Skocz do zawartości

Oklahoma City Thunder 2019/20


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

51 minut temu, Braveheart22 napisał:

Wtedy nikt tego nie potraktował poważnie.

Nie przesadzaj z nikt, ja traktowałem poważnie - co więcej sam dawałem OKC na 10 miejscu z adnotacją że znalezienie się w PO bardziej zależy od zdrowia CP3... Niemniej to tylko typerek, a wiele zmiennych (kontuzje) sporo namieszało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, dannygd napisał:

Nie przesadzaj z nikt, ja traktowałem poważnie - co więcej sam dawałem OKC na 10 miejscu z adnotacją że znalezienie się w PO bardziej zależy od zdrowia CP3... Niemniej to tylko typerek, a wiele zmiennych (kontuzje) sporo namieszało.

Więc spytam (czysto hipotetycznie). Jakbyś wiedział przed sezonem, że CP3 (tak jak w poprzednich trzech latach) opuści te 20-kilka spotkań, to stawiałbyś OKC w PO??? 

Z wpisu loraka wynika, że w zaistniałych okolicznościach (brak wymiany) awansu był pewien, a raczej (tak podejrzewam) zdawał sobie sprawę, że ze zdrowiem może być różnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, january napisał:

Ciekawe czy @MarcusCamby patrząc na efekty, a nie na założenia będzie chwalił OKC, czy też nie :P 

Przy całej mojej miłości do CP3, a chyba jestem jego największym loverem na forum ciężko nie oprzeć się wrażeniu, że to co jest sufitem obecnych Thunder, było podłogą dla poprzednich. A zobaczmy jak zupełnie inna jest, słowo klucz - narracja. Tamci przegrywając w pierwszej rundzie byli największymi przegrywami PO. Tu Thunder już są TOP3 największych niespodzianek sezonu, a przecież efekt końcowy może być ten sam.

Nie chwalę założeń, ale z przyjemnością patrzę jak CP3 powtarza niemal dokładny casus Dirka Nowitzkiego. I niech mi jakiś Chytruz nie mówi ( chciałem to ująć inaczej, ale obiecałem pod finansowym rygorem być lepszym ;) ), że to forum przez lata nie pogardzało CP3 pisząc tu legendarne teksty "CP3 w finale zawsze dziewica"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.03.2020 o 00:41, Braveheart22 napisał:

Więc spytam (czysto hipotetycznie). Jakbyś wiedział przed sezonem, że CP3 (tak jak w poprzednich trzech latach) opuści te 20-kilka spotkań, to stawiałbyś OKC w PO???

Awans do PO całkiem realnie, ale na pewno nie obstawiałbym tylu zwycięstw na tym etapie... to jest bezdyskusyjne. Pytanie tylko na ile to "świetne" OKC, a na ile słabi/osłabieni rywale... Z Sotą, GSW, PELs (większość meczy vs mocno osłabieni rywale) to bilans bodajże 10-0, załóżmy, że bardziej normalny byłby wynik 5-5, co by oznaczało, że obecnie OKC mieliby pace na ok. 45 W (co było dla mnie bliższe realiom i zgodnie z opisem równie dobrze mogło dać PO jak i 10 miejsce w WC), a nie +50, które trudno by było przewidzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.03.2020 o 00:41, Braveheart22 napisał:

Więc spytam (czysto hipotetycznie). Jakbyś wiedział przed sezonem, że CP3 (tak jak w poprzednich trzech latach) opuści te 20-kilka spotkań, to stawiałbyś OKC w PO???

od początku należałem do tych co twierdzili, że jak Paul zagra 65+ spotkań to OKC będzie lekko w PO, ale tutaj mam miłe zaskoczenie, bo Paul gra więcej i jadą z kapciami ;) 

W dniu 10.03.2020 o 00:48, MarcusCamby napisał:

Przy całej mojej miłości do CP3, a chyba jestem jego największym loverem na forum ciężko nie oprzeć się wrażeniu, że to co jest sufitem obecnych Thunder, było podłogą dla poprzednich. A zobaczmy jak zupełnie inna jest, słowo klucz - narracja. Tamci przegrywając w pierwszej rundzie byli największymi przegrywami PO. Tu Thunder już są TOP3 największych niespodzianek sezonu, a przecież efekt końcowy może być ten sam.

