Skocz do zawartości

[NBA Finals 2017] Golden State Warriors - Cleveland Cavaliers


Chytruz

  

89 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto

    • Warriors w 4
      8
    • Warriors w 5
      24
    • Warriors w 6
      30
    • Warriors w 7
      0
    • Cavs w 4
      1
    • Cavs w 5
      1
    • Cavs w 6
      8
    • Cavs w 7
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Od kiedy brązowe majty to kontuzja? Skończcie go usprawiedliwiac. W 2015 tez miał kontuzje?

a co takiego strasznego sie stalo w 2015? m.in zagral zajebiste out-of-boxscore game 6, gdzie dobil gwozdzia, staty z serii nie do konca tez oddaja to jak wtedy byl przydatny

26-5-6,3-2  na ts 58%, 38% za 3 to nie tak żle zreszta, ogladales te finaly czy powtarzasz za kims?

Edytowane przez steve
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same zwloki, Durant zepsul kolektyw, nie ma boguta (lol)...

Tylko czemu w GSW w tym RS jest lepszym teamem niz w poprzednim (pomimo bilansu) a w PO w swojej konfie zrobili sieczke 12-0 zamiast 12-5 (i mek w WCF)?

 

GSW 16/17 to mozliwe ze najmocniejszy team w historii (a na pewno od czasu Bulls 95/6) a posty takie jak powyzsze mozna rozpatrywac chyba tylko w kategorii smieszkow.

Nie wiem stary, ale wydaje mi się że gra przeciwko Blazers, którzy bez Nurkicia nie weszliby do PO(w tej serii nie grał), z przeciętnymi Jazz którzy też byli połamani i Spurs bez Leonarda i Parkera(przypomnieć jaki był wynik do momentu kontuzji Leonarda?) zamiast z życiową formą wszystkich z Blazers, w dodatku bez Stefka, czy  OKC z Westbrookiem i Durantem , może mieć coś z tym wspólnego.

 

Są zajebiści, są faworytem, ale bez przesady że rozjadą Cavs do zera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem stary, ale wydaje mi się że gra przeciwko Blazers, którzy bez Nurkicia nie weszliby do PO(w tej serii nie grał), z przeciętnymi Jazz którzy też byli połamani i Spurs bez Leonarda i Parkera(przypomnieć jaki był wynik do momentu kontuzji Leonarda?) zamiast z życiową formą wszystkich z Blazers, w dodatku bez Stefka, czy  OKC z Westbrookiem i Durantem , może mieć coś z tym wspólnego.

 

Są zajebiści, są faworytem, ale bez przesady że rozjadą Cavs do zera.

 

Też nie jestem fanem Lillarda, ale serii w której rzucał 36% z gry nie nazwałbym mimo wszystko jego życiówką.

 

Hmm czyli nagle "zabijający flow Durant" (i to w parze z jeszcze gorszym flow-killerem Westbrookiem!) staje się wyznacznikiem jakości? (szybka podpowiedź - w obecnych PO Durant gra dużo lepiej w ofensywie niż rok temu. DUŻO lepiej :) )

 

Ja nie piszę, że rozjadą Cavs do zera, imho 4-1/4-2 wydaje się najbardziej prawdopodobne bo Cavs to też jest meeega dobra drużyna (ze świetnie obudowanym top-2 graczem all-time), która w normalnym świecie byłaby faworytem każdego finału - po prostu GSW oszukali system i poza Bulls 95/96 ciężko znaleźć porównywalny team (wg mnie są lepsi od Bullsów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjątkowo łatwo przychodzi młodzieniaszkom wciskać wszystko co nowe do all-time 1-5 :)
James all-time 2 :) Niby czemu już na 2 miejscu w tej chwili ?
Jabbar, Magic, Bird nie grali od niego gorzej w playoff i nie mają mniejszych osiągnięć drużynowych i indywidualnych.

GSW 2017 all-time 1 :) Jeszcze nawet nie wygrali finału.
I ciągle Bulls 1995/1996. A czy Bulls 1996/1997 było gorsze do 1995/1996 ? Nie sądzę.
Poza tym porównywalnie mocne były Celtics 1984-1987 czy Lakers 80', a także Lakers 2001.

