Skocz do zawartości

Sacramento Kings 2018/19


wiLQ

Rekomendowane odpowiedzi

A co mi tam, zaryzykuje. Choc to prawie pewne, ze od czasu tego posta wszystko pierdzielnie.

żeby nie było - jako jeden z nielicznych broniłem tej ekipy, choć z przymrużeniem oka ;)

 

Straszny to ból pisać coś pozytywnego o Kings... ale jeśli się postawić w roli "ultrasów"/fanbase-u to można z przymrużeniem oka podsumować ekipę tak:

(...)

Zakładając scenariusz pozytywny: to za 2 lata Fox będzie nowym Bibbym/J-Willem, Hield/Lemur zamienią się w Douga Christiego, BB będzie lepszy od Stojakovica, na PF będzie współczesny Webber/Bosh - Bagley, na C all-star w roli nowego Divaca (Whiteside/DMC), a z FA uda się pozyskać 3&D oraz laureata nagrody 6th man of the year! Dave to dobry trener, zrobi z tego ekipę na finały zachodu i przegra niczym Adelman z odrodzonymi Lakers idącymi po 3peat!  ;)

I tym sci-fi akcentem zakończę próbę pozytywnego myślenia o Kings! Głowa do góry chłopaki! :onthego:  :rugby:  :panda:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kings zaskakują na plus w tym sezonie. Mało kto by się tego spodziewał, może z 10% userów tego forum liczyło na tak pozytywną postawę tego zespołu. Najlepszy sezon na parkietach NBA zalicza Bielica, najlepszy przeskok po pierwszym roku zalicza Fox, Shumpert stara się o kontrakt, Hield ładuje zza łuku. Są młodzi, szybcy, fizyczność jest po ich stronie. Kto by się spodziewał, że z tej bandy kasztanów może coś wyrosnąć. Kings jak na razie na plus.

Edytowane przez shadowy86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ely, umówmy się, że szukasz pozytywów na siłę. Sacramento - to najbardziej toksyczna organizacja w NBA. Dobre występy według Ciebie Foxa czy szklanego Gilesa w lidze letniej mają być promyczkami nadziei dla Kings? Ferell z Bjelicą będą niszczyć? Bądźmy poważni :playful:

Widzę ,że teraz jednak nawróciłeś się i zaczynasz wierzyć w tego Foxa i Bjelicę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Co do dyskusji o TS-ie Foxa, to zawsze mnie zastanawia, w ktorym momencie fani wszystkich adv stats i nie tylko uwazaja cos za fluke. Gosc jest kompletnym swiezakiem w lidze, rookie sezon nastawiony na przegrywanie (generalnie probka do dupy). Robi 60 TS i sie okazuje, ze to fluke, by po 2 tygodniach pisac, ze juz spadlo na 55 i liczymy dalej (czemu nie bylo zalozenia, ze spadek z 60 na 55 to efekt kalendarza/kilku slabych spotkan/chwilowej zapasci/czegokolwiek, ktore sie zdarzaja/moga zdarzyc nawet superstarom?). Zeby nie bylo, z ciekawosci pytam.

po pierwsze, to właśnie twoje i paru innych osób odezwanie się jest spowodowane „efektem kalendarza”. Fox w ciągu tygodnia zagrał vs CHI, CLE oraz PHO. tak więc niezbyt wymagający przeciwnicy. dwa razy IND bez Oladipio też szału nie robi. (jeśli ktoś zechce przywołać on/off, to niech się puknie w głowę, bo to będzie właśnie idealny przykład na błędne interpretowanie statów.)

 

odnośnie głównego pytania, to dla mnie nie będzie to fluke, jeśli utrzyma ten poziom przez resztę sezonu oraz następny.

 

przede wszystkim tacy niscy ze słabym rzutem FT są zwykle nieefektywnymi scorerami: http://bkref.com/tiny/k8dW6 oczywiście być może Fox faktycznie dokonał ogromnego postępu (tylko czy ktoś może wskazać przyczynę, oprócz prozaicznego „trenowaŁ”? coś jak w przypadku Butlera, który odciął się od świata na cały offseason? bo news, że ktoś "trenował", jest w "formie życia", to co roku są na roto o wielu zawodnikach i nic z tego nie wynika.), szczególnie że jego szybkość robi wrażenie, więc skuteczność spod obręczy coraz mocniej mnie przekonuje. tylko że nawet taki elitarny finisher jak Parker miał raptem kilka sezonów z dobrym TS%, a za całą karierę ma poniżej 55% (choć trzeba by wziąć poprawkę na LA, więc pewnie z ~1,5 można mu dodać jeśli porównuje się do 2019).

