Skocz do zawartości

Zachod 2021/2022


nba2midnight

Rekomendowane odpowiedzi

Analogicznie do podobnego tematu o Wschodzie ... przyjrzyjmy sie Western Conference, bo tu takze doszlo do porzadnych zbrojen.

Kto powinien byc wiec na czele tej konferencji, a kto bedzie na dnie?

Zaczac wrecz wypada od zwyciezcow WC z minionego sezonu, ktorzy polegli dopiero w finale NBA, czyli Phoenix Suns. Zachowali najwazniejsze elementy, uzupelnili sklad i nie ma opcji, zeby nie byli liczaca sie sila w nadchodzacym sezonie. Podobnie jednak jak na Wschodzie, tak i tutaj jest jedna ekipa, ktora sama iloscia posiadanego talentu znajduje sie nad reszta stawki i jest to Los Angeles Lakers. Podobnie jak Nets, tak samo i ich by trzeba tak postawic nad reszta stawki (zwlaszcza w obliczu kontuzji Kawhi’ego), ale rowniez nie potrafie tego zrobic. Za duzo nowych twarzy, innych charakterystyk graczy niz do tej pory ... oni potrzebuja czasu i zgrania i poki co nie sa po prostu zadna druzyna.

Takze na Zachodzie, poki co na samej gorze stawiam Phoenix Suns, Los Angeles Lakers (za sama ilosc talentu), Utah Jazz (ktorzy wygrali RS zeszly i dokonali wzmocnien) oraz Denver Nuggets z  powracajacym po kontuzji Jamalem, MVP Jokicem, i wzmocnionymi Jeffem Greenem. Dalbym tu tez Golden State Warriors, gdyby tylko Klay byl zdrowy i jakim go znamy, ale poki co pojda jednak troche nizej,  a dolacza do nich na tej polce Dallas Mavericks (bez jednak jakis naprawde mocnych ruchow)i Portland Trail Blazers z nie do konca zadowolony, Lillardem.

Tuz za powyzsza siodemka ida Los Angeles Clippers i Memphis Grizzlies. Ci pierwsi byliby top 2, gdyby Kawhi Leonard zostal i byl zdrowy, najlepiej z Reggiem Jacksonem, a tak beda zmuszeni do walki o PO i, najlepiej dla nich, unikniecia play in. Grizzlies pokazali w minionym sezonie, ze juz nie sa po prostu Misiami, ale ze zaczynaja im rosnac pazurki. Na pewno beda znowu walczyc o play in, a moze i uda sie od razu uzyskac PO tym razem.?

New Orleans Pelicans, Sacramento Kings i Minnesota Timberwolves - mniej wiecej w takiej kolejnosci powinny obsadzic kolejne miejsca. Kazda z tych ekipa ma jakies, mniejszs lub wieksze, szanse na wlaczesnie sie do walki o play in przy, mniej lub bardziej, korzystnych wiatrach.

Juz nie pamietam dokladnie oryginalnego mini akapitu z San Antonio Spurs ( z przeprosinami do @ignazz, bo to przeoczenie nie bylo celowe!). Ekipa zagadka jak dla mnie troche w sumie. Ruchy byly, niektore niezrozumiale, sytuacja podczas draftu tez dziwna (chyba nikt by im tak wysoko go nie zgarnal, mogli czekac az aie obsunie) i szczerze ni w zab nie wiem co oni chca tam zrobic. Ni to contender, ni to tank, pewny kandydat do PO tez nie ... no ja nie wiem, dlatego chyba ten calkowicie osobny akapit w pelni uzasadniony. Moze @ignazz pomoze?

Stawke zamykaja Houston Rockets i Oklahoma City Thunder, ktorzy ogolnie myslami sa daleko w przyszlosci.

 

 

Edytowane przez nba2midnight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, nba2midnight napisał:

Faktycznie! Caly jeden maly akapit jakos przegapilem przy wklejaniu, a pamietam jak jeszcze o Spurs pisalem! Zaraz to poprawie.