GSW 2017 owszem jest mocne, ale czy GSW 2016 też takie nie było ? Mocniejsza ławka i lepszy Thompson bez Duranta.
Wygrana Cavs sprzed roku jest niedoceniana. Tłumaczenia Curry kontuzjowany. Curry się spalił.
Irving sprowadzany do roli giermka. W poprzednich playoff też wydawało się wszystkim, że jest gorszy Currego,
a w samym finale wygrał z nim matchup. Gdyby to były jeszcze 4 mecze, ale było ich 7.
Jeszcze bardziej śmieszy wybielanie już przed finałem Jamesa jakby nie miał super mocnej drużyny i
był skazany na pożarcie. 12-1 to nie przypadek. Większość tych meczy Cavs wygrywała wielkim luzem.
Wynik finału może być różny, ale ostatnie co obstawiałbym to 4-0 dla GSW.

Skoro jesteście tacy pewni, że GSW 2017 jest zdecydowanie najlepszą drużyną w tym sezonie,
a może nawet w Top 1-2 w historii nba to czemu nie idziecie do buka i nie obstawicie ich wygranej w finałach
za wszystkie swoje pieniądze ?
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja racja jest święta. Tyle, że racji jest tyle ile jest dup. Każdy ma swoją  :smile:
Z tym, że ty piszesz często bzdury z kapelusza, które większość analityków, by wyśmiało.
Potrzebujesz klepania po ramieniu sobie podobnych błaznów, którzy się tylko zgadzają,
a każda krytyka doprowadza cię do wrzenia dziecko. Nie martw się krytyka często jest budująca.
I pisz za każdym razem "moim zdaniem" bo czytać tego większość nie może.
 

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm to jak sie tego ignore'a dawalo?

Profil->edytuj profil->ignorowani użytkownicy

Twoja racja jest święta. Tyle, że racji jest tyle ile jest dup. Każdy ma swoją  :smile:

Z tym, że ty piszesz często bzdury z kapelusza, które większość analityków, by wyśmiało.

Potrzebujesz klepania po ramieniu sobie podobnych błaznów, którzy się tylko zgadzają,

a każda krytyka doprowadza cię do wrzenia dziecko. Nie martw się krytyka często jest budująca.

I pisz za każdym razem "moim zdaniem" bo czytać tego większość nie może.

 

Dlatego ty piszesz posty sam do siebie, bo już prawie każdy ma Ciebie na ignorze?

Jedyny powód dla którego Ciebie nie wsadziłem to zaś takie piękne kwiatki jak ten :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam interesu jako fan spurs jakiś mocniej wstawiać się za gsw ale ostatni raz wracam do 2016.

 

Wielokrotnie obserwowałem zachowanie gsw pod większym ciśnieniem i czasem rzeczywiście potrafili WCZEŚNIEJ pęknąć ale pisanie o 2016 ze się steph obsral jest totalna nieprawda.

 

W seriach poprzednich curry nabawił się kontuzji i aby choć trochę pomoc w rehab odpuścił mecze z ptb to nikt mi nie wmówi ze całkowicie wyleczył uraz.

 

Po pierwsze całkowicie stracił flow i rytm meczowy.

Po drugie im cięższe po i dłuższy sezon tym było mu gdy nie był w pełni sił trudniej.

Po trzecie uraz się nasilał.

 

Nie wierze ze jak masz tydzień to na super cacy wrócisz po urazach tym bardziej ze kontuzja była dosyć poważna.

 

Dodatkowo na takim poziomie rozgrywek gdy się jest w finale b2b z tytułem raczej o obsranue ciężko.

 

Wielokrotnie się powtarza teza ze na lbj przeciwnicy wychodzą ibsrani.

 

Nie wydaje mi się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie kontuzja Stepha to nie jest wytłumaczenie. Nie przy prowadzeniu 3-1 w finałach. Jakoś wtedy Steph nie mówił o urazie. Z resztą on sam z tego co pamiętam jakoś specjalnie sobie tym urazem mordy nie wycierał i po porażce. Kontuzje są częscią sportu i jak grasz to po prostu musisz dać z siebie 100%. Kluczowe dla tej serii było (między innymi) niestety dla Currego to, że w kluczowych jej momentach przegrywał matchup z Kyrie. Warriors po prostu rok temu nie dali rady wyjść z kryzysu w kluczowym dla sezonu momencie i tyle. Jedni to nazwą epic choke, inni splotem wypadków. Fakt jest taki, że przy 3-1 GSW czuli się mistrzami nba a jednak finały przegrali.

 

Mam nadzieję, że tym razem i Cavs i w GSW będą wszyscy w miarę zdrowi. Dwa lata temu przegrali Cavs bez KL i Irvinga, rok temu GSW bez centrów i z Currym po kontuzji. Zawsze były wytłumaczenia, oby teraz obyło się bez. Niech wygra w końcu sportowo lepszy w 7 meczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Skoro jesteście tacy pewni, że GSW 2017 jest zdecydowanie najlepszą drużyną w tym sezonie,

a może nawet w Top 1-2 w historii nba to czemu nie idziecie do buka i nie obstawicie ich wygranej w finałach

za wszystkie swoje pieniądze ?

