january 9036 Napisano 3 Listopada 2018 (edytowane) pytasz czy sadzisz?! - polski to zaiste trudny jezyk. a z tymi wyrafinowanymi zarcikami,to do swoich kolegow tutaj 'startuj'. ja sobie nie zycze... Po Twoich postach jak najbardziej widać, że polski to trudny język. No, ale takiej patologii (również widać po postach) to nie nauczyli zapewne co to pytanie retoryczne. Jaki nick, takie posty w tym sezonie. Edytowane 3 Listopada 2018 przez january Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość eF. Napisano 3 Listopada 2018 Widocznie Detroit Pistons boli niektórych, bo grali "brzydko" i rozjebali allstar team Lakers. Bo Detroit już nie jest stolicą motoryzacji i rozjebali LeBrona bedąc "prowincją". Bo Detroit miało Bena, który pokazał Artestowi kim w tej lidze był. Bo Billups był tak zajebisty, że tutaj jest overrated. Bo Detroit nie jest komercyjne. Bo Detroit grało drużynowo, bo było nudne, bo Drummond to ogór?? BOOOOOOOOO xD Szczerze? To wyjebane mam, ja mam same pozytywne uczucia do tego klubu już od czasów Granta Hilla. Btw najlepsze koszulki ever! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BMF 8095 Napisano 3 Listopada 2018 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lucas 3211 Napisano 3 Listopada 2018 Co za syndrom oblężonej twierdzy xD Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość eF. Napisano 3 Listopada 2018 Skoro twierdza nie padła, bo nadal ma fundamenty to nie widać tu oblężenia. Za to czuć syndrom sztokholmski co do tego klubu.Tak swoją drogą śmieszne, że pisze o tym fan Denver "zawsze przegrani" Nuggets. Klub w którym franchise playerem był Carmelo Anthony. No cóż, jaki klub takie legendy. Kiedy jego numer zawiśnie pod kopułą? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kcp78 650 Napisano 3 Listopada 2018 (edytowane) Dlatego Karolu Strasburgerze, że macie najgorszy obwód z ekip walczących o PO, a Jackson jako druga opcja jest kasztanem? uzasadniasz cos [piszac 'dlatego'],czyli,jak rozumiem,odnosisz sie do moich slow. jest tylko jeden,maly szkopul. wyglada na to,ze dyskutujesz tutaj sam ze soba,bo ja nigdzie nie pytalem ani 'dlaczego jax jest kasztanem',ani 'ktory nba team ma najgorszy obwod w lidze'. lol...ja pierd... Edytowane 3 Listopada 2018 przez kcp78 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość (Przemek...) 7047 Napisano 3 Listopada 2018 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kcp78 650 Napisano 3 Listopada 2018 Po Twoich postach jak najbardziej widać, że polski to trudny język. No, ale takiej patologii (również widać po postach) to nie nauczyli zapewne co to pytanie retoryczne. Jaki nick, takie posty w tym sezonie. obok pytania retorycznego to ty nigdy nawet nie stales,kolego... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
january 9036 Napisano 3 Listopada 2018 (edytowane) uzasadniasz cos [piszac 'dlatego'],czyli,jak rozumiem,odnosisz sie do moich slow. jest tylko jeden,maly szkopul. wyglada na to,ze dyskutujesz tutaj sam ze soba,bo ja nigdzie nie pytalem ani 'dlaczego jax jest kasztanem',ani 'ktory nba team ma najgorszy obwod w lidze'. lol...ja pierd... Owszem, akurat odnosiłem się do Twojego twierdzenia, iż priorytetem Pistons nie powinno być poszukiwanie wzmocnień na obwodzie oraz do tego, iż Jax według Ciebie nie zawodzi. Jednak jako, że zacząłeś wypowiedź jak skończony buc (co potwierdziłeś w późniejszych postach i to nie tylko w tym temacie), to uciąłem szybciej temat, skracając swoją odpowiedź do minimum. Ad meritum : Pistons z Jacksonem i Drummondem (ale ten przy rynku centrów zostanie w Detroit) niczego nie zawojują. A skoro oddać Drummonda się nie da za wartościowy pakiet, to szukać wymiany