Portland Trail Blazers 2025/2026 - nowa nadzieja sequel

[wiLQ]

8 godzin temu, BMeF napisał(a):

 

Nie wspominając, że Bucks oddali Jrue i picki za Lillarda po to, żeby po dwóch latach Blazers mieli Jrue, Lillarda i picki. XD  

Brzmi to zabawnie, ale teraz to juz duzo gorsze wersje tych samych nazwisk.

8 godzin temu, BMeF napisał(a):

Eee, to jest <MLE i (dosłownie) średnie salary w NBA. 

Kozacka sprawa, bardzo fajna historia.

[...]

Typ dostał kontrakt na poziomie top130 gracza w lidze, zakładam, że jest szansa, że będzie sportowo gdzieś w okolicach Kelly Olynyka, Jarreda Vanderbilta, Bogdana Bogdanovicia i Dennisa Schrodera nawet po Achillesie. 

A jak nie będzie, to i tak całościowo fajna sprawa dla Blazers, Lillard mógłby swobodnie iść poringczejsować, a dostali go za drobne, top veteran w szatni, kibice zadowoleni, możliwe, że najlepsza historia jaka czeka Blazers przez następne 2-3 lata, a możliwe, że jeszcze coś pokaże.

Win-win.

Tu nie chodzi o sama pensje, ale kto by mu dal chociaz zblizona oferte do takowej???

7 godzin temu, Pepis21 napisał(a):

NTC dla kontuzjowanego gracza 35-letniego gracza, który najpewniej w przyszłym sezonie nie wróci a jak wróci to nie wiadomo w jakiej formie to jest jakiś śmieszny żart. Przecież jak się Lillard okaże zwłokami to nie dadzą rady go wytransferować chyba, że znajdzie się jakiś contender skłonny go wziąć a Dame pójdzie za pierścieniem.

O ile sam powrot rozumiem to warunki faktycznie sa kontrowersyjne...

2 godziny temu, nizina napisał(a):

Blazers są na sprzedaż. Wraca do klubu  legenda, top3 gracz w historii organizacji.  Nawet  gdyby Lillard mial już nie zagrać ani razu przez te 3 lata, to biznesoweo i tak się ta nowa umowa spłaci po wielokroć. 

... ale to jest ciekawa uwaga, jesli ten ruch zwiekszy wartosc sprzedazy o 50M$ to byloby warto niezaleznie od innych czynnikow.

[ignazz]

Lillard dostanie całą wypłatę z poprzedniego kontraktu bo Bucks zrobili waved a nie wykup więc trochę niewytłumaczalne to podbicie extra kasy. Tym bardziej że długo nie będzie grać. Dziwne to jest że wartość spada sportową do 2-3% a kontraktu przybywa extra 30-40% 

Uwaga o inżynierii finansowej trafna 

Może klub sprawdził billing sprzedaży koszulek i zrobili fifty fifty 

[nizina]

46 minut temu, wiLQ napisał(a):

 

Tu nie chodzi o sama pensje, ale kto by mu dal chociaz zblizona oferte do takowej???

 

Wg Charanii miał na stole kilka ofert od kontenderow o zbliżonej wartosci finansowej. Wszystko wskazuje na to że wybrał  rodzinę, dzieci zadomowione w Portland

[LeweBiodroSmoka]

to akurat nie dziwne, że inne kluby chciały się licytować i dać sporo

choć ciężko jest uwierzyć, że kilku contenderów dawało zbliżone warunki nie wiedząc nawet kiedy może wrócić do gry, 3letnią umowie z PO to raczej można między bajki włożyć

zresztą ilu contenderów ma na dziś 10M+ wolnego capspace?

Edytowane wczoraj o 07:43 przez LeweBiodroSmoka

[RonnieArtestics]

2 godziny temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

zresztą ilu contenderów ma na dziś 10M+ wolnego capspace?

Nikt by go nie podpisał za capspace, ale z wyjątku full-MLE sporo teamów by mogło. 