 

poza tym według nba.com Fox ma 66,1% at rim przy 4 FGA/g. w ostatnich 5 sezonach (więcej nie chce mi się sprawdzać, bo nba.com jest mało user friendly) 116 razy ktoś miał co najmniej 66% przy minimum 4 FGA. tylko 9 razy byli to guardzi i aż 5 z nich (Fox, Barton, Bledsoe – jedyny niski będący dwa razy na liście – Beal oraz DeRozan) dokonuje tego w tym roku. może więc to kwestia zmiany zasad i jeszcze niedostosowanych defensyw?

 

z innej strony: dlaczego np. Nelson nigdy nawet się nie zbliżył do 3p volume oraz %, jakie miał w 2009? czy wtedy też mówiliście, że dokonał takiego postępu? albo LeBron trafiający w jednym sezonie 78% z wolnych lub w innym 40% za trzy. jak rozstrzygaliście wtedy, gdy to się działo, czy to był realny postęp czy właśnie fluke?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko że nawet taki elitarny finisher jak Parker miał raptem kilka sezonów z dobrym TS%, a za całą karierę ma poniżej 55% (choć trzeba by wziąć poprawkę na LA, więc pewnie z ~1,5 można mu dodać jeśli porównuje się do 2019).

Faktycznie podawanie przykładu 19-letniego rookiego z Europy albo 36-letniego guarda bazującego na szybkości jest miarodajne.

Parker za 10 sezonów ma TS 56%, o ~2 pp więcej od średniej ligowej, czyli tak jakby obecnie ponad 58%.

Najsłabsze sezony Parkera, które mu obniżają poniżej 55% to są te wspomniane i generalnie widać wyraźnie tendencję dobrej skuteczności przy 10 latach z rzędu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie podawanie przykładu 19-letniego rookiego z Europy albo 36-letniego guarda bazującego na szybkości jest miarodajne.

Parker za 10 sezonów ma TS 56%, o ~2 pp więcej od średniej ligowej, czyli tak jakby obecnie ponad 58%.

Najsłabsze sezony Parkera, które mu obniżają poniżej 55% to są te wspomniane i generalnie widać wyraźnie tendencję dobrej skuteczności przy 10 latach z rzędu. 

 

chyba masz rację, więc adjustment w krytyce Foxa: nie 55 a 57 TS% jest dla niego granicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przede wszystkim tacy niscy ze słabym rzutem FT są zwykle nieefektywnymi scorerami: http://bkref.com/tiny/k8dW6 oczywiście być może Fox faktycznie dokonał ogromnego postępu (tylko czy ktoś może wskazać przyczynę, oprócz prozaicznego „trenowaŁ”? coś jak w przypadku Butlera, który odciął się od świata na cały offseason? bo news, że ktoś "trenował", jest w "formie życia", to co roku są na roto o wielu zawodnikach i nic z tego nie wynika.), szczególnie że jego szybkość robi wrażenie, więc skuteczność spod obręczy coraz mocniej mnie przekonuje. tylko że nawet taki elitarny finisher jak Parker miał raptem kilka sezonów z dobrym TS%, a za całą karierę ma poniżej 55% (choć trzeba by wziąć poprawkę na LA, więc pewnie z ~1,5 można mu dodać jeśli porównuje się do 2019).

 

chłopak dość młodo wygląda w tej tabelce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze, to właśnie twoje i paru innych osób odezwanie się jest spowodowane „efektem kalendarza”. Fox w ciągu tygodnia zagrał vs CHI, CLE oraz PHO. tak więc niezbyt wymagający przeciwnicy. dwa razy IND bez Oladipio też szału nie robi. (jeśli ktoś zechce przywołać on/off, to niech się puknie w głowę, bo to będzie właśnie idealny przykład na błędne interpretowanie statów.)

 

odnośnie głównego pytania, to dla mnie nie będzie to fluke, jeśli utrzyma ten poziom przez resztę sezonu oraz następny.

