Skocz do zawartości

NBA Finals 2020/2021 - Suns vs Bucks


mikrofalowka

Kto wygra?  

44 użytkowników zagłosowało

  1. 1. No to kto wygra?

    • Suns w 4
      3
    • Suns w 5
      6
    • Suns w 6
      20
    • Suns w 7
      3
    • Bucks w 4
      0
    • Bucks w 5
      0
    • Bucks w 6
      5
    • Bucks w 7
      7

Ankieta została zamknięta


Rekomendowane odpowiedzi

19 godzin temu, Koelner napisał:

Spektakularnym blamażem nie jest odpadniecie 3-4 z ekipą Kevina Duranta nawet jakby był w Kings , blamażem jest odpadniecie 2-4 z Hedo Turkoglu 

38.5 ppg na 59%TS przeciwko najlepszej defensywie w lidze. Buzzer beater w game 2. Koszmarną miał tą serię.

Edytowane przez camby23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, camby23 napisał:

38.5 ppg na 59%TS przeciwko najlepszej defensywie w lidze. Buzzer beater w game 2. Koszmarną miał tą serię.

Alston-Lee-Hedo i Rysiek na PF to mocarny obwód , muszę Cię zasmucić ale w PO lepszą obronę miało Cavs i Lakers tak w gwoli ścisłości w dodatku z Nets Giannis miał ten sam TS tylko 6 pkt mniej ( słaby początek ) no i w ostatnim meczu elimination gm7 rzucił 40 pkt przy TS66 a LeBron w gm6 25 pkt przy 50TS (2 pkt więcej od jego maderfakera Westa ) a i dla przypomnienia Giannis wygrał serie gdzie był krok od „spektakularnego blamażu” a LeBron te serie przegrał . tak dla jasności 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Koelner napisał:

Alston-Lee-Hedo i Rysiek na PF to mocarny obwód , muszę Cię zasmucić ale w PO lepszą obronę miało Cavs i Lakers tak w gwoli ścisłości w dodatku z Nets Giannis miał ten sam TS tylko 6 pkt mniej ( słaby początek ) no i w ostatnim meczu elimination gm7 rzucił 40 pkt przy TS66 a LeBron w gm6 25 pkt przy 50TS (2 pkt więcej od jego maderfakera Westa ) a i dla przypomnienia Giannis wygrał serie gdzie był krok od „spektakularnego blamażu” a LeBron te serie przegrał . tak dla jasności 

ale whats your point? Można się kłócić kto z tej dwójki miał lepszą serię, ale nazwanie tego "blamażem" jest chyba trochę nie na miejscu w sytuacji w której Lebron grał na all time poziomie. Koszykówka to sport zespołowy. Kręcisz bekę z Magic, to może napisz coś grze supportu Lebrona w tej serii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, camby23 napisał:

ale whats your point? Można się kłócić kto z tej dwójki miał lepszą serię, ale nazwanie tego "blamażem" jest chyba trochę nie na miejscu w sytuacji w której Lebron grał na all time poziomie. Koszykówka to sport zespołowy. Kręcisz bekę z Magic, to może napisz coś grze supportu Lebrona w tej serii?

prędzej blamażem jest odpadniecie z Magic niż spektakularne odpadniecie BUCKS z Nets i tyle . o supporcie już mi się nie chce pisać bo jak LeBron wygrywa to on wygrywa a jak przegrywa to przegrywa support 🤮

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.07.2021 o 12:25, Koelner napisał:

Nie zrozumieliśmy się . Support BUCKS zagrał lepiej niż Cavs , no doubt. Tylko same nazwiska nie robią różnicy . Różnica jest w liderszipie , Giannis waląc 40 dychy oddaje piłkę Middletonowi i JRu ( nawet jak sam wyprowadza to oddaje dając znak ) i wtedy gdy już piłka pokrążyć to bierze i wpierdala swoje 50 pkt ( oraz dużo pkt Duncanowatych ) a LeBron chciał być onemanarmy że jak po jego kreowaniu Mo dostał piłkę na open to trafiał w boczną tablicę , Giannis przez całe PO dawał pograć swoim graczom a LeBron dawał resztki z Pańskiego stołu :)

"Po komentarzach po G5 widać jak wielu kibiców traktuje NBA jako coś z pogranicza sportu, fantastyki i filmu sensacyjnego. LeBron/Batman/Gandalf/Optimus Prime/jakiś bohater anime/Vin Diesel/Iron Man w kulminacyjnym momencie ma splunąć krwią, usłyszeć głos swojego mentora sprzed lat, zacisnąć pięść, podnieść się z kolan, "oddać 40 rzutów" i wygrać mecz przeciw wszelkim przeciwnościom.