[BMeF]

3 godziny temu, wiLQ napisał(a):

Tu nie chodzi o sama pensje, ale kto by mu dal chociaz zblizona oferte do takowej???

Biorąc pod uwagę, że Lillard byl w tym sezonie allstarem, to ktoś by się pewnie skusił, a nawet jakby się nie skusił, to w scenariuszu 'Lillard za minimum' było kilkanaście ciekawszych teamów od Blazers. 

A jeszcze biorąc pod uwagę, że to będzie pewnie największe story dla Blazers przez następne 2-3 lata (tj. sprzedadzą na tym dodatkowe bilety/koszulki/dostaną bonusowy coverage w mediach), a worst case scenario to strata tego Luke'a Kennarda do rotacji, to już w ogóle pasjonujące, że to jakiś punkt dyskusji. 

[Behemot]

Ależ tu niektórzy marudzą.  14 mln za gracza tego formatu to są psie pieniądze, nawet gdyby zaliczył spory zjazd. 

Lillard za 2 lata będzie miał tyle lat co Curry teraz. W najgorszym razie zastąpi po powrocie spacing Simonsa za połowę jego kasy. Mentoring i leadership już od tego roku gratis. A przy okazji jaka piękna historia.

Edytowane 23 godziny temu przez Behemot

[wiLQ]

4 godziny temu, nizina napisał(a):

Wg Charanii miał na stole kilka ofert od kontenderow o zbliżonej wartosci finansowej. Wszystko wskazuje na to że wybrał  rodzinę, dzieci zadomowione w Portland

 

1 godzinę temu, BMeF napisał(a):

Biorąc pod uwagę, że Lillard byl w tym sezonie allstarem, to ktoś by się pewnie skusił, a nawet jakby się nie skusił, to w scenariuszu 'Lillard za minimum' było kilkanaście ciekawszych teamów od Blazers.

Zadna inna druzyna nie mogla mu zaoferowac no-trade i bliskosci do rodziny, wiec Blazers zaoferowali... wiecej gwarantowanej kasy niz inne druzyny i player option.
Gdzie tu sens i logika? Tzn ze strony Blazers bo Lillard to wlasnie powymiatal.

50 minut temu, Behemot napisał(a):

Ależ tu niektórzy marudzą.  14 mln za gracza tego formatu to są psie pieniądze, nawet gdyby zaliczył spory zjazd.

36-letni gracz po zerwanym Achillesie ma wieksze szanse nigdy nie zagrac nastepnego meczu niz byc na poziomie Allstara [jak rozumiem to sie kryje pod "tego formatu"].

53 minuty temu, Behemot napisał(a):

Mentoring i leadership już od tego roku gratis. A przy okazji jaka piękna historia.

Nie nazwalbym 14 baniek za stracony sezon "gratis" ;-]

O ile rozumiem ten ruch ze strony emocjonalno-PRowej to takie konkretne warunki powoduja iz to jest strzal w stope sportowo.

[Vice-rezerwa-rezerwy2]

1 godzinę temu, Behemot napisał(a):

Lillard za 2 lata będzie miał tyle lat co Curry teraz. W najgorszym razie zastąpi po powrocie spacing Simonsa za połowę jego kasy. Mentoring i leadership już od tego roku gratis. A przy okazji jaka piękna historia.

gosciu wraca do swojego macierzystego klubu chwile potem jak z niego odszedł  w ktorym nic nie wygral z klubu ktory rozlozyl jego kontrakt bo nie widzial w nim przyszlosci

do tego podpisuje w PTB gdy jest w trakcie leczenia ciezkiej kontuzji i huj wie w jakim stanie wroci

masz racje piękna historia 

its bjutiful 

 

Edytowane 22 godziny temu przez Vice-rezerwa-rezerwy2

[LeweBiodroSmoka]

3 godziny temu, RonnieArtestics napisał(a):

Nikt by go nie podpisał za capspace, ale z wyjątku full-MLE sporo teamów by mogło. 

ale ja mówię o contenderach, zresztą te rozmowy toczyły się ze dwa tygodnie wcześniej, naprawdę wierzymy, że Dame dostał od kilku potentatów takie oferty i nic się nawet o tym nie mówiło?

