseph, masz Mike'a na avatarze więc zakładam że przynajmniej słyszałeś o 'Playing for keeps' czy 'The Jordan Rules'. Gdybyś przypadkiem zapragnął je przeczytać, to podkreśl proszę wężykiem fragmenty o genialnej trenerce Collinsa. Zwłaszcza te jak nie wytrzymywał nerwowo treningów (o meczach nie wspominając), jak lubił sobie publicznie popłakać i jak miał zero, powtarzam ZERO szacunku u Jordana.

Podstawowym problemem Douga w Bulls było to, że nie był w stanie wprowadzić żadnego systemu ofensywnego innego niż 'get the ball to Michael and get the fuck out of his way'. Zaangażowanie pozostałych graczy w ofensywę (a przede wszystkim przekonanie do tego Jordana, co nie było łatwe) było kluczem do wprowadzenia tej drużyny na mistrzowski poziom. Doug tego nie potrafił, jego asystent z minimalnym doświadczeniem trenerskim w NBA - tak.

Collins to podobno sympatyczny facet, był niezłym graczem i jest ogólnie w lidze lubiany, ale nikt poważny nie uważa go za dobrego trenera. Relatywnie krótkie okresy trenerki i długie lata komentowania, świadczą o tym wymownie.

Gościu, ale co Ty sie znasz. Joseph widział te mecz na żywo i wie co mówi. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj szkoda mi czasu na pisanie na forach, ale poczułem że muszę interweniować skoro ktoś ze statusem 'legend' opowiada banialuki na temat, który mam dość dobrze przebadany.

Joseph, masz Mike'a na avatarze więc zakładam że przynajmniej słyszałeś o 'Playing for keeps' czy 'The Jordan Rules'. Gdybyś przypadkiem zapragnął je przeczytać, to podkreśl proszę wężykiem fragmenty o genialnej trenerce Collinsa. Zwłaszcza te jak nie wytrzymywał nerwowo treningów (o meczach nie wspominając), jak lubił sobie publicznie popłakać i jak miał zero, powtarzam ZERO szacunku u Jordana.

Podstawowym problemem Douga w Bulls było to, że nie był w stanie wprowadzić żadnego systemu ofensywnego innego niż 'get the ball to Michael and get the fuck out of his way'. Zaangażowanie pozostałych graczy w ofensywę (a przede wszystkim przekonanie do tego Jordana, co nie było łatwe) było kluczem do wprowadzenia tej drużyny na mistrzowski poziom. Doug tego nie potrafił, jego asystent z minimalnym doświadczeniem trenerskim w NBA - tak.

Collins to podobno sympatyczny facet, był niezłym graczem i jest ogólnie w lidze lubiany, ale nikt poważny nie uważa go za dobrego trenera. Relatywnie krótkie okresy trenerki i długie lata komentowania, świadczą o tym wymownie.

Gościu, ale co Ty sie znasz. Joseph widział te mecz na żywo i wie co mówi. :oops:

 

Gościu, jakbym się znał to bym właśnie podpisywał kontrakt na trenowanie sixers :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie za rok wrzuce te posty ai3 to kolejnej edycji farfocli 2010/11. nic nam nie umknie. zastanawiam sie czy nie zrobic osobnego tematu na same PO, bo juz tyle sie tego uzbieralo. jak to mowil pewien gosc, ai3 i jego gownowiedza wskazuja na COY dla Collinsa za rok.

 

To ze masz inne zdanie niewiele mnie obchodzi, to ze nie trenował 100 lat też mało, a niech nie trenuje i 1000, wciąz zaplecze i warsztat ma, w końcu przez te 100 lat nie siedział na pustyni i nie zajadał sie skorupiakami, tylko z bliska obserwował, zbierał informacje i analizował, mało tego uważam go za jednego z najlepszych speców od defensywy na podstawie tego co widziałem i na podstawie tych wielu analiz, które przeprowadzał

Nie jest najlepszych z możliwych wyborów, ale mam do niego więcej zaufania niz do połowy (ba, zeby tylko połowy) obecnie pracujących HC tej Ligi

lepiej bym tego nie ujal. trzeba byc slepy i gluchy zeby ogladac NBA i nie zauwazyc wiedzy Collinsa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta... zastanawiam się ilu w ostatnich latach było COY, ktorych chialbys widziec na stanowisku trenera w swoim zespole...

 

W tym oku wyjątkowo Brooks, wczesniej EWENTUALNIE Avery, 6-7 lat temu Hubbie i Popp, COTY nie dostał od dłuzszego czasu nikt z najwyzszej polki, jak Larry Brown, Jaxon, Pop zdecywodanie dawno temu, Sloan, Riley ?

