Grzechu Opublikowano 8 Lipca Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 1 godzinę temu, DRK napisał(a): Klintman ubiegły sezon mocno bezobjawowy, tylko osiem występów, tylko w jednym punktował (akurat w tym samym co Smith) ale od razu career high wywindował na 15 pkt. On praktycznie cały sezon stracił, bo wpierw z pół roku był kontuzjowany, a potem nie za bardzo miał kiedy grać, jak Pistons walczyli o PO. A chłopak fajnie się zapowiadał, może teraz coś pokaże 2 godziny temu, DRK napisał(a): Harris i nie bardzo wiadomo kto dalej. Gdzieś czytałem, że Ausar pracuje w wakacje nad siłą (mam nadzieję, że nad trójką też) i może być na PF przymierzany. Tylko kto wtedy na SF Harris to bardziej tweener niż PF, więc w zasadzie Pistons nie mają ani jednego dużego PF. Dużo czasu na skrzydłach można zapchać trójką Ausar, Holland, LaVert, ale fajnie byłoby mieć w odwodzie kogoś większego, jak z drugiej strony wyjdzie taki Giannis, Porzingis czy inne wysokie monstrum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DRK Opublikowano 9 Lipca Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lipca (edytowane) Światło dzienne ujrzały szczegóły trzyletniej umowy Robinsona. Wcześniej chodziły ploty, że pierwszy rok gwarantowany 100%, drugi 50%, trzeci 0%. I to już było niezłe Tymczasem jest ona jeszcze korzystniejsza dla organizacji: that Duncan Robinson got on his new deal with Detroit via sign-and-trade (Twitter link via Gozlan). Robinson’s three-year deal has a declining structure and offers few guarantees after the first year — just $2MM of his $15.99MM salary in 2026/27 is guaranteed, and his entire $15.15MM salary for ’27/28 is non-guaranteed. Z początkowych 48/3 praktyczniejsze robi się 16/1. Langdon nie blokuje sobie płynności finansowej. A jeśli również sportowo Robinson się sprawdzi (oby) to niech spokojnie wypełni umowę nawet do końca. Z uwagi na swój nie nadzwyczajny skill defensywny powinien stworzyć nierozłączną parę ze Stewartem w second unit. Isaiah bardziej niż Duren połata mankamenty Duncana w obronie. Edytowane 9 Lipca przez DRK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzechu Opublikowano 9 Lipca Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 22 godziny temu, DRK napisał(a): Gdzieś czytałem, że Ausar pracuje w wakacje nad siłą Wyciekły pierwsze zdjęcia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 9 Lipca Udostępnij Opublikowano 9 Lipca To o Durena nie pytam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DRK Opublikowano 9 Lipca Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lipca Dobra, siłki może już starczy Teraz niech idzie na trening rzutowy do Vinsona trójkę szlifować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 9 Lipca Udostępnij Opublikowano 9 Lipca Piłka może nie wytrzymać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DRK Opublikowano 13 Lipca Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca Magia jerseya z nr 5 działa. Holland skradł Beasleyowi koszulkę chyba razem ze skillem. Ron ledwie w tym tygodniu skończył 20 lat, ale wśród rówieśników z SL wygląda na profesora. Albo przynajmniej starszego brata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DRK Opublikowano 16 Sierpnia Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia (edytowane) W Motown ostatnimi czasy jak w polskim filmie - nuda, nic się nie dzieje. Co do ewentualnych extension dla Durena i Iveya Langdon trzyma karty mocno przy sobie. Cisza. CSI Detroit w sprawie Beasleya głucho milczy. Może nie ma mocnych dowodów Malik ma problemy lokalowe, bo za długi wynajmujący go