Jakby można było rzucić 50 punktów na zawołanie, to by gwiazdy robiły 50ppg, ale że się nie da, to mecze z 50 punktami trafiają się, kiedy się trafiają, a nie za każdym razem keidy akurat by sięprzydało 50 punktów. Jak przeciwnik z drugim bilansem w lidze stoi strefą i pakuje pomalowane, a twoi koledzy trafiają 25% za 3, to nie wbijasz 1 na 5 50 razy w slow motion do muzyki Hansa Zimmera, tylko ze smutkiem dostajesz wpierdol, nawet jeśli jesteś LeBronem Jamesem, a tym bardziej jeśli jesteś już emerytem."

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, RappaR napisał:

"Po komentarzach po G5 widać jak wielu kibiców traktuje NBA jako coś z pogranicza sportu, fantastyki i filmu sensacyjnego. LeBron/Batman/Gandalf/Optimus Prime/jakiś bohater anime/Vin Diesel/Iron Man w kulminacyjnym momencie ma splunąć krwią, usłyszeć głos swojego mentora sprzed lat, zacisnąć pięść, podnieść się z kolan, "oddać 40 rzutów" i wygrać mecz przeciw wszelkim przeciwnościom.

Jakby można było rzucić 50 punktów na zawołanie, to by gwiazdy robiły 50ppg, ale że się nie da, to mecze z 50 punktami trafiają się, kiedy się trafiają, a nie za każdym razem keidy akurat by sięprzydało 50 punktów. Jak przeciwnik z drugim bilansem w lidze stoi strefą i pakuje pomalowane, a twoi koledzy trafiają 25% za 3, to nie wbijasz 1 na 5 50 razy w slow motion do muzyki Hansa Zimmera, tylko ze smutkiem dostajesz wpierdol, nawet jeśli jesteś LeBronem Jamesem, a tym bardziej jeśli jesteś już emerytem."

wiemy , że masz swojego guru ma forum i mu pucujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Koelner napisał:

wiemy , że masz swojego guru ma forum i mu pucujesz.

Będąc w okolicach 40-tki i mając pracę w banku na poziomie niskiego/średniego szczebla już może wypada być na tym poziomie mentalnym, by jako argumentów nie używać swoich fiksacji na temat seksu oralnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Koelner napisał:

prędzej blamażem jest odpadniecie z Magic niż spektakularne odpadniecie BUCKS z Nets i tyle . o supporcie już mi się nie chce pisać bo jak LeBron wygrywa to on wygrywa a jak przegrywa to przegrywa support 🤮

Ktoś poważny podważa świetną grę Kyriego z 2016 czy AD (i w ogóle support Lakers) 20? Jeśli tak, to jakiś margines.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, RappaR napisał:

Będąc w okolicach 40-tki i mając pracę w banku na poziomie niskiego/średniego szczebla już może wypada być na tym poziomie mentalnym, by jako argumentów nie używać swoich fiksacji na temat seksu oralnego

Cycuś - żartowałem . tak jak Ty mam nadzieje bo dwa fakty Ci się pomyliły . Rozumiem , że Twoim zdaniem LeBron musiałby zamienić się w Thora lub Harley Quinn ale wystarczyło zagrać jak np Giannis 

8 minut temu, camby23 napisał:

Ktoś poważny podważa świetną grę Kyriego z 2016 czy AD (i w ogóle support Lakers) 20? Jeśli tak, to jakiś margines.

podałeś sezony gdzie wygrywał :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Po komentarzach po G5 widać jak wielu kibiców traktuje NBA jako coś z pogranicza sportu, fantastyki i filmu sensacyjnego. LeBron/Batman/Gandalf/Optimus Prime/jakiś bohater anime/Vin Diesel/Iron Man w kulminacyjnym momencie ma splunąć krwią, usłyszeć głos swojego mentora sprzed lat, zacisnąć pięść, podnieść się z kolan, "oddać 40 rzutów" i wygrać mecz przeciw wszelkim przeciwnościom.

Jakby można było rzucić 50 punktów na zawołanie, to by gwiazdy robiły 50ppg, ale że się nie da, to mecze z 50 punktami trafiają się, kiedy się trafiają, a nie za każdym razem keidy akurat by sięprzydało 50 punktów. Jak przeciwnik z drugim bilansem w lidze stoi strefą i pakuje pomalowane, a twoi koledzy trafiają 25% za 3, to nie wbijasz 1 na 5 50 razy w slow motion do muzyki Hansa Zimmera, tylko ze smutkiem dostajesz wpierdol, nawet jeśli jesteś LeBronem Jamesem, a tym bardziej jeśli jesteś już emerytem.

Może nikt Giannisowi nie powiedział, że w takim przypadku, w dobrym guście jest zebrać wp.......l. A kariery LeBrona mógł nie śledzić aż tak szczegółowo.

