Skocz do zawartości

Sacramento Kings 2025/26 - wiwat dla Vivka za....


wiLQ

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Robaq napisał(a):

Powiedzmy tak, wszystkie te dziady jak Rozan, Lavine, czy Russel mogą zrobić jedno po prostu przyciągnać kibiców na trybuny, czy ew. zwiększyć zainteresowanie mediów/ ligi Kingsami i może w tym jest jakaś metoda, jakiś plan. 

No nie wiem, Westbrook generuje jakis engagement, ale to glownie lowlighty i drama.

LaVine i DDR raczej nikogo nie interesuja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zasady zgodzę się, z tą różnicą, że jak DDR przychodził to było trochę zamieszania. Jak była drama Fox = LaVine było zamieszanie i teraz znowu jest zamieszanie w związku z Russelem, więc w pewien sposób to działa. 

Sab, Murray i resztą nie jest tak medialna, więc w tym jest taka metoda, że jest to jakieś budowanie zainteresowania. Ale tak jak mówię ja się nie spodziewam wiele po tym sezonie Kingsów a top5 picku bym chętnie przyjął bo awans znowu do PI żeby dostać w I lub II meczu to nie ma sensu.  A jeśli by jeszcze udało się mimo wszystko zrobić trejd tych młodych za picki to tym bardziej warte rozważenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Robaq napisał(a):

Co do zasady zgodzę się, z tą różnicą, że jak DDR przychodził to było trochę zamieszania. Jak była drama Fox = LaVine było zamieszanie i teraz znowu jest zamieszanie w związku z Russelem, więc w pewien sposób to działa. 

Sab, Murray i resztą nie jest tak medialna, więc w tym jest taka metoda, że jest to jakieś budowanie zainteresowania. Ale tak jak mówię ja się nie spodziewam wiele po tym sezonie Kingsów a top5 picku bym chętnie przyjął bo awans znowu do PI żeby dostać w I lub II meczu to nie ma sensu.  A jeśli by jeszcze udało się mimo wszystko zrobić trejd tych młodych za picki to tym bardziej warte rozważenia.

Jesli jest tak jak mówisz z tym kontraktem DeRozana to może jakiś contender się na niego skusi. Bardzo bym chciał dla niego tytuł, należy się jak psu buda za tyle lat regularnie dobrej gry i praktycznie bez opuszczania meczy. 
może za kuminge, skoro byliście nim zainteresowani?  

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy mecz w sezonie obejrzany, wnioski są takie, że tam wiele się nie zmieniło. 

Potrafią prowadzić przez 3/4 spotkania, by się obsrać na miętowo w ostatniej kwarcie i mieć pełne gacie. Nadal tam mocne dziury pod koszem. Eubank to żart i tak jak ktoś tutaj wspominał, to jest gracz na 5 minut meczu, a nie na pierwszego zmiennika Sabonisa.  Nie do końca rozumiem granie Eubankiem w sytuacji gdy masz Jonesa i Raynauda, czyli młodych, którzy powinni łapać minuty, nabierać doświadczenia. Ten sezon i tak jest spalony, a gramy 15 minut Drew. 

Schroder jest daremny, Russel jest fajny i naprawdę daje dobry impact. Carter pokazał się z bardzo dobrej strony, podobnie jak Ellis i powinni grać więcej, ale chyba Christie nie lubi ich razem na boisku. 

Monk powoli traci swoją magię. 

No i ja sobie mogę narzekać, że sędziowanie przeciwko Kings to wiadomo. SGA może naprawdę dużo. Poza tym, że jest świetny, to wiadomo, że takim zawodnikom więcej można. Jak Ellis został do niego przylepiony to nagle Shaiowi zrobiło się ciężko, ale Christie postanowił ułatwić sprawę i Ellisa zdjąć. 

No także ja się po tym sezonie spodziewam naprawdę picku top7. I powolnego czyszczenia składu ale obawiam się, że to nie będzie w głowach zarządu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Robaq napisał(a):

Monk powoli traci swoją magię.

Oj to chyba kwestia meczu bo z Jazz na przełomie 3 i 4 kwarty szalał  i tylko dzięki niemu Kings nie przegrali z Jazz które w tym meczu pudłowało na potęgę. OStatni mecz to jedyny którego nie widziałem ale Kings mają problem jak tylko ktoś ich przyciśnie w obronie. Od razu się gubią. a w obornie sami są tragiczni.. Chyba poza Szrederem. On cos tam jeszcze potrafi. Rezta niesstety strasznie się gubi w rotacji defensywnej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to kwestia meczu. Ale z drugiej strony przy LaVine i DDR oraz Russelu gdzieś tam jego magic touch jest mniej widoczny. Tak zdecydowanie to co zrobili w ostatnich minutach OKC w obronie to była poezja. Tam nie było czystej pozycji do rzutu. A nikt nie wziął na siebie ciężaru, jedyny który próbował to DDR no ale pudłował pod presją.  Ja bym zdecydowanie ten sezon spisał na straty grał młodymi, czyścił salary, ale obawiam się, że tam Vivek Randavie będzie myśłał, że jesteśmy w stanie wyciągnać Play In ,  że odpaść w pierwszym meczu to już inna sprawa.

 

 

A co do fauli

 to tutaj faulu np. nie było

https://x.com/Fullcourtpass/status/1983355638001303900

Edytowane przez Robaq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod warunkiem, że jednak Kings nie tankują. 

Powiedzmy sobie szczerze LaVine to był mus. I trzeba czekać jak jego kontrakt w 2027 wygaśnie. 
Ja tam bym przytankował 26 i 27 - przecież Kibice są do tego przyzwyczajeni. Może nawet w 27' odpuścił Saba.  A tak to - tak jak mówiłem przynajmniej to robi jakiś movement wśród kibiców, którzy mogą ogladać Russ - DDR-Zach-Sab, a nie Ellisa, Cartera 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.