a może legacy Westbrooka to pierwsza runda i po prostu z tym debilem dalej zajść się nie da i powinno się bardzie docenić KD, że tyle wystrzymał i tak daleko zachodzili ;) 

a co do narracji to chyba oczywiste, że ESPN chce z ludzi robić idiotów na każdym kroku, zaczynając od niezbyt urodziwej Rachel Nichols i jej miałczących za hajs klakierów (#Perkins), w zasadzie wszystko sprowadza się do równania George + westbrook (top 3 MVP + rozgrywający bez rzutu i chyba mózgu - niski upside jednak) za Paul + Gallinari + SGA  czyli drugi gracz odnoszących sukcesy Rox i przyczyna ich balansu oraz MVP formy Hardena + najlepszy Clipper w RS + top prospect w c*** mocnego draftu, jest zdrowie to musi działać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Generalnie mimo mojego długiego już okresu przyjaźni z Thunder, nigdy nie czułem ogromnego przywiązania do tej organizacji. Oczywiście, siadałem nocą przed monitorem kiedykolwiek tylko mogłem, oglądałem praktycznie wszystkie spotkania od gdzieś tak 2015, ale zawsze była jakaś drużyna, która przykuwała moją uwagę bardziej od Oklahomy. Przeżyłem porażkę w finałach (chociaż jeszcze jako bardzo nieświadomy obserwator), kontuzje Duranta, blamaż z GSW, 3-krotny z rzędu exit w pierwszej rundzie. I mimo jasnego niedosytu po każdym sezonie, to koniec końców skupiałem bardziej uwagę na innych ekipach. Rok temu śledziłem Hawks i Denver. Dwa lata temu oglądałem każde spotkanie Paul'a w Houston i nie wychodziłem z podziwu nad LeBronem i tego, co wyprawia po tylu latach z tak przeciętną drużyną Cavs. Przyzwyczaiłem się do obecności Oklahomy w moim życiu, ale coraz częściej spoglądałem w kierunku pojedynczych historii różnych ekip. Ale w tym roku jest zupełnie inaczej. Przywykłem do niepowodzeń Thunder, choć co roku nie potrafiłem wybudzić się ze snu o możliwej eksplozji Russella, choć zdawałem sobie sprawę, jak bardzo przeciętny jest w swoim byciu dobrym. Tuż po wszystkich zawirowaniach byłem przygotowany na lata posuchy. Właściwie to nawet czekałem na reset modelu, który trzymał OKC przy playoffowej egzystencji od 2010 roku. Byłem zaciekawiony, jak to się wszystko potoczy, zafascynowany przyjściem Paula, którego tak bardzo zawsze ceniłem. Ale przecież nie miałem żadnych oczekiwań wobec tego sezonu. Oczekiwałem po prostu spokojnego rozwoju w cichej organizacji SGA, byłem gotowy czekać na to, co przyniesie przyszłość, kogo Presti nam przyniesie w drafcie, na co wymieni CP3, Dennisa, Gallo i Adamsa. Ale zostałem, zostaliśmy zaskoczeni. Niby zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że pełny sezon Paula i Gallo może dużo zmienić i OKC może powalczyć o PO. I no właściwie tak to wyglądało do grudnia. Ale tylko do grudnia. Bo od okolic Christmas Games, jesteśmy jedną z najlepszych drużyn. Mieliśmy przez moment najlepszy lineup w lidze. Wszystko zaczęło grać. Masa drobnych detali czy też całkiem widocznych czynników złożyła się na już - spokojnie można o tym mówić - bardzo udany sezon. To dziwnie świetny i inteligentnie grający Dennis. To pewny z dystansu Gallo. To jeden z lepszych anchorów defensywnych Noel. Niespodziewany impact Dorta, cenne punkty pomimo chimeryczności Shai'a. I przede wszystkim wybitny sezon Paula. Nie da się opisać tego, co zrobił dla Thunder. Jak zadbał o tych wszystkich młodych zawodników, wyznaczył wszystkim drogę. Gdybym miał dzisiaj głosować, na najlepszego rozgrywającego sezonu, bez zastanowienia oddałbym głos na Paula. Gdybym miał powiedzieć, gdzie znajduje się w mvp race, umieściłbym go tylko za Grekiem. I może nie jestem obiektywny, może za bardzo emocjonalnie podchodzę do tej historii. Ale jest pięknym liderem drużyny w pewnym stopniu złożonej ligowych wyrzutków. Zresztą sam Chris po zeszłym sezonie takowym trochę był. Został przez masową opinię już właściwie skreślony. Noel mógł w pewnym momencie lądować w Chinach, Dennis sezon temu był bardzo słabym 6th man'em. Zmiennikom również brakuje jakości i nie wiem czym to nadrabiają. Trudno powiedzieć, w jakiej formie wrócą do rozgrywek, czy taka przerwa nie wpłynęła na najbardziej kluczowych, ale wiekowych Gallo i Paula. Ale ta drużyna już nic nie może stracić, a tylko może zyskać. I jak bardzo bym nie podziwiał Denver, jak bardzo bym nie kibicował obu drużynom z L.A, tak bardzo chciałbym ich porażki z Oklahomą, a chyba najbardziej chciałbym porażki Houston. Czekam z niecierpliwością na powrót sezonu jakiej nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Miłego dnia kochani

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

 Oklahoma wygląda po prostu świetnie. Defensywa, ofensywa, team spirit. No przecież nie można ich nie lubić. Właściwie to oni mogą stać się czarnym koniem tego sezonu, bo czemu nie? I tu się bije w pierś, bo przed sezonem w nich nie wierzyłem, a oni wyjdą na tych wymianach z PG13 i RW0 lepiej niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Damn, szacunek dla GM'a.

