Skocz do zawartości

wojna na ukrainie


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, ely3 napisał:

Chyba nie piszesz tego na poważnie bo akurat jedynie w czym Ukraina nie ma sukcesów to właśnie obrona plot w terenie walk.. I własnie dlatego non stop apelują o zamknęicie nieba.

. Piorrun może i jest skuteczny ale ja osobiście czytałem o dwóch zestrzeleniach za pomocą tej broni.  Ogólnie to Rosjanie stracili 15 samolotów z czego dwa się rozbiły z nieznanych przyczyn.

Artykuł o piorunie wrzuciłem jako ciekawostkę.

Chodziło mi o to, że na początku Żełeński "zamrożenie konfliktu" brałby w ciemno i z pocałowaniem ręki.

Jak zaczęło wyglądać, że ruskim można spuścić wpi.....l, to nie ma ochoty się układać i niespecjalnie patrzy na dalsze straty. 

Tym bardziej, że zamrożony konflikt mieli w Donbasie 8 lat, a jeszcze lepiej że Rosja była drugim odbiorcą eksportowanej z Ukrainy broni.

11 minut temu, ely3 napisał:

To nas obchodzi ,że Rosja potraktuje to jako akt agresji i będzie wojna z NATO. 

To ,że Kaczyński nie ogarnął konsekwencji to jedno. Ot walnął nieprzemyślanego babola na fali jakiegoś entuzjazmu ale na chłodno to ja nie wiem jak mozna powąznie mówić o wejściu NATO na Ukrainę.

Powiedz mi, czy jak zakończy się wojna, to warto zostawić to jak w Donbasie, czy potrzebna jest jednak misja pokojowa?

Można oczywiście patrzeć jak ruski strzela do dzieciaków (a wiemy że strzela), można też byłoby "zamknąć" zachodnią Ukrainę z przekazem ani kroku dalej.

 

Jak myślisz, Putin widząc, że nie daje sobie rady z Ukrainą otwiera front z NATO? Wątpię. Poza tym ma chyba z 5 albo więcej bachorów, z czego ze 3-4 na zachodzie. I co wciska guzik?

Edytowane przez starYfaN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, starYfaN napisał:

Artykuł o piorunie wrzuciłem jako ciekawostkę.

Chodziło mi o to, że na początku Żełeński "zamrożenie konfliktu" brałby w ciemno i z pocałowaniem ręki.

Jak zaczęło wyglądać, że ruskim można spuścić wpi.....l, to nie ma ochoty się układać i niespecjalnie patrzy na dalsze straty. 

Ale sugerowałeś ,że zmiana wojny nastąpiła przez polskie Pioruny. A prawda jest taka,że on na razie wynika z braków aprowizacyjnych Rosjan i tego ,ze teraz Ukraina cały czas zasilana świeżymi dostawami ma czym robić atak a Rosjanie obecnie nie mają czym się bronić. Ale to nadal nie oznacza jeszcze  wygranej wojny bo jednak ani nie moga przełamać okopanych korpusów rosyjskich pod Kijowem. Nie wiadomo czy będą w stanie odblkować MAriupol albo zdobyć Chersoń..

To jednak są tylko lokalne zwycięstwa . Ważne dla Ukrainy ale jednak nie zmieniaja one obrazu wojny. No może poza rozbiciem Rosjan pod Mikołajowem bo to oznaczało ,że Rosja już może zapomnieć o zdobyciu Odessy

Realnie to wygląda tak

1 - Rosja od 3 tygodni co gdzieś tam pisałem skupiła się na Południu i Wshodzie a całą półnioc i północny wschód była apatyczna

2 - W rejonie sumskich nie działo się nic od 3 tygodni poza ostrzałem więc rozbicie tam wojsk ma znaczenie humanitarne bo obblokowuje miasta ale tam Rosjanie nie słali uzupełnień

3 - Pod Kijowem Rosjanie stoją okopani i wciąz są blisko stolicy więc wiążą sporo sił Urkaińskich. Tu Ukraina powinna się skupić na rozbiciu oddziałów na Wschód od miasta bo są one słabsze praktycznie okrązone ale ich rozbicie tez nie zmieni wiele bo tu tez od 3 tygodni Rosjanie już nie podejmują akcji ofensywnych

4 - Wszystko rozstrzyga sie obecnie pod Chersoniem i Iziumem. Jeśli Ukraina odbije Chersoń to Rosjanie mają spory problem bo to jest jedyne wieksze miasto w ich rękach . Do tego odcina jeden korpus rosyjski po złej stronie rzeki i wyprowadza Ukrainę na obszar blisko Krymu.Z drugiej strony jeśli Rosja przełamie pod Iziumem to zdobywa cały rejon Ługański i praktycznie zamknie w okrążeniu cały Donbas. A wtedy to już nie odpuści 

