Utah Jazz 2025/2026

[ignazz]

Teraz, LAF napisał(a):

A gdzie dredziarz czyli JC?

Trudno wycenić czy coś z niego jest ale jeśli tak to tylko gorzej dla Endza Dziuniora 

Może nad Kyle? Gorszy od KL nie jest. Więc downgrade 

[ely3]

7 godzin temu, LAF napisał(a):

W sensie za dwóch graczy rotacyjnych jakby nie patrzeć i spadający szrot dostał Nurkcia czyli rotacyjnego gracza oraz szrot i 2x2rd.

Ale całośc polega na słowie rotacyjni. Jazz rok temu zapłaciło całkiem sporo kar za zasadzanie zdrowych graczy. Liga wprowadziła zasade ,że teraz każda absencja musi być zatwierdzona przez lekarza NBA a nie klubowego. Dlatego Jazz które ma ostatni rok kiedy może stracić wybór na rzecz Thunder postanowiło wyrzucić z rotacji weteranow i będa grać tylko i wyłącznie młodzieżą. Ainge powinien to zrobić kilka lat w wyścigu po Victora a nie trzymać pół roku Conleya. Ok zyskał za niego fajny wybór Lakers ale stracił szansę na mega gwiazdę. 

Poza tym wciąż zapominacie jak w dobie Apronu nagle cenne sie stały TPE.. Hawks za bezcen pozyskało Porzingisa. Po sezonie pewnie będzie wielu chętnych by zejść z podatku i odda dobrego zawodnika albo jakiś wybór pierwszorundowy .

Clarkson ma wartość zerową. Sexton też niewielką. Sexton to fajny ambitny gracz ale za niski na dwójkę a na pozycji nr 1 nie jest dobrym kreatorem i w sumie nawet tam jest za niski. . I obaj kiepsko bronią

Collins ok ten sezon miał niezły ale poprzednie fatalne. Clippers poszli po niego bo uznali ,ze będzie tańszy do przedłużenia od Powella i bardziej im potrzebny do ich rotacji 

Liga teraz mega ceni takich zadaniowców jak Bane czy Mikal ale nie takich słabych obrońców jak Sexton czy Collins. Za Clarksona Jazz nigdy nie miała dobrej oferty tzn może był moment że dostaliby jakieś drugie rundy za niego ale nie słyszałem nigdy. Za Collinsa również nigdy nie było ofert. Z Sextonem to nie jestem pewien . Może były chwile kiedy oddawali Conleya to mogli i jego spieniężyć. Ale trzeba pamiętać ,ze on do Jazz przychodził z bagażem kontuzji i pierwszy sezon w Jazz ledwo co grał 

[wiLQ]

21 godzin temu, LAF napisał(a):

W sensie za dwóch graczy rotacyjnych jakby nie patrzeć i spadający szrot dostał Nurkcia czyli rotacyjnego gracza oraz szrot i 2x2rd. 
 

Ten Collin to nawet nawet zawodnik. Przed pójściem do NBA w meczu 3 vs 5 ( serio serio rzeczy jak z PLK i meczu ze Spójnia , kojarzysz @Koelner ? ) sprawił, że  grającą w przewadze drużyna prawie by go przegrała. 
 

Także tu nie chodzi „tylko” o parę pickow 2rd. 

A o co? Nikt by za nich nie dal pickow pierwszorundowych. Jazz sie pozbyli z rotacji graczy, ktorych tam nie chcieli i tyle.

13 godzin temu, ely3 napisał(a):

Ale całośc polega na słowie rotacyjni. Jazz rok temu zapłaciło całkiem sporo kar za zasadzanie zdrowych graczy. Liga wprowadziła zasade ,że teraz każda absencja musi być zatwierdzona przez lekarza NBA a nie klubowego.

To mi umknelo, a zdecydowanie wyjasnia ruchy Jazz. Podrzucisz jakis link?

[ignazz]

Nie można złych ruchów tłumaczyć karami za usadzanie rotacji. Negocjujesz dobry lub zły deal. To że masz na celu osłabić rotację ok rozumiem unikania kar ale nie mieszajmy dwóch systemów walutowych. To tak jak słabe wybory spurs kiedyś bym oceniał jako dobre bo Wemby wpadł. 

Każde oddanie dobrego gracza dałoby jazz to samo. No i oddali w zły sposób. 