trza z Jacksonem. Edytowane 3 Listopada 2018 przez january Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość eF. Napisano 3 Listopada 2018 (edytowane) Owszem, akurat odnosiłem się do Twojego twierdzenia, iż priorytetem Pistons nie powinno być poszukiwanie wzmocnień na obwodzie oraz do tego, iż Jax według Ciebie nie zawodzi. Jednak jako, że zacząłeś wypowiedź jak skończony buc (co potwierdziłeś w późniejszych postach i to nie tylko w tym temacie), to uciąłem szybciej temat, skracając swoją odpowiedź do minimum. Ad meritum : Pistons z Jacksonem i Drummondem (ale ten przy rynku centrów zostanie w Detroit) niczego nie zawojują. A skoro oddać Drummonda się nie da za wartościowy pakiet, to szukać wymiany trza z Jacksonem. A kto coś zawojuje przy GSW? Nie bardzo rozumiem pretensji do Pistons ( a tak to odbieram), że chcą wbić do PO i tam powalczyć. Rozumiem, że Ty jesteś z tych miłych fanów koszykówki w stylu Sixers ejkej hard tank. Mi to obrzydza ten sport. Zważywszy że zawsze możesz trafić z 2 na takiego Russella i być dalej w dupie. Lepiej próbować, a że Drummond na tym forum jest underrated to już zdążyłem zauważyć. Jackson to inna jazda, gość technicznie jest świetny i ma potencjał, ale zazwyczaj gra piach (wróć, zagra jeden kozacki mecz, potem trzy marne itd). Daj mi numer do Cubana to dam mu Jaxa i 8 picków w przód za Doncicia i lecim do przodu. Kończąc (bo się chyba wpierdoliłem w rozmowę, bywa) Detroit w końcu wróci do poważnego grania, easy. Edytowane 3 Listopada 2018 przez eF. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
january 9036 Napisano 3 Listopada 2018 Przecież napisałem, że powinni się wzmocnić, a Ty o tankowaniu jakieś wypociny... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kcp78 650 Napisano 3 Listopada 2018 (edytowane) Owszem, akurat odnosiłem się do Twojego twierdzenia, iż priorytetem Pistons nie powinno być poszukiwanie wzmocnień na obwodzie oraz do tego, iż Jax według Ciebie nie zawodzi. Jednak jako, że zacząłeś wypowiedź jak skończony buc (co potwierdziłeś w późniejszych postach i to nie tylko w tym temacie), to uciąłem szybciej temat, skracając swoją odpowiedź do minimum. Ad meritum : Pistons z Jacksonem i Drummondem (ale ten przy rynku centrów zostanie w Detroit) niczego nie zawojują. A skoro oddać Drummonda się nie da za wartościowy pakiet, to szukać wymiany trza z Jacksonem. kto tu jest bucem,i kto tu kogo obraza,to pozostawie ocenie innych. jest to az nadto widoczne. co do meritum - nigdzie nie napisalem,ze jax nie zawodzi [pisalem o umiejetnosci czytania ze zrozumieniem,bo widze,ze i ty masz z tym pewien problem]. napisalem - cytuje - '...powinnismy szukac wzmocnien gdzie sie da,podobnie jak znakomita wiekszosc teamow w nba. ale zeby zawodzil szczegolnie jax,to bym nie powiedzial...'. - dojasnie. otoz,jesli ktos cie nie zawiodl w 'szczegolny'/wyjatkowy sposob,to znaczy - ni mniej,ni wiecej,ze [w tym przypadku] na innych zawiodles sie mocniej/bardziej [np. na bullocku czy stanleyu]. zgadza sie?! a skoro tak,to wcale nie musi oznaczac,ze na wspomnianej osobie nie zawiodles sie wcale,prawda?! z jaxem,i ocena jego gry jeszcze sie wstrzymam. ja - w przeciwienstwie do ciebie,january - wiem,co w szatni pistons sie dzieje,i uwzgledniam konteksty. pamietam np o przewleklej kontuzji jacksona [zatem wiem np,ze nie przepracowal sezonu przygotowawczego jak nalezy],pamietam o calkiem innej filozofii gry caseya [co,szczegolnie dla pg,jest duza zmiana; pamietajmy,ze pistons za svg grali basket ulozony,bazujacy na ustawionych zagrywkach,dlugich akcjach; casey uwielbia szybka gre. pace to jego ulubione slowo na treningach] etc... mam nadzieje,ze jax wroci do zdrowia. bo tu,w jego przypadku,lezy klucz do sukcesu; wall ma bodaj identyczna kontuzje,co jax. i jest dzis cieniem grajka sprzed lat. osobiscie obstawiam ew. trejd z ishem w mid-season. moze 'poleci' tez stanley,jesli w dalszej czesci sezonu bedzie tak chimeryczny jak obecnie. na ten moment,nie ma co gdybac. sporo za wczesnie na to... Edytowane 3 Listopada 2018 przez kcp78 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość eF. Napisano 3 Listopada 2018 (edytowane) Przecież napisałem, że powinni się wzmocnić, a Ty o tankowaniu jakieś wypociny... Chyba ktoś tu nie potrafi czytać ze zrozumieniem, ale skoro piszę wypociny o tanku to niechaj tak będzie. Jaśniej nie mogę.... ale poświęcę tę chwilę -----> mój post mówi o tym, że lepiej walczyć w PO ( i na tym się skupia) niż dłubać palcem w nosie draftu, bo nigdy nie wiesz co się ulepi. Z drugiej strony zarzucasz Pistons "przeciętność" i polecasz wzmocnienia, okej. Daj mi Butlera, a powiem Ci kim jesteś. Dla mnie taka "przeciętność" jak walka co roku w PO jest fajniejsza niż szorowanie dna od paru lat jak choćby Lakers. O wzmocnieniach nie mówię, bo to nie jest takie łatwe. Mam nadzieję, że wytłumaczyłem i dodałem jeszcze bonus. Elko. Edytowane 3 Listopada 2018 przez eF. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RonnieArtestics 3432 Napisano 3 Listopada 2018 nauka czytania ze zrozumieniem sie klania. napisalem - cytuje - 'nie powinien miec',a co tam sie roi w jego glowie,to wybacz,speuklowac nie bede; organizacja zachowala sie wobec spencera wzorowo... napisalem jeno,ze zadnych pretensji/zali miec 'nie powinien'. tyle. a,ze grajkowie na ogol graja niezle zawody przeciw swym bylym druzynom,to juz calkiem inna para kaloszy... Hej a ja przecież napisałem ze może mieć, również nie spekulowalem co siedzi w jego głowie. Tak to już jest z ludzka psychika ze zazwyczaj chcemy coś udowodnić tym, którzy w nas nie wierzyli. Byłej dziewczynie, nauczycielowi, itp itd. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LeweBiodroSmoka 10154 Napisano 3 Listopada 2018 Skoro twierdza nie padła, bo nadal ma fundamenty to nie widać tu oblężenia. Za to czuć syndrom sztokholmski co do tego klubu.Tak swoją drogą śmieszne, że pisze o tym fan Denver "zawsze przegrani" Nuggets. Klub w którym franchise playerem był Carmelo Anthony. No cóż, jaki klub takie legendy. Kiedy jego numer zawiśnie pod kopułą? nigdy, bo ten numer został oddany śmieszny, zakompleksiony wpisik frustrata, który sezon na jakimkolwiek poziomie niż przeciętny widział ostatnio 11 lat temu, klub zaorany przez twórcę największych sukcesów wieczny ból dupy jest chyba Ci pisany Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość eF. Napisano 3 Listopada 2018 nigdy, bo ten numer został oddany śmieszny, zakompleksiony wpisik frustrata, który sezon na jakimkolwiek poziomie niż przeciętny widział ostatnio 11 lat temu, klub zaorany przez twórcę największych sukcesów wieczny ból dupy jest chyba Ci pisany Śmieszny wpisik fana śmiesznego klubu, który leczyć chce swoje kompleksy na mojej osobie. Jak nie rozumiesz czym jest "pstryczek w nos" do kogoś kto jest złośliwy w stosunku do mnie tudzież klubu, któremu kibicuje to może usuń konto i zmień hobby. Co do tego bólu dupy to się nie wypowiem, bo być może gejostwo jest Ci pisane. Ja nie mam z tym problemu, ale jak tak czytam Twoje wypociny, które są personalne to myślę, że jednak forum nie jest dla Ciebie. Jeśli nie masz szacunku do kogoś kto piszę tu posty i atakujesz mnie jak typowy burak to więcej do mnie nie pisz lub pomijaj moje posty skoro Cię coś boli. Pozdrawiam serdecznie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Zdzich 1904 Napisano 3 