Skocz do zawartości

Playoffs 2019 WCF: (1) Golden State Warriors vs (3) Portland Trail Blazers


Mirwir

Do Finału NBA awansują?  

48 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Do Finału NBA awansują?

    • Warriors 4:0
    • Warriors 4:1
    • Warriors 4:2
    • Warriors 4:3
    • Blazers 4:0
      0
    • Blazers 4:1
      0
    • Blazers 4:2
    • Blazers 4:3


Rekomendowane odpowiedzi

każdy spotykał podobnych rywali i każdy top10 gracz ligi jako lider był znacznie lepszy od Lillarda na zachodzie w PO

 

Przecież nawet w różnego rodzaju "popularnych tabelkach" Lillard w porównaniu z tymi wszystkimi Paulami, Leonardami, Hardenami czy Durantami wygląda tragicznie i nikt w nich nie robi takiego zjazdu względem RS 

Edytowane przez dapunk20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie można porównywać go z nikim innym bo właśnie tacy gracze są liderami teamów na PO

 

nie chodzi mi nawet o to żeby porównać go z mvp graczami tylko ogółem zauważyć jak straszny zjazd robi między RS a PO.

 

To ze jako gracz nawet w RS nie jest na poziomie wyżej wymienionych raczej go nie usprawiedliwia 

 

Edytowane przez dapunk20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, RappaR napisał:

Pisząc, że to top10, stawiasz go na ich półce.

Not even close, Lillard pewnie jest za ostatnie sezony na miejscach ~10-12 (pewniak do All-NBA teams, mega regularna produkcja, rokrocznie overachieving z Blazers), za to Durant, Leonard czy Harden to poziom ~MVP w sprzyjających okolicznościach. 

12 minut temu, dapunk20 napisał:

Ale nie można porównywać go z nikim innym bo właśnie tacy gracze są liderami teamów na PO

No, to jak wyżej - jak stawiasz tezę ''kurde, Dame Lillard nie jest jednak superstarem wymiataczem" to hello, Cpt Obvious. Ale jak na gracza tego formatu (grajek z ~top10 ligi który musi ciągnąć taki sobie roster w dużo mocniejszej konferencji), to prędzej jest in plus niż in minus jako PO performer (kilka epic momentów i dobrych występów zanotował), więc nie ma sensu krytykowanie go, bo ciężej byłoby znaleźć kogoś na jego poziomie kto w playoffach w takich warunkach grałby lepiej, a jest kilku ludzi, którzy grali gorzej. Paul George, w tym samym wieku, mając jednak większy upside, jako lider ugrał w sumie mniej.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 dobre serie na 10 i on/offy na poziomie Derozan w ostatnich latach to jest bycie in plus performerem jako superstar? Chyba mamy co takich graczy ciut odmienne wymagania :)

 

no i nie chodzi mi o "ugrywanie" tylko o to jak gra indywidualnie, bo George w PO jest przecież świetny (poza '17) i indywidualnie był lepszy niż wskazują na to wyniki zespołu raczej 

 

różnica między ugrywaniem a nie jest często taka że Embiid zrobi w 45min G7 +12 a jego zespół przegra po buzzerze a Blazers bez Lillarda zrobią +12 i jego zespół przegra Double digits :)

Edytowane przez dapunk20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lillard gra z jakas powazna kontuzja zeber, w zasadzie nie powinien grac a wy robicie z niego chokera...

ogladal ktos mecze bucks z warriors w rs? jak to wygladalo? 1 blowout dla bucks i 1 wygrana 10 gsw?

ciekaw jestem ja bedzie wygladala ta seria, bo bucks gra na tle raptors basket z kosmosu... ale bez duranta to moze byc ciezko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lillard nie jest superstarem (tzn. jeżeli poziom ~superstara to gracz który może jako pierwsza opcja prowadzić zespół do finałów or smth) i raczej niewiele osób uważa Lillarda za kogoś takiego. Więc owszem, to bardzo prawdopodobne, że masz większe wymagania co do Lillarda niż ja, jeżeli rzucasz obok niego nazwiska Embiid, Harden czy inny Leonard.

No i kwestia kontuzji, której chyba dosyć ewidentnie mógł się nabawić w czasie któregoś tam meczu (są jakieś video nawet).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, żebym jakoś forsował Lillarda jako MVP level, ale chłopak zrobił Finały Zachodu z Enesem Kanterem w s5 i nie jestem w stanie przypomnieć sobie grajka z równie przeciętnym supportem jak Dame, który tego dokonał w przeciągu ostatnich lat :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Qcin_69 napisał:

Nie, żebym jakoś forsował Lillarda jako MVP level, ale chłopak zrobił Finały Zachodu z Enesem Kanterem w s5 i nie jestem w stanie przypomnieć sobie grajka z równie przeciętnym supportem jak Dame, który tego dokonał w przeciągu ostatnich lat :) 

 

Typowe winning bias

zrobił to po bardzo przeciętnej serii z Denver która wygrali głównie dzięki ławce nawet mimo 3/17 w G7 Llillarda 

no ale wszystko traktujemy 1;1 wiec skoro zespół osiąga wynik to oczywko musi znaczyć że lider super, bo jakby przegrał to jednak lider ble

btw - Tatum jako 1 opcja zrobił finały konfy w rookie yr jako 20 latek, nowy MJ?

