Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Oglądałem sobie dla rozrywki TVPinfo bo temat awarii Czajki interesuje mnie zawodowo a ponadto byłem ciekaw jak bardzo PIS wykorzysta awarię do walki z Trzaskowskim. I powiem wam, że jest gruuubo. Nie spodziewałem się, że aż tak bardzo. 

Wodociągi jako korzystający ze środowiska ma obowiązek poinformowania służb w razie poważnej awarii skutkującej przekroczeniem warunków posiadanego pozwolenia - w tym wypadku jakości ścieków zrzucanych do Wisły. I tak też uczynił - poinformował, gdy ścieki trzeba było zrzucić bez oczyszczenia. Awaryjne przełączenia na zapasowe urządzenia lub bypassy to w tym wypadku normalna procedura o której nie ma potrzeby nikogo informować. 

Wcześniejsze poinformowanie kogokolwiek o problemach nic by nie zmieniło, gdyż nikt by nawet tematu nie podjął. Przede wszystkim w skali całego kraju bypassowanie takich dużych połączeń jak przejście ścieków pod Wisłą do Czajki jest niespotykane więc to co w Warszawie jest praca awaryjną (bez rezerwy) w innych miastach jest normą. Po drugie nie ma technicznych możliwości cudownego przemieszczenia ścieków przez Wisłę przez ministerstwo, wojsko, terytorialsów czy kogokolwiek. Dlatego nawet gdyby jasnowidz Jackowski miesiąc temu poinformował ministra środowiska o przyszłej awarii ten nie przygotowałby żadnego plany B. 

Miasto Warszawa nie zwróci się do Rządu o pomoc w usuwaniu awarii z prostego powodu - ma własne służby zajmujące się usunięciem awarii a wiele bardziej kompetentne niż wojsko. Serio ktoś wpadł na pomysł, że żołnierze mogą sprawniej usunąć awarię kolektora ściekowego niż przedsiębiorstwo wodociągowe? 

Może wydawać się to dziś nieprawdopodobne i nawet wtedy trudno było w to uwierzyć ale przed modernizacją Czajki ścieki z drugiej strony Wisły trafiały nieoczyszczone do rzeki. Oczyszczanie mechaniczne polega na usunięciu ze ścieków piasku i przedmiotów (wrzucanych przez ludzi do toalety lub trafiających z ulic w przypadku połączenia kanalizacji deszczowej z sanitarną) płynnych ze ściekami przy pomocy krat i piaskowników. Część dużych przepompowni jest wyposażona w kraty stąd pewnie wzięła się informacja, że, ścieki przed 2012 były oczyszczane mechanicznie. Fakt jest taki, że do Wisły trafiały ścieki surowe tak jak ma to miejsce teraz w czasie awarii, nawet jeśli część z nich jest oczyszczona mechanicznie. Jeszcze bardziej upraszczając - to co potocznie uważa się za ścieki czyli zużyta woda + naturalne produkty ludzkiej egzystencji trafiają po awarii bezpośrednio do Wisły tak jak trafiały przed 2012r. 

Czy w świetle powyższego informacja Błaszczaka o gotowości oddziałów chemicznych do wkroczenia do akcji nie jest zabawna? 

Płock jest przygotowany na uzdatnienie wody zanieczyszczonej przez warszawskie ścieki, gdyż robili to z kilkuletnią przerwą przez dziesięciolecia. Bardziej zastanawiające jest dlaczego Płock jeszcze pobiera wodę bezpośrednio z Wisły skoro normą w całej Polsce są studnie głębinowe. Warszawa też pobiera de facto wodę z ujęcia głębinowego tyle, że zlokalizowanego pod dnem Wisły. Wzniecanie paniki w Płocku skutkującej wykupieniem całej butelkowanej wody w mieście nie jest zbyt odpowiedzialne ze strony rządu. 

I mógłbym się śmiać, że w telewizji mówią głupoty ale refleksja jest taka, że tym razem mogę sam zweryfikować newsy ale gdy mowa np. o ekonomii czy gospodarce o której pojęcie mam średnie politycy mogą spokojnie kłamać a ja najprawdopodobniej się nie zorientuję.

I jeszcze na koniec możliwy twist. Co będzie, gdy Trzaskowski za chwilę ogłosi, że rurociągi rozszczelniły się z powodu niskiego stanu  wody w Wiśle powodującego zbyt mały nacisk na konstrukcję rurociągów od góry i ich przemieszczenie. Czy winny wtedy będzie zarządca rzeki - Wody Polskie podlegające Ministerstwu Środowiska, którego zadaniem jest odpowiednie retencjonowanie wód? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, jack napisał:

Oglądałem sobie dla rozrywki TVPinfo bo temat awarii Czajki interesuje mnie zawodowo a ponadto byłem ciekaw jak bardzo PIS wykorzysta awarię do walki z Trzaskowskim. I powiem wam, że jest gruuubo. Nie spodziewałem się, że aż tak bardzo. 

Wodociągi jako korzystający ze środowiska ma obowiązek poinformowania służb w razie poważnej awarii skutkującej przekroczeniem warunków posiadanego pozwolenia - w tym wypadku jakości ścieków zrzucanych do Wisły. I tak też uczynił - poinformował, gdy ścieki trzeba było zrzucić bez oczyszczenia. Awaryjne przełączenia na zapasowe urządzenia lub bypassy to w tym wypadku normalna procedura o której nie ma potrzeby nikogo informować. 

Wcześniejsze poinformowanie kogokolwiek o problemach nic by nie zmieniło, gdyż nikt by nawet tematu nie podjął. Przede wszystkim w skali całego kraju bypassowanie takich dużych połączeń jak przejście ścieków pod Wisłą do Czajki jest niespotykane więc to co w Warszawie jest praca awaryjną (bez rezerwy) w innych miastach jest normą. Po drugie nie ma technicznych możliwości cudownego przemieszczenia ścieków przez Wisłę przez ministerstwo, wojsko, terytorialsów czy kogokolwiek. Dlatego nawet gdyby jasnowidz Jackowski miesiąc temu poinformował ministra środowiska o przyszłej awarii ten nie przygotowałby żadnego plany B. 

Miasto Warszawa nie zwróci się do Rządu o pomoc w usuwaniu awarii z prostego powodu - ma własne służby zajmujące się usunięciem awarii a wiele bardziej kompetentne niż wojsko. Serio ktoś wpadł na pomysł, że żołnierze mogą sprawniej usunąć awarię kolektora ściekowego niż przedsiębiorstwo wodociągowe? 

Może wydawać się to dziś nieprawdopodobne i nawet wtedy trudno było w to uwierzyć ale przed modernizacją Czajki ścieki z drugiej strony Wisły trafiały nieoczyszczone do rzeki. Oczyszczanie mechaniczne polega na usunięciu ze ścieków piasku i przedmiotów (wrzucanych przez ludzi do toalety lub trafiających z ulic w przypadku połączenia kanalizacji deszczowej z sanitarną) płynnych ze ściekami przy pomocy krat i piaskowników. Część dużych przepompowni jest wyposażona w kraty stąd pewnie wzięła się informacja, że, ścieki przed 2012 były oczyszczane mechanicznie. Fakt jest taki, że do Wisły trafiały ścieki surowe tak jak ma to miejsce teraz w czasie awarii, nawet jeśli część z nich jest oczyszczona mechanicznie. Jeszcze bardziej upraszczając - to co potocznie uważa się za ścieki czyli zużyta woda + naturalne produkty ludzkiej egzystencji trafiają po awarii bezpośrednio do Wisły tak jak trafiały przed 2012r. 

Czy w świetle powyższego informacja Błaszczaka o gotowości oddziałów chemicznych do wkroczenia do akcji nie jest zabawna? 

Płock jest przygotowany na uzdatnienie wody zanieczyszczonej przez warszawskie ścieki, gdyż robili to z kilkuletnią przerwą przez dziesięciolecia. Bardziej zastanawiające jest dlaczego Płock jeszcze pobiera wodę bezpośrednio z Wisły skoro normą w całej Polsce są studnie głębinowe. Warszawa też pobiera de facto wodę z ujęcia głębinowego tyle, że zlokalizowanego pod dnem Wisły. Wzniecanie paniki w Płocku skutkującej wykupieniem całej butelkowanej wody w mieście nie jest zbyt odpowiedzialne ze strony rządu. 

I mógłbym się śmiać, że w telewizji mówią głupoty ale refleksja jest taka, że tym razem mogę sam zweryfikować newsy ale gdy mowa np. o ekonomii czy gospodarce o której pojęcie mam średnie politycy mogą spokojnie kłamać a ja najprawdopodobniej się nie zorientuję.

I jeszcze na koniec możliwy twist. Co będzie, gdy Trzaskowski za chwilę ogłosi, że rurociągi rozszczelniły się z powodu niskiego stanu  wody w Wiśle powodującego zbyt mały nacisk na konstrukcję rurociągów od góry i ich przemieszczenie. Czy winny wtedy będzie zarządca rzeki - Wody Polskie podlegające Ministerstwu Środowiska, którego zadaniem jest odpowiednie retencjonowanie wód? 

Jeden glos rozsadku co ma pojęcie o czym pisze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, jack napisał:

Oczyszczanie mechaniczne polega na usunięciu ze ścieków piasku i przedmiotów (wrzucanych przez ludzi do toalety lub trafiających z ulic w przypadku połączenia kanalizacji deszczowej z sanitarną) płynnych ze ściekami przy pomocy krat i piaskowników.

Jakbyś mógł doprecyzować: to "oczyszczanie mechaniczne" polegało na usunięciu wyłącznie wszelkiego rodzaju ciał stałych z tej cieczy, tak? W sensie, że nie akurat piasku, tylko po prostu ciał stałych ( bo nie do końca czaję, czemu przed wrzuceniem ścieków do Wisły usuwać akurat piasek). Wszelkie pozostałości mydeł, płynów do kąpieli, płynów do mycia naczyń, płynó do udrażniania rur itd. przed 2012r. częściowo wpływały do Wisły.

To jeszcze jedno pytanie. Jak wyglądały ilości tych ścieków nieoczyszczonych wrzucanych dziennie do WIsły w 2012 i teraz? Czy to jest ta sama wielkość?

Teraz, julekstep napisał:

"jest na to duża szansa"

Duża szansa to jest na to, że Delta mieszka w Warszawie bliżej Wisły niż Tecu:) Koelner CI się na konto włamał za te wcześniejsze podśmiec***ki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, quevas napisał:

sądziłem, że do roli męczenników na ołtarzu PISowskiej kampanii wyborczej będą się ustawiać tłumy, a tutaj pokątny werbunek ma zastosowanie

Tak mi się skojarzyło:

 

52 minuty temu, jack napisał:

Przede wszystkim w skali całego kraju bypassowanie takich dużych połączeń jak przejście ścieków pod Wisłą do Czajki jest niespotykane więc to co w Warszawie jest praca awaryjną (bez rezerwy) w innych miastach jest normą.

Jeszcze jedna kwestia. Czy to normalne, że ten drugi kolektor jebnął parę godzin po tym, jak jebnął pierwszy? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, fluber napisał:

Jakbyś mógł doprecyzować: to "oczyszczanie mechaniczne" polegało na usunięciu wyłącznie wszelkiego rodzaju ciał stałych z tej cieczy, tak? W sensie, że nie akurat piasku, tylko po prostu ciał stałych ( bo nie do końca czaję, czemu przed wrzuceniem ścieków do Wisły usuwać akurat piasek). Wszelkie pozostałości mydeł, płynów do kąpieli, płynów do mycia naczyń, płynó do udrażniania rur itd. przed 2012r. częściowo wpływały do Wisły.

To jeszcze jedno pytanie. Jak wyglądały ilości tych ścieków nieoczyszczonych wrzucanych dziennie do WIsły w 2012 i teraz? Czy to jest ta sama wielkość?

Mechanicznie usuwasz:

  1. wleczone ciała stałe płynące razem ze ściekami - worki, prezerwatywy, gałęzie - wszystko to co zatrzyma się na kratach, które są tak naprawdę pionowymi prętami (blachami). Pozbywasz się w ten sposób rzeczy, które mogą unieruchomić wirniki pomp (dlatego stosuje się na niektórych przepompowniach) i nie rozłożą się w trakcie biologicznego oczyszczania 
  2. mineralne drobne zanieczyszczania, głównie piasek ale też fusy od kawy - usuwane w piaskowniku - najczęściej długim kanale w którym następuje zwolnienie i uspokojenie przepływy ścieków dzięki czemu piasek opada na dno skąd jest usuwany. Piasek usuwasz z powodów ciernych oraz by nie odkładał się kolejnych obiektach oczyszczania i nie trafiał do osadu ściekowego 

Wszystko co rozpuszczone w wodzie i ciekłe leci dalej razem z substancjami organicznymi, które w długiej drodze od toalety do przepompowni lub oczyszczalni zdążyły się już częściowo rozłożyć i nie zostaną wyłapane na kracie.

Nie wiem ile ścieków dopływa do Czajki. Nie jestem z Warszawy 🙂 Ale podejrzewam, że ilości są podobne jak w 2012. Mimo, że cały czas zwiększa się ilość podłączonych do kanalizacji to jednak średnie zużycie wody na gospodarstwo domowe się zmniejsza. 

Nie wiem jak jest rozwiązane przejście pod Wisłą. Szczerze mówiąc to zdziwiłem się, że jest bypassowane. Ale to Warszawa więc na bogato 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, jack napisał:

 

  1. mineralne drobne zanieczyszczania, głównie piasek ale też fusy od kawy - usuwane w piaskowniku - najczęściej długim kanale w którym następuje zwolnienie i uspokojenie przepływy ścieków dzięki czemu piasek opada na dno skąd jest usuwany. Piasek usuwasz z powodów ciernych oraz by nie odkładał się kolejnych obiektach oczyszczania i nie trafiał do osadu ściekowego 

 

Coś jak osadnik wstępny w domowych oczyszczalniach?

3 minuty temu, jack napisał:

 

Nie wiem ile ścieków dopływa do Czajki. Nie jestem z Warszawy 🙂 Ale podejrzewam, że ilości są podobne jak w 2012. Mimo, że cały czas zwiększa się ilość podłączonych do kanalizacji to jednak średnie zużycie wody na gospodarstwo domowe się zmniejsza. 

Nie wiem jak jest rozwiązane przejście pod Wisłą. Szczerze mówiąc to zdziwiłem się, że jest bypassowane. Ale to Warszawa więc na bogato 😉 

Aaa, myślałem, że masz tam jakieś źródła na miejscu:) No ale już sam sobie znalazłem i niestety teraz tych ścieków jest ponad 2 razy więcej niż wtedy:

Cytat

Do 2012 roku oczyszczaliśmy tu ścieki wyłącznie z prawobrzeżnych dzielnic Warszawy i okolicznych gmin: Legionowa, Zielonki, Jabłonnej, Marek i Ząbek (ok. 180 tys. m3/d). W lipcu 2012 r. do oczyszczalni kolektorami przesyłowymi położonymi pod dnem Wisły, dopłynęły ścieki z centralnej i północnej części Warszawy lewobrzeżnej (ok. 240 tys. m3/d)

 

 

7 godzin temu, Tecu napisał:

Pudło. Nikt mi nie wcisnął tego, nie oglądam newsów, nie wiem nawet co to jest Nielsen w GBC. Uruchomienie Czajki i przejście na 100% oczyszczanie to była ważna sprawa dla Warszawy a datę wziąłem ze strony MPWiK. Nie jest to kłamstwo tylko fakt.

Dla Ciebie to tylko możliwość dowalenia pewnym osobom, wrzucenie szyderstw z mieszkańców Warszawy. To wszystko. Resztę masz w kiblu.

Dla mnie to po prostu moje miasto, moja mała ojczyzna i zmartwienia związane z awarią. Przy okazji jednak mogę docenić to ile zrobiono dla jej rozwoju wspominając o uruchomieniu Czajki. Po prostu.

Jako, że szukając info o tym, ile ścieków przyjmuje Czajka znalazłem jeszcze inne informacje, więc chciałbym sprostować: Czajkę uruchomiono w 1991 roku. W 2012 roku przeprowadzono modernizację w związku z zaostrzeniem przepisów o ochronie środowiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fluber napisał:

Coś jak osadnik wstępny w domowych oczyszczalniach?

Aaa, myślałem, że masz tam jakieś źródła na miejscu:) No ale już sam sobie znalazłem i niestety teraz tych ścieków jest ponad 2 razy więcej niż wtedy:

 

 

W przydomowych osadzaja się części organiczne. W piaskowniku mineralne. Bliżej temu do mat wyłapujacych złoto przy wypłukiwania urobku. 

Nie no, prawobrzeżne ścieki cały czas docierają do Czajki. Do Wisły leje się to co poprzednio - lewy brzeg. 

 

Edytowane przez jack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, jack napisał:

W przydomowych osadzaja się części organiczne. W piaskowniku mineralne. Bliżej temu do mat wyłapujacych złoto przy wypłukiwania uropku. 

Nie no, prawobrzeżne ścieki cały czas docierają do Czajki. Do Wisły leje się to co poprzednio - lewy brzeg. 

 

Rzeczywiście, tamta część działa normalnie.

Co Ty na to?:)

Cytat

Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o budowie alternatywnego rurociągu, którym ścieki z lewobrzeżnej Warszawy zostaną przerzucone na prawy brzeg, aby trafiły do oczyszczalni "Czajka"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, fluber napisał:

Co Ty na to?:)

Strasznie ciekawe. To nie jest takie proste jak się wydaje przy tej średnicy (1,6m) i ciśnieniu. Dobór materiału, dostępność, a jeszcze musisz to jakoś usztywnić na pływającym przecież moście. Do tego nie będą raczej betonować bloków oporowych bo na to nie ma czasu a jakieś zakręty będą musiały być. Gdzieś te ścieki trzeba na koncu rozprężyć. Sorry ale jeśli o czymś takim mówi polityk to mam obawy, że to po prostu blef. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.