 

przede wszystkim tacy niscy ze słabym rzutem FT są zwykle nieefektywnymi scorerami: http://bkref.com/tiny/k8dW6 oczywiście być może Fox faktycznie dokonał ogromnego postępu (tylko czy ktoś może wskazać przyczynę, oprócz prozaicznego „trenowaŁ”? coś jak w przypadku Butlera, który odciął się od świata na cały offseason? bo news, że ktoś "trenował", jest w "formie życia", to co roku są na roto o wielu zawodnikach i nic z tego nie wynika.), szczególnie że jego szybkość robi wrażenie, więc skuteczność spod obręczy coraz mocniej mnie przekonuje. tylko że nawet taki elitarny finisher jak Parker miał raptem kilka sezonów z dobrym TS%, a za całą karierę ma poniżej 55% (choć trzeba by wziąć poprawkę na LA, więc pewnie z ~1,5 można mu dodać jeśli porównuje się do 2019).

 

poza tym według nba.com Fox ma 66,1% at rim przy 4 FGA/g. w ostatnich 5 sezonach (więcej nie chce mi się sprawdzać, bo nba.com jest mało user friendly) 116 razy ktoś miał co najmniej 66% przy minimum 4 FGA. tylko 9 razy byli to guardzi i aż 5 z nich (Fox, Barton, Bledsoe – jedyny niski będący dwa razy na liście – Beal oraz DeRozan) dokonuje tego w tym roku. może więc to kwestia zmiany zasad i jeszcze niedostosowanych defensyw?

 

z innej strony: dlaczego np. Nelson nigdy nawet się nie zbliżył do 3p volume oraz %, jakie miał w 2009? czy wtedy też mówiliście, że dokonał takiego postępu? albo LeBron trafiający w jednym sezonie 78% z wolnych lub w innym 40% za trzy. jak rozstrzygaliście wtedy, gdy to się działo, czy to był realny postęp czy właśnie fluke?

Az sobie polubilem Twoj post, bo nie moge znalezc fragmentu moze poza niskimi, gdzie nie robisz sobie jaj :nevreness: .

 

Fox zagral 31 spotkan w druzynie, ktora wg wielu nie miala po co grac w tym roku (bez perspektyw) i wcale nie miala najlatwiejszego kalendarza w lidze. Robi w tych 31 spotkaniach TS 57,5. Na szczescie uznales, ze 2-3 spotkania do dupy z calkiem niezlymi ekipami to jest wlasnie ten poziom, ktory on bedzie reprezentowal. Za to 3 spotkania z cieniasami, w ktorych gral podobnie do tego, co gral na poczatku sezonu z ekipami roznego kalibru to jest efekt kalendarza. Yeah, right.

 

Dobrze rozumiem, ze baza do jego skilla sa dla Ciebie jego staty z rookie sezonu i musi teraz przez 2 lata udowadniac, ze "lizanie" TS 60 to nie bedzie przypadek? :nevreness:

 

Jego szybkosc i balans ciala to przeciez jego najwieksza zaleta "od zawsze", ktora chyba kazdy spec od draftow podkreslal i jednoczesnie nie bal sie gry pod koszem mimo swojej dosc watlej sylwetki, wiec sila rzeczy on mial od poczatku papiery do bycia dosc efektywnym pod koszem, wiec nie wiem co w tym takiego dziwnego.

 

Co do samego progresu, to czasami tak jest, ze rookasy robia progres, wydawalo mi sie, ze to nie jest jakas prawda objawiona, serio nie wiem co mam Ci napisac, ze trenowal zamkniety w sali? Do tego pracowal nad mechanika jumpshota (i chyba nawet mu wyszlo lepiej od Fultza :nevreness: ), nabral troche masy (fakt niewiele, ale chyba biologii w tej sytuacji nie przeskoczy), co tez mialo pewnie wplyw na jego skutecznosc, choc sam efekt zderzenia sie z inna rzeczywistoscia powinien byc wystarczajacy.

 

Nelsona i LeBrona nie komentuje, bo jak pewnie juz zauwazyles z mojej porzedniej czesci odpowiedzi, Fox jest w swoim sophomore season (a rookie season byl dla niego w ogole bezwartosciowy, jesli chodzi o to, kim w tej lidze zostanie/moze zostac).

