Skocz do zawartości
matek

Lakers '20

Rekomendowane odpowiedzi

Gość StaryFan
8 minut temu, BMF napisał:

Fajny mecz, ale ze słabym rywalem, bardziej mnie ciekawi, czy LeBron wzorem sezonów Cavs po ASG wskoczy półkę wyżej, to zawsze był dobry prognostyk przed playoffami. Teraz chyba Bucks, o ile te statement games są strasznie przeceniane, to Lakers powinni wyjść naładowani na ten mecz, zwłaszcza #23. 

Do tej pory, w trudnych meczach raczej zawodził (podobnie AD- pisze o tym RS). Czy to już jest ten moment, aby włączyć koncentrację (zakładając, że ma jeszcze rezerwy).

Zwykle odcinał się od mediów przed PO. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, StaryFan napisał:

Do tej pory, w trudnych meczach raczej zawodził

W całym sezonie/z ekipami z dodatnim bilansem:

Cytat

 

25.4 PPG - 7.8 RPG - 10.7 APG na 57.8%TS, GmSc 22.0

24.4 PPG - 8.6 RPG - 11.1 APG na 55.0%TS, GmSc 20.8

Bilans: 14-9

 

Dla porównania:

Kawhi:

Cytat

 

27.0 PPG - 7.5 RPG - 5.1 APG na 58.1%TS, Gmsc 21.2

25.3 PPG - 6.7 RPG - 4.6 APG na 56.1%TS, Gmsc 19.3

Bilans: 14-7

 

Takie już uroki medialnej narracji, gdzie 82 mecze są sprawdzane do trzech-czterech meczów, więc jeden z mocnymi rywalami zawodził, a drugi grał zajebiście. ;]

Bucks u siebie, dwa najlepsze teamy w NBA, jakaś MVP narracja, 34k punktów - liczę na dobry występ. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryFan
3 minuty temu, BMF napisał:

Takie już uroki medialnej narracji, gdzie 82 mecze są sprawdzane do trzech-czterech meczów, więc jeden z mocnymi rywalami zawodził, a drugi grał zajebiście. ;]

Bucks u siebie, dwa najlepsze teamy w NBA, jakaś MVP narracja, 34k punktów - liczę na dobry występ. 

Znam statystyki. Pisałem w kontekście kilku spotkań ze ścisłego topu. To akurat o niczym nie świadczy, bo te zespoły mają obrońców na LBJ, a nie widzę akurat sensu, aby zabijał się w tym wieku o W w RS. 

Zresztą tak już bywało w MH, np vs Nets. PO to jest w zasadzie inna dyscyplina, dlatego nieszczególnie zwracam uwagę na te 0-2 LAC, czy 0-1 Tor, Bucks.

Umówmy się, że z tych zespołów > 0,5 istotnych będzie max 5.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, StaryFan napisał:

Pisałem w kontekście kilku spotkań ze ścisłego topu.

Skip i Stephen A. przybijają Ci piątkę.

Te ~34,5k punktów + klasyfikacja asyst to świetna sprawa z perspektywy legacy LeBrona tak btw, fajnie byłoby dostać MVP, ale raz, że nie zasługuje, a dwa, on tak naprawdę już teraz jest półkę wyżej jeżeli chodzi o overall produkcję w regularze od Jordana. Tu trzeba w postseason gonić - trochę w to nie wierzę (tytuł z LAL zrobiłby swoje) - ale zobaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wziąć na tapetę trzy dotychczasowe spotkania z Clippers i Bucks (a więc z dwoma głównymi konkurentami), to ich cechą wspólną jest to, że najlepszy zawodnik na parkiecie był z przeciwnej drużyny, a LeBron zagrał poniżej swojego poziomu. A niestety z perspektywy walko o tytuł to te mecze najbardziej nas interesują. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem po ostatnim meczu Lakers który tak strasznie zachwalaliście, szczególnie końcówka 2Q i początek trzeciej.

No i muszę powiedzieć, że mieliście racje. Ładną sekwencję im urządzili a ta trója LBJ to taki bezczel był, jaki ostatnio widziałem w PO ( bad shot Lillarda ).

Nice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Eld napisał:

Jestem po ostatnim meczu Lakers który tak strasznie zachwalaliście, szczególnie końcówka 2Q i początek trzeciej.

No i muszę powiedzieć, że mieliście racje. Ładną sekwencję im urządzili a ta trója LBJ to taki bezczel był, jaki ostatnio widziałem w PO ( bad shot Lillarda ).

Nice.

No to był taki rodzaj rzutu, za który Trae Young zostałby wysłany w trybuny przez Trevora Arizę. :)

Ale mnie się jeszcze podobał blok LeBrona w ostatniej akcji połowy - taka kropka nad "i".

Wiadomo, że to byli słabi na wyjazdach Sixers bez trzech starterów, but still.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryFan
Napisano (edytowane)
13 godzin temu, BMF napisał:

Skip i Stephen A. przybijają Ci piątkę.