 

Postep Sixers powiedzialbym jest... nieunikniony, chyab ze zdecyduja sie upakowac Branda z Pickiem i oddac wpiździec. Po Princeton Jordana trudno znaleźć kogos gorszego, nawet zielony zupelnie DiLeo radzil sobie lepiej... Ja tylko zaluje, ze nie probowalsmy zwabić do siebie Lawerncea Franka, pasowalby mi do Philly...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale chyba nikt collinsowi wiedzy nie odmawia.

ale wiedza a praktyka to dwie różne sprawy.

jebaków teoretyków jest wielu w lidze, ale nie wielu z nich potrafi trenować z sukcesami.

collins z pewnością należy do tej pierwszej grupy.

 

zresztą prosty fakt.

skoro collins jest taki dobry i tak mu dobrze szło z jordanem to dlaczego od x lat siedzi w studio a nie na ławce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale chyba nikt collinsowi wiedzy nie odmawia.

ale wiedza a praktyka to dwie różne sprawy.

jebaków teoretyków jest wielu w lidze, ale nie wielu z nich potrafi trenować z sukcesami.

collins z pewnością należy do tej pierwszej grupy.

 

zresztą prosty fakt.

skoro collins jest taki dobry i tak mu dobrze szło z jordanem to dlaczego od x lat siedzi w studio a nie na ławce?

avery tez spokojnie sobie komentuje, kto wie jak dlugo jeszcze ?

moze sie za bardzo ceni ?

moze nie chcialo mu sie, dopiero jego byly team go skusil ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale chyba nikt collinsowi wiedzy nie odmawia.

ale wiedza a praktyka to dwie różne sprawy.

jebaków teoretyków jest wielu w lidze, ale nie wielu z nich potrafi trenować z sukcesami.

collins z pewnością należy do tej pierwszej grupy.

 

zresztą prosty fakt.

skoro collins jest taki dobry i tak mu dobrze szło z jordanem to dlaczego od x lat siedzi w studio a nie na ławce?

pewnie dlatego ze robota w studiu jest o wiele lepsza o ile nie jestes trenerem dobrego skladu. Collinsowi wiele razy proponowano roboty w ostatnich latach. na pewno sledziles rumors na hoopshype i innych tego typu serwerach wiec powinienes to wiedziec bula. skoro odmawial roboty, a go zapraszali to znaczy ze wolal swoja posade... i wcale mu sie nie dziwie. wolalbys trenowac jakas c***owa druzyne bez szans na sukcesy, zamiast posiedziec sobie w studiu i pokomentowac ? teraz Collins zobaczyl perspektywy, wiec dlatego sie zgodzil. tak mi sie przynajmniej wydaje.

 

PS. zgodzil sie po lottery czy przed nia ?

 

musisz slabo znosic beznadziejna gre Nasha ze sie tak powtarzasz, jeszcze troche i sie przyzwyczaisz

Nash gra bardzo dobrze w WCF - ofensywa Suns kosi, a Nash notuje mnostwo asyst po tym jak LA go podwajaja. Phoenix przegrywa bo wysocy LA ich niszcza w pomalowanym w obronie, na co Nash nie ma zadnego wplywu. nie oczekiwalbym od ciebie jednak rozumienia gry na tym poziomie. ty zatrzymales sie na obserwacji Iversona dochodzacego dalej w playoffs od Nasha, wiec co ja z toba bede w ogole dyskutowal ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nash gra bardzo dobrze w WCF - ofensywa Suns kosi, a Nash notuje mnostwo asyst po tym jak LA go podwajaja. Phoenix przegrywa bo wysocy LA ich niszcza w pomalowanym w obronie, na co Nash nie ma zadnego wplywu. nie oczekiwalbym od ciebie jednak rozumienia gry na tym poziomie. ty zatrzymales sie na obserwacji Iversona dochodzacego dalej w playoffs od Nasha, wiec co ja z toba bede w ogole dyskutowal ?

Nie ogladalem jeszcze zadnego meczu tej serii( dzis obejże po raz pierwszy), ale ktoś na forum pisał, że Nash w WCF to nie ten sam Nash co w poprzednich rundach, ze ma dużo beznadziejnych strat i tragicznie wygląda na dystansie więc jaka jest prawda?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ogladalem jeszcze zadnego meczu tej serii( dzis obejże po raz pierwszy), ale ktoś na forum pisał, że Nash w WCF to nie ten sam Nash co w poprzednich rundach, ze ma dużo beznadziejnych strat i tragicznie wygląda na dystansie więc jaka jest prawda?