Wystarczy ze na koniec listy dopiszesz dwa słowa. 

To co się robi w san Antonio to nie rozumie żaden fan klubu. Założę temat jutro bo może dziś się coś wyjaśni. 19 graczy jest obecnie i chodzą słuchy ze będzie wymiana 3 za 1. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ignazz napisał:

Wystarczy ze na koniec listy dopiszesz dwa słowa. 

To co się robi w san Antonio to nie rozumie żaden fan klubu. Założę temat jutro bo może dziś się coś wyjaśni. 19 graczy jest obecnie i chodzą słuchy ze będzie wymiana 3 za 1. 

Nie no serio celowe to nie bylo ;)

Cos mi sie ze strona oststnio dzieje i czasem mi ja odswieza w momencie pisania postow i je trace. Dlatego ostatnio dluzsze posty posze w ... notatniku i przeklejam. Czasami na dwa-trzy razy bo tez nie wkleja poprawnie. I ten akapit o Spurs mi przepadl podczas wklejania pewnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

San Antonio Spurs zrobi sporo sprzecznych ruchów ale ostatecznie wszystko się broni choć jeszcze bym poczekał z ocena bo cześć graczy może pójść w wymianie Bena Simmonsa. Ale spokojnie - nie łudzę się ze Ben trafi do spurs bo ci aż takich grubych asetow nie maja. 
na szybko:

plus: ostateczne pożegnanie się z DDR Millsem i Gayem graczami dobrymi ale hamulcowymi młodzież gdzie każdy miał podobna wadę - za niski na swoją pozycje i bez obrony. Oddanie NIE ZA DARMO DDR i pozyskanie 1rd +2x2rd oraz całkiem przydatnego Tadzia Janga ( doskonały asset na handel w lutym) to dobry utarg.

świetny wybór spurs 2rd Wieskamp to gracz idealnie wpisujący się w potrzeby zespołu  

neutralnie:

spurs mając najwyższy po knicks cap space nie weszli na maxa Johna Collinsa lub Lauri Markannena. W sumie ciężko powiedzieć czy były to plany czy plotki. Duncan Robinson trzeci cel dostał taki szmal ze był poza zasięgiem. 
jako plan B wybrano całkiem roztropnie McDermonta strzelca który zrobi sporo miejsca na penetrację Lonnie Murraya czy miejsce bliżej kosza dla podkoszowych spurs. Zaryzykowano z Zachem Collinsem gościem który rozegrał 20 spotkań w ostatnie dwa lata i miał piec urazów stopy w tym czasie. Poza zdrowiem to świetny pasujący spurs gracz wiec o ile Lillard nie chciał poczekać spurs mogą TANKUJĄC!!!!

w międzyczasie sprawdzony zostanie C  kangur Landale który na czas rehab Zacha dostanie minuty  

Minus:

fatalnie rozegrano wybór bardzo młodego i bardzo dobrego Joshua Primo gościa w mockach z 25-28 pozycji na którego poświecono #12 mając Senguna i Moodiego na stole. Ufam spurs i widocznie oceniono go wyżej niż pozostałych a OKC mogła chcieć brać Kanadyjczyka. Żałuje ze nie zrobiono Reddish #20 za #12 ale może to plotka była.  Wybór gracza moim zdaniem świetny ale numerek poświęcony zbyt wysoki. Z reszta Primo najmłodszy gracz draftu zapowiadany jest jako PG i taka role ma pełnić ( uraz?) w SL. Myśle za za 5 lat w redrafcie gracz obroni #12. 
historia także oceni czy te ruchy pośrednie bez max playera pomogły spurs czy nie

fatalne:

powrót najgorszego w lidze obrońcy Bryna Forbesa. 
po co? Na co? Nie mam pojęcia. Jedynie sporo wymian niskich graczy i oddanie White/Murray & Lonnie za kogoś pod kosz by to tłumaczyło. 
 

jak fatalnym graczem jest Forbes w obronie wystarczy przeanalizować finały. 
dwie pierwsze porażki Bucks to minuty dla Forbesa którego nie mógł ukryć taki skład: Jrue ( najlepszy niski obrońca ligi) Middleton ( najlepszy obrońca zespołu) ABC i zabezpieczający tyły Lopez.
Bud odszedł od Bryna w następnych meczach i zdobył tytuł.  
 

po jakiego grzyba go biorą aby zabierał minuty młodym?