Te ~34,5k punktów + klasyfikacja asyst to świetna sprawa z perspektywy legacy LeBrona tak btw, fajnie byłoby dostać MVP, ale raz, że nie zasługuje, a dwa, on tak naprawdę już teraz jest półkę wyżej jeżeli chodzi o overall produkcję w regularze od Jordana. Tu trzeba w postseason gonić - trochę w to nie wierzę (tytuł z LAL zrobiłby swoje) - ale zobaczymy.

Cieszę się, że podparłeś fakty autorytetem Stephena (zapomniałem jak wygląda), niestety z tego rodzaju "analityków" wyżej cenię Barkley'a.  :)

 

Na poważnie, jeżeli LAL chcą walczyć o tytuł, to musi być Bron z jego ostatnich PO i najlepszy AD. Vogel powinien dać radę ustawić zespół w D.

Jeżeli spowolnią grę. zmniejszą liczbę posiadań LBJ i AD nie będą strzelać się z ławkami przeciwnika. Ale to jest ogromny wysiłek i raczej nie na RS.

Bez najlepszej gry liderów, skala reszty talentu, nie daje porównywalnych szans.

 

Nie widzę powodu, aby w PO nie zobaczyć najlepszego AD. Bronowi będzie ciężej, bo wszyscy wiedzą, że jest kluczem do gry LAL. Dlatego jak pisałem, nie dziwi mnie, że nie zarzyna się w regularnym.

Edytowane przez StaryFan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Geronimo napisał:

 

: (

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy tegorocznym papa LeBronie każdy prócz Rondo wygląda jak Pan Koszykarz. Może i z Waitersem tak będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po casusie Howarda nie ma co Diona skreślać na starcie. Z tego co się ostało na rynku nie było lepszej opcji, a Waiters w optymistycznym wariancie i tak może stać się dla Lakers odpowiedzią na część ich widocznych już na pierwszy rzut oka bolączek, takich choćby jak brak gracza, który sam sobie coś wykreuje w rezerwowym unicie.

Dzisiaj przychodzi za minimum, a koszykarsko może nie być o wiele gorszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Przemek_Orliński napisał:

Widzę, że "Klutch Sports" ma się bardzo dobrze :) 

W dodatku Pelinka to były agent Waitersa - zero zaskoczenia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma dla niego lepszego miejsca w NBA w tym momencie, niż Lakers. Jak się cieszyłem, że Grizzlies od razu zwolnili tego pajaca, tak w tej sytuacji nie będę narzekał, bo tutaj jest LeBron + zespół weteranów, który świetnie funkcjonuje, w którym jest znakomita atmosfera, także przy nich żelek odwalać maniany nie będzie, bo inaczej szybko zostanie sprowadzony na ziemię. Oby tylko ruszył to swoje leniwe dupsko, nastawił się w głowie na ciężką pracę i bez względu na to jaka rola mu przypadnie, dawał z siebie maksa. 

Wiem, wiem, na brak kasy to on nie narzeka i mógłby sobie teraz leżeć gdzieś na plaży, pijąc zimne drinki, nie martwiąc się o nic, ale może jest w nim choć krzta miłości, pasji do koszykówki, profesjonalizmu i doceni, że Lakers dali mu szansę. 

No cóż, Waiters i pasja do koszykówki, profesjonalizm... dziwnie, wręcz śmiesznie to brzmi, ale z Howardem była podobna sytuacja, a wypaliło ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Caruso to dziwny grajek, bo z jednej strony jest bardzo przeceniany przez randomowych fanów ze Staples (wiadomo dlaczego), a z drugiej jest niedoceniany przez samych Lakers, bo on powinien grać więcej minut obok LeBrona, skoro tak dobrze to do tej pory działa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Jeśli to miał być statement game Lebrona i Lakers to zdecydowanie był 🙂

 

Caruso jest świetny.

Edytowane przez Geronimo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość eF.

Davis się obudził w drugiej połowie, ale to LeBron rządził. Lakers są 20-0, kiedy ten przekracza 30 punktów. Szacunek.

To ważne zwycięstwo dla nich pod względem psychologicznym. No doubt.

Co do Bucks, hmm. Wychodzą stare demony, czyli jest Giannis i nie ma wsparcia. Middleton i Bledsoe byli fatalni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę się postresuje teraz Giannis, bo ludzie zaczną na poważnie robić z tego ,,wyścig'' (którego de facto nie ma) po MVP jeśli Lakers ograją jutro Clippers, ale tu nic nie ma prawa się wydarzyć już (Bucks wygrają RS + Giannis wygra MVP).

Good win, though, fragment od 27-36 -> 68-55 (zwłaszcza od 50-55) - doskonały. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, BMF napisał:

Trochę się postresuje teraz Giannis, bo ludzie zaczną na poważnie robić z tego ,,wyścig'' (którego de facto nie ma) po MVP jeśli Lakers ograją jutro Clippers, ale tu nic nie ma prawa się wydarzyć już (Bucks wygrają RS + Giannis wygra MVP).

Good win, though, fragment od 27-36 -> 68-55 (zwłaszcza od 50-55) - doskonały. 

W mediach  w USA duza czesc glosujacych przychyla sie w kierunku Lebrona, takze nie bylbym pewien czy nic sie nie wydarzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.