A dobrego gracza w zamian przecież też można jeszcze raz popchnąć więc trochę meh 

Spurs właśnie tak skokowo zebrali parę swapa i paręnaście 2rd. 

Sprzedając Poetltow tej ligi. Lub Darkow Białych którzy dopiero potem załapali renomę grając dla BOS

[ely3]

7 godzin temu, ignazz napisał(a):

Sprzedając Poetltow tej ligi. Lub Darkow Białych którzy dopiero potem załapali renomę grając dla BOS

Czy Ty naprawdę próbujesz porównać 3&D tj White z graczem typu Sexton. ??/ Liga teraz strasznie przecenia takich graczy. Popatrz na ostatnie wymiane Bane. Mikal . Tu wrećz można powiedzieć ,że Spurs oddali go pół darmo biorąc pod uwagę póżniejsze wyceny.. 

Liga nie ceni graczy którzy są za niscy na swoją pozycję. Nie bronią i nie potrafią tak do końca kreować.  A jeszcze go brali po kontuzji. Może Clarksona można było sprzedać zaraz po Mitchellu ale Jazz chciało pierwszą runde jak za Royce ale nikt takiej nie dawał

[ely3]

Po lidze letniej widać ,że Jazz całkiem nieźle trafiło z Filipowskim biorąc pod uwagę jak kiepski był zeszłoroczny draft. 

Obecny draft też wygląda na trafiony. 

Ale Collier i Cody to dla mnie zagdka Cody niby ostatnie 3 mecze Ligi Letniej wyglądał coraz lepiej. I może rzeczywiście ma potencjał na bycie ubogą wersją swojego brata. Ale ja na razie tego nie kupuje. Dziennikarze piszący o Jazz są podzieleni . Jedni nie wierzą w Codyego drudzy uważają ,że powinien być starterem . Może jak całe lato spędzi na siłowni oraz z trenerami to może rzeczywiście znajdzie sposób na zdobywanie punktów ale z collierem to coraz mniej wierzę ,że on poza kreowaniem coś potrafi. Ok miał w lidze Letniej przebłyski na dobrą obronę ale moidlam zdaniem starterem będzie Clayton a Jazz musi zdecydować kogo chce wywalić Keyonte czy Collier bo obu utrzymać nie ma żadnego sensu. Keyonte jest gorszy bo Collier ma choć świetny przegląd pola

[ely3]

No I Jazz pozyskało Nianga z Bostonu za część cap space a część TPE 

Nadal mają 19 mln TPE do wykorzystanie. Dostali dwie drugie rundy... Boston zaoszczędził 56 mln w podatku

Lubiłem Nianga w Jazz i pewnie to raczej wsparcie w szatni bo z tego co czytam i tak podstawowa rotacja ma być oparta o młodych 

 

Ale jak pisałem w czasach Apronu pomoc w zejściu z podatku ma większą wartość niż gracze bez obrony i pozycji jak Sexton czy Clarkson

[ely3]

Nie wiem czy Jazz się kiedyś nauczy tankować.

Najciekawszy fragment meczu to było jak w 4 kwarcie kibice zaczęli skandować We NEED LOVE. Kevin wstał zasłonił uszy trenerowi ten się zacżął śmiać

Clippers zrobiło no show job jakby to była praca przy sadzeniu drzewek. Nie istnieli po obu stronach parkieru

Kessler zdominował mecz całkowicie. LAuri wygladał jak All Star. Brice jak najlepszy rezerwowy ligi  ( choć akurat nie podoba mi się to jak on zamraża ofensywę. Piłka przestaje krążyć kiedy on jest na parkiecie . To musi poprawić)

 

To jeden mecz i to jeszcze z chorym Acem . W sumie to nie wiem po co go brali na ławkę skoro on jeszcze rano przed meczem miał grypę, Trudno się wkurzać ,że skład zlożony praktycznie z samych młodziaków rozjechał Clippers. Ale z drugiej Jazz musi bronić swojego picku w tym roku by nie oddać go do Thunder. Najlepszy mecz w obronie od lat ale ogólnie to jeden mecz. Jeśli bym miał wyciągać wnioski to głównie takie ,że Cody już jedną nogą w Olimpiakosie albo innym Limoges bo facet nie łapię sie w tej chwili na 10 osobową rotację. Jest beznadziejny .. A i Collier może mieć problem by się wbić w rotację

 

