Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, polskignom napisał:

https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/zamieszki-w-chile-chilijskie-peso-jest-najslabsze-w-historii/gd08hk2

ech to Chile. Kolejny efekt tego, ze niektóre reformy gospodarcze powinno się oceniać po kilkudziesięciu latach, nie miesiącach. A tylko czekać aż cała generacja pojdzie na emeryturę i dostanie wypłaty tamtejszego ofe. To a propos „ukradli mi moja mamonę, nacjonalizując ofe” ;)

no i ta słynna kwestia, ze ja jestem bardziej pracowity, mądrzejszy to mi się należy...

A co jest złego w tej kwestii ? Kwestionujesz to, że ktoś kto ma lepsze pomysły, jest bardziej kreatywny i nie boi się zaryzykować majątkiem swojego życia powinien mieć z tego większe profity niż pasywny etatowiec ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MarcusCamby napisał:

Co jest złego w tym rozumowaniu?

To nie dla ludzi mądrych i pracowitych najbardziej uzasadnione są gratyfikacje?

Jak można uzasadniać cokolwiek czymś niemierzalnym? lol

2 minuty temu, Sebastian napisał:

A co jest złego w tej kwestii ? Kwestionujesz to, że ktoś kto ma lepsze pomysły, jest bardziej kreatywny i nie boi się zaryzykować majątkiem swojego życia powinien mieć z tego większe profity niż pasywny etatowiec ? 

Nobel dla wchodzących po pijaku na ulicę! Ci to dopiero ryzykują! 🏎️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Sebastian napisał:

Jest i treść i forma. To zupełnie niestandardowe jak na naszych polityków. Posłuchaj polityków PO - poza słowami "jebać PiS" - w różnej konfiguracji- nic w ich wypowiedziach nie ma. Politycy PiSu z kolei za każdym razem na trudne pytanie odpowiadają, że staramy się dla suwerena, proszę zobaczyć na efekty 500+ Kreatywność i treść na poziomie 0.

Wylazl na mownice i przez 3 minuty wypowiadal piekne slowa ktore sprowadzaly sie w tresci do jednego komunikatu " dawać stołek" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, julekstep napisał:

Jak można uzasadniać cokolwiek czymś niemierzalnym? lol

Nobel dla wchodzących po pijaku na ulicę! Ci to dopiero ryzykują! 🏎️

Wiedziałem, że nie zrozumiesz, dlatego nie do Ciebie adresowałem wypowiedź, ale mam małą odpowiedź: https://www.forbes.pl/pierwszy-milion/masz-tylko-30-procent-szans-na-sukces-jaki-zalozyc-biznes/2jwk3np 

Tekst nie jest przesadnie długi - dasz radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, julekstep napisał:

Jak można uzasadniać cokolwiek czymś niemierzalnym? lol

Co jest niemierzalnego? Wiedza? Która bierze się głównie z PRACOWITOŚCI?

Nie wiem co jest gorsze. Rozmowy z julkiem o polityce czy o Irvingu. Chyba jednak te o Irvingu przyjemniejsze, bo nie podnoszą ciśnienia.

5 minut temu, julekstep napisał:

Nobel dla wchodzących po pijaku na ulicę! Ci to dopiero ryzykują! 

Krótko powiem - żenada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Sebastian napisał:

Wiedziałem, że nie zrozumiesz, dlatego nie do Ciebie adresowałem wypowiedź, ale mam małą odpowiedź: https://www.forbes.pl/pierwszy-milion/masz-tylko-30-procent-szans-na-sukces-jaki-zalozyc-biznes/2jwk3np 

Tekst nie jest przesadnie długi - dasz radę.

30%.

Znasz przeżywalność ludzi 'pod wpływem' wchodzących na drogi? Czy nie zrozumiałeś i się nie odniesiesz? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MarcusCamby napisał:

Co jest niemierzalnego? Wiedza? Która bierze się głównie z PRACOWITOŚCI?

Nie wiem co jest gorsze. Rozmowy z julkiem o polityce czy o Irvingu. Chyba jednak te o Irvingu przyjemniejsze, bo nie podnoszą ciśnienia.

Krótko powiem - żenada.

To jak mierzysz tę wiedzę w kontekście gratyfikacji? 