chce wyeksmitować, a może już to zrobił. Beasley chyba zbytnio się tym nie przejmuje, bo ponoć podróżował po Europie. Podpisano trzech two- wayów i na dokładkę Javonte Greena na rok za minimum zapewne. Z ciekawszych rzeczy to jest nowy terminarz i zaczynamy najciekawiej kibicowsko jak tylko można, bo meczem z Bulls w Chicago. W poprzednim sezonie Pistons oba mecze w Chicago grali jeden po drugim tuż przed ASG i spuścili mocny łomot Bykom. W jednym z meczy było 71-29 po 1H. Ale paradoksalnie to wyszło tylko Bulls na dobre, bo po ASG już się ogarnęli i wykręcili całkiem dobry bilans 17-11 do końca sezonu. Nie ma to jak motywacja. Sezon ogórkowy w pełni, a że jako założyciel wątku roszczę sobie prawa do funkcji naczelnego arcykapłana propagandy Pistons na forum pozwolę sobie wrzucić coś takiego. Stare i polskie, ale da się przeczytać. Wiadomo, większość o Pistons ,,co to nie my " , ale jest też przypomnienie ciekawostek z rywalizacji w PO z Celtics Birda, Bulls Jordana i Lakers Magica z przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. https://probasket.pl/historia-nba-bad-boys-dwunastu-apostolow-zla-czesc-pierwsza/#goog_rewarded Jak ktoś jeszcze wytrzymał jest też część druga https://probasket.pl/historia-nba-bad-boys-dwunastu-apostolow-zla-czesc-druga/ Edytowane 17 Sierpnia przez DRK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DRK Opublikowano 22 Sierpnia Autor Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia W dniu 16.08.2025 o 07:53, DRK napisał(a): CSI Detroit w sprawie Beasleya głucho milczy. Może nie ma mocnych dowodów No i wykrakałem https://www.hoopsrumors.com/2025/08/malik-beasley-no-longer-target-of-federal-investigation.html Kibicuję, aby Beasley w nadchodzącym sezonie ponownie przywdział trykot Tłoków. Langdon do roboty, trza jakiś majstersztyk zrobić. 7,2 mln za jednoroczny deal Trajan może Malikowi zaoferować. Dwa razy mniej niż było planowane, ale z uwagi na obiektywne wcześniejsze trudności może się dogadają. Jest Robinson, ale i tak potrzebujemy większej siły ognia zza łuku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiLQ Opublikowano 25 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia W dniu 2.07.2025 o 10:18, wiLQ napisał(a): Jak dla mnie to jest najwazniejsze pytanie na ten sezon, czy Duren i Ivey stanowia core zespolu na lata czy czas ich sprzedac przed nowym kontraktem? Zwlaszcza uwzgledniajac wygasajacy kontrakt Tobiasa mogliby sie udac na jakies grube zakupy... Hmmm, dopiero teraz ktos zauwazyl podejrzane zaklady z sezonu 2023-24??? Przeciez gdyby to oglosili 2 tygodnie pozniej to Malik mialby dodatkowe 40+ baniek na koncie... W dniu 6.07.2025 o 14:03, DRK napisał(a): Władze ligi zawczasu dały cynk Pistons, aby zbytnio nie spieszyć się z podpisywaniem umowy z Malikiem While news of the federal investigation into Malik Beasley for gambling allegations didn’t go public until June 29, the NBA reached out to the Pistons “several” days before free agency opened to let the club know about it, per Mike Vorkunov, Jon Krawczynski, and James L. Edwards III of The Athletic. The two sides had been in talks on a three-year, $42MM contract that would’ve included a third-year team option, but it now seems unlikely that any team would move forward on a deal with Beasley until that investigation is resolved (assuming he’s cleared). W dniu 8.07.2025 o 10:27, wiLQ napisał(a): To wyjasnia skad timing. Czyli sledztwo bylo na tyle zaawansowane, ze juz wiadomo iz skonczy sie zle dla Malika. Szkoda chlopa bo akurat zapracowal na fajny kontrakt. I ostatecznie skonczylo sie bez zadnego oskarzenia?!? To podwojnie porabane... FBI jest mu winne z 40 M$? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chytruz Opublikowano 25 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia (edytowane) 14 minut temu, wiLQ napisał(a): I ostatecznie skonczylo sie bez zadnego oskarzenia?!? To podwojnie porabane... FBI jest mu winne z 40 M$? Ogladało się trochę amerykańskich seriali - jest też opcja, że zarzuty zniknęły, bo poszedł w koronę. #stopsześćdziesiątkom Edytowane 25 Sierpnia przez Chytruz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DRK Opublikowano 3 Września Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września Wciąż nie wiadomo jak zakończy się tegoroczna wolna agentura dla Beasleya. Źródła Pistons milczą. Można jednak domniemywać, że szanse na powrót Malika w przyszłym (już nie tak odległym) sezonie do Pistons nieco wzrosły. Choć nadal nic pewnego. Przekornie można powiedzieć, że Beasley wrócił już do Detroit. Na razie jako do miejsca zamieszkania. https://eu.detroitnews.com/story/sports/nba/pistons/2025/09/03/malik-beasley-back-in-detroit-repairing-finances-amid-nba-gambling-probe/85952199007/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DRK Opublikowano 16 Września Autor Udostępnij Opublikowano 16 Września Mini updejcik. Na dwa tygodnie przed początkiem preseason jedyne wątki dotyczą Beasley-dramy. Liga wszczęła własne śledztwo dotyczące rzekomego obstawiania przez Malika własnych występów. Rzekomo idzie bardziej w stronę not guilty niż guilty. Jednym z zarzutów są wzmożone obstawiania zakładów na wynik poniżej 2,5 zbiórki Beasleya w jednym z meczów (gdy ten grał jeszcze w Bucks). Tyle, że on w tamtym meczu miał 6 zbiórek. Jakoś strasznie mocno ten zarzut nie wygląda. Gdyby wszystkie wobec Beasleya zarzuty(bo ten nie jest jedyny) wyglądały równie poważnie to karą nie powinna być zbyt okrutna. A może zostanie całkowicie uniewinniony? Z drugiej strony jeśli Liga dopatrzyłaby się naruszenia przepisów i nałożyła kary meczowe/wykluczenie na Beasleya to czy nie zawiesiłaby sobie zbyt wysoko poprzeczki na proporcjonalne kary za obecne nieprawidłowości w LAC? No, chyba że na Beasleya faktycznie są mocne dowody na przewiny. Ale nie wydaje mnie się. Zobaczmy. Pewnie wkrótce bo sezon niebawem. A poniżej kolejna okruszyna dla zgadywaczy, gdzie może ostatecznie trafić Beasley. Ponoć obrazki z pięknej Italii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 16 Września Udostępnij Opublikowano 16 Września Malik mi wygląda na takiego co mógł obstawić below 2,5 REB i zrobić 6. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 16 Września Udostępnij Opublikowano 16 Września Wyskoczyło mi na IG: Przez 17 lat papiestwa Franciszka, Detroit Pistons nie wygrało ani jednego meczu PO Wygrało po raz pierwszy 21 godzin po jego śmierci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DRK Opublikowano 16 Września Autor Udostępnij Opublikowano 16 Września To prawda. Pistons nie wygrali meczu Play off przez 17 lat (2008-2025) Nie wińmy jednak Franciszka za wszystkie niepowodzenia Detroit On panował dopiero od 2013 roku. Czarna seria rozpoczęła się za pontyfikatu Benedykta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 16 Września Udostępnij Opublikowano 16 Września I tu Papież Polak najlepszy. Tylko pytanie czy wiedział? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DRK Opublikowano 9 Października Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października Tobiasz demonstruje Cadeowi, że lobiki na centymetry to każdy potrafi Cade długo nie mógł wyjść z podziwu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DRK Opublikowano 24 Października Autor Udostępnij Opublikowano 24 Października Jakbym chciał Was oszukać to napisałbym, że Pistons pierwszy mecz potraktowali jako poligon doświadczalny na ile punktów można odpuścić rywala i wrócić do gry. Nieprawda. W 1H ewidentnie nie funkcjonował ani atak ani obrona, a Bulls wyszli na mecz jakby cały czas mieli z tyłu głowy chęć ostrego rewanżu za ciężkie domowe porażki z ubiegłego sezonu. O ile zawsze miałem dużą wyrozumiałość do popisów strzeleckich to nieporadność w obronie + przegranie zbiórki 15 do 30 ciężko strawić. Chicago odjechało więc na +23 pkt. Powrót do remisu w końcówce 4Q nastąpił dzięki obronie (Stewart, Holland na duży plus -bloki przechwyty, grali jakby to był mecz PO). Thompson też dobrze w D, ale chyba oglądał mecz brata w dniu poprzednim (Amen 0/7 3FGM) i nie odważył się ani razu spróbować zza łuku. Z resztą nie musiał nawet patrzeć na brata. Robinson wypadł niewiele lepiej niż Amen. Cade taka se standardowa linijka 23/10/7 przy minimalizacji strat, ale rzutowo 8/24 - to się nie godzi. Otoczenie Durena nie powinno fantazjować o umowie średniej 30 mln za rok. 25mln jak Giddey, Braun czy Daniels to absolutny max (bo jednak liczę , że ten mecz z Bulls to pierwsze koty za płoty w jego wykonaniu). Niech biorą przykład ze Stewarta (15 mln/y średnio)i jego zaangażowania za dwóch albo i trzech. I jeszcze Isaiah najlepszy sharpshoter za łuku we wczorajszym meczu. Do czego to doszło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DRK Opublikowano 30 Października Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października (edytowane) Pięć gier (@Bulls, @Rockets, Celtics, Cavs, Magic) minęło. Bilans zgodny z przewidywaniami 3-2. Jednak oczekiwałem zwycięstwa w Chicago, a porażki w Houston. Ale jak widzę 4-0 Bulls to mniej tamta porażka złości. Ale tylko trochę mniej . Dobrze, że już za dwa tygodnie sposobność do rewanżu. Miałbym w skrócie ocenić kolejno każdy z tych meczy to w skali szkolnej wyglądałoby to tak: -3, 4, 4, 1, +4. Takiej katastrofy jak z Cavs to dawno nie widziałem. Zogniskowały się jak w soczewce w tym meczu wszystkie kłopoty w ofensywie. W poprzednich meczach Pistons też źle radzili sobie w ataku ale tu przeszli samych siebie. 26 strat, nikt z S5 nie trafił więcej niż trzy razy, źle z linii, źle z gry, cały czas słabość 3FG, Cade nie radzący sobie z podwojeniami, Mitchell wyluzowany i nie do zatrzymania skończył na +38. Na siłę szukając pozytywów to lepiej raz dostać blow out 30 pkt niż 30 razy przegrać jednym punktem. Marna to pociecha. W NBA dobre jest to, że za dwa dni jest kolejny mecz. Dziś spotkały się dwie drużyny, które wcześniej miały kłopot w ataku. Początkowo wydawało się, że to Magic się przełamią. W 1Q grali na 60% FG w tym 5/9 za trzy. Nie chcieli zwolnić do przerwy i mieli 10/19 3FG. Aż ciężko uwierzyć bo w poprzednich całych meczach trafiali 8, 3, 8 i 12 razy. Nie ma to jak się na Detroit akurat przełamać. Ale tyle było tego dobrego dla Magic. Na szczęście pod koniec 2Q Suggs obudził Cadea. Suggs- przy próbie minięcia CC -uderzył go w okolice prawego oka, arbitrzy nie uznali tego za faul, a kończący wejściem gracz Magic został sfaulowany. Okropnie wesoły był Magik na linii osobistych. Cadowi zrobiła się opuchlizna i zaczerwieniło się to oko. Trochę się wściekł. Ale chyba tego właśnie było mu trzeba. Pierwszy raz w sezonie zagrał jak na gracza All NBA przystało. I wywarł na Suggsie srogą pomstę. Edytowane 30 Października przez DRK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się