Z ciekawostek było jaranie się piątką Rockets a Jaz wyszło Kesslerem (7'2) Laurim (7'1) Filipowskim ( 6'11) Svi(6'7) i George( 6'4) czyli średnia jak w Houston a normalnie to zamiast Svi powinien w s5 być Bailey czyli 6'9

Clippers wyglądali staro źle i zniechęceni od początku więc może być tak ,że za chwile Jazz wróci do dostawania łomotów od każdego . Fajnie ,że młodzi robią posepy zwłaszcza w obronie ale tak realnie to lepiej jakby jeszcze ten rok przytankowali 

[24kobe8]

Przyznam, że z pewnych względów będę śledził poczynania Jazz w tym sezonie, ale zwycięstwo imponujące - choć nie oglądałem jeszcze meczu.

Trójka Kesslera jeśli utrzyma się na przyzwoitym poziomie może dać mu sporo bonusowych dolarków w następne lato  

[wiLQ]

Godzinę temu, ely3 napisał(a):

Clippers zrobiło no show job jakby to była praca przy sadzeniu drzewek. Nie istnieli po obu stronach parkieru

LOL.

Godzinę temu, ely3 napisał(a):

Nie wiem czy Jazz się kiedyś nauczy tankować.
[...]
Clippers wyglądali staro źle i zniechęceni od początku więc może być tak ,że za chwile Jazz wróci do dostawania łomotów od każdego . Fajnie ,że młodzi robią posepy zwłaszcza w obronie ale tak realnie to lepiej jakby jeszcze ten rok przytankowali 

Jak wyglada Twoje wyobrazenie tankowania? Przeciez to nie oznacza, ze Jazz musza przegrac kazdy mecz 20 punktami bo inaczej sie nie udalo.
IMO bardzo dobrze jest na poczatku pokazac cos pozytywnego by odbudowac wartosc graczy na handelek i dac optymizm fanom na przyszlosc.
A jak sie zrobi niebezpieczny bilans dla koncowego celu to jebs - trejd Lauriego za mega paczke, najwiecej rzutow oddaje Ace i 30+ minut dla Codiego Williamsa.

[ely3]

42 minuty temu, wiLQ napisał(a):

Jak wyglada Twoje wyobrazenie tankowania? Przeciez to nie oznacza, ze Jazz musza przegrac kazdy mecz 20 punktami bo inaczej sie nie udalo.

To był sarkazm... Wiadomo ,że Jazz ługoterminowo będzie wymyślać kontuzje bo to nie jest rok w którym chcą iść w play offy tylko mieć wybór TOP 5 zwłaszcza ,że wybór idzie do Thunder tylko w tym roku a potem Oklahoma zostanie z niczym ( poza faktem ,że mają najleosza drużynę NBA)

43 minuty temu, wiLQ napisał(a):

IMO bardzo dobrze jest na poczatku pokazac cos pozytywnego by odbudowac wartosc graczy na handelek i dac optymizm fanom na przyszlosc.

Dla mnie ten sezon to przede wszystkim patrzenie na rózwój Ace. Hendriksa ewentualnie Filipowski.

Cody to dla mnie szrot. George niestety cały czas ma jeden mecz wybitny jak dziś a potem 3 kiepskie. Zobaczymy w którym to pójdzie kierunku. 

No i mimo fajnej gry to jednak jak najmniej minut dla Svi.. Fajny gracz super historia ale lepiej jakby te minuty otrzymywali młodzi. 

 

[marceli73]

22 godziny temu, ely3 napisał(a):

Kessler zdominował mecz całkowicie. LAuri wygladał jak All Star. Brice jak najlepszy rezerwowy ligi  ( choć akurat nie podoba mi się to jak on zamraża ofensywę. Piłka przestaje krążyć kiedy on jest na parkiecie . To musi poprawić.

 

Jestem wielkim fanem tego zawodnika. W obronie jest swietny i rozwja si systematycznie. Mowilem wam psychofani NY że trzebabyło dac te dwa picki Utah zamaist na tego kasztana Bridgesa 5 picków

[ely3]

Jazz ten mecz miało fatalny. Za 3 pudłowali na potęgę z czystych pozycji. W obronie zostawiali chocby takiego Monka non stop nie pilnowanego więc trafiał im raz za razem za 3. Mnóstwo głupich strat zwłaszcza te Kesslera. A jakimś cudem by to wygrali

