Skocz do zawartości

[WCF] Oklahoma City Thunder (1) Minnesota Timberwolves (6)


Vice-rezerwa-rezerwy2

wynik serii  

27 użytkowników zagłosowało

  1. 1. wynik serii

    • OKC - Wolves 4:0
      0
    • OKC - Wolves 4:1
    • OKC- Wolves 4:2
    • OKC - Wolves 4:3
    • OKC - Wolves 0:4
      0
    • OKC - Wolves 1:4
      0
    • OKC - Wolves 2:4
    • OKC - Wolves 3:4

Ankieta została zamknięta

  • Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.
  • Ankieta została zamknięta 21.05.2025 o 00:30

Rekomendowane odpowiedzi

22-22 w faulach. SGA dostał 2 gwizdki widmo, wśród całej grupy fauli na Wolves też pewnie spokojnie 2 gwizdki widmo można znaleźć i wielki płacz, bo akurat w OKC faule idą na 1 gracza w większości, a u rywali się rozkłada na 3 i tak nie razi... niezły temat zastępczy.

Tymczasem Thunder obroną - Caruso, Chet, JDub - utrzymali się znowu w meczu w pierwszej połowa i dzięki wymuszeniu strat kończących się nie autem, tylko stealem, zrobili przewagę pod koniec 3 kwarty.

Wg mnie jest obecnie przereagowanie w stronę OKC. Mecz był przez 2,5 kwarty równy, potem McDaniels wyłapał 4 faul i Sota już w obronie nie ustała. Edwards nie dowiózł, ale był broniony świetnie. Randle - fluke w pierwszej połowie jednak trochę, zobaczymy, czy kolejne mecze będą bardziej jak 1 czy 2 połowa. Finch może chyba potestować grę wyższym składem - na początku 3 kwarty sporo im dały te zbiórki w ataku.

1-0, to powinno dać Thunder nieco spokoju i luzu, ale seria dopiero się zaczyna i będzie równo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do połowy mecz się w miarę oglądało. 

Ale od początku było widać kto jest gospodarzem bo sędziowie w jedna stronę po aptekarsku gwizdali  a w druga pomroczność jasna. 

Minnesotę w pierwszej połowie trzymała w grze wysoka skuteczność za 3. Pomalowane mieli zamknięte. Rundle jako że mu wchodziła 3 za bardzo nie penetrował. 

Gobert szybkie dwa faule ze nawet rozgrzać się nie zdarzył. Zresztą potem to była oferma do kwadratu. Nie potrafi złapać zbiórki ani podania. Nie potrafi z prostego dwutaktu zapakować lub chociaż dać się sfaulować. Zagrał G.. w całym meczu. Zmieniający go Reid zresztą tez. 

Wracając do fauli to pasiaki wydrukowały McDanielsa na początku 3ciej kwarty że hej. Dwa faule z DUPY i już miał 4ry. Szkoda że trener wilków nie chalengował chociaż jednego bo to usadziło McDanielsa na długo co mogło być kluczowe. Zresztą Rundle przez faule też za długo w 3cie kwarcie siedział. Mógł go trener wcześniej wpuścić. 

Support za 3 w drugiej połowie tragedia. Edwards tez przeciętnie zagrał. 

W sumie to się gra jak przeciwnik i sędziowie pozwalają wiec OKC wygrała CZĘŚCIOWO zasłużenie. Jakby sędziowie równiej gwizdali mecz by się skończył w końcu kwarty 4 nie 3ciej.   

Jeszcze jedna śmieszna rzecz bez konsekwencji dla OKC to ten chalenge na przewracającym się o własne nogi Holmgren w 1szej kwarcie. Takich chalenge'y na początku meczy nie powinno się brać jak twój zawodnik nie łapie early 2-3 faul lub ważny gracz przeciwnika może złapać 2gi lub 3ci. Głupie strasznie to. Ale że Minnesota nie próbowała uchronić chalengem od 1go faulu McDanielsa to tez błąd. 

Jak Minnesota chce coś wygrać to musi znaleźć drogę pod kosz lub na linie wolnych. Rundlowi dziś siedziało za 3 i nie dostawał gwizdków pd koszem wiec się nie pchał ale nikt z Minnesoty tez tam na zbiórce ofensywnej nic nie zdziałał. 

Minnesota musi zacząć grać pod koszem przeciwnika. Łapać też zbiórki ofensywne po trójkach które spadają dalej od kosza a odpuszczali. 

Edytowane przez marceli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marceli73 napisał(a):

Wracając do fauli to pasiaki wydrukowały McDanielsa na początku 3ciej kwarty że hej. Dwa faule z DUPY i już miał 4ry.