Tak czy inaczej szacunek dla Greka, bo nie da się go nie lubić, a facetów poznaje się po tym jak kończą. Wygląda też na to, że deal Jrue, był drogi, lecz bezcenny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Kubbas napisał:

Giannis to zrobił i nie ważne w jaki sposób

Ja lubie Giannisa i wolalem, zeby tytul wpadl jemu, a nie jakiejs grupie lamusow, ktorzy zgadali sie na superteam, ale on przez ostatnie poltora miesiaca:

- miotal sie w ogolnym oszolomieniu, nie majac pojecia jak zabrac sie do defensywy znanego trupa Blake'a Griffina

- cudem uniknal porazki w fatalnym stylu przeciw 1/3 Nets

- rzucal w serii 48% FT

- wypadl przy stanie 2-2 w ECF, a jego zespol wygral mecze 5 i 6

Po czym dowiaduje sie od ciebie, ze jako ze ostatatecznie Bucks wygrali, to wszystko niewazne i Giannis jest nagle lepsza pierwsza opcja od top 2 gracza ever, to tylko pytam, hot take much?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Chytruz napisał:

Ja lubie Giannisa i wolalem, zeby tytul wpadl jemu, a nie jakiejs grupie lamusow, ktorzy zgadali sie na superteam, ale on przez ostatnie poltora miesiaca:

- miotal sie w ogolnym oszolomieniu, nie majac pojecia jak zabrac sie do defensywy znanego trupa Blake'a Griffina

- cudem uniknal porazki w fatalnym stylu przeciw 1/3 Nets

- rzucal w serii 48% FT

- wypadl przy stanie 2-2 w ECF, a jego zespol wygral mecze 5 i 6

Po czym dowiaduje sie od ciebie, ze jako ze ostatatecznie Bucks wygrali, to wszystko niewazne i Giannis jest nagle lepsza pierwsza opcja od top 2 gracza ever, to tylko pytam, hot take much?

Pierwsza opcja od Lebrona? Wg mnie jest, bo nie ma lapsow w ofensywie takich jak Lebron, gdzie ten drugi jest czesto pasywny i nie dominuje tak w ofensywie jako scorer jak Giannis

Giannisa dominacja w ataku i presja jaka wywiera na defensywach jest rowna Shaqowi

Lebron tez osobistych nie rzuca jakos wybitnie ale

to wszystko co napisales jest prawda, tylko czy motal sie z Griffinem czy ze sciana na niego ustawiana i help D przy wjazdach?

z tymi Nets to bardziej bym owinial Budenholzera niz Giannisa ze to trwalo tak dlugo, plus 1/3 Nets to nadal byl bardzo dobry zespol, z fajnymi rolesami

no wypadl przy stanie 2-2 ale co to akurat ma do tego wszystkiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowa sprawa to taka ze Giannis jest młody, MJ sie ogarnął z pierwszym tytułem jak był dwa lata starszy, a patrzac na miesiace to właściwie 3 lata różnicy. LBJ też się ustabilizował bliżej 30-tki. Grek jak nie straci przez kontuzję atletyzmu to będzie w kolejnych latach coraz lepszy.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Kubbas napisał:

Pierwsza opcja od Lebrona? Wg mnie jest, bo nie ma lapsow w ofensywie takich jak Lebron, gdzie ten drugi jest czesto pasywny i nie dominuje tak w ofensywie jako scorer jak Giannis

https://www.basketball-reference.com/playoffs/2021-nba-eastern-conference-finals-hawks-vs-bucks.html

 

Faktycznie, niesamowita dominacja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.07.2021 o 14:11, camby23 napisał:

38.5 ppg na 59%TS przeciwko najlepszej defensywie w lidze. Buzzer beater w game 2. Koszmarną miał tą serię.

 na g6 w kazdym razie nie dojechal w przeciwienstwie  do supportu ,  w przegranym  g1 mial + 3 na poczatku 4q ,

                                                                                                                             w przegranym g3 mial -5   na poczatku 4q          

                                                                                                                                                    w    g4     mial +1

                                                                                                                                                 w g6 byl blowout po 3q bo jak pisalem wczesniej support dojechal a lebron nie bardzo, w 4 q zdobyl wlasciwie tylko 2 punkty (dunka na 30 sekund do konca gdy juz od godziny bylo po ptakach nie licze :)))))) , byl pasywny pierwsza proba rzutowa w polowie 4q przy +18 dla magic.

, mial dosyc dobre warunki , otwieral prawie kazda 4q blisko remisu ,  mial close gamy , powinien imo ta serie wziac, mowimy w koncu o arguably goat , right?

 

serii napewno nie zagral koszmarnej , ale ten boxscore wrzucany regularnie  to tez niezly mindfuck

 

           

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.