OKC nie pozwoliło Jazz na wiele. Dominowali przez cały mecz.

 To jest prawdziwa drużyna, a nie zlepek indywidualności. CP3 w All-NBA to no brainer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli OKC bedzie robic zrzutke CP3 to Cavs powinni zbudowac jakas taka retro druzyne oparta na retro konceptach - odblokowanie dwoch klockow Nance/drummond, Sexton na SG, Love matuzalem, Garland ogladajacy cesarza z lawki.

OKC to ma chyba jakas biedna grupe inwestorow a teraz jak sie zmniejszy cap mogliby to zrobic i bez picku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Koelner napisał:

Jokic wyjaśnił  mu wszystko w bardzo grzeczny i kulturalny sposób 

no wyjaśnił, ale co tu dużo mówić, to w końcu obecnie najlepszy ofensywnie wysoki w grze, trudno by Steven zamykał go na całe spotkanie. Ale to nie zmienia faktu, że jest bardzo dobrze przygotowany

Bardzo niefortunna porażka bo Chris mógł to skończyć wolnymi pod koniec, no ale nie zawsze się wygrywa 4 kwarty. Duże brawa dla MPJ'a za naprawdę klasową grę w ofensywie i chyba już wiadomo jak świetny był to ruch dla Baryłek. Najlepszy młody core w grze bez dwóch zdań, ofensywnie bardzo wysoki sufit. Cholernie surowy jest Bol, ale to raczej było wiadome od początku. Sam profil bardzo mi się podoba, ale bez pracy nad ciałem i decyzjami zatrzyma się w miejscu. Ale to też oczywiście przyjdzie z czasem.

Fajny rozwój zaliczył SGA. Dużo więcej możliwości z piłką, chociaż miał dzisiaj spore problemy. Więcej ruchów, więcej kontr i więcej pewności w grze, ale jeszcze nie jest komfortowy z pull-up'ami zza łuku i zbyt często atakuje pomalowane. Ale to chyba był priorytet na ten sezon, by jak najbardziej ulepszyć jego największe zalety i dopiero później skupić się na reszcie. Tak czy inaczej Shai na +

Bardzo dobra gra Noela, naprawdę topowy obrońca. Defensywnie nie ma lepszego backupa, a spokojnie mógłby grać w S5 niektórych drużyn. Kolejne dobre minuty pomimo średniej produkcji w ofensywie.

No i na pochwałę Dort który jak zwykle dołożył bardzo wartościowe posiadania w obronie i ataku, ale dużo też nieregularności, szczególnie podczas atakowania pomalowanego i rzutu. Jest jeszcze nad czym pracować, ale można go zaakceptować jako mocno solidnego startera. Bazley również pokazał się z dobrej strony. W końcu więcej posiadań z piłką, ale to kolejny zawodnik niepewny w tym co robi

Ogólnie bardzo przyjemna gra, przegrana na własne życzenie, ale widać, że z tonu nie spuścili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z miejsca chyba wszyscy musimy pogratulować Donovanowi za ułożenie defensywy. Czysta przyjemność oglądanie tak pięknie zamkniętego pomalowanego

I to w sumie cała historia tego spotkania. Oklahoma robiła wszystko by ograniczyć rzuty z pod kosza ryzykując open-looki nawet dla Greena i proszę, opłaciło się. Też chciałbym zwrócić uwagę na dwie rzeczy

a) Adams mocno się rozwinął jako low post/high post passer i często już widzi ścinających kolegów. Również progres w grze z piłką, więcej kontr, więcej ruchów, więcej myślenia. Super rozpoznaje złą komunikację rywali i dobrze wtedy atakuje. Coś czuję, że jego wartość w oczach GM'ów mocno poszła w górę

b) Shai'a naprawdę można nazwać już liderem. Nie do opisania jaki ogromny udział w tym miał Chris (z pewnością niebagatelny), ale Shai bez problemu bierze grę na siebie, dużo rozmawia, pokazuje itd. Oczywiście wciąż brakuje umiejętności, ale mocno w Niego wierzę. Były spore obawy czy będzie w stanie pełnić ogromną rolę po dwóch stronach boiska, i po doświadczeniach z tego sezonach mogę stwierdzić (może i nawet dość kontrowersyjnie), że jak najbardziej jest w stanie. Dajmy mu czas, a będzie nas zachwycał. Bardzo inteligenty i chętny do ciągłego rozwoju człowiek

Aha, Billy, gratulacje za coacha roku od NBCA, kawał genialnej roboty odwaliłeś w tym sezonie i masz ogromne zasługi w tegorocznym sukcesie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.