Tom To Go . Knickerbockers fan's Drream Come True

[ignazz]

Durant?

[agresywnychomik]

5 minut temu, ignazz napisał(a):

Durant?

Jeszcze nawet finały się nie zaczęły a tu już takieeeeeee plotki latają, totalny brak respektu dla finalistów

Jak to ma być porządna organizacja to może niech najpierw trenera zatrudnią.

 

[mayor]

6 godzin temu, ignazz napisał(a):

Durant?

Wątpię, zresztą KD już pokazał swoje leadership skills po drugiej stronie East River. Nawet technicznie taka wymiana była by ciężka do zrobienia, a po drugie nowy trener miałby na dzień dobry sporą zagwozdkę . Póki co Malone jest faworytem w wyścigu po fotel, na drugim miejscu Bryant, później długo, długo nikt i Bud , Wright, papa Rick,Jenkins , Monty, a stawkę zamyka JVG

[LukaszKopys]

Wszyscy wieszali Thibsa a teraz podnoszą go za nogi do góry żeby się nie udusił na szubienicy ..... Chcieliśmy zwolnienia to je mamy !!!! Po męsku, bez zbędnego ...... - gadania. Czy już wszyscy zapomnieli, jak przez cały rok bronili "słabo" ??? Jak nie wygrali z bezpośrednimi rywalami o finał NBA przez cały sezon"ani razu' ???? Jak męczyli się z Detroit ( olaboga) wyrwali wygrane Bostonowi ( bo Boston chyba im "się podłożył" w tej rywalizacji ). Liczyłem na to że Thibsa dojrzeje w NBA i wyciągnie wnioski - wszyscy o tym mówili, każdy szedł w retorykę że zakuty łeb nic się nie uczy. Panowie Thibs dał dupy w tym roku w całym sezonie i playoff i poniósł tego konsekwencje. Jest bardzo dobrym trenerem żeby wyciągnąć klub z gówna, nadać charakteru grajkom, którzy dopiero się rozwijają, brak talentu graczy podciąga twardą obroną i zaciekłością. Na poziomie All Star Players już niestety filozofia chyba wygląda inaczej.... Gwiazdy mają już swoje zdanie, wymogi, chcą pić szampana a krecia robotę mają robić wyrobnicy ( to taka z grubsza analogia, proszę się nie dopi**** ). Nie można iść rok w rok na wojnę, gdzie z wybitnych żołnierzy mamy "generałów" "admirałów* ( nie znam się na stopniach w wojsku ) a dalej każemy im się czolgać w bagnach/okopach. LEON NAS / WAS WYSŁUCHAŁ - dziękujemy i oddajemy się jak co roku w Twoje ręce - a Leon zrobi i tak wszystko po swojemu, bez wpływu, co na forach świata wypisują "psychofani" . Najbardziej Sie cieszę, że bede mógł popatrzeć jak gra Kolek ( bo wydaje się być kreatorem - inaczej od JB, jeśli będzie jeszcze w składzie w nowym sezonie ).

 

Edytowane Środa o 05:27 przez LukaszKopys

[cwikson]

Wszystko prawda, mi tylko po ludzku szkoda gościa, że zamiast przez kilka tygodni świętować najlepszy wynik klubu od 25 lat dostał od razu kopa w d.. Co by o nim nie mówić, to nie podejrzewam go o świadome błędy, pewnie chciał dla klubu jak najlepiej, a że inaczej nie umie, nie jego wina. I też wiem, że tak trzeba było, bo czas zap... i nikt na Knicks nie będzie czekał i męskie decyzje trzeba było szybko podjąć. Ciekawe jak na tą wiadomość zareagowali potencjalnie chętni do gry w NY, bo nie było tajemnicą, że z własnej woli mało kto chciał grać dla Thibsa. Koniunktura jest olbrzymia, Knikcs są na fali wznoszącej na jakiej nie byli od dekad, zobaczymy co z tego wyniknie w niedalekiej przyszłości.

[ignazz]

Mnie martwi że pomimo wad może to znak czasów. Obecnie młodzi ludzie nie chcą wychodzić ze strefy komfortu która się znacznie powiększyła. Może to właśnie spotkało trenera który te gwiazdy dociskał. Dla młodych zbyt mocno dla dobra koszykówki może i właściwie? Nie ma gwarancji że te sygnały które trener wysyłał że nie ma taryfy ulgowej były wymierzone w równie słabe sygnały graczy którzy może nie zamierzali zbytnio się przemęczać? To tylko domysły ale patrząc wokół co się dziś dzieje dlaczego ten proceder nie miałby być widoczny w NBA? Zamordyzm przegrał. Może to krok dalej do ligi soft? To że trener w imię walki o swoje ideały orał gwiazdami widzieliśmy. Może działania równie naganne graczy zostały zamiecione pod dywan? 

