e-nba DRAFT 2016

[DamianOItalianO]

dziwię się, że nikt z Was nie wziął Caris LeVert..

Coś się z Nim stało przez ostatni miesiąc, że tak spada w drafcie?

 

Jeszcze ponad miesiąc temu był w mockach w pierwszej rundzie, później jazda w dół.

Edytowane 23 Czerwca 2016 przez DamianOItalianO

[Bogut]

dziwię się, że nikt z Was nie wziął Caris LeVert..

Coś się z Nim stało przez ostatni miesiąc, że tak spada w drafcie?

 

Jeszcze ponad miesiąc temu był w mockach w pierwszej rundzie, później jazda w dół.

 

Brałem go pod uwagę z 38. pickiem ale Brogdon wydał mi się lepszym pickiem. Problemem LeVerta są kontuzje. Dużo kontuzji. Swoją drogą w Brooklynie się tym nie przejęli.

 

Dzięki wszystkim za zabawę, postaram się potem dorzucić podsumowanie moich ruchów, jak widzę lineup i na kogo bym polował na rynku FA, innych też do tego zachęcam zwłaszcza tych co przehandlowali pół drużyny (jak Chicago) albo pozyskiwali grube ryby (Boston z Gasolem, Pelikany z Paulem itp.)

[kolader]

Także dziękuję za dobrą zabawę

[LONGER01]

Porównując nasz draft z tym rzeczywistym tylko dwa picki (Bender z 4 i Hield z 6) się pokryły jeżeli chodzi o pierwszą runde

[LeweBiodroSmoka]

Porównując nasz draft z tym rzeczywistym tylko dwa picki (Bender z 4 i Hield z 6) się pokryły jeżeli chodzi o pierwszą runde

patrząc na to co odjebało nbadraft.net to i tak nie mamy się czego wstydzić

 

z perspektywy moich wyborów chyba powinienem być zadowolony - Brown poszedł z trójką a Hermangomez i tak wylądował w Nuggs i to z wyższym pickiem

 

inna sprawa, że wybór Celtics wydaje się mocno ryzykowny, sam w życiu nie brałbym Browna tak wysoko

[Gamejros]

Najlepiej jakby kazdy podsumowal swoja druzyne. Od s5 + bench jaki zaczynał, a na jakim skonczyl. Potem mozna zrobic glosowanie kto najlepiej to rozegrał

[Eld]

Na przyszły rok widzę to tak wraz z regułami bo zabawa w ciul fajna:

 

• zacząć wcześniej aby każda drużyna miała swojego bardziej lub mniej sprytnego GM
• każda z drużyn musi mieć przynajmniej 14 zawodników w roosterze po drafcie w tym min. 2 nominalnych na każdą pozycję
• minimum 70 baniek w kontraktach
• maximum 115 baniek w kontraktach ( luxury )
• jeden komisarz jak Bogut w tym roku co ogarnie ten cały burdel ( chapeau bas za robotę! )
• oraz...podpisywanie FA!

Jak rozegrać ostatni punkt?

 

Ano prosto. Wybieramy trzech agentów zawodników FA ( zgłaszam się na ochotnika bo drugiego roku negocjacji z Lakers to ja już nie przeżyję, a numeru Regisa mu nigdy nie wybaczę.. ).

 

Agenci przedstawią listę FA po przyszłym sezonie i do agentów będą składane propozycje. Ma być trzech bo wygrywać będzie drużyna która od agentów zyska większość głosów.

 

Czyli jak taki Westrbook po 2017 spada OKC, NYK będzie mógł rzucić maxa na stół, my agenci porównamy oferty jeśli ktoś też rzuci drugiego maxa. Obgadamy gdzie taki grajek bardziej pasuje, co lubi, czy dupsko odmrażać, czy wygrzewać się na plaży, a może kaktusy lubi i zagłosujemy. W innym przypadku decydować będzie kasiora bo inaczej zaraz by ktoś zasadził się na all-stara z propozycją 30 na 4.

 

S'n't też na takiej zasadzie jak powyżej bym widział. 

 

Co o tym myślicie?

 

A na koniec walnie się ankietę kto najlepiej zadziałał, a kto dał dupska .

[Elwood]

Ty jednak mundry jesteś. Każdy pomysł do przyklqśnięcia.

Kaktusie

[P_M]

Los Angeles Lakers
Przed nocą draftu przystępowałem z bardzo wąskim rosterem:

D. Russell
J. Randle
Larry Nance Jr.
L. Williams
A.Brown
i N. Young

Wprowadzenie Luke'a Waltona jako coacha wymusza pewne decyzje, mianowicie przydałoby się jak najwięcej graczy high IQ.