Ok Kings byli na obwodzie fatalni i dopóki Jazz pudłowało( za 3 długo było ok 365) to działało ale jak od połowy 3 kwarty zaczeli trafiać to szybko mecz się zrobił na remis

Keyonte 3 kwarty grał dobrze ale jak tylko Jazz wyszło na prowadzenie to zaczął grać na siłę. Te jego kozłowanie aż na zegarze zostało 5 sekund i potem jakieś szalone akcje bez szans powodzenia.Dużo ryzyka w podaniach.. Jazz powinno ten mecz o dziwo wygrać gdyby nie kurozialna końcóka. Najpier Lauri pudłuje wolny zbiera Kessler i się okazuje ,że Westbrook wyszedł za szybko i trzeba powtórzyć wolny. Lauri trafia ale teraz to Kings mają piłke na 28 sekund do końca a nie Jazz. Kings wszystko robi źle albo inaczej Jazz dobrze broni. Kings gubi piłke ale ta gdzie tam obija dłoń gracz Jazz więc nie ma błedu połowy. Szalona akcja Monka na Kesslera kończy sie pudłem ale choć pod koszem stał Lauri z Kesslerem i obaj byli najbliżej piłki to zarówno jeden jak i drugi pomimo ,że mieli piłke na dłoniach to pozwolili by im ją wyrwał Sabonis  trafił za 2. A potem Fiipowski choć miał podawac do Lauriego i ten się w końcu uwolnił to i tak podał do Keytona który mając 5 sekund na zegarze to odpalił rzut przez ręce Szredera bez szans powodzenia.

Z punktu widzenia tanku to dobrze ale ogólnie to Jazz słabo rozegrało końcówkę

Z plusów Filipowski +19 dużo małych rzeczy . Trafia za 3 . Dobrze atakuje tablicę. Kreuje. Poprawił się w obronie choć tu nadal bywa spóźniony

Brice i Clayton. Choć byli na minusie to jednak obaj robią to co do nich nalezy. Clayton czasem zbyt ryzykuje z podaniami ale ogólnie dużo widzi. Świetnie boiskowe IQ. Przyzwoita obrona. A Brice jako jedyny chyba trafiał przez cały mecz.

Na minusie

Ace - nie wiem czy grypa rzeczywiście ma taki wpływ na niego czy ogólnie ma tremę ale te pierwsze dwa mecze wygląda jakoś powolnie ociężałe. Nie ten gracz ze sparingów. Dziś 0/5 i błędy po obu stronach parkietu

Hendricks - dziś ani nie zbierał ani nie trafiał.. W obronie nie jest źle ale atak musi mieć bardziej stabilny. Ale on chyba tez po roku ciężkiej kontuzji musi jeszcze wejść w cały ten rytm. 

PS=- Osobny akapit dla trenera Kings. Jego rotacja to jest takie dziwactwo ,że nie wiem czy ktoś ma głupszą. Monk szaleje . Trafia za 3 co chce i jak chce. A ten w  4 kwarcie trzyma prawie cały czas Westbrooka a Monk na ławce. . Jedna z przyczyn dlaczego Jazz grając fatalnie była czas blisko Kings. 

[LeweBiodroSmoka]

 

[antek]

Markkanen ze względu że gra w kiepskim zespole jest strasznie niedoceniany. Biały Durant. Tylko Ainge go doceniał jak próbował wycisnąć za niego cztery pierwsze rundy

[elwariato]

Ainge lubi w picki, to dla niego sukces sam w sobie brawo Laurie, nawiazac do czasow Mailmana to mowi samo za siebie

[ely3]

18 godzin temu, antek napisał(a):

Markkanen ze względu że gra w kiepskim zespole jest strasznie niedoceniany. Biały Durant. Tylko Ainge go doceniał jak próbował wycisnąć za niego cztery pierwsze rundy

Ale też dlatego ,że JAzz tankuje i jak tylko można to sabotują jego grę.. Myślę ,że Jazz za chwilę zacznie kombinować z kontuzjami itp bo nawet w tym Sacramento to kuriozalnie przegrali. Z Suns też mieli ostatnie 30 sekund takie ,ze byłem pewien ,że to tank bo robili wszystko by przegrać

Troche martwi wciąż brak rozwoju u niektórych choć akurat George kreuje całkiem fajnie. Poprawił się w obronie. 

 

Za to Svi gra sezon życia. Zaraz sie okaże ,że Ainge przehandluje go gdzieś za pierwszorundowy wybór