Nie polecam czerpania wiedzy o grze Nasha akurat z tego forum, od jednego się dowiesz, że zagrał bardzo dobrze, od drugiego, że jak najgorszy PG w D-League, a to wszystko w tym samym meczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj szkoda mi czasu na pisanie na forach, ale poczułem że muszę interweniować skoro ktoś ze statusem 'legend' opowiada banialuki na temat, który mam dość dobrze przebadany.

Joseph, masz Mike'a na avatarze więc zakładam że przynajmniej słyszałeś o 'Playing for keeps' czy 'The Jordan Rules'. Gdybyś przypadkiem zapragnął je przeczytać, to podkreśl proszę wężykiem fragmenty o genialnej trenerce Collinsa. Zwłaszcza te jak nie wytrzymywał nerwowo treningów (o meczach nie wspominając), jak lubił sobie publicznie popłakać i jak miał zero, powtarzam ZERO szacunku u Jordana.

Podstawowym problemem Douga w Bulls było to, że nie był w stanie wprowadzić żadnego systemu ofensywnego innego niż 'get the ball to Michael and get the fuck out of his way'. Zaangażowanie pozostałych graczy w ofensywę (a przede wszystkim przekonanie do tego Jordana, co nie było łatwe) było kluczem do wprowadzenia tej drużyny na mistrzowski poziom. Doug tego nie potrafił, jego asystent z minimalnym doświadczeniem trenerskim w NBA - tak.

Collins to podobno sympatyczny facet, był niezłym graczem i jest ogólnie w lidze lubiany, ale nikt poważny nie uważa go za dobrego trenera. Relatywnie krótkie okresy trenerki i długie lata komentowania, świadczą o tym wymownie.

 

pisz częściej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ogladalem jeszcze zadnego meczu tej serii( dzis obejże po raz pierwszy), ale ktoś na forum pisał, że Nash w WCF to nie ten sam Nash co w poprzednich rundach, ze ma dużo beznadziejnych strat i tragicznie wygląda na dystansie więc jaka jest prawda?

Nash gra na swoim normalnym poziomie. Nie gra swietnie/slabo, gra srednio. Jesli zalozyc, ze Nash jest liderem tej druzyny, to brakuje wlasnie wejscia na wyzszy poziom tego zawodnika. Pod tym wzgledem spisuje sie zdecydowanie lepiej J-Rich, ktory gra o wiele lepiej w PO od RS. Do Nasha wlasnie mialbym pretensje o brak kreowania Richardsona. W G2 mial 0 lub 1 asyste do Jasona, ktory musi sobie sam kreowac pozycje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Nasha wlasnie mialbym pretensje o brak kreowania Richardsona. W G2 mial 0 lub 1 asyste do Jasona, ktory musi sobie sam kreowac pozycje.

Nash miałdo niego 2 asysty, ale z 10 FG Richa tylko 3 były nieasystowane więc nie przesadzałbym, poza tym Suns akurat dobrze go wykorzystywali po wychodzeniu zza curl screenów, ilość rzutów J-Richa to akurat niewielki problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może obrazoburczo dla niektórych, ale Collins kojarzy mi się z tzw. piłkarskimi "leśnymi dziadkami" - coś tam ( niby ) kiedyś osiągnął, nauczyciel obrony, pierdu-pierdu, to i kuponiki idzie poodcinać od tego...

słowo-klucz dla tej zagadki - kiedyś.

zresztą polemizował bym, czy tak wiele ( czytaj - cokolwiek ) osiągnął

jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz...

gówno prawda, że nie ma znaczenia, że sukcesy Chicago zaczęły się dopiero po jego odejściu.Bo właśnie TRENER jest od tego, by umieć poukładać wszystkie klocki. A Collinsowi to w karierze raczej nie wychodzi.

 

W tym oku wyjątkowo Brooks, wczesniej EWENTUALNIE Avery, 6-7 lat temu Hubbie i Popp, COTY nie dostał od dłuzszego czasu nikt z najwyzszej polki, jak Larry Brown, Jaxon, Pop zdecydowanie dawno temu, Sloan, Riley ?

A ilu jest w NBA trenerów, którzy coś umieją?

Phil, Pat, Pop, Sloan, Brown - zgadzam się w stu procentach.

 

Czasem ktoś wyskoczy - Jak teraz Alvin na moim podwórku, Avery, Frank itd, jednak to czas pokaże ( no i biżuteria - wyjątkiem Sloan chyba ) czy sie do czegoś będą nadawać.

Jak dla mnie to głupi wybór, ale jakem kibic 76's, będę się przyglądał...

 

PS.ja tam wole Turnera niż Walla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.