Życie to nie 1 z 10 milordzie 😘

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

Wylazl na mownice i przez 3 minuty wypowiadal piekne slowa ktore sprowadzaly sie w tresci do jednego komunikatu " dawać stołek" :)

Poświęcił temu chwilę. Potem zajął się panią Marszałek a na koniec uprzejmie obiecał miodek wszystkim tym, którzy zechcą dołączyć do konfederacji :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Sebastian napisał:

A co jest złego w tej kwestii ? Kwestionujesz to, że ktoś kto ma lepsze pomysły, jest bardziej kreatywny i nie boi się zaryzykować majątkiem swojego życia powinien mieć z tego większe profity niż pasywny etatowiec ? 

Lol. Chodzi o to, ze to są w większości ludzie, których rozumowanie nie wykracza poza fakt założenia własnej firmy, zejdź na ziemie, w Chile roi/roiło się od januszy biznesu (dzięki tak wspaniałemu wolnemu rynkowi). Trudno bym ich nazywał inaczej skoro nie zauważyli, ze podcinają gałąź, na której siedzą płacąc swoim pinochetom karaluchom place minimalna. I to jest problem, nie mam problemu ani ja, ani nikt inny, żeby taki Janusz miał więcej. Ale jak już 30% hajsiwa kumuluje się u 1% społeczeństwa, to mamy 20 trupów na ulicach, a to dopiero początek, bo prawdziwe nierówności zaczną się jak im piramida demograficzna się rozsadzi.

ps. Zejdź na ziemie, posiadanie firmy nie powoduje z defaultu, ze jesteś lepszy :)

Edytowane przez polskignom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, julekstep napisał:

30%.

Znasz przeżywalność ludzi 'pod wpływem' wchodzących na drogi? Czy nie zrozumiałeś i się nie odniesiesz? :D

Nie znam i nie zamierzam się odnosić liczby pijanych pieszych którzy przeżyli po wtargnięciu na drogę. Nie będę się odnosił bo potrafię rozróżnić ryzyko biznesowe od głupoty i poalkoholowego stanu nieświadomości. Dla Ciebie to samo. Cieszę się więc Twoim szczęściem. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Sebastian napisał:

Nie znam i nie zamierzam się odnosić liczby pijanych pieszych którzy przeżyli po wtargnięciu na drogę. Nie będę się odnosił bo potrafię rozróżnić ryzyko biznesowe od głupoty i poalkoholowego stanu nieświadomości. Dla Ciebie to samo. Cieszę się więc Twoim szczęściem. 

Ale jesteś mądry!

@MarcusCamby wyliczysz ile się Koledze należy? :)  (wie m.in. co to ryzyko biznesowe!)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, julekstep napisał:

To jak mierzysz tę wiedzę w kontekście gratyfikacji? 

Życie to nie 1 z 10 milordzie 😘

Zależnie od branży jest ona inna. Jak przykładowo jest robota na skomplikowane zestawienie w Excelu, a jedna osoba umie je wykonać, a reszta to nie, to wtedy gratyfikacja należy się temu co robotę wykona.

Jak jeden umie zrobić projekt silnika mechanicznego, a drugi otworzyć piwo zębami to chyba oczywiste jest, który z Nich jest bardziej pracowity i ma większą wiedzę, a siłą rzeczy powinien dostawać lepszą pensje. I tak powinien działać cały system, niezależnie czy mówimy o jednym z podzespole w firmie i skali mikro czy całym państwie i skali makro.

Serio, nie wiem co ja tu tłumaczę. Takie oczywistości klepie, że 12 latek powinien to wiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MarcusCamby napisał:

Jak jeden umie zrobić projekt silnika mechanicznego, a drugi otworzyć piwo zębami to chyba oczywiste jest, który z Nich jest bardziej pracowity i ma większą wiedzę, a siłą rzeczy powinien dostawać lepszą pensje. I tak powinien działać cały system, niezależnie czy mówimy o jednym z podzespole w firmie i skali mikro czy całym państwie i skali makro.

Ej - ale wiesz, że piszesz to na forum o murzynach zarabiających dziesiątki milionów dolarów za odbijanie piłki?

Niektórzy z nich nawet nie wiedzą jaki kształt ma ziemia!

4 minuty temu, MarcusCamby napisał:

Takie oczywistości klepie, że 12 latek powinien to wiedzieć.

O to to! Potem ten 12 latek dorasta i widzi, że te oczywistości wcale nie są takie oczywiste :) 

Cieszę się, że sam to dostrzegasz.

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, MarcusCamby napisał:

Jesteś komunistą?

Swoją drogą nie ma w tym linku wypowiedzi w takim kontekście, więc może gubię sens tej dziwnej i bezsensownej twojej wypowiedzi.

Oczywiście, ze nie. Od początku tego tematu jak już pisze o gospodarce, to staram się wpajać wszystkim poszkodowanym przez los zarobasom, ze koniec kapitalizmu jest taki sam jak koniec komunizmu. 

I naprawdę możesz mi nie wierzyć, ale nie mam dzieci, w drugi próg wskakuje całkiem szybko, wiec jeśli jest ktoś, kto powinien być przeciwko jakiemukolwiek socjalizmowi, to pewnie powinienem byc w pierwszym rzędzie tych, co podnoszą ręce, bo nic z tych programów socjalnych, co teraz są do mnie nie dociera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, MarcusCamby napisał:

 

Serio, nie wiem co ja tu tłumaczę. Takie oczywistości klepie, że 12 latek powinien to wiedzieć.

Bez pracy nie ma kolaczy, bez zachodu nie ma miodu, bez pracy nie ma macy, kawalek chleba nie spadnie z nieba, pieczone golabki nie leca do gabki.

kapitalisci nieprzypadkowo juz w 19 wieku wtlukli ciemnemu ludowi te oczywistosci:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, polskignom napisał:

Lol. Chodzi o to, ze to są w większości ludzie, których rozumowanie wykracza poza fakt założenia własnej firmy, zejdź na ziemie, w Chile roi/roiło się od januszy biznesu (dzięki tak wspaniałemu wolnemu rynkowi). Trudno bym ich nazywał inaczej skoro nie zauważyli, ze podcinają gałąź, na której siedzą płacąc swoim pinochetom karaluchom place minimalna. I to jest problem, nie mam problemu ani ja, ani nikt inny, żeby taki Janusz miał więcej. Ale jak już 30% kumuluje się u 1% społeczeństwa, to mamy 20 trupów na ulicach, a to dopiero początek, bo prawdziwe nierówności zaczną się jak im piramida demograficzna się rozsadzi.

ps. Zejdź na ziemie, posiadanie firmy nie powoduje z defaultu, ze jesteś lepszy :)

Ale to biznes jest temu winny czy system ? Przecież jeśli system jest rozsądny to gwarantuje odpowiednią równowagę (pensja minimalna, odpowiednie opodatkowanie, kwota wolna itp itd)

Biznes zawsze dostosowuje się do zastanych warunków. Jeśli wszyscy wokół  płacą pracownikom za czynność X sumę Y to gdy Ty zaczniesz nagle płacić za czynność X sumę Y+10% to klienci uciekną i zbankrutujesz. Oczywiście z biegiem czasu i rozwojem technologii i innowacyjności w firmie pensje pracowników są coraz mniejszym problemem ale do tego się dochodzi długimi latami i to tylko w naprawdę nielicznych przypadkach.  Większość to taka "praca u podstaw" gdzie po prostu cena robi różnicę. 

Ale odrywając się od tego. To nadal nie rozumiem, dlaczego ktoś kto więcej pracuje, jest zdolniejszy i skłonny do samodzielnych przedsięwzięć  nie ma z tego czerpać profitów ? To może i wszystkim lekarzom dajmy taką samą pensję. I wszystkim nauczycielom. I w ogóle wszystkim. Skoro zdolność i pracowitość nie ma znaczenia ?

A co do ps. Nigdy nie rozpatrywałem tego w kategoriach bycia lepszym, co najwyżej mogę być bogatszy ale też wcale mogę nie być. Ale załóżmy - hipotetycznie - że jestem bogatszy. Rozumiem, że powinienem się ukorzyć i podzielić z innymi ? 

 

A co do podziału bogactwa na świecie: https://www.forbes.pl/wiadomosci/nierownosci-majatkowe-8-ludzi-ma-tyle-samo-majatku-co-polowa-swiata/zsb6hht i pytanie: myślisz, że rezimowa TV celowo ukrywa przed nami transmisję z zamieszek na ulicach USA ? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.