 

Ten gosc wg mnie byl o jump shota od bycia pewna jedynka w swoim drafcie, wiec wiesz (majac jednoczesnie dosc spore perspektywy na jego poprawe).

 

PS. Nie zdziwi mnie jak bedzie podazal droga tego pana (jesli chodzi o ft% i 3p%, mam tylko nadzieje, ze nie bedzie odwiedzal gabinetow lekarskich z podobna czestotliwoscia :panda: ):

 

https://www.basketball-reference.com/players/c/conlemi01.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Az sobie polubilem Twoj post, bo nie moge znalezc fragmentu moze poza niskimi, gdzie nie robisz sobie jaj :nevreness: .

 

Fox zagral 31 spotkan w druzynie, ktora wg wielu nie miala po co grac w tym roku (bez perspektyw) i wcale nie miala najlatwiejszego kalendarza w lidze. Robi w tych 31 spotkaniach TS 57,5. Na szczescie uznales, ze 2-3 spotkania do dupy z calkiem niezlymi ekipami to jest wlasnie ten poziom, ktory on bedzie reprezentowal. Za to 3 spotkania z cieniasami, w ktorych gral podobnie do tego, co gral na poczatku sezonu z ekipami roznego kalibru to jest efekt kalendarza. Yeah, right.

 

Dobrze rozumiem, ze baza do jego skilla sa dla Ciebie jego staty z rookie sezonu i musi teraz przez 2 lata udowadniac, ze "lizanie" TS 60 to nie bedzie przypadek? :nevreness:

 

Jego szybkosc i balans ciala to przeciez jego najwieksza zaleta "od zawsze", ktora chyba kazdy spec od draftow podkreslal i jednoczesnie nie bal sie gry pod koszem mimo swojej dosc watlej sylwetki, wiec sila rzeczy on mial od poczatku papiery do bycia dosc efektywnym pod koszem, wiec nie wiem co w tym takiego dziwnego.

 

Co do samego progresu, to czasami tak jest, ze rookasy robia progres, wydawalo mi sie, ze to nie jest jakas prawda objawiona, serio nie wiem co mam Ci napisac, ze trenowal zamkniety w sali? Do tego pracowal nad mechanika jumpshota (i chyba nawet mu wyszlo lepiej od Fultza :nevreness: ), nabral troche masy (fakt niewiele, ale chyba biologii w tej sytuacji nie przeskoczy), co tez mialo pewnie wplyw na jego skutecznosc, choc sam efekt zderzenia sie z inna rzeczywistoscia powinien byc wystarczajacy.

 

Nelsona i LeBrona nie komentuje, bo jak pewnie juz zauwazyles z mojej porzedniej czesci odpowiedzi, Fox jest w swoim sophomore season (a rookie season byl dla niego w ogole bezwartosciowy, jesli chodzi o to, kim w tej lidze zostanie/moze zostac).

 

Ten gosc wg mnie byl o jump shota od bycia pewna jedynka w swoim drafcie, wiec wiesz (majac jednoczesnie dosc spore perspektywy na jego poprawe).

 

PS. Nie zdziwi mnie jak bedzie podazal droga tego pana (jesli chodzi o ft% i 3p%, mam tylko nadzieje, ze nie bedzie odwiedzal gabinetow lekarskich z podobna czestotliwoscia :panda: ):

 

https://www.basketball-reference.com/players/c/conlemi01.html

(i to bedzie w sumie odpowiedz do @lorak)

 

przeciez ten fragment o tych niskich tez jest ....niskich lotow. filtr na wzrost jest dosyc slaby. rozumiem, ze parametry takie jak wingspan, vertical, body fat, quickness czy inne metryki nie sa fajne, bo nie ma ich akurat na b-r? Niemniej powstaje pytanie, dlaczego patrzymy tylko na wzrost?

 

nie tedy droga. 

 

zreszta od samego poczatku tematu, probujesz z niezrozumialych powodow deprecjonowac progres Foxa. Jak jego TS% stalo w miejscu, nie miales problemow by napisac, ze sie nie rozwinal, bo widac ze jest tak samo!

 

ale jak jego ts% jest lepsze niz w 17-18 to piszesz: "a, b, czy c powoduje ze jest lepiej, a w ogole to zaraz pojdzie w dol" 

wtf???