 

Edytowane przez dapunk20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Qcin_69 napisał:

Nie, żebym jakoś forsował Lillarda jako MVP level, ale chłopak zrobił Finały Zachodu z Enesem Kanterem w s5 i nie jestem w stanie przypomnieć sobie grajka z równie przeciętnym supportem jak Dame, który tego dokonał w przeciągu ostatnich lat :) 

 

eee, to raczej CJ zrobił te WCF i to Lillard był raczej przeciętnym supportem dla niego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

eee, to raczej CJ zrobił te WCF i to Lillard był raczej przeciętnym supportem dla niego

Ok,  z Denver to CJ wymiatal, ale z OKC to Lillard był gtg- jak i w RS :)

51 minut temu, dapunk20 napisał:

btw - Tatum jako 1 opcja zrobił finały konfy w rookie yr jako 20 latek, nowy MJ?

 

Mega talent 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PG13, Durant, Curry, Leonard, Giannis, Embiid, Jokić, Harden, Davis, LeBron - to elita tej ligi w tym momencie. Trochę zabawne, jeśli spojrzymy na to w ten sposób, że większa połowa z nich już nie gra, albo w ogóle do PO nie dotarła, ale patrząc na skill, talent to dla mnie TOP10 w NBA. Na tych graczach mógłbym oprzeć swój team. A Lillardy (z całym szacunkiem) są półkę niżej. Choć prawdą jest, że to CJ wprowadził PTB do finałów, to jednak Lillard jako lider zbiera najwięcej, tak to działa. CJ to taki Pippen Lillarda. Trochę underrated na ten czas. Co jak co, ale wprowadzić PTB do WCF to sztuka,  szczególnie jeśli po drodze eliminujesz PG13 i Jokicia, którzy są trochę wyżej od Ciebie. Szacunek, a że w finałach mu nie idzie? No nie idzie, bo to nie jest top player w tej lidze. Do tego gra z GSW, z drużyną, która obok Bulls 96-98 jest najbardziej dominującą drużyną w lidze (Celtics z czasów Russella pomijam). Zresztą chyba nikt się nie spodziewał, że PTB cokolwiek zrobią w tej serii, poza wyrwaniem jednego meczu? A jak wezmą game 4 to będzie pięknie. Dla nich to i tak spory sukces. Sumując ten mój wywód, Lillard to bardzo dobry gracz w RS, ale nie ma tego czegoś, co odróżnia  tych największych od dobrych (coś jak Jordan > Wilkins). Dlatego z nim jako liderem żadna drużyna nie osiągnie więcej jak WCF. Wiem powtarzam się, ale to jest sukcesem takich drużyn jak PTB, WCF. Z takim liderem jak Lillard. A sam Lillard w drużynie, która faktycznie by grała o najwyższe cele mógłby się sprawdzić jako druga opcja, nic więcej. No to się trochę rozpisałem, wena poniosła, lol. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, jack napisał:

Z tym Davisem jako liderem to bym był ostrożny. Wszedł do ligi razem z Lillardem a w PO grał rzadziej niż Lillard w 2 rundzie 🙂 

 

Zaraz powstanie offtop, no dobra. Masz do wyboru - Davis czy Lillard, kogo wybierasz? 

Ps. Lillard mimo wszystko miał lepszy support niż Davis, który o WCF walczył z Holidayem, Rondo i graczami w stylu Solomona Hilla.  Inna kwestia, nie wiem czy Davis zaprowadziłby mój team do mistrzostwa, ale dałbym mu szansę, bo to niesamowity talent. Natomiast wiem, że Lillard jako lider mnie do finałów nie zaprowadzi. Mój wybór jest oczywisty - DAVIS. 

Edytowane przez eF.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, eF. napisał:

Zaraz powstanie offtop, no dobra. Masz do wyboru - Davis czy Lillard, kogo wybierasz? 

Ps. Lillard mimo wszystko miał lepszy support niż Davis, który o WCF walczył z Holidayem, Rondo i graczami w stylu Solomona Hilla.  Inna kwestia, nie wiem czy Davis zaprowadziłby mój team do mistrzostwa, ale dałbym mu szansę, bo to niesamowity talent. Natomiast wiem, że Lillard jako lider mnie do finałów nie zaprowadzi. Mój wybór jest oczywisty - DAVIS. 

Do finałów może i nie ale przynajmniej do PO. Davis niekoniecznie. Holiday nie jest gorszy od McColluma. Lillard zrobił 5 miejsce na zachodzie z Vonlehem i Plumlee w S5 i Meyersem Leonardem jako pierwszym rezerwowym, nie przebijesz tego. A i jeszcze, Lillard nie będzie Cię szantażował, że odejdzie tylko wypruwał sobie flaki a na koniec weźmie całą winę na siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, jack napisał:

Z tym Davisem jako liderem to bym był ostrożny. Wszedł do ligi razem z Lillardem a w PO grał rzadziej niż Lillard w 2 rundzie 🙂 

 

Dalej grał na statach, o których Lillard nawet nie śnił.

 

I to między innymi w serii z Warriors.

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.