Lou Williamsa uważam za szkodnika w drużynie Lakers, gdyż mimo, że potrafi mieć dobry dzień w ataku i w swoim hero mode pomóc drużynie, to ogółem nie daje dobrych wzorców młodzieży, której mam cholernie dużo. Przede wszystkim jego defensywa, a właściwie totalny brak powoduje, że czy to obok Russella, czy ewentualnie wyrównanego Clarksona, obrona na obwodzie nie istnieje.

Udało się go wypchnąc za kontuzjowanego w tym sezonie Michaela Cartera-Williamsa, który w offseason podobno ma pracować nad rzutem, uważam jednak, że jest to dobre i tanie zabezpieczenie na wypadek braku w składzie Clarksona, bo nie wiem ile byłbym gotów za niego zapłacić. W duecie z Russellem mogą grać wymiennie na swoich pozycjach i mogliby być trudnym matchupem, gdyż obaj mają unikatowe cechy, z których na treningach mogliby sporo wynieść.

Dodatkowe plus tej wymiany to drugorundowy pick, oraz niski kontrakt MCW.

Nick Young - zawodnik, którego należało się pozbyć, aby oczyścić atmosferę w szatni po zeszłorocznym incydencie. W mojej skromnej opinii Nick nie wyglądał tak najgorzej w tym sezonie, gdyż nawet w obronie dało się go jakoś oglądać w przeciwieństwie do Sweet Lou.

Jako GM miałem kiepską pozycję, gdyż wszyscy wiedzieli, że Nicka będę chciał oddać tak czy owak, wręcz wymiana go będzie trudna. Ostatecznie udało się pozyskać za niego i Anthony'ego Browna, w którym nie widziałem szczególnego potencjału 3 drugorundowe picki, ktore pozwoliły pozyskać mi ciekawych w mojej opinii graczy.

Przejdźmy zatem do draftu.

76ers kompletnie pokrzyżowali moje plany i sprzątneli mi sprzed nosa Ingrama, który był dla mnie idealnym fitem. Pozostało pójśc całkowicie w talent i wybranie Bena Simmonsa, co ciekawe nikt za niego nie złożył żadnej oferty, mimo że po jego wyborze ogłosiłem, że jest dostępny na handel

Niemniej jednak Simmons w Lakers będzie musiał grać z przymusu na SF, gdyż Randle'owi chciałbym dać szansę pokazania się u Waltona, ze swoimi 10 zbiórkami na mecz, które robił w zeszłym sezonie pozwala wierzyć, że z Simmonsem i odpowiednim centrem będą bardzo dobrze zbierającą drużyną, notabene warto też pamiętać, że w tym aspekcie są też nieźle na swoich pozycjach z racji warunków fizycznych Russ i MCW.

Próbowałem za wszelką cenę przebić się wyżej z swoimi pickami, ale z braku jakiegokolwiek assetu pod wymianę było to niemożliwe.

Z swoimi pierwszymi pickami postawiłem na jednych z najwyżej notowanych w mockach wysokich, Damiana Jonesa - który może skończy jako poor's man DeAndre Jordan i gdyby tak się stało to byłbym szczęśliwy, gdyż dobrze wpasowywałby się przedstawionej wcześniej koncepcji. Drugi wysoki to Diamond Stone - tutaj bardziej liczę na upside, ze względu na wiek. Być może Stone będzie w stanie posłużyć jako opcja na post-up.

Pozostało uzupełniać obwód, tutaj udało się wybrać Patricka McCaw, który według mnie będzie pickiem na miarę Jordana Clarksona i bardzo mi się ten gracz podoba, posiada dobry rzut i niezły arsenał w ataku, jest długi 6'10 wingspan i pasuje zarówno do MCW jak i Russella. Pozostało uzupełnić pozycję niskiego skrzydłowego. Tutaj moją uwagę przykuł Serb Rade Zagorac, jego pozycja w mockach spadła za względu na kontuzję ręki, której doznał w tym sezonie, niemniej jednak to może być bardzo dobry shooter 83FT% i prawie 40% za 3 w sezonie 2014/2015 w europejskiej lidze, wydaje się high iq graczem, który gra agresywnie w obronie. Dużo zbiera, nieźle punktuje i nieźle podaje.

Pozostał mi 49-ty pick, ale nie zdążyłem nikogo wybrać, ze względu na nasze ograniczenia
Z pewnością byłby to steal

Tak więc ostatecznie kończę draft night:

MCW/Russell/McCaw/ Clarkson?

Simmons/Randle/Nance Jr/Zagorac

Jones/Stone  Bass? Black?

Znaki zapytania przy graczach, których chciałbym, ale nie wiadomo czy podpisze. Dawałoby to skład 12-to osobowy, + FA + D-League/Summer League w zależności od możliwosci.

Ciasno robi się na skrzydłach (brakuje miejsca dla Larry'ego powoli). Najbliższy sezon rozstrzygnie zdecydowanie przyszłość Randle'a. Julius powinien swobodnie cały sezon grać na PF, aby zweryfikować ostatecznie jego możliwości pod normalnym coachem.

Simmons, będzie musiał się sprawdzić jako oversized niski skrzydłowy, ewentualnie jeżeli Walton sie zdecyduje a Randle da radę grać na centrze przy smallballu, to piątka
MCW-Russell-Zagorac/McCaw/Nance Jr-Simmons-Randle.

Wierzę, że Walton znajdzie złoty środek, jak zestawić drużynę.
Oczywiście chciałbym podpisać w FA gracza jak Al Horford, co by znacząco pomogło.
Nie sądzę jendnak, aby jakikolwiek topowy wolny agent podpisał obecnie z Lakers, po rozmowach GM'ami tutaj widzę, jak Mitchowi musi być cholernie ciężko, aby cokolwiek zdziałac.
Tylko dlatego, że to zabawa poszło mi w miarę ok i udało się pozyskać sporo picków, na które liczę i patrząc na realny draft, nie powinny to być wybory złe.

Dziękuję pozostałym GM'om za grę, miło było ponegocjować, pomęczyć i pozmieniać moich Lakers. Gdyby był u mnie Ingram, nie miałbym kłopotu z zestawieniem PF'ów, tak pojawia się problem, ale póki Simmons nie zostałby sprawdzony przez Waltona, ufałbym w tej kwestii już trenerowi.

Jeszcze raz dzięki, chętnie usłyszę komentarze na temat dokonanych ruchów

[Bogut]

przed draftem: 10., 36. i 38. pick

Antetokounmpo, MCW, Ennis

Middleton, Vaughn

Parker, Henson, Inglis

Monroe, O'Bryant

 

Jeden trade tylko. Za MCW + 36. pick wziąłem Lou Williamsa. MCW fajny grajek ale nie pasuje zbytnio do reszty graczy. Lou przynajmniej ma rzut i powinien pasować zarówno jako SG przy Giannisie na PG i jako gracz 2nd unitu. Wg mnie żaden z niego cancer i nie sądzę by jego weterański wkład polegał na oduczaniu młodych obrony. Jestem stratny na 36. picku ale chciałem coś pohandlować w końcu a nie czytać same wiadomości "na głowe nie upadłem", "idźże w pizdu z tym Monroł", "dorzuć córkę właściciela to pomyślę".

 

W drafcie 10. Deyonta Davis i 38. Malcolm Brogdon. Jednego i drugiego bardzo chciałem mieć, nie miałem tej nieprzyjemności że ktoś tuż przede mną skradł mi faworyta. W porównaniu z prawdziwym draftem Thon Maker i Deyonta zamienili się prawie miejscami, ja brałem Deyontę bo jest mobilnym i atletycznym rim projectorem który skupiłby się u mnie na zbiórkach, defensywie i łatwych dunkach po tym jak rywale skupili uwagę na Jabrim lub Antku

 

Brogdon trafił do Bucks i w realu i u nas. Kumaty gość, starszy od Jabariego i Giannisa, solidny w defensywie i nie tylko, bez upside'u ale nie można mieć wszystkiego z wyborem nr 38. Różni się od Lou Williamsa dość mocno więc można jakby co naprawiać lineup zamieniając ich miejscami - jeden w 1st unit, drugi w second. Dobrze, że ktoś wziął Malachiego Richardsona przed 36. pickiem bo bym się wkurzył że oddałem Jeziorakowi Iława Los Angeles. Tak to bym wziął Brogdona z 36. i LeVerta/McCawa/może Zizicia z 38.

 

Przed rynkiem FA:

PG Antek---------------------Ennis
SG Lou/Brogdon------------Lou/Brogdon

SF Middleton----------------Inglis

PF Jabari---------------------Monroe (ok. 30mpg)
C   Deyonta(ok.24mpg)---Henson

 

Vaughn zostaje, O'Bryant do Polskiego Cukru Toruń, w wymianie otrzymujemy cukier na osłodzenie sytuacji w w przypadku gdybym okazał się c***owym GM. Monroe gra z second unitem ile się tylko da, byle nie z Jabarim jako dwaj podkoszowi.

 

Na rynku FA ulepszam ławkę. Nawet nie wiem ile mam pieniędzy i jak wygląda moja sytuacja względem innych drużyn ale tak na oko:

PG - może Dellavedova w jakiejś rozsądnej cenie, jak nie on to może dałbym szanse Chalmersowi

SF- Kent Bazemore byłby idealny, może powrót Jareda Dudleya albo Evan Fournier

C- RFA Miles Plumlee może zostać, Zaza Pachulia też byłby spoko ale mniej realny.

 

Projekcja: Giannis i Jabari będą tylko lepsi, spacing się poprawił więc o ile Deyonta nie będzie kompletną klapą to wchodzimy do playoffs

 

A w playoffs to już plaża, 4-2 z Bostonem, 4-1 z Hornets, 4-3 z Cavs (Lebron prawie wyciągnął z 3-1 ale Antoni Kumpo to nie jakiś tam Curry żeby się obsrać) i w finale przeciwko Sacramento Kings.

 

The rumble in the Wisconsin jungle

Giannis Antetokounmpo vs Robert Carter - lepszy będzie posuwał Lolę Bunny w Space Jam 3

który zespół wygra nie powiem bo nie wiem kogo Elwood wyciągnąłby z 44. pickiem. Oby nie Pascala Siakama...

Edytowane 26 Czerwca 2016 przez Bogut

[kolader]

Atlanta Hawks

 

Skład startowy :

 

PG : J.Teague(8); D.Schroder(1,8); Dejounte Murray (1,5?);

SG : K.Korver(5,8); T.Hardaway(1,3); L.Patterson (0,5);

SF : T.Sefolosha(4);

PF : P.Millsap(18,7); M.Scott (3,33) M. Muscala(1);

C : T.Splitter (9,8); W.Tavares(1);

 

Kończące się umowy : A.Horford(12); K.Bazemore(2); K.Hinrich(2,8); K.Humphries(1);

 

* w nawiasach zarobki

 

Picki : 21, 44, 54

 

Zrobiłem jeden trade, z Sacramento pana Elwooda. Oddałem Scotta, Schrodera i 44 pick. W drugą stronę przyszedł Darren Collison, KCP oraz Tyson Chandler. Z draftu nie udało mi się dostać zawodników, których najbardziej chciałem, więc poszedłem w zabezpieczenie w razie odejścia po sezonie Jeffa T.

 

Skład końcowy :

 

PG : J.Teague(8); D.Collison(5); Dejounte Murray (1,5);

SG : K.Korver(5,8); K. Caldwell-Pope (2,9); T.Hardaway(1,3); L.Patterson (0,5);

SF : T.Sefolosha(4);

PF : P.Millsap(18,7); M. Muscala(1);

C : T.Chandler(13); T.Splitter (9,8); W.Tavares(1);

 

* pogrubiono wyjściową 5

 

Płaca : 72,5mln

 

Moje założenia :

 

Zatrudnienie z FA gracza na pozycję SF jako priorytet. Na H. Barnesa rzuci się dużo zespołów więc wziąłbym jakiegoś weterana (Deng, Barnes M, powrót Johnsona na stare śmieci lub fajny Hill). PF na ławkę także by się przydał (Brooker, Tolliver). Zagrałem va banque. Liczę na rozwój KCP w swoim czwartym sezonie w NBA, głównie myślałem o ustabilizowaniu rzutu zza łuku. Chandler dobry defensor, nie potrzebujący dużej ilości rzutów, przy nim Millsap mógłby grać swoje. Teague jako podstawowy rozgrywający trzymałby dobry poziom, dodatkowo grając w CY chciałby się pokazać ze swojej lepszej strony. Ławka solidna (Murray, Korver, Sefolosha, nowy PF, Splitter; sprawdziłbym także Hardawaya ostatnio mocno zapomnianego chyba oraz postawił rozwój Murraya, który dostałby czas na ogrywanie się a w ważniejszych spotkaniach z ławki grałby Collison). Zarówno w defensywie jak i w ofensywie powinniśmy się poprawić. Zasadzałem się na finał konferencji z Cavs (trochę popłynąłem), lecz nie wydaje mi się, by ktoś z konferencji wschodniej znacząco się wzmocnił (Boston). W finale różnie może być. Zdaję sobie sprawę, że idę w ryzyko, ale:

- oferty za Millsapa nie były satysfakcjonujące, by zacząć rebulding (nie wiem jak się mają sprawy posiadanych picków Atlanty)

- po sezonie także powinienem dostać coś dobrego za Sapa, chyba tylko katastrofalny sezon mógłby to zaprzepaścić

- po sezonie zejdzie sporo umów (Teague, Collison, Splitter, Korver, Sefolosha, Hardaway jr. Muscala, Patterson), więc będzie dużo miejsca w salary na nowych grajków, kogoś może przekonać granie z Millsapem

 

Czyli wyciśnięcie z nadchodzącego sezonu maksimum, żeby pokazać, iż Atlanta może być dobrym miejscem dla topowych FA w 2017r. oraz dobre perspektywy w razie konieczności rebuldingu