 

 

bo widzisz, Ty masz pojecie o bukmacherce na poziomie gimbazjalisty: to so faworyty, stowioj na nich wszystko!!

 

kurs na wygranie serii przez GSW to 1,3, nie gra się kursów <1,8. nikt normalny, nie idzie z miesięczna wypłatą do buka i nie stawia jej na GSW, tylko po to by ewentualnie wygrać 1/3 wypłaty, gdzie może przeciez przegrać cala wypłatę. bez wzgledu na wynik serii takie zachowanie jest irracjonalne i prędzej czy później przy takiej taktyce przegrasz całość.

Edytowane przez steve
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam interesu jako fan spurs jakiś mocniej wstawiać się za gsw ale ostatni raz wracam do 2016.

 

Wielokrotnie obserwowałem zachowanie gsw pod większym ciśnieniem i czasem rzeczywiście potrafili WCZEŚNIEJ pęknąć ale pisanie o 2016 ze się steph obsral jest totalna nieprawda.

 

W seriach poprzednich curry nabawił się kontuzji i aby choć trochę pomoc w rehab odpuścił mecze z ptb to nikt mi nie wmówi ze całkowicie wyleczył uraz.

 

Po pierwsze całkowicie stracił flow i rytm meczowy.

Po drugie im cięższe po i dłuższy sezon tym było mu gdy nie był w pełni sił trudniej.

Po trzecie uraz się nasilał.

 

Nie wierze ze jak masz tydzień to na super cacy wrócisz po urazach tym bardziej ze kontuzja była dosyć poważna.

 

Dodatkowo na takim poziomie rozgrywek gdy się jest w finale b2b z tytułem raczej o obsranue ciężko.

 

Wielokrotnie się powtarza teza ze na lbj przeciwnicy wychodzą ibsrani.

 

Nie wydaje mi się.

 

gdyby Curry był kontuzjowany, to nie zagrałby trzech z rządu tak dobrych (nigdy w karierze w playoffs nie miał takich 3 spotkań po kolei!) elimination games vs OKC, nie grałby również tak dobrej D w samych finałach, ani magicznie nie odzyskiwałby formy będąc pilnowanym przez Irvinga by gasnąć, gdy siedział na nim ktoś inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Curry za jeden sezon dostaje od kopa miejsce w HoF i top 20 all timerów. 

 

To super, ale dla mnie dwa genialne sezony to jednak trochę za mało, żeby wskoczyć do tak elitarnego grona jak TOP10. Jeszcze zabawniej to wygląda jak spojrzy się na oba występy Stefka w finałach, w których delikatnie mówiąc nie błyszczał.

 

Mnie po prostu irytuje to pakowanie na siłę zawodników będących w swoim prime to rankingów alltime, bo na to będzie czas jak zakończą swoje kariery. Można się zastanawiać gdzie w tej układance jest Bryant, Duncan, Garnett, Nowitzki czy Carter, ale nie James, Durant czy Curry, którzy mają przed sobą jeszcze kilka lat gry na najwyższym poziomie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Curry za jeden sezon dostaje od kopa miejsce w HoF i top 20 all timerów. Nikt nie miał takiego sezonu w profesjonalnym sporcie jak Steph. Sports Center policzył jakby to wyglądało w innych sportach, gdyby dana gwiazda utrzymała taki pace jaki miał Stepth idąc po rekord trójek - http://www.espn.com/video/clip?id=14890906&ex_cid=sportscenterFB&sf21913823=1

 

Na koniec ktoś podliczył to ostatecznie.

 

CcZk9R0WoAAbFj7.jpg

Troche tendencyjna ta tabelka. Trojki to jeden ze sposobow na zdobycie punktu, wiec np do NHLowego goals ma to sie nijak (juz predzej powinny byc podane np gole strzelone w taki a taki sposob). Nie odmawiajac Curremu kosmicznego sezonu ofc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie po prostu irytuje to pakowanie na siłę zawodników będących w swoim prime to rankingów alltime, bo na to będzie czas jak zakończą swoje kariery. Można się zastanawiać gdzie w tej układance jest Bryant, Duncan, Garnett, Nowitzki czy Carter, ale nie James, Durant czy Curry, którzy mają przed sobą jeszcze kilka lat gry na najwyższym poziomie...

 

Kto?

Edytowane przez Baptizia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.