Przecież w naszym życiu młodym ludziom nie można niczego wytykać, krytykować, ba sugerować inne podejście do problemu. Przykłady od przedszkola do rekrutacji w życiu zawodowym są alarmujące. 

Spytaj nauczyciela co może zrobić gdy uczeń ma gdzieś wszystko. Jedynie unikać wzroku ucznia aby nie być posądzonym o znęcanie się psychiczne. 

O delikatnej reprymendzie słownej nawet nie wspominając. 

[BMeF]

Może to dobra decyzja, ale faktycznie szkoda tego Thibsa, razem z Randlem odbudowali kompletnie z dupy Knicks gdy wydawało się, że jedyna opcja dla NY to jest fart w drafcie, ten sezon gdzie byli głównym faworytem do #1, a zrobili playoffy nie był tak dawno, teraz część ludzi robi z niego jakiegoś wuefistę, rewolucja pożera własne dzieci, czy jakoś tak. 

Knicks overall nic nie bronili w tym sezonie, ciekawe czy nowy kołczu ich naprawi czy jednak 40 baniek dla OG / Towns-Brunson jako starterzy / paczka za allstara za Mikala to po prostu nie tak fajna kombinacja jak się wydawało, bo w ataku byli akurat dobrzy, tak że antythibodowsko.

[Qbajag]

Godzinę temu, ignazz napisał(a):

Mnie martwi że pomimo wad może to znak czasów. Obecnie młodzi ludzie nie chcą wychodzić ze strefy komfortu która się znacznie powiększyła. Może to właśnie spotkało trenera który te gwiazdy dociskał. Dla młodych zbyt mocno dla dobra koszykówki może i właściwie? Nie ma gwarancji że te sygnały które trener wysyłał że nie ma taryfy ulgowej były wymierzone w równie słabe sygnały graczy którzy może nie zamierzali zbytnio się przemęczać? To tylko domysły ale patrząc wokół co się dziś dzieje dlaczego ten proceder nie miałby być widoczny w NBA? Zamordyzm przegrał. Może to krok dalej do ligi soft? To że trener w imię walki o swoje ideały orał gwiazdami widzieliśmy. Może działania równie naganne graczy zostały zamiecione pod dywan? 

Przecież w naszym życiu młodym ludziom nie można niczego wytykać, krytykować, ba sugerować inne podejście do problemu. Przykłady od przedszkola do rekrutacji w życiu zawodowym są alarmujące. 

Spytaj nauczyciela co może zrobić gdy uczeń ma gdzieś wszystko. Jedynie unikać wzroku ucznia aby nie być posądzonym o znęcanie się psychiczne. 

O delikatnej reprymendzie słownej nawet nie wspominając. 

Ale jest też druga strona medalu. Jak NYK mieliby skusić na przyjście do siebie jakichś rolsów z FA np. jak masz za trenera gościa, który gra rotacją max 8 osobową i by potem Cię na PO usadził na ławce? Jako zawodnik od razu tracisz (choćby na przyszłych kontaktach).

[ignazz]

23 minuty temu, Qbajag napisał(a):

Ale jest też druga strona medalu. Jak NYK mieliby skusić na przyjście do siebie jakichś rolsów z FA np. jak masz za trenera gościa, który gra rotacją max 8 osobową i by potem Cię na PO usadził na ławce? Jako zawodnik od razu tracisz (choćby na przyszłych kontaktach).

no i tak się rodzi wspieranie przegrywów. Bo działa to w obie strony bo z jednej strony nie chcesz być kimś kto powalczy o 8 spot? lub bedąc 9 tym ale poza grą w momencie urazu stajesz się bezcenny czego nie doświadczysz w ekipie z 15 zamiennikami

zależy od ambicji

[Koelner]

W idealnym momencie go pogonili. 

