Jeżeli jest gdzieś podobny temat bardzo proszę moderatora o przeniesienie.
Jako że jutro kolejna rocznica drugiej masakry na Markale w Sarajewie mam do was kilka pytań, wiem, że jest tu sporo ekspertów od historii.
Jakie jest wasze zdanie na temat masakr na Markale i w Srebrenicy? Ostatnio trafiłem na materiały (jutub, ale no zawsze cuś), że obie masakry na Markale to była ustawka, ale sam już nie potrafię stwierdzić, czy to jakaś pojebana teoria spiskowa, czy może coś w tym jest. O Srebrenicy mówi się, że zginęło dużo mniej ludzi niż oficjalnie się podaje, a część z nich była po prostu ofiarami z pola walki, a nie dostała kuli w tył głowy. Czy to jest propaganda, czy to kontrpropaganda miesza mi w bani? Pomóżcie.