Wyglada na to ze spurs tankują. 
Do rozstrzygnięcia zostaje przyszłość Lonniego Walkera którego moim zdaniem będą promować aby sprzedać wysoko w lutym z Youngiem i Zachem może lub Poeltlem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nba2midnight

Tradycyjnie mocno przeceniasz Lakers i mocno niedoceniasz Clippers

Clippers bez Kawhi weszli do finałów Zachodu a Ty masz ich na półce memphis.. Noe bez jaj... Ta ekipa to jest TOP3 Zachodu... Chyba ,że zakładasz cały sezon out Leonarda ... Reanie to Mann powinien sie rozwijąc i wyciąć ze składu Beva ( nie cieprie po prostu tego zawodnika). Mają swoje problem bo duet Zubac/Ibaka nie robi szału ale za to ich small ball z Batumem czy Morrisem na centrze jest neisamowicie efektywny. Lue to bardzo dobry trener.. Clippers o ile nie nastąpi jakaś katastrofa znowu powinni mieć przewagę parkietu

Co do lakers to zeszłe lato wyglądało dla nich super bo uzupełniali skład i wydawało się ,że uzupełniali mądrze tylko Deniis jednak nie miał dobrej trójki...

Teraz zrobili rewolucje.. Zostało im 4 zawodników z zeszłego sezonu. RW pasuje do nich jak pięść do nosa... ICh BIG 3 będzie atakować kosz i żaden  z nich nie grozi rzutem za 3... Może ja czegoś nie dostrzegam ale to  nie jest synergia - oni raczej będą wzajemnie gorsi niż każdy duet z osobna. Do tego Lakers  musieli pójść w minima dla zawodników po przejściach.. Monk, Ellington to nie są nazwiska z rotacji contendera. Jedyne ciekawe nazwiska to Ariza ( grał bardzo dobrze w Heat) i Howard ale obaj to rezerwowi raczej

Lakers tak naprawdę ma mniej talentu niż miało rok temu ale powtarzam może ja czegoś nie dostrzegam

Edytowane przez ely3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BMF

Hmm to zależy jak oceniasz Westbrooka na tym etapie kariery bo już w Wizards było widać spore problemy z atakowaniem kosza . To już gorszy zawodnik niż był w Rockets a tam był gorszy niż był w Thunder

Ale ok na papierze to jest więcej talentu tylko skumulowanego na 3 osoby a rotacja 4-8 jest sporo gorsza niż rok temu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ely3 napisał:

a rotacja 4-8 jest sporo gorsza niż rok temu

Szczerze nie sądzę, jedyny skill jakiego będzie realnie brakować Lakers z tej grupy to obrona Caruso, ale może jeszcze coś ciekawego wyhaczą na FA, no i jeżeli THT rozwinie się do poziomu stałego gracza rotacji to powinno być dobrze z backcourtem.

Nie wiem czy Lakers zadziałają razem na parkiecie i czy będą zdrowi, więc szczerze nie wiem jakie bym dał im prediction, nie mam jakiejś wielkiej potrzeby hype'owania ich przed sezonem, bo są w sytuacji, że coś fajnego może z tego wyjść, ale niekoniecznie, a poprzedni sezon uczy, że zakładanie niektórych rzeczy za pewnik jest po prostu niemądre w obecnej lidze -- ale IMHO ciężko te składy porównywać pod względem talentu, można wiele pisać o Westbrooku, ale z przerwą na playoff Rondo pierwszy raz Lakers są w stanie być stale dobrzy bez LeBrona na parkiecie. Dwa lata temu Kendrick Nunn byłby trzecim najlepszym ofensywnie graczem Lakers w regularze, rok temu jedynym dobrym graczem w ataku był Harrell. Mają gorszy roster w obronie, ale Davis, LeBron, Dwight/Marc, Ariza, Bazemore, THT i jakiś Matthews powinni dać bardzo dobry D.

W ataku? Bez porównania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ellington nie szalał w nasłabszym Pistons... Monk nie przebił się do rotacji Hornets... Jeśli oni są dla Ciebie lepsji niż ktoko;lwiek z wymienionej przez Ciebie czwórki to gratuluje samopoczucia

Nunn czy Melo to inna bajka ale to nie są starterzy w tej lidze. I jednak Harell czy Caruso byli lepszymi rezerwowymi ( Blazers często przegrywało mecz przez to ,że Melo jest taką dziurą w obronie). Howard ogólnie jest na plus . Tak jak i Nunn ale już nie róbmy z takiego Monka jakiejś gwiazdy tej ligi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melo to jest akurat potencjalnie mem-kontrakt (ot co na 20 minut w regularze, którego trzeba zbenchować na playoffy), ale Nunn, Ellington i Dwight powinni być dobrzy.

Jak wyżej, jak THT wejdzie na poziom rotacji (Lakers dali +10 mln graczowi z drugiej rundy za potencjał rezygnując z Caruso, będąc w podatku...), to wyjdzie sportowo podobnie, bo powinien dojść jeszcze jakiś Matthews za minimum. Monk, Melo i Bazemore to zapychacze na regular, którym można dać jakieś minuty, bo fitują w ataku, dwa lata temu takich graczy mocno brakowało.

Niedoceniane ruchy robią Mavs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ely3 Jesteś bardzo niekonsekwentny, bo przez cały ubiegły sezon przykładałeś olbrzymią wagę do słabości Lakers w trójkach, a kiedy w końcu rozwiązali ten problem, to kompletnie pomijasz ten fakt, gloryfikując ubiegłoroczną rotację. Punktujesz obronę Carmelo, ale pomijasz ten aspekt w przypadku Harrella. No i czy naprawdę napisałeś, że James i Davis nie grożą rzutem?

Rotacja poza gwiazdami może i jest mniej utalentowana niż w poprzednim sezonie, tylko co z tego, skoro całego tego talentu Lakers i tak nie byli w stanie wykorzystać? Harrell mógł poszaleć w zasadzie tylko, kiedy Davis wypadał, w play-off nie mieścił się w rotacji. Można dyskutować, czy zespół nie byłby silniejszy z Dwightem i Nunnem zamiast Treza i Schroedera.

Westbrook jest złym fitem w tym sensie, że nie umie rzucać, a rzucać bardzo lubi, co implikuje różne problemy. Ale na ataku pozycyjnym świat się jeszcze nie kończy. Jeśli chodzi o ofensywę, to Lakers wygrywali przede wszystkim grą w transition i w tym aspekcie będą teraz robić rywalom rzeczy niedozwolone w 38 stanach. Poza tym wreszcie powinni być w stanie przetrwać minuty bez LeBrona na parkiecie, a sam James będzie mógł oszczędzać się w sezonie zasadniczym bardziej niż kiedykolwiek, co jest mocno niedocenianym aspektem całej wymiany.

Cała ta dyskusja przypomina mi 2019 rok, wtedy też ludzie fiksowali na punkcie wad rosteru Lakers, kompletnie pomijając jednak kontekst, że każda drużyna ma jakieś problemy, ale żadna na zachodzie nie ma podjazdu pod względem star power. Teraz jest podobnie.