2 godziny temu, Behemot napisał(a):

Ależ tu niektórzy marudzą.  14 mln za gracza tego formatu to są psie pieniądze, nawet gdyby zaliczył spory zjazd. 

raczej nikt nie mówi, że sam ruch jest zły, ale już pisanie, że to psie pieniądze w momencie gdy on dostanie przynajmnie 14M za sam czas leczenia, po czym może się okazać, że nie jest już graczem na poziomie startera... a będzie się domagać gry w S5, bo to przecież Lillard

2 godziny temu, Behemot napisał(a):

Lillard za 2 lata będzie miał tyle lat co Curry teraz

co to za logika, ile achillesów zerwał Curry?

2 godziny temu, Behemot napisał(a):

Mentoring i leadership już od tego roku gratis.

oj tak, ten jego mityczny leadership, gdzie ostatecznie wymuszał transfer z matecznego klubu i do tego żądał transferu wyłącznie do określonej franczyzy, a gdy już został wysłany do Bucks, to tam zgrywał załamaną i pokrzywdzoną przez los sierotę 

teraz wraca, nie dość, że totalnie połamany, to jeszcze na autorytarnych warunkach, w zasadzie to się dziwię czemu go jeszcze nikt nie ceni wyżej od Duncana, niedościgniony wzór

Edytowane 21 godzin temu przez LeweBiodroSmoka

[Kubbas]

2 godziny temu, Behemot napisał(a):

Ależ tu niektórzy marudzą.  14 mln za gracza tego formatu to są psie pieniądze, nawet gdyby zaliczył spory zjazd. 

Lillard za 2 lata będzie miał tyle lat co Curry teraz. W najgorszym razie zastąpi po powrocie spacing Simonsa za połowę jego kasy. Mentoring i leadership już od tego roku gratis. A przy okazji jaka piękna historia.

Lillard byl kolkiem w obronie nie dorasta Curremu ktory co sezon robil postep, rozbudowywal sie fizycznie, z sezonu na sezon ogolnie broni coraz lepiej

a Lillard wlasnie zerwal achillesa bedac tym kolkiem czyli lepiej nie bedzie

w Bucks byl targetowany non stop, czasy takich kolkow w obronie w nba sie koncza

 

jakby podpisal za nizsza kwote to spoko

[BMeF]

1 godzinę temu, wiLQ napisał(a):

Zadna inna druzyna nie mogla mu zaoferowac no-trade i bliskosci do rodziny, wiec Blazers zaoferowali... wiecej gwarantowanej kasy niz inne druzyny i player option.
Gdzie tu sens i logika? Tzn ze strony Blazers bo Lillard to wlasnie powymiatal.

1. Shams mówił, że byli chętni na MLE dla Lillarda.

2. Blazers są 26-28. wg preseason odds na przyszły sezon.

3. W scenariuszu 'Lillard za nie-MLE' / Blazers traktują Lillarda jak randomowego gracza było kilkanaście ciekawszych teamów od Blazers, więc nawet jak nikt nie chciał mu dać MLE (podobno chciał), to i tak musieli ich przelicytować.

A to wszystko ignorując, że Lillard to top3 najlepszych graczy w historii Blazers, bo w tym kontekście to już kompletne XD z tym narzekaniem, że Lillard-sknera wyłudził <MLE. ;] 

[LeweBiodroSmoka]

9 minut temu, BMeF napisał(a):

więc nawet jak nikt nie chciał mu dać MLE (podobno chciał), to i tak musieli ich przelicytować.

nic nie musieli, przecież wyraźnie widać, że Lillard nie chciał nigdzie indziej iść(skoro tacy Heat nie byli zainteresowani), bo gdyby tak było to by już dawno był w innym klubie, więc jak już to dali się przyszantażować co najwyżej

[MarcusCamby]

25 minut temu, Kubbas napisał(a):

w Bucks byl targetowany non stop, czasy takich kolkow w obronie w nba sie koncza

Taki Trae jest jeszcze gorszy w obronie niż Lillard, a coś ostatnio wieszczyłeś, że to może być sezon, gdzie pokaże wielką moc przy mocnym supporcie

Ogólnie na jakiej podstawie zbudowałeś tą opinie?

Trae, Doncic, Brunson, Booker, LaMelo rozdają w większym lub mniejszym stopniu karty w tej lidze i wciąż ofensywny wymiatacz jest dużo więcej warty od mocnego two-way playera.

[BMeF]

Teraz, LeweBiodroSmoka napisał(a):

nic nie musieli, przecież wyraźnie widać, że Lillard nie chciał nigdzie indziej iść(skoro tacy Heat nie byli zainteresowani), bo gdyby tak było to by już dawno był w innym klubie, więc jak już to dali się przyszantażować co najwyżej

Jakby dostał bieda-warunki od Blazers to może by chciał gdzieś indziej iść, skoro były teamy chętne dać mu MLE? I fakt, że Blazers fajnie potraktowali jedną ze swoich największych legend mógł jednak odegrać rolę, że się dogadali?  

[Kubbas]

1 minutę temu, MarcusCamby napisał(a):

Taki Trae jest jeszcze gorszy w obronie niż Lillard, a coś ostatnio wieszczyłeś, że to może być sezon, gdzie pokaże wielką moc przy mocnym supporcie

dyskusyjna sprawa

Trae chocby w swoim runie do finalow konferencji vs Bucks nie widzialem zeby byl az taka kula u nogi jak zawsze byl Lillard

ale broni slabo to wiadome, a wieszcze ze moze miec run przez to jak zbudowany ma support pod siebie na ten sezon, wrecz idealnie, duzo atletycznych defensywnych wingow dookola, atleci, shooterzy, dunkerzy, tak obudowujesz takiego pg

Cytat

Ogólnie na jakiej podstawie zbudowałeś tą opinie?

Trae, Doncic, Brunson, Booker, LaMelo rozdają w większym lub mniejszym stopniu karty w tej lidze i wciąż ofensywny wymiatacz jest dużo więcej warty od mocnego two-way playera.

Brunson daje dobry effort w obronie, nawet Celtics juz nie bylo tak latwo go targetowac

Doncic jest przynajmniej duzy, ale jak sobie obejrzysz serie z Celtics w finalach, serie z Wolves w 1 rundzie to wlasnie przez to ze byl tyczka obie serie zostaly przejebane

bo byl niesamowita tyczka i nic jego niesamowita ofensywa nie dala rady tego wyrownac

Booker broni, pokazal to w kadrze chocby

Lamelo nic nie rozdaje i on ma spoko size to pomaga

 

 

 

z serii z Minny nikt nie zrobil kompilacji ale spokojnie by mozna taka zrobic

 

ogolnie brak sukcesu Bucks jakiegokolwiek w RS czy PO czy sklejenie jakiegos fajnego runa w RS gdzie by ktos powiedzial, fajnie graja to jest contender

to po czesci zasluga shiftu w NBA jesli chodzi o to jak sie gra

bo z taka tyczka nie da sie duzo ugrac, tyczka do tego bez sizeu, rowniez bez widocznego effortu, bo tu effort jest najwazniejszy

Luka chocby w serii z Minnesota w Dallas pokazal troszeczke effortu i Minny go przestala atakowac po meczu czy dwoch

czym przejebali serie

i byl to blad ktorego nie powtorzyli juz w tym roku atakujac go raz za razem

[LeweBiodroSmoka]

27 minut temu, BMeF napisał(a):

 I fakt, że Blazers fajnie potraktowali jedną ze swoich największych legend mógł jednak odegrać rolę, że się dogadali?

a to ja akurat nie mam wątpliwości, że Blazers nie mieli większego problemu z daniem mu tego siana, zważywszy na bilans zysków i strat, a raczej samych zysków

tylko jedynie, to ładne traktowanie legendy, w momencie gdy ta legenda nie potraktowała ich w decydującym momencie najładniej mi się tu gryzie i w zasadzie tylko to, a już mówienie o tym, że to jedynie 14 baniek za taką gwiazdę, jakieś porównywanie do Curry itd. no.. tego w ogóle nie kupuje, jeszcze gdyby to nie była aż tak ciężka kontuzja i gdybym miał jakąkolwiek pewność, że on na przykład zgodzi się na grę w ławki przy spadku formy sportowej, no, ale nikt z Was chyba też takiej pewności nie ma, jak mniemam

[BMeF]

Odnosiłem się tylko do Lillarda-sknery oraz kiepskiego kontraktu - tak naprawdę to jest win-win, ale low risk - ew. mid reward posunięcie, bo PR i leadershipy to jest bonus, a Blazers całościowo są po prostu w średniej pozycji talentowo-assetowej, ale może picki Bucks będą dobre za parę lat. Lillard tam niewiele zmieni bez względu na to czy będzie dobry czy słaby. 

Chyba, że dalej będzie świetny, ale aż tak dobrze to nie będzie.

[nizina]

Nie przesadzałbym z tym ciężkim rozstaniem Dame z blazers . To była raczej medialna piana niż rzeczywistość. W przeciwnym razie nie zachowalby w portland domu, i nie dogadalby się tak szybko z gm, któremu 2 lata temu podziękował za współpracę. Nikt też nie palił jego koszulek;) 

Portland i Lillard są na siebe skazani. Cena 42mln. Może jak na weterana po ciężkiej kontuzji to dużo, dla ikony klubu, mogącego poprawić wizerunek organizacji, a w przyszłości osoby, która może pomóc w jego zarządzaniu (prezes, wspolwlasciciel, gm) to żadne pieniądze

Dla Blazers organizacji z prowincji posiadanie kogos takiego, postaci rozpoznawalnej w lidze, środowisku to spora wartosc, przekraczajaca te 14mln/y

[LeweBiodroSmoka]

Godzinę temu, nizina napisał(a):

Dla Blazers organizacji z prowincji posiadanie kogos takiego, postaci rozpoznawalnej w lidze, środowisku to spora wartosc, przekraczajaca te 14mln/y

ale ja tego nigdy nie negowałem, sądzę nawet, że i 20 byłoby tu opłacalne

zaczęło się od tego:

18 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

jak na kogoś, kto ma zapewnione tyle hajsu z poprzedniej umowy, to branie NTC + PO i 14M to sporo, jakoś mi się to gryzie z byciem klubową legendą i ikoną

i o to mi w gruncie rzeczy chodzi, to, że kibice czy FO Blazers nie podchodzili do odejścia Lillarda jak Cleveland przy Lebronie, nie świadczy o tym, że Dame zachowywał się fair, przynajmniej w moim mniemaniu jeśli odchodzisz z klubu, którego los masz na sercu to nie wymuszasz wymiany do określonej destynacji, głównie dla własnej wygody i przez przeświadczenie o swojej niesamowitej wartości i klasie sportowej i teraz mamy wg mnie powrót takiej postawy, bo nie ma żadnego powodu aby Lillard akurat od Blazers wymagał takich pieniędzy, ale dobrze wiedział, że tamci nie mają wyjścia i zgodzą się z grubsza na wszystko, także na trzyletni kontrakt z PO i klauzulą NTC

w SM widać zewsząd szał maciny kibiców PTB i ja to zupełnie rozumiem, ale sam mogę na to patrzeć z boku inaczej, co nie zabiera Wam prawa do własnej oceny i świętowania