Jeden był 100% faul - zahaczył nogę SGA (później był niemal identyczny gwizdek w drugą stronę, jak gracz Thunder zahaczył kogoś w Socie, chyba DDV). A drugi w jaki sposób "wydrukowany"? Chętnie wrócę do tego i przejrzę.

Godzinę temu, marceli73 napisał(a):

Szkoda że trener wilków nie chalengował chociaż jednego bo to usadziło McDanielsa na długo co mogło być kluczowe.

Podpowiem: bo to były faule i straciłby challenge, gdyby poszedł za Twoją radą :) 

Godzinę temu, marceli73 napisał(a):

Jak Minnesota chce coś wygrać to musi znaleźć drogę pod kosz lub na linie wolnych. Rundlowi dziś siedziało za 3 i nie dostawał gwizdków pd koszem wiec się nie pchał ale nikt z Minnesoty tez tam na zbiórce ofensywnej nic nie zdziałał. 

Randle i Edwards 13 FTA, SGA 14. Faktycznie, kosmos.

P.S.

When ranking players by free throw attempts per game since the 1999-2000 season:

Joel Embiid (2022-23) - 11.7
Shaquille O’Neal (1999-00) - 10.4
Russell Westbrook (2016-17) - 10.4
LeBron James (2009-10) - 10.2
Allen Iverson (2000-01) - 10.1
James Harden (2017-18) - 10.1
Giannis Antetokounmpo (2019-20) - 10.0
Kevin Durant (2013-14) - 9.9
Giannis Antetokounmpo (2018-19) - 9.5
LeBron James (2008-09) - 9.4
Kobe Bryant (2007-08) - 9.5
Shai Gilgeous Alexander (presumed 2024-25) - 8.8

 

Tu masz jeden wydrukowany: https://streamable.com/a55a9q Jak znajdziesz drugi, to wrzuć.

Edytowane przez barcalover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem OCB mecz był w miarę obiektywnie sędziowany, na pewno nie da się stwierdzić że Capers ustawił wynik, tak jak Brothers G5 w TDG. Jeżeli ktoś nie oglądał Knicks@Celtics to Brunson miał 5 fauli w 7 minut 3Q, a w 4Q dostał szósty i wyleciał. Z tych fauli Brunsona 2 w porywach do 3 było legitne , a reszta z dupy wzięta 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie młode ekipy z potencjałem są fajnie i generalnie lubiane przez mainstream dopóki realnie nie urosną w siłę i nie zaczną faktycznie wygrywać. Wtedy już tacy fajni przestają być i zaczyna się coraz częstsze przywalanie się o byle pierdoły. Także przyzwyczajajcie się fani OKC, bo to dopiero zapowiada się początek dominacji o ile taka ma jeszcze rację bytu w dzisiejszej NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano, nie ma superstara, który u randomów z Twittera nie łapie się na któreś z: nie broni - playoff choker - free throw merchant - system player - nie jest fancy shotmakerem - rzuca za dużo trójek. Free throw merchant nie jest takie złe. ;] 

Nic nie gra niezmiennie tercet DiVincenzo-Conley-NAW, duży red flag, dzisiaj doszedł jeszcze disasterclass Reida i McDanielsa, zobaczymy co tam się wylosuje Minnesocie w G2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę rozumiem obie strony.

Z jednej, sraczka o FT Shaia rozlała się poza jakiekolwiek proporcje, gość ma 40% FTR w sezonie, to jest big nothing, a gada się o nim na internetach jakby bił jakieś rekordy. Dla porównania career high Jimmy'ego Butlera to 69%, Embiida 61%, Hardena 59%, KD 53%, Trae 49%. 

Z drugiej, należy się czepiać o niewytłumaczalny fenomen, kiedy jedne gwiazdy (w tym Shai) regularnie dostają gwizdki, których równie regularnie nie dostają inne gwiazdy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Chytruz napisał(a):

Trochę rozumiem obie strony.

Z jednej, sraczka o FT Shaia rozlała się poza jakiekolwiek proporcje, gość ma 40% FTR w sezonie, to jest big nothing, a gada się o nim na internetach jakby bił jakieś rekordy. Dla porównania career high Jimmy'ego Butlera to 69%, Embiida 61%, Hardena 59%, KD 53%, Trae 49%. 

Z drugiej, należy się czepiać o niewytłumaczalny fenomen, kiedy jedne gwiazdy (w tym Shai) regularnie dostają gwizdki, których równie regularnie nie dