Skocz do zawartości

Rookie


ai3

Rekomendowane odpowiedzi

http://courtsideanalyst.wordpress.com/2 ... -abscence/

 

http://dberri.wordpress.com/2010/02/25/ ... -horrible/

 

http://docs.google.com/View?id=dd4nrbjq_1123hbvbkpg5

 

http://www.wagesofwins.com/Bucks560910.html

 

Bucks sa w dupie. sweep w PO wydaje sie nieunikniony. to jest na obecna chwile lottery team.

 

chcialbym jeszcze zwrocic uwage na backup Boguta:

Brezec has never been anything but horrible. He is one of the worst players in NBA history (in a recent game he boxed a guy out backwards, like he was trying to dance with him. His man got the rebound because Brezec’s bizarre tactic left him unable to grab it himself. The play was indicative of Brezec’s basketball sense… he has none).

nie moge sie doczekac jak Jennings ich bedzie prowadzil do zwyciestw, zobaczymy jaki z niego nakurwiator jak go nazwal ai.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brednie Ai3 przekraczają granice normy. Bastillon może opowiadać bzdury o Nashu, KG (i jeszcze mieć pretensje, że nikt nie umie kontrargumentować, a w sferze takiej abstrakcji to niemożliwe), ale trzeba być naprawdę podłym ignorantem, by pomijać zasługi Boguta dla wyników Bucks. Teraz potomek Iversona będzie mógł się wykazać i aż się nie mogę doczekać efektów. To jest jedyny, marny pozytyw kontuzji Boguta - idiotyzm wyjdzie na jaw.

 

Słabość Evansa tłumaczy nieprzypisaniem nominalnej pozycji, a u Jenningsa widzi tylko awans drużyny do playoffs, 37% to pewnie wina złych statystyków :lol:

 

Wyścig po ROTY wygląda tak:

Evans

...

Reszta

 

Co do miejsca Jenningsa to jest to w okolicy od 2-4, bo jest jeszcze Collison, Curry. Za jego niewyparzoną twarz przy takiej skuteczności dałbym go niżej. Co robi FBX z ludźmi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz potomek Iversona będzie mógł się wykazać i aż się nie mogę doczekać efektów. To jest jedyny, marny pozytyw kontuzji Boguta - idiotyzm wyjdzie na jaw.

 

Mozna rozne rzeczy pisac o Jenningsie, ale piszac o nim jako o potomku Iversona lekko sie osmieszasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nigdzie nie napisalem ze Evns jest gorszy napisalem ze Jennings zasluguje na Rookiego - to nie jest moj problem ze twierdzicie ze ja cos twierdzilem

owszem napisalem ze Jennings przyczynil sie do wiekszej ilosci zwyciestw

porownywanie Jenningsa do Collisona jest dla mnie smieszne

wystarczy spojrzec na bilans Hornets bez Paula i od razu widac ile to niby ten Collison wniosl

od poczatku pisze ze ROTY nie powinno byc plebiscytem pieknosci tylko czyms w stylu MVP wy mi wmawiacie ze ja wam cos wmawiam, ocb ?

Vince wyglada fajniej indywidualnie, Granger ma zajebistsze staty od Pierce'a, Nash trzepie 5000 ast na mecz ale mimo wszystko sukcesow w playoffs od tego nie przybywa

 

3-3 powinni skonczyc 2-4 bottomline 4-2 max mozliwosci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grunt, że nie tak, jak Ai3 :wink:

 

A skojarzenie z Iversonem jest zrozumiałe - FG%... Nie wyobrażam sobie, by taki ceglarz dostał ROTY. W ostatnim meczu z Cavs (Milwaukee prowadziło, gdy nie było Jenningsa, w decydujących momentach na boisku występował Ridnour), więc jak czytam o nim jako o liderze, mającym tak wielki wpływ na sukcesy Bucks to mnie krew zalewa. A to nie pierwszy raz, kiedy Skiles zostawił go na ławce.