Co do Clippers, to ja przypomnę, że grając swoim standardowym ustawieniem z Zubacem na centrze byli na pewnej drodze do sweepa w pierwszej rundzie. Uratował ich small ball, na którym zajechali do WCF, bo nikt po drodze nie potrafił ich za takie granie ukarać. Trudno będzie im o powtórkę, zwłaszcza że nie wiemy, kiedy i w jakiej formie wróci Leonard.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ely3 napisał:

Nunn czy Melo to inna bajka ale to nie są starterzy w tej lidze.

Tak samo jak każdy który odszedł. Co do Caruso zgoda, bo sam żałuję jego odejścia, natomiast za resztą płakał nie będę. Z Harrella jest taki rezerwowy, że jak przyszło co do czego to w PO praktycznie nie występował. Zresztą on nawet w RS był cały czas atakowany jako najsłabsze ogniwo obrony. 

Zresztą ten Monk czy Ellington to będzie 4 i 5 guard w rotacji. IMO bez jakiegoś większego wpływu na ostateczny wynik. Russ-Nunn-THT i dopiero wtedy Monk/Ellington. 

13 minut temu, ely3 napisał:

Blazers często przegrywało mecz przez to ,że Melo jest taką dziurą w obronie

A kto tam nie był dziurą w obronie? dziura dziurą dziurę poganiała, sprowadzanie wszystkiego do "carmelo jest słaby w obronie, to obrona jest słaba" jest trochę na wyrost 

15 minut temu, ely3 napisał:

nie róbmy z takiego Monka jakiejś gwiazdy tej ligi

nigdzie tego nie zrobiłem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ely3 napisał:

@nba2midnight

Tradycyjnie mocno przeceniasz Lakers i mocno niedoceniasz Clippers

Clippers bez Kawhi weszli do finałów Zachodu a Ty masz ich na półce memphis.. Noe bez jaj... Ta ekipa to jest TOP3 Zachodu... Chyba ,że zakładasz cały sezon out Leonarda ... 

Lakers tak naprawdę ma mniej talentu niż miało rok temu ale powtarzam może ja czegoś nie dostrzegam

Lakers talentu ma więcej niż rok temu, ale kwestia zgrania i fitu pozostaje, ale to zobaczymy. Może być najlepsza ekipa ligi, a może 1st round exit. Mają tu spory rozrzut więc ani uber hype u ani skreslania zawczasu nie ma co uprawiać.

Bez jaj z Clippers. Gdyby nie Kawhi I jego fenomenalne wręcz występy w pierwszych dwóch rundach, to możliwe że Clippers by nawet Mavs nie przeszli, a nawet jakby to na Jazz już by pewnie nie starczyło firepower.

Barum, a zwłaszcza Reggie mieli mega playoff run, ale patrząc na ich kariery to raczej outlier niż rutyna. Stawianie na powtorke tego co zrobili jako pewnik, to można ostro się przejechać. Co nie znaczy że dobrych PO mogą nie zagrać 

44 minuty temu, airmax napisał:

Caruso-Pope-Kuzma-Harrell to sporo lepszy zestaw niż Nunn-Monk/Ellington-Melo-Howard? Z tej pierwszej 4 to tylko Caruso mi szkoda

Mi jednak jeszcze KCP 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Jendras napisał:

No i czy naprawdę napisałeś, że James i Davis nie grożą rzutem?

A wg Ciebie Davis ma dobry rzut za 3? Bo on wg mnie to jest bardzo słaby ( nie mówię ,że co roku będzie rzucał poniżej 30%)

Ogólnie Lakers zrobiło to co 2 lata temu Jazz tzn z ultra defensywnego ustawienia poszli w ultra ofensywne kosztem obrony i nie poszło to dobrze... Lakers ma Jamesa i samo to stawia ich w roli faworytów nawet jeśli aż dwa z  trzech sezonów w Lakers ma poważniejsze kontuzje. Niemneij tak bardzo mi nie pasuje Westbrook do JAmesa ,że głowa mała. Osobno z DAvisem może byłoby to ok ale trio Westbrook-James-Davis nie ma praktycznie żadnej synergii

Dla mnie Zachód wygląda

Tak 1-4 Jazz, Suns , Clippers , Lakers

5-6 Nuggets - Warriors bo jest duży znak zapytanie jak i kiedy wróći zawodnicy po ACLu

7  Mavs

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.08.2021 o 18:23, ely3 napisał:

A wg Ciebie Davis ma dobry rzut za 3? Bo on wg mnie to jest bardzo słaby ( nie mówię ,że co roku będzie rzucał poniżej 30%)

Nie mówiłeś, że chodzi Ci konkretnie o rzut za trzy, ale ok - 31% w karierze, każdy z trzech sezonów przed tym ostatnim na poziomie 33-34% to są według mnie dobre wskaźniki jak na gracza z pozycji 4-5.

Ostatnie rozgrywki to aberracja, Davis nie był gotowy do gry po bardzo krótkiej przerwie.

Zresztą, gość w dużym stopniu żyje na midrange, ma 80% z osobistych w karierze, no nie można powiedzieć, że nie ma rzutu. Jako center jak najbardziej korzystnie działa na spacing.

Cytat

Ogólnie Lakers zrobiło to co 2 lata temu Jazz tzn z ultra defensywnego ustawienia poszli w ultra ofensywne kosztem obrony i nie poszło to dobrze... Lakers ma Jamesa i samo to stawia ich w roli faworytów nawet jeśli aż dwa z  trzech sezonów w Lakers ma poważniejsze kontuzje. Niemneij tak bardzo mi nie pasuje Westbrook do JAmesa ,że głowa mała. Osobno z DAvisem może byłoby to ok ale trio Westbrook-James-Davis nie ma praktycznie żadnej synergii

Bez przesady. Rotacja wysokich w obronie nie jest gorsza, niż w sezonie mistrzowskim, Lakers ogólnie nadal mają prawdopodobnie najlepszy defensywnie frontcourt w calej lidze. Osłabienie miało miejsce na obwodzie, gdzie po odejściu Caruso i KCP póki co nie widać kandydata na plastra, ale to nie jest tak, że zespół nagle odejdzie od defensywnej tożsamości.

Co do synergii, to nawet jeśli przyjmiemy, że w tym przypadku 1+1+1=2,5, to to jest i tak więcej, niż ma ktokolwiek inny na zachodzie. Gdyby jeszcze wśród tych zespołów był ktoś mający może nieco mniejszy poziom talentu, ale za to brak istotnych słabych punktów i korzystne matchupy, to można by było go umieścić w tym samym tierze. Ale tutaj każdy z rywali ma swojego Westbrooka:

  • Suns przede wszystkim na dzień dobry mają przesrane przez podobnie krótką przerwę, jak w przypadku Lakers czy Heat po bańce, a do tego brak odpowiedzi na Davisa,
  • Jazz to zespół sezonu regularnego until proven otherwise, zostali pokonani przez smallball, a Lakers mają najlepszych zawodników na pozycjach 4-5 do takiej gry,
  • Clippers w ogóle odpadają z tej konwersacji dopóki nie będziemy wiedzieć, kiedy wróci Kawhi i w jakiej będzie formie, ale nawet w pełnym składzie ich smallball przeciw Lakers nie przejdzie, nie mają na Davisa odpowiedzi w żadnej konfiguracji.

Na wschodzie jest Miami, które pod względem star powera ustępuje Netsom, ale jednak ma trzech allstarów, bardzo dobrych obrońców do krycia big 3 Brooklynu oraz możliwość zaatakowania przeciwnika tam, gdzie jest najsłabszy, bo choć Adebayo to nie jest AD czy Giannis, to jednak pokazał już, że potrafi wykorzystać braki pod koszem po stronie rywala. Dlatego przy korzystnych wiatrach można by Heat uznać za potencjalne zagrożenie.

Na zachodzie nie ma takiej drużyny, dlatego Lakers to dla mnie osobny tier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.