Ukraina wciąz ma przewagę operacyjną i inicjatywę na wielu odcinkach i powinna wykorzystać ten czas by rozbić jak najwięcej oddziałów tak jak to zrobili w weekend Pod Sumami 

Może powinni uderzyć od Charkowa w dół na Kupiańsk . Bo właśnie Kupiańsk jest teraz głównym punktem zaopatrzeniowym. To tam idzie linia kolejowa z Rosji. To tam są przerzucane nowe czołgi, artyleria, świeże oddziały 

Ukraina musi zmusić Rosję do przerzucania sił które teraz atakują do innych rejonów tak jak juz się dzieje w Mariupolu. Ryzyko utraty Chersonia sprawiło ,że od 2-3 dni Rosja przestała dostarczać żolnierzy i amunicję do Mariupola. A wszystko idzie na wzmocnie Zachodniej flanki 

Moim zdaniem jeśli nie chcą się uwikłać w ciężkie walki uliczne w Chersoniu to mają dwie opcje.

Albo duży atak na Kupiańsk albo duży atak z kierunku Hulajpole na Melitopol 

To pierwsz zagrozi rozbiciem wszystkich odziałów atakujących Ługańsk . To drugie zagrozi ponownym odcięciem Krymu . 

Takie sukcesy jak rozbicie 4 dywizji Pancernej pod Trościańcem jest ważne dla morale ale ze strategicznego punktu widzenia nie ma znaczenia dla wyniku tej wojny niestety . już o wiele cenniejsze jest rozbicie Rosjan pod Husarivką ale tu musieliby pójśc za ciosem i zdobyć Balaklie bo wtedy mają dużą szansę przełamać Rosjan i pójśc na Kupiańsk

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, ely3 napisał:

Ale sugerowałeś ,że zmiana wojny nastąpiła przez polskie Pioruny.

Nie, nie sugerowałem, po prostu sytuacja na froncie była odpowiedzią na post ze stanowiskiem Zełeńskiego. To raczej oczywiste.

Dodałeś sobie do tego link z artykułem, który jest ciekawostką, bo piorun bije parametrami wszystko co jest na rynku.

Sami mamy mało bo weszły niedawno, a jeszcze sprzedajemy amerykanom. 

 

Ps. Nawet gdybyśmy zasypali Ukrainę piorunami, to nie zmieni obrazu wojny, bo lataliby nad ich pułapem.

Ps2 Musieli jednak zniszczyć więcej samolotów, bo ruscy bombardują miasta na wschodzie ale dalej już nie latają. Gdyby strącili 15 (jak piszesz), to hasaliby po całym kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ely3 napisał:

To nas obchodzi ,że Rosja potraktuje to jako akt agresji i będzie wojna z NATO.

dlatego o tym pisze. Rosja jest ciągle o krok do przodu, ona stawia warunki a NATO tylko reaguje a warto byłoby przejąć inicjatywę przed stawianiem Rosji przed trudnym zadaniem.

Rosja orzekła, że jakiekolwiek wejście państwa NATO z pomocą oraz nawet wysyłanie broni ofensywnej to atak na nich mimo, że działania dzieją się na terytorium nie należącej do niej i NATO na to przystało, to jest porażka.

2 godziny temu, ely3 napisał:

To ,że Kaczyński nie ogarnął konsekwencji to jedno. Ot walnął nieprzemyślanego babola na fali jakiegoś entuzjazmu ale na chłodno to ja nie wiem jak mozna powąznie mówić o wejściu NATO na Ukrainę i ,że Rosja w związku z tym się wycofa. Otóż nie. Oni wtedy ogłoszą ,ze NATO jest agresorem. Naród rosyjski się zmobilizuje i nawet może dojść do ataków nuklearnych. Jeśli się łudzisz ,że Rosja potraktuje misje pokojową inaczej jak akt wojenny to jesteś w błędzie

to nie był babol tylko zwykła wrzutka.

nie chcę bronić Kaczyńskiego ponieważ jestem ostatni do tego :P ale sprawdził to co chciał. konsekwencji nie ma żadnych a wiemy na czym stoimy ( czyli de facto przez okno patrzymy jak sąsiad płonie podrzucając mu wiadro wody )

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

English subtitles (overtitles?) for those who speak no russki:
- What's that, a head?
- All according to the plan, no victims.
- What the f...?
- FORWARD!
- What was that f...ry?
- Planned sinking of the warship. FORWARD!
Sign says "WELCOME TO CHORNOBAYIVKA"
- So we arrived...
- WHERE?
- To the danger zone!
BLAST!
- What's that, a head?

 

 

913c1f690cf564a4dcd62558535e21a3.gif?fbc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, ely3 napisał:

3 - Zmuszenie Rosji do pokoju w sposób gospodarczy. Rosja wyprzedaje złoto poniżej wartości. Ropę 30 % niżej niż są notowania na giełdzie. Próbuje wyprzedawać zboże by mieć kasę na wojne ale za chwile przyjdzie sytuacja w któej Rosjanie stracą pracę ( już tracą) inflacja ich zje( już ceny poszły 3-4 razy w górę na niektóre produkty np zestawa składników na barszcz poszedł 2,5 raza w górę w miesiąc a to obok kaszy i pyr jest podstawa wyżywienia rosyjskich rodzin..

Rosja się szykowała na wojnę ale nie na taką skalę sankcji. Nie na to ,że kilku dużych odbiorców ropy z niej zrezygnuje. Białoruś już jest bankrutem i nie wiadomo jak długo pociągnie a Rosja ma pieniądze na góra 6-8 miesięcy funkcjonowania. Potem zacznie się dramat... A jeśli Europa wypnie się na rosyjski węgiel i ropę co już się dzieje ( poza nielicznymi wyjątkami ) to może nawet i na mniej

Skad info o złocie i o zbożu? 
Notowania rubla mówią co innego. Wartość importu surowców od początku inwazji mówi co innego. 
Pomijasz drobny szczególik -> zmiana reguł gry dot. zapłaty za surowce. To jest właśnie ta kontrsankcja, na która Putin by się nie zdecydował, gdyby to co napisales u góry było prawda. 
Europa się nie wypnie, bo już i Katar i ZEA powiedziały, ze nie da się Rosji zastąpić w 100% ani w gazie ani w ropie. Nie ma najzwyczajniej w świecie alternatywy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fluber napisał:

Postawa Węgier i Niemiec jest pod wieloma względami podczas tej wojny absolutnie żenująca

 

Za chwilę oskarżą Cię (jak mnie) o germanofobię :) 

Ukraina kupuje u nich sprzęt wojskowy, płacąc pieniędzmi z funduszy pomocowych.

https://wiadomosci.wp.pl/die-welt-zwraca-uwage-na-dziwna-bezczynnosc-scholza-w-sprawie-dostaw-broni-na-ukraine-6752149472496544a

Może o to chodzi.

 

 

 

 Ruscy otruli w Turcji negocjatorów? Naprawę wracamy do czasów  Stalina.

Edytowane przez starYfaN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, polskignom napisał:

Skad info o złocie i o zbożu?

Jakiś czas temu pojawiło się info chyba z FT,. że główni traderzy na tych rynkach nie chcą handlować z Rosją i że ci musza wyprzedawać te produkty poniiżej wartości rynkowej. Tak jak ropę obecnie.

Ale to było dwa tygodnie temu . Nie wiem może się coś zmieniło na rynku

 

Ostatnie 24 h pokazały jak czasem do nas docierają oinformacje. Na Zachód od Kijowa w piątek wyzolono Jachorowkę ale info poszło dopiero wczraj wieczorem.

Wcozraj i w niedzielę Ukraina zdobyła więszkośc miejscowości poniżej autostrady  Moryżyn oraz wszystko na południe od Irpina aż do miejscowości Lisne. część wynika z tego ,że Rosjanie musza skracać linię obrony/ Wczpraj wycofali chyba 106 dywizdję  powietrzno desantową  bo miała już spore straty i praktycznie nie miała już żadnej wartości bojowej

Do tego wczorak zlikwidowali jeden kocioł na Wschód Kijowa i zdobyli otoczoną wioskę Rudnitskie

Rosjanie wczoraj wycofali się z kilku miejscowości wokół Czernichowa i Sum. Np odpuścili sobie Snowsk na połnocny wschód od Czernuichowa . Wygląda na to ,że Rosjanie przerzucają siły na południe  kosztem innych frontów.

Ogólnie  sytuacja wygląd atak ,że ostatnie 2 dni Ukraina skupiła się by odbić jak najwięcej wokól Kijowa. w tej chwili Rosjanie musieliby przerzucić całą świeża armię by w ogóle zrobić postęp bo tym co dysponuja to nawet bronić się nie mają siły i każdego dnia tracą teren

Po rozbiciu 4 Dywizji Pancernej rosjanie nie mają żadnego poważnego związku wokół Sum i Konotopa więc wycofują sie z kolejnych terenów a uwolnione siły przerzucają pod Izum.