 

EDIT:

Ai3 - od cegieł Jenningsa też zwycięstw Milwaukee nie przybywa, o czym powinieneś się przekonać teraz, kiedy nie ma Boguta. Jeszcze jakbyś miał rację, ale ani w plebiscycie piękności ani jako MVP (Bucks, już nie mówię w ogóle) nie zasługuje na laury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vince wyglada fajniej indywidualnie, Granger ma zajebistsze staty od Pierce'a, Nash trzepie 5000 ast na mecz ale mimo wszystko sukcesow w playoffs od tego nie przybywa

biore grajacego (zdrowego) Grangera nad Piercem any day... nie wyobrazam sobie zeby ktos mogl to rozpatrywac jako bliskie porownanie w obecnej formie/wieku Pierca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz potomek Iversona będzie mógł się wykazać i aż się nie mogę doczekać efektów. To jest jedyny, marny pozytyw kontuzji Boguta - idiotyzm wyjdzie na jaw.

Patrząc że Bogut grał tylko 12 min, to można powiedzieć że już się wykazał bo wygrali gładko, dadać trzeba że jesli Kurt będzie grał tak jak w tym meczu to ni na jaw nie wyjdzie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory, ale jednak Jennings to jest scorer więc jaka statystyka ma odzwierciedlać jego zajebistośc? kreuje grę? Jest typowym rozgrywającym? Jego głównym atutem były rzuty. Były... na początku sezonu. A teraz jego procent jedynie pokazuje ze bedzie musiał sie w przyszłości poprawić zeby być dobrym graczem. A Evans jak na swój wiek i 'staż' w tej lidze pokazuje jakim jest mądrym zawodnikiem i juz mozna było by go brac jako podstawowego pg w solidnej druzynie na walke w PO. Poza tym ma lepsze statystyki więc wogole nie ma o czym tu dyskutować.

 

Nikt nie twierdzi że BJ#3 jest c***owy. Wiadomo pierwszy sezon jeszcze może byc Jordanem, ale na dzien dzisiejszy wreczenie mu roty a nie Evansowi jest co najmniej nie na miejscu.

 

Chyba że jedynie za wyniki zespołu. W takim razie Fisher dziś jest lepszy od Paul'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, dyskutujecie sobie tutaj o Jenningsie ale temat byl o czym innym

 

No więc ja chciałem powiedzieć 6 słów na temat tegorocznej ROTY.

 

Jordan, Michael, Robertson, Oscar, James, Lebron.

 

Generalnie wiecie już o co chodzi - jeśli Evans zrobi 20-5-5 to nie danie mu tej nagrody będzie największym skandalem XXI w. w NBA jeśli chodzi o nagrody. Curry ma dobre 2 miesiące i gra po 48 minut w dobrym systemie żeby produkować statsy. Jennings ma 55-pts i grę w play-off którą zawdzięcza trenerowi, centrowi, obronie zespołu i sobie - w tej kolejności. Evans jest napierdalaczem od meczu nr 1 - tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu, gra ciągle to samo, a nawet jest coraz lepszym kreatorem.

 

Jeśli ktoś uważa że Evans w przeciwieństwie do Jenningsa czy triple-double Curry'ego nie zrobil nic spektakularnego - game winner przeciwko Bucks, gw przeciwko Denver, gw w obronie przeciwko Arenasowi, powrót z -33 i wygrana w Chicago.

 

Evans zrobił w tym sezonie wszystko czego można wymagać od debiutanta - statsy, triple-double, wielkie mecze przeciwko najlepszym PG tej ligi, równa forma przez cały sezon, 20-5-5, wreszcie bilans Kings którzy bez Martina wygrali 20-kilka meczy pomimo że powinni wygrać w okolicach 15. A wszystko to w cieniu lata kiedy wszyscy pisali o fatalnym drafcie Kings którzy nie wzięli idealnie pasującego do zespołu Rubio.

 

ai3 pisze o wpływie na wyniki - ok.

Wyobraźcie sobie Jenningsa w ekipie gdzie pod koszem jest Hawes i Thompson, poza tym główne twarze to Casspi, Green i Udrih.

Teraz wyobraźcie sobie Evansa w drużynie z drugim najlepszym C NBA, COTY i doskonale dobranym pod zawodników systemem.