[LukaszKopys]

Nie wierzę jak czytam teraz zmianę retoryki . Nagle nie było najgorzej ...... Bo w sumie nie było, ale co "wszyscy" tu na niego jechali to historia.....  Co do grania rotacją 7-8 osobową, to naprawdę mógł chłop w końcu ogarnąć. Jedna kontuzja ( Brunson / Towns / Og + Mitch na L4) i prawdopodobnie nie zawitali by w playoff. W tym sezonie Bóg kontuzji naprawdę zawarł z Thibsem pakt o nieagresji ). Nie ma też się co oszukiwać, gdy trzeba było to zawodnicy NYK wyrażali chęć do grania po 48 minut, ale były czasy że mogli grać po 30 ograniczając możliwość kontuzji ( chociaż statystycznie ) prowadząc z przewagą. Gdyby dał grać rotacji, szczególnie w "wolnych chwilach" to napięcie mogło być mniejsze.... To jak w pracy - jak widzisz że dostajesz 5000 zł i pracujesz codziennie po 12 h, a koledzy z konkurencji ci mówią że pracują po 7 , bo jest ich dwóch ba stanowisko, to o czym myślisz ?????  Aaaaaaaaaa no i w dzisiejszych czasach jest już "zarządzanie obciążeniem" ( pomijając ograniczanie minut, to chociaż nie przeginanie z ich ilością )  myślicie że Thibs kiedykolwiek o tym pomyśli / dojrzeje ???  Liczyłem że już zawsze NYK będzie D E F E N C E  pod THIBSEM( do emerytury)  i bardzo na to liczylem, ale cieszę się że Leon powiedział BASTA !!!, tak po męsku, bez zbędnego ****** ( swoją drogą, nie wydaje mi się że Leon zrobił to pod wpływem emocji, on jest jak kalkulator/szachista - tam nic nie dzieje się na a pstryk - myślę że i tak to już było zaplanowane i chyba tylko mistrzostwo albo jakiś przebłysk geniuszu z indiana mógł to zmienić ).

Edytowane Środa o 10:58 przez LukaszKopys

[Koelner]

[camby23]

Ogromny szacunek dla Toma za zbudowanie winning culture i wyciągnięcie wraz z Leonem tej organizacji z dwóch dekad totalnego marazmu (poza tym jednym pierdnięciem w 12-13) Powinien mieć standing ovation za każdym razem kiedy pojawi się w MSG. Szkoda że musieliśmy tak długo czekać.

Edytowane Środa o 13:10 przez camby23

[LukaszKopys]

Godzinę temu, Koelner napisał(a):

Jak na 20 lat i taką organizację ( historia, budżet, rynek ) to bardzo dużo tu trenerów "z dupy". Taka moja konkluzja.

[ignazz]

a ma ktoś zestawienie w jakich latach knicks płacili "podwójnie" za trenerów gdy jeden pod kontraktem kończył karierę?

[agresywnychomik]

5 godzin temu, ignazz napisał(a):

Mnie martwi że pomimo wad może to znak czasów. Obecnie młodzi ludzie nie chcą wychodzić ze strefy komfortu która się znacznie powiększyła. Może to właśnie spotkało trenera który te gwiazdy dociskał. Dla młodych zbyt mocno dla dobra koszykówki może i właściwie? Nie ma gwarancji że te sygnały które trener wysyłał że nie ma taryfy ulgowej były wymierzone w równie słabe sygnały graczy którzy może nie zamierzali zbytnio się przemęczać? To tylko domysły ale patrząc wokół co się dziś dzieje dlaczego ten proceder nie miałby być widoczny w NBA? Zamordyzm przegrał. Może to krok dalej do ligi soft? To że trener w imię walki o swoje ideały orał gwiazdami widzieliśmy. Może działania równie naganne graczy zostały zamiecione pod dywan? 

Przecież w naszym życiu młodym ludziom nie można niczego wytykać, krytykować, ba sugerować inne podejście do problemu. Przykłady od przedszkola do rekrutacji w życiu zawodowym są alarmujące. 

Spytaj nauczyciela co może zrobić gdy uczeń ma gdzieś wszystko. Jedynie unikać wzroku ucznia aby nie być posądzonym o znęcanie się psychiczne. 

O delikatnej reprymendzie słownej nawet nie wspominając. 

Tak, masz rację 

 

 

3 godziny temu, LukaszKopys napisał(a):

Nie wierzę jak czytam teraz zmianę retoryki . Nagle nie było najgorzej ...... Bo w sumie nie było, ale co "wszyscy" tu na niego jechali to historia.....  Co do grania rotacją 7-8 osobową, to naprawdę mógł chłop w końcu ogarnąć. Jedna kontuzja ( Brunson / Towns / Og + Mitch na L4) i prawdopodobnie nie zawitali by w playoff. W tym sezonie Bóg kontuzji naprawdę zawarł z Thibsem pakt o nieagresji ). Nie ma też się co oszukiwać, gdy trzeba było to zawodnicy NYK wyrażali chęć do grania po 48 minut, ale były czasy że mogli grać po 30 ograniczając możliwość kontuzji ( chociaż statystycznie ) prowadząc z przewagą. Gdyby dał grać rotacji, szczególnie w "wolnych chwilach" to napięcie mogło być mniejsze.... To jak w pracy - jak widzisz że dostajesz 5000 zł i pracujesz codziennie po 12 h, a koledzy z konkurencji ci mówią że pracują po 7 , bo jest ich dwóch ba stanowisko, to o czym myślisz ?????  Aaaaaaaaaa no i w dzisiejszych czasach jest już "zarządzanie obciążeniem" ( pomijając ograniczanie minut, to chociaż nie przeginanie z ich ilością )  myślicie że Thibs kiedykolwiek o tym pomyśli / dojrzeje ???  Liczyłem że już zawsze NYK będzie D E F E N C E  pod THIBSEM( do emerytury)  i bardzo na to liczylem, ale cieszę się że Leon powiedział BASTA !!!, tak po męsku, bez zbędnego ****** ( swoją drogą, nie wydaje mi się że Leon zrobił to pod wpływem emocji, on jest jak kalkulator/szachista - tam nic nie dzieje się na a pstryk - myślę że i tak to już było zaplanowane i chyba tylko mistrzostwo albo jakiś przebłysk geniuszu z indiana mógł to zmienić ).

Tu jest kilku hejtrów Knicks, którzy tylko czekają żeby rzucić kamieniem, a że to wdzięczny temat to sam się kontent robi.

 

[Qbajag]

4 godziny temu, ignazz napisał(a):

no i tak się rodzi wspieranie przegrywów. Bo działa to w obie strony bo z jednej strony nie chcesz być kimś kto powalczy o 8 spot? lub bedąc 9 tym ale poza grą w momencie urazu stajesz się bezcenny czego nie doświadczysz w ekipie z 15 zamiennikami

zależy od ambicji

Z punktu widzenia ligi może by dobrze było, by wszyscy mieli takie podejście. Ale większość ekip gra jednak większą rotacją więc z perspektywy NYK jako organizacji myślę, że trudniej jest pozyskać takiego grajka 8-10 do rotacji, bo woli wybrać ekipę gdzie gra 10 osób, a nie 8.

[LeweBiodroSmoka]

56 minut temu, agresywnychomik napisał(a):

Tu jest kilku hejtrów Knicks

wymień tych kilku

56 minut temu, agresywnychomik napisał(a):

a że to wdzięczny temat to sam się kontent robi.

no na Waszym obiektywizmie, to można by co najwyżej GwiazdyBasketu 2 zakładać, więc japa tam

[ignazz]

ja nie widzę za bardzo hejtu na Knicks poza chyba wpisem fana Celtics gdzie przez cały sezon najbardziej surowymi wobec NY byli fani Nowego Jorku. Ogólnie zdumiewa mnie fakt, jak w porównaniu do Lakers Knicks nie potrafią korzystać z zalet very Big Market. 

jedni idą po Jabara Shaqa czy LBJ a drudzy bawią się w jakieś Melo story 

[agresywnychomik]

11 minut temu, ignazz napisał(a):

ja nie widzę za bardzo hejtu na Knicks poza chyba wpisem fana Celtics gdzie przez cały sezon najbardziej surowymi wobec NY byli fani Nowego Jorku. Ogólnie zdumiewa mnie fakt, jak w porównaniu do Lakers Knicks nie potrafią korzystać z zalet very Big Market. 

jedni idą po Jabara Shaqa czy LBJ a drudzy bawią się w jakieś Melo story 

nom nie potrafią od X lat.

Jednak bądźmy fair i oddajmy królowi to co królewskie - nikt nie potrafi w te klocki tak jak Lakers .

Leon idzie bardzo agresywnie stąd TT out, na 100% będą jakieś wymiany poza Brunsonem chyba każdy może polecieć.

 

2 godziny temu, ignazz napisał(a):

a ma ktoś zestawienie w jakich latach knicks płacili "podwójnie" za trenerów gdy jeden pod kontraktem kończył karierę?

Chatgpt mówi:

1. Larry Brown (2005–2006)

The Knicks agreed to an $18.5 million buyout, leading them to pay Brown while also compensating his successor, Isiah Thomas, who took over as head coach.

2. Derek Fisher and Kurt Rambis (2014–2016)

3. Tom Thibodeau (2020–2025)