Czernichów jest otoczony ale Rosjanie też wycofują sporo sił z tamtego rejonu

Pod Charkowem i Chuchuiwem od 2 tygodni tylko tracą teren i jedynie postrzeliwują

Pod Izumem jest cięzka walka od 12 marca ale ostatnie 24 h to raczej Ukraina ozdyskała kontrolę nad niektórymi terenami ale tam wciąz przerzucają siły więc to miejsce na które trzeba patrzeć. Na pozostałych odcinkach wschodnich i południowych Rosjanie nie mają sukcesów poza wznowioną ofensywą w Mariupolu gdzie zdobyli choćby zniszczony teatr i niezniszczone koszary. Ogólnie to dziwne ale Rosjanie w Mariupolu nie niszczyli obiektów wojskowych tylko cywilne

Wokół Chersonia jest potwierdzone ,że Rosjane utracili wszystko w obwodzie Mikołajowskich. Ofensywa na Krzywy Róg i Nikopol zamarła w miejscu i raczej to Ukraina odbiła kilka wiosek . Tak naprawdę dużo zalezy czy Ukraina zdoła zdobyć lub zniszcyzć mosty w Chersoniu bo to by odcięło jakieś 15tys Rosjan na drugim brzegu. Z drugiej strony Rosjanie przerzucają sporo sił pod Chersoń by do tego nie dopuścić... To akurat Ukrainie na rękę bo mogą przeprowadzić operację zaczepną np pod Hulajpolem

W dniu 28.03.2022 o 10:55, starYfaN napisał:

Musieli jednak zniszczyć więcej samolotów, bo ruscy bombardują miasta na wschodzie ale dalej już nie latają. Gdyby strącili 15 (jak piszesz), to hasaliby po całym kraju

Hmm no raczej Rosjanie bez problemu atakują każdy cel z powietrza. Np ten poligon blisko granicy trafili z bombowców strategicznych. Rosjanie rzadziej się zapuszczają na Zachód bo jednak tam latają bez osłony systemów ostrzegania i zakłócania wrogiej elektroniki więc to większe ryzyko. Ale to głównie ze względu na baterię S-300 czy nawet zdobyte Pancyra które przejeli wraz z rakietami

Rosjanie dominują tam gdzie jest to najwązniejsze czyli bezpośrednio nad frontem i liniami zaopatrzenia. tyle ,że sobie nie radzą z dronami i tu akurat jest przewaga Ukraińska

Rosyjskie drony często spadają bo wygląda na to ,że Ukraina rozpracowała jak pracują i zakłóca elektronikę na tyle skutecznie ,że spadają przed zrzuceniem bomb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ely3 napisał:

Hmm no raczej Rosjanie bez problemu atakują każdy cel z powietrza. Np ten poligon blisko granicy trafili z bombowców strategicznych. Rosjanie rzadziej się zapuszczają na Zachód bo jednak tam latają bez osłony systemów ostrzegania i zakłócania wrogiej elektroniki więc to większe ryzyko. Ale to głównie ze względu na baterię S-300 czy nawet zdobyte Pancyra które przejeli wraz z rakietami

Rosjanie dominują tam gdzie jest to najwązniejsze czyli bezpośrednio nad frontem i liniami zaopatrzenia. tyle ,że sobie nie radzą z dronami i tu akurat jest przewaga Ukraińska

Rosyjskie drony często spadają bo wygląda na to ,że Ukraina rozpracowała jak pracują i zakłóca elektronikę na tyle skutecznie ,że spadają przed zrzuceniem bomb

Z rakiet wystrzelonych z bombowca z terytorium rosyjskiego. Zobacz jaki mają zasięg.

Wszystko się zgadza.... tylko to nie jest uzbrojenie do niszczenia tego typu celów. Kindzały, rakiety serii X to precyzyjne narzędzia do niszczenia lotniskowców, silosów rakietowych, niszczycieli, stanowisk dowodzenia itp. Strzelanie tym do kurników (sprawdzone dane na temat trafień kindzałem), baz sprzętu, magazynów czy poligonów jest bez sensu, to zadanie dla samolotów szturmowych i bombowców z arsenałem konwencjonalnym. Wydaje mi się że rozstrzał pomiędzy 15 sztuk a ~560 jest zbyt duży i gdyby rosjanie stracili ~ 15 samolotów to nie używaliby wartych setek mln $ rakiet, aby zabić 15 ludzi. 

Straty moim zdaniem są tak duże, że ryzyko operacji wojskowych z wykorzystaniem samolotów, przewyższa zysk z uzyskania konkretnych celów strategicznych.

W innym wypadku miałbyś naloty na konwoje, niszczenie dróg i mostów na torach, a to z kolei uniemożliwiłoby zachowanie ciągłości dostaw. Przecież tak naprawdę, nie muszą atakować dostaw, wystarczy że zniszczą infrastrukturę drogowo mostową. Ale to zadanie na dziesiątki nalotów. Jak widać nie są w stanie tego dokonać, więc realnie musieli dostać mocno po torbie.

Rosjanie może nie są błyskotliwi, ale raczej też nie są kompletnie durni.

 

 Sergiej Mazurek, to powinien od razu po zawale tak straszyć to biedne NATO?

Edytowane przez starYfaN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.