 

Nikt nie powinien dostać nagrody za to że znalazł się w dobrym miejscu w dobrym czasie. Dziękuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze to nie wiedzialem ze Milwaukee bez Villanuevy, bez Jeffersona i bez Seesionsa no i bez Redda

ale za to z Ilyasova i Delfino to jest trafic w dobre miejsce w dobry czasie

nie robcie sobie jaj

duzo nalezy sie Hammondowi, Skilesowi i Bogutowi ale ja ogladalem ten team i oni nie mieli poza Bogutem do czasu Salmonsa innego ofensywnego zawodnika

o czym wy wogole mowicie, szkdoa ze nie napiszecie ze gral na Wschodzie nie na Zachodzie, on nie pryzszedl do Detroit w 2004 tylko do Milwaukee Bucks

czemu Holiday nie poprowadzil Sixers do playoffs, czemu Collison nie utrzymal Hornets przeciez wchodzili do playoffs w momencie kontuzji Paula, czemu Tyreke Evans nie prowadzil Kings ciagle na tym samym poziomie co przez pierwszy miesiac ?

o czym wy wogole mowicie

k**** Tyreke Evans ma najlatwiejsza robote pod sloncem , zostal okrzykniety zbawicielem swiata, moze sobie robic co chce, nie ma pozycji, jest 82 mecze na treningu, wygraja to fajnie przegraja to nic sie nie stalo, zadnej odpowiedzialnosci ciagle sobie robi co chce i probuje

nie rozumiem jak mozna nie zrozumiec tej subtelnej roznicy

Jennings tymczasem jak zjebie albo mu nie idzie, siada na lawie i zastepuje go Ridnour, nie rzuca, skupia sie na czym innym

wygrywanie wiaze sie z dobra gra, jest powod dla ktorego zawodnicy nie osiagajacy nic nie wchodza do HoF

jest powod dla ktorego ludzie nabijaja sie z Vince'a czy McGradyego

Iguodala robi zajebiste staty, Granger David Lee powiedzcie mi tylko co z tego ?

czemu te wykurwiste staty nie przekladaja sie na zwyciestwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dostrzegasz tak subtelną różnicę w rozegranych spotkaniach Boguta?

36 meczy w poprzednim sezonie.

i 69 do teraz?

A ten cały Redd to popierdółka była w obecnych rozgrywkach zabierał rzuty pod siebie partoląc niemiłosiernie przecież z nim ich wyniki były dużo gorsze. Jego kontuzja okazała się bardziej pomocna niż szkodliwa bo na obwodzie bucks nie mieli dwóch słabych defensorów, tylko jednego. a przejście Salmonsa dodało im tak jak mówisz brakującej opcji w ofensywie, bo bez tego Bucks już nie byli rewelacją rozgrywek i obniżali swoje loty. Bogut to klucz. potem jest cała reszta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze to nie wiedzialem ze Milwaukee bez Villanuevy, bez Jeffersona i bez Seesionsa no i bez Redda

ale za to z Ilyasova i Delfino to jest trafic w dobre miejsce w dobry czasie

nie robcie sobie jaj

brak Villanuevy, Jeffersona, Sessionsa i Redda to wzmocnienie. (tylko RJ gral na poziomie ktory pomagal zespolowi, ale zaden z niego difference maker; reszta po prostu jest slaba i lepiej ich nie miec w druzynie). Ilyasova i Delfin graja bardzo przyzwoite sezony i sa ponadprzecietnymi starterami IMO.

 

wygrywanie wiaze sie z dobra gra, jest powod dla ktorego zawodnicy nie osiagajacy nic nie wchodza do HoF

po pierwsze to nie jest prawda. wygoogluj: George Gervin AKA "defense is for those who can't score" i Pete "5 strat na mecz w wielu sezonach + nie potrafie byc wydajnym scorerem" Maravich.

 

po drugie HOF jest zalosne. Bill Bradley sie tam znajduje a byl ponizej przecietnym starterem. do HOF poszedl tylko dlatego ze byl w Princeton i byl to fajny storyline - kujonek z Princeton, w dodatku bialy, zwyciezca w karierze i wszedl do HOF. Bradley < Reddick w obecnej formie EASILY. poza tym teraz DJ ma wejsc do HOF a taki Moncrief jest od niego lepszy w kazdym elemencie gry, w niektorych majac wielka przewage... ale DJ gral w Bostonie z Larry Birdem i byl czescia rywalizacji LAL-BOS wiec jest w HOF.

 

jest powod dla ktorego ludzie nabijaja sie z Vince'a czy McGradyego

chyba sobie to wrzuce do sygnaturki po napisaniu tego posta. bedzie fajnie wygladalo po tym jak Jennings dostanie sweepa w PO :D

 

Iguodala robi zajebiste staty, Granger David Lee powiedzcie mi tylko co z tego ?

czemu te wykurwiste staty nie przekladaja sie na zwyciestwa

jest mnostwo graczy, robiacych zajebiste staty, ktore nie przekladaja sie na zwyciestwa. ta trojka nie nalezy do tej grupy.

 

Indiana 2010

z Grangerem -2.0

bez Grangera -8.5

roznica +6.6

 

statsy Grangera przekladaja sie na impact, to nie jego wina ze gra w druzynie patalachow, ktorzy bez niego byliby niewiele lepsi od Netsow (historycznych Netsow powinienem dodac, bo ostatnio za malo uzywalem tego slowa).

 

NYK 2010

z Lee -2.3

bez Lee -4.2

roznica +1.9

 

Lee polepsza gre swojego zespolu. jest to mniej wiecej 5 zwyciestw (?) na przekroju calego sezonu roznicy. czy jest all-star caliber ? nie. czy jest dobrym zawodnikiem, ktorego nikt niepowazny nie traktuje jako impact playera ? yup. tutaj jednak mozna sie klocic ze jego boxscore stats nie odzwierciedlaja prawdziwej wartosci - z drugiej strony jego impact bylby wiekszy gdyby gral na swojej naturalnej pozycji.

 

76ers 2010

z Iguodala -4.7

bez -5.5

roznica +0.8

 

statsy Iguodali nie przekladaja sie na zwyciestwa w tym sezonie... jednak przez praktycznie cala reszte kariery mial niezly impact (~ +3.0 roznicy). moze to wynikac z malej probki... moze to wynikac z braku motywacji w tym sezonie.

 

oczywiscie +/- ma swoje wady, ale ogolnie to ciezko akurat tych 3 nazwac stat-padderami (moze poza obecnym Lee, ale ciezko miec impact grajac na nienaturalnej pozycji).

 

zawodnicy ktorych boxscore stats przecenialy moim zdaniem:

Wilt Chamberlain

Pete Maravich

Dantley

John Stockton

Iverson

 

kazda dekada ma swojego przedstawiciela w ten sposob :wink:

 

obecnie przeceniani w boxscore:

Rondo

Melo

praktycznie kazdy teammate Nasha

cale GSW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duzo nalezy sie Hammondowi, Skilesowi i Bogutowi ale ja ogladalem ten team i oni nie mieli poza Bogutem do czasu Salmonsa innego ofensywnego zawodnika

I przed przejściem salmonsa wcale jakoś prze idealnie nie było. To z nim mają wynik 18-6 bez niego 24-28. Jak sobie odejmiesz sam początek( a wiemy jak się gra w listopadzie) kiedy jennings wymiatał i zrobili 8-3 to po spuszczeniu przez niego z tonu albo bardziej powrocie do normalnej gry do przyjścia Dżona mają 16-25, też żadna rewelacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czlowieku co ty gadasz o Dennisie Johnsonie, nic o nim nie wiesz,a wypowiadasz sie jakbys zyl w latach 70-80 i chodzil na mecze Sonics i Celtics

Dennis Johnson to byl najlepszy niski obronca lat 70-80, zdobyl 3 mistrzostwa, byl MVP finalow z Sonics i ogolnie huja wiesz bo widziales jeden meczyk ze sport-scene po czym okresliles jego cala kariere

 

Bill Bradley gral podobnie jak w Walton w druzynie grajaca najczystsza zespolowa koszykowke i kolejnym razem huja wiesz bo huja widziales i huja przeczytales

 

co to zmieni ze Bux dostana sweepa ? wiadomo ze dostana, bez Boguta nie weszli by do playoffs

Bogut to inny temat ale to obecnie taki Pierce z lat 03-07 - wsadzcie go do dobrej druzyny a zrobi mistrzostwo

 

wez daj cala liste +/- to sie posmieje i zobacze od kogo ten Lee/Iguodala i Granger sa lepsi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po drugie HOF jest zalosne

Ty oczywiscie wiesz lepiej kto powinien a kto nie b yc HoFem...

 

zawodnicy ktorych boxscore stats przecenialy moim zdaniem:

Wilt Chamberlain

Pete Maravich

Dantley

John Stockton

Iverson

znaczy wg. Ciebie nie byl najlepszym podajacym w lidze bo wlasnie to wynika z jego statsow?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.