 

i zakladam ze ciut pojdzie mu w dol i tak jak pisalem wczesniej bedzie ts% ok. 53-55, ale ty tutaj caly czas probujesz zaklinac rzeczywistosc.

 

pytanie, w jakim celu?

Edytowane przez karl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ktoś wiedział wcześniej (ja nie), ale skoro u Buddiego (w końcu Bahama są "rzut kamieniem" z Florydy i jako zależne od Brytoli traktowane jak zależne od USA) nie potrafią wieku prawidłowo wpisać, to czego po Afrykańskich graczach się spodziewać?

https://www.nbcsports.com/bayarea/kings/buddy-hield-26-not-25-kings-guard-reveals-age-incorrectly-listed

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3,5,4,4,5,5,3,5,7,6 - 3 points made Hielda w ostatnich dziesięciu spotkaniach. Do tego ts% .595 w sezonie i rośnie. Ponadto ścisły top w skuteczności catch and shoot.

 

Śmialiście się z Vivka i jego porównania do Curry, a chłopak naprawdę ma szanse zostać legendarnym strzelcem. Wiadomo inny styl rzutów niż Stefek, woli raczej catch and shoot wiec porównanie niezbyt trafne...ale tak czy siak, świetnie się rozwija ten chłopak.

 

Przechodzę na Buddyzm ogólnie.

Cieszę się ze mogę z czystym sumieniem wrócić do kibicowania Kings. Byłem ich fanem dopoki grał tam Cwebb czy JWill, później naprawdę nie dało się nie olać tej drużyny. A w tym roku, nawet jesli (pewnie) nie wywalczą awansu fajnie się ich ogląda naprawdę. Brawo Vlade Divac za ten trade, pelicans nie maja już Cousinsa a Kings maja firepower na poziomie allstara chyba na długie lata ???

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Buddym Hieldem jest taka dziwna statystyczna sprawa, że wszyscy starterzy Sacramento popraiwają ofensywę o 5-7 pkt a Hield ją pogarsza

W ofensywnym RAPM WCS jest 57 Fox 59 Bogdanovic 77 Bjelica 87 a Buddy 356 !!!!

 

 

Nie umiem tego do końca rozkminić poza może faktem, że reszta obwodowych grozi wjazdem rzutem albo oddaniem na obwód a Buddy po prostu tylko rzuca i nie zawsze są to najmądrzejsze rzuty

 

Dziś w 4 kwarcie dał kilka świetnych trójek i kilka naprawde na siłę oddanych rzutów z mid range

 

Dziś Kings wygrali dzięki Foxowi a przede wszystkim temu jak w ostatnie 4 minuty on bronił Conleya.. Nie dał mu ani jednej dobrej pozycji do rzutu . Nawet jak się Mike uwolnił to zazwyczaj były to rzuty off balance.. Do tego wymusił ofensa na Gasolu. PRzechwycił dwa razy piłkę. Był wszędzie w obronie i w ataku podejmował dobre decyzje

 

Plus wisienka na torcie na to wsad Bjelice nad JJJ. Chciałem go w Jazz ale nigdy nie przypuszczałem, że on będzie miał tak  dobry sezon

Opłacało się Kings przelicytować 76ers

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Buddym Hieldem jest taka dziwna statystyczna sprawa, że wszyscy starterzy Sacramento popraiwają ofensywę o 5-7 pkt a Hield ją pogarsza

W ofensywnym RAPM WCS jest 57 Fox 59 Bogdanovic 77 Bjelica 87 a Buddy 356 !!!!

skąd te dane? bo tutaj jest tylko lekko na minusie i na 238 miejscu. w OPIMP to już w ogóle ok wygląda.

 

wsad Bjelicy był super, ale chyba jednak miano wisienki na torcie należy się blokowi Foxa. w ogóle ten mecz miał wiele "top 10" zagrań.

 

BTW, o Foxie się dużo mówi, ale to, co wyprawia Hield, też zasługuje na uwagę. dzisiaj nawet jak mu nie szło rzutowo, to hustlował za całą drużynę.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skąd te dane? bo tutaj jest tylko lekko na minusie i na 238 miejscu. w OPIMP to już w ogóle ok wygląda.

 

wsad Bjelicy był super, ale chyba jednak miano wisienki na torcie należy się blokowi Foxa. w ogóle ten mecz miał wiele "top 10" zagrań.

 

BTW, o Foxie się dużo mówi, ale to, co wyprawia Hield, też zasługuje na uwagę. dzisiaj nawet jak mu nie szło rzutowo, to hustlował za całą drużynę.

A z tej stronki

 

http://nbashotcharts.com/fourfactors?id=-1106328546

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plus wisienka na torcie na to wsad Bjelice nad JJJ. Chciałem go w Jazz ale nigdy nie przypuszczałem, że on będzie miał tak  dobry sezon

Opłacało się Kings przelicytować 76ers

 

Ogólnie kolesie z Bałkanów (nieważne czy podkoszowi czy nie) są technicznie bardzo spoko. I właśnie dlatego Jokić czy Doncić mimo wielu opinii o braku atletyzmu to robią furorę w lidze. Nie mają atletyzmu, windy w nogach i szybkości Wigginsa, ale mają dobrze ułożone ręce do rzucania, dużo widzą, a w grze jeden na jeden bazują na technice, a nie szybkości czy siły. A atletycznie też nie są ułomkami, ale rzadko to pokazują, bo bazują na innych cechach. A potem zdziwienie, że Bogdanović czy Doncić potrafią zapakować nad kimś.

 

Podobny przypadek to trochę Ingles, choć Australijczyk, a nie jest z Bałkanów, ale widać po nim europejski sznyt, a przy tym niezły atletyzm. Też bazuje na technice, ale atletycznie jest dobry. Tylko ludzie zdziwieni potem, że jak taki "biały wymoczek" potrafi w obronie zamykać atletyczne gwiazdy ligi... Albo wygrywać z obu stron parkietu w PO PG13. A technicznie Ingles to wygląda naprawdę "WOW!!!". Po prostu w Europie inaczej się szkoli i trenuje. Fakt, że Ingles grał w Hiszpanii, ale zwłaszcza bałkańscy gracze (jak ktoś czasem ogląda Euroligę także to pewnie to już wie) to technicznie wyglądają miodnie. Atletycznie nie zawsze są kozakami, ale też raczej nie puszczają w świat nieruchawych kloców bez solidnych fundamentów. I zanim ktoś rzuci przykład Bobana z LAC to przypomnę, że może rzutowo i ofensywnie nie ma szerokiego (możliwe, że nie ma i żadnego ;) ) repertuaru, to w obronie porusza się naprawdę nieźle, a biorąc pod uwagę gabaryty to nawet świetnie.

 

Więc nie dziwi mnie niezła gra Bjelicy czy Bogdanovicia w Sacramento, bo gwiazdami to oni nie mieli być. Ale solidni rolesi, którzy w dobrym otoczeniu i przy odpowiednich założeniach mogą stanowić kluczowe wsparcie nawet dla drużyn z aspiracjami. Trochę tylko mnie martwi w przypadku Bogdanovicia spadek skuteczności rzutów za 3, ale skoro Sacramento wygrywa z jego impactem z ławki, to w sumie nie ma co narzekać chyba. Bo w obronie to widać, że dalej się gubi i tutaj zawsze będzie już miał z tym problemy. Pytanie czy Bjelica i Bogdanović dalej będą tak dobrze wyglądać jak Hield przestanie tak dobrze trafiać albo Fox obniży nieco poziom. Bo to, że może to nastąpić jest całkiem prawdopodobne, choć nie przesądzone. Wtedy też po nich będzie widać, że wyglądają gorzej. Im lepszy system i rozsądne poukładanie drużyny po obu stronach parkietu, tym lepiej ci gracze wyglądają. A jak jeszcze do tego poukładania dodamy dwóch dobrych liderów (póki co) w postaci Foxa i Hielda, to oni jako dodatek do nich wyglądają jeszcze lepiej. PO z tego nie będzie, ale podwaliny na przyszłe lata są nie najgorsze. Tylko nie okopać w się w WCS i innych na lata! Powymieniać ich za assety, póki mają wartość i poszukać szczęścia za 2-3 lata. Byle nie powtórzyli błędu Suns sprzed kilku lat, gdzie prawie zrobili PO śmiechowym składem i zamiast upłynnić, co się dało to zaczęli "szturmować" PO, co im się oczywiście nie udało i dodatkowo się zakopali w bagnie na kilka lat i bez solidnych assetów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.