Listopada 2018 Śmieszny wpisik fana śmiesznego klubu, który leczyć chce swoje kompleksy na mojej osobie. Jak nie rozumiesz czym jest "pstryczek w nos" do kogoś kto jest złośliwy w stosunku do mnie tudzież klubu, któremu kibicuje to może usuń konto i zmień hobby. Co do tego bólu dupy to się nie wypowiem, bo być może gejostwo jest Ci pisane. Ja nie mam z tym problemu, ale jak tak czytam Twoje wypociny, które są personalne to myślę, że jednak forum nie jest dla Ciebie. Jeśli nie masz szacunku do kogoś kto piszę tu posty i atakujesz mnie jak typowy burak to więcej do mnie nie pisz lub pomijaj moje posty skoro Cię coś boli. Pozdrawiam serdecznie. Dobra... czytałem te wpisy o niesamowitym impakcie Drummonda, potem o 16 zbiórkach, czyli 32 punktach, potem o zaprzeczaniu statystykom, a potem przeszedłeś ziomek do nabijania się ze wszystkich, wypominanie "śmiesznego lidera" i "śmiesznego zespołu", czyli Denver i Melo... A sam onanizujesz się tym, że kibicujesz Detroit, czyli ekipie znanej z lat 80. z chamstwa i kompleksach Thomasa względem MJ-a. A potem "bracia" Wallace i Billups dali pierścionki grając najbrzydszą koszykówkę jaką się tylko dało oglądać. Przy okazji zamiast brać tego Melo, czy Wade'a to biorąc Milicicia... A potem chcąc zrobić liderem Bena Gordona i jego sidekicka Charliego Villanuevę... A samo Detroit słynie z tego, że jest paskudne, pełno w nich przestępczości, a miasto wygląda jak Prypeć... To tak jakby nabijać się z żony kumpla, że gruba i chodzi w legginsach, a samemu żyłoby się ze swoją konkubiną i jej trójką dzieciaków z dwóch różnych ojców No można się śmiać, ale wychodzi nietak. Tym bardziej, że od 10 lat to Pistons na mapie NBA to podobny poziom co Kings i NYK. Jeszcze Cavs, Minnesota i mamy ścisłą czołówkę pomieszania z poplątaniem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość eF. Napisano 3 Listopada 2018 Brzmisz jak hipokryta zaślepiony opinią innych. Mi się nie chce nawet przytaczać o co mi chodziło, bo nie o to teraz chodzi. Wychodzi tu brak szacunku "znawców", ba Gm'ów koszykówki do innych użytkowników. Skoro ktoś mnie atakuje personalnie i ciśnie po moim klubie, który lubię to ja dłużny nie będę. Tak mnie wychowano, a tak od siebie dodam, że potrafię jednak zachować kulturę wypowiedzi. W przeciwieństwie do wielu gm'ów z tego forum. Zdrówko kolego i pomyśl o tym. Nie becz, bo inni beczą. Ps. Nie onanizuje się już od dawna, bo nie mam takiej potrzeby, ale jak to się mówi - głodnemu chleb na myśli. No stress. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fluber 10369 Napisano 3 Listopada 2018 Drugi "początek z Griffinem" i mam deja vu. Najpierw seria wygranych, a potem wszystko się pierdzieli Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BMF 8095 Napisano 3 Listopada 2018 Drugi "początek z Griffinem" i mam deja vu. Najpierw seria wygranych, a potem wszystko się pierdzieli Pistons to jest kliniczny przypadek pod tank, 10 lat, raz dodatni bilans, ani jednego wygranego meczu w PO, brak assetów, franchise playera, głębi - tutaj nawet Ely by rozważył taką opcję. Griffin wrócił do swojego normalnego poziomu z ubiegłego roku i Pistons wyglądają słabo. Może zrobią znowu 40-42 i wystarczy do playoffów jeżeli Wizards się nie pozbierają, może nawet uda się urwać jeden mecz Raptors, ale chyba każdy wie, że nic z tego nie będzie, a jak już za trzy lata ktoś tam dojdzie do wniosku, że może warto to zaorać, to trochę szkoda będzie tego marnowanego czasu. Sixers po odejściu Browna w pigułce, a w sumie i tak trafił się jakiś dobry run w playoffach, a i tank został wymuszony failem z Bynumem, więc nie było aż tak źle. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach