Grande Finale OKC vs Indiana Pacers

[memento1984]

11 minut temu, RonnieArtestics napisał(a):

Z Pacers ewidentnie uszło powietrze, ani Nembhard nie radzi sobie z SGA, ani Nesmith nie daje rady Jalenowi. Od dwóch spotkań już obaj wyglądają dość bezradnie w każdym posiadaniu, a superstarzy OKC konsekwentnie walą do nich jak do kaczek. 
Biorąc pod uwagę to, że Turner nie dowozi po obu stronach, Nembhard się zaciął, Hali ma problemy zdrowotne, a Nesmith zaczął nawet łapać faule w pierwszej akcji meczu, to szanse na odwrócenie momentum serii i wygranie dwóch spotkań z rzędu oceniam już na marginalne. Musiałby zdarzyć się kolejny cud tutaj, typu jakiś chory comeback w game6, który tknie w Pacers nowiutkie siły i przede wszystkim wiarę w sukces. Wydaje mi się, że jest pozamiatane, ale kto wie, może chłopaki zaskoczą mnie jeszcze ten jeden raz w tym sezonie? 
 

Jeszcze jedno, sam Nie wiem jak skomentować występ Haliego; uraz urazem, ale jak się nie czujesz na siłach to po prostu nie graj i daj grać McConellowi, zwłaszcza że ten wczoraj był jak najbardziej w swojej zone i wyciągnął sam wynik w trzeciej kwarcie. 
 

Jako kibic Pacers oczekuje jedynie, że wyjdziemy w czwartek na pełnej i przynajmniej będziemy walczyć jak lwy, nawet jeśli przegramy. Głupio byłoby skończyć ten fenomenalny sezon jakimś blowoutem. Jeśli przegramy w końcówce to wstydu nie będzie. I niech Pan Carlise już odpuści se bradleyów i sheppardów i gra w elimination game tym co ma najlepsze, bo takie niskie minuty starterów owszem wyglądają fajnie, gdy wygrywasz mecz, ale już niekoniecznie cool, gdy przegrywasz mecz, a żaden starter nie zagrał więcej niż 34 minuty. 

Wszystko by inaczej wygladalo jakby Turner nie byl takim beznadziejnym big-man-no-factorem. Strasznie gowniana “3-cia” opcja w kluczowej serii. Wiadomo ze 80% w rekach i nogach Hali/Siakama, ale jezu, gosciu nie potrafi zebrac nawet jakby mu rodzine pod lufa trzymali.

[MA23]

Coś czuję w kościach że jednak będzie G7

[LeweBiodroSmoka]

5 godzin temu, cwikson napisał(a):

Haliburton to zapomniał jaj spakować do samolotu, czy co? Niech się zapyta TJ jak to się robi, żeby nie być taką piz...czką na parkiecie w najważniejszym momencie kariery

Hali mam jakiś uraz łydki, nie żeby to tłumaczyło aż taką kaszanę, ale chyba warto odnotować

a, teraz widzę, że @DRK napisał

tak jak pisałem Ronniemu - o ile widać, że Siakam od dziecka przed lwami spierdalał, to reszta Indy wydaje się totalnie zajechana tym tempem jakie narzuciła, Nembchard zagrał chyba najgorszą 3minutową sekwencje jaką widziałem w tej lidze,.a to wszystko chwilę potem jak udało się Indy na -2 wyjść

niesamowite jest to jak w sporcie ważne jest łapanie momentum, Pacers są tak wyraźnie słabsi od Thunder, ale mogli to wygrać nawet w 6ciu grach

nie będzie chyba Kopciuszka 2, trochę szkoda, ale nie mają się czego wstydzić, dali mega emocje i kawał basketu

 

Edytowane Wtorek o 15:09 przez LeweBiodroSmoka

[Chytruz]

Carlisle najpierw wstawiał się za Doris, potem za Scottem Fosterem. Ziom jest on pace, żeby za 3 dni chwalić Hitlera.

Nie ma raczej nic ciekawego do napisania o meczu, jak Haliburton gra jak zagrał, to nie ma za bardzo co myśleć o wygrywaniu na tym poziomie. 

Turnera tyle lat co drugi fanbase "liczących się" teamów kupował w swoich marzeniach. Dawno temu widziałem gdzieś bardzo trafny komentarz, że "idea Mylesa Turnera jest dużo lepsza niż Myles Turner" - od jakiegoś czasu mamy pokaz tego zjawiska.

[allen]

Ktos wie ile OKC ma jeszcze pickow z tej paczki Prestiego?

Ok mam. Presti to geniusz

 

https://fanspo.com/nba/teams/oklahoma-city-thunder/21/draft-picks

[barcalover]

16 godzin temu, Chytruz napisał(a):

Turnera tyle lat co drugi fanbase "liczących się" teamów kupował w swoich marzeniach. Dawno temu widziałem gdzieś bardzo trafny komentarz, że "idea Mylesa Turnera jest dużo lepsza niż Myles Turner" - od jakiegoś czasu mamy pokaz tego zjawiska.

Trochę recency bias wg mnie. W kolejnych seriach tych PO robił 17-5-2-2blk na 51% z gry i 37,5% za 3 vs MIL, 16-7-1-3blk na 51% z gry i 56% za 3 z CLE. Owszem z NYK trochę spuchnął, a Thunder już totalnie go wyłączyli z gry, ale przede wszystkim mógł to być fluke (najpierw na plus, a teraz na minus) trójkowy. Chetem nie jest mimo wszystko, żeby samą swoją obroną zachować bardzo pozytywny wpływ na drużynę w playoffach. 

Natomiast przy ocenie graczy tego typu na tle Thunder warto jednak pamiętać, że w tych PO to np. Goberta OKC wyłączyło na 6-7-2-1blk w serii, Jokica wpuścili w słabe jak na niego 48% z gry i 32% za 3 przy 41/31 ast/to ratio, a JJJ szkoda wspominać, ale zrobił 16-5-1-0,5blk na 38% z gry i 27% za 3.

Edytowane Środa o 07:46 przez barcalover

[rw30]

W dniu 17.06.2025 o 17:00, Chytruz napisał(a):

Nie ma raczej nic ciekawego do napisania o meczu, jak Haliburton gra jak zagrał, to nie ma za bardzo co myśleć o wygrywaniu na tym poziomie. 

to jest bardzo ciekawe, bo niby można powiedzieć, że masz rację, a można też, że jakby nie kosmos  w ataku JDuba i rolesów (Lu + Cason + Aron = 10/17 za 3, kosmos) to ten mecz mógł być na styku do samego końca

 

Pacers byli kilka minut od prowadzenia 3-1, a w G5 OKC wyglądali (nie po raz pierwszy w tych PO) jak najmocniejsza drużyna od czasu Hamptons 5. Wniosek z tego na kolejne mecze? Żaden Będzie G7

[z8k]

Ind 48 punktow z lawki. Trudno bedzie powtorzyc na wyjezdzie.

[Vice-rezerwa-rezerwy2]

Myles Turner 

1/9 z gry

4 zbiorki 

ja pi****le  

 

ale jeszcze lepszy popis dalo OKC w tym meczu. z calej pierwszej piątki tylko jeden rzut za CZY trafil  Dort ktorego to znowu byl jedyny trafiony rzut w meczu

 

[cwikson]

Ale ich zlali, ja pier...le  A i łydka Halibartona magicznie ozdrowiała jak tylko zaczął trafiać, a koledzy dawali popis w obronie i ataku. I mamy wymarzony G7, czyli to co tygrysy lubią najbardziej. Gdyby wygrała Indiana to największy ból głowy będzie przy przyznawaniu mvp bo za cholerę nie można tam wyróżnić jakoś szczególnie jednego gracza, ja bym osobiście dał TJ-owi lub Nemphardowi. Jeden ma motorek w d*** i energii tyle, jakby kreski wciągał łopatą przed meczem, drugi mógłby spokojnie grać w filmach o latynoskich gangach bo jego wyraz twarzy zawsze jest taki sam, ale widać, że to kawał twardego sk***byka.

Będę trzymał za Indianę kciuki, zawsze to lepiej dla Knicks jeżeli przegrali z przyszłymi mistrzami 

[Kepler]

Niezależnie jakie będzie rozstrzygnięcie siódmego meczu ale ja na miejscu GM-a OKC dołożyłbym do Holmgrena ze dwa picki, jakieś fillery różnicy kontraktów i uderzał po Giannisa. 

[airmax]

Oklahoma City Floppers 

 

[josephnba]

Ale pojebane te finały 

Okla 2x wyglądała jak zespół nie do pobicia, w tym raz Indiana im pokazała że i tak wygrają 

wczorajszą indolencję w ataku uznać należy za wypadek bo Thunder na przestrzeni PO nie miewało takich dwóch słabych spotkań 

 

rozum mówi Thunder 

serducho jednak bije na żółto 

 

go Pacers

[Kosmo.toffo]

Ja bym do MVP jak wygra Indiana rozważył Siakama bo gra bardzo dobre playoffy ale nie ma co przyspieszać wydarzeń, seria jest piękna i jeżeli ponownie Oklahoma nie dojedzie z trójkami to Pacers to biorą 

[vero1897]

Żeby tylko nie było powtórki z GSW gdzie po wtopie tak się wzmocnili, że zabili ligę na lata. A OKC ma assety na wszystko. Dziwny to sezon i żadne cuda w G7 nie zdziwią a nie da się ukryć, że obie ekipy zasłużyły. Trzymam kciuki za underdoga w G7!

[ignazz]

Piękna seria ale obawiam się że #7 to będzie lomot. 

[Qbajag]

Go Pacers! 

3 godziny temu, Kosmo.toffo napisał(a):

Ja bym do MVP jak wygra Indiana rozważył Siakama bo gra bardzo dobre playoffy ale nie ma co przyspieszać wydarzeń, seria jest piękna i jeżeli ponownie Oklahoma nie dojedzie z trójkami to Pacers to biorą 

Ja na chwilę obecną też bym typował Siakama na MVP.

[LeweBiodroSmoka]

1 godzinę temu, ignazz napisał(a):

Piękna seria ale obawiam się że #7 to będzie lomot. 

to by się nawet zgadzało, bo:

 

OKC vs DEN / OKC vs IND

Game 1:
Miraculous loss by game winner / Miraculous loss by game winner
Game 2:
Easy win / Easy win
Game 3:
Loss by 9 / Loss by 9
Game 4:
Gutsy win by 5 / Gutsy win by 4
Game 5:
Solid home win, series looks done / Solid home win, series looks done
Game 6:
Surprising road loss (favored by 5.5) / Surprising road loss (favored by 5.5)

różnica jest taka, że Indy wygląda raczej na względnie zdrową przed G7

ja tu widzę bardziej klasyczek w stylu, spora cegielnia, niski wynik i mecz otwarty do samego końca

z takich innych ciekawostek

SGA, JDub i Chet są 14/61 (22.9%) za 3 

w Finałach

 

Edytowane Piątek o 17:54 przez LeweBiodroSmoka

[Kubbas]

no Hali sobie normalnie podawal z wyskoku 360 flashy

ciekawe czy to nie byla jakas zagrywka Carlisea z ta kontuzja

stary wyga rapu

[LeweBiodroSmoka]

Godzinę temu, Kubbas napisał(a):

no Hali sobie normalnie podawal z wyskoku 360 flashy

ciekawe czy to nie byla jakas zagrywka Carlisea z ta kontuzja

stary wyga rapu

nie pierwsza zresztą, przed G3 nawet Chams tweetował o jego sporych problemach z kostką, a ten zagrał jeden z najlepszych pod względem intensywności meczów jakie widziałem

REPORT: Scott Foster will officiate Game 7, per league sources.

miałeś rację @Kubbas

Edytowane Piątek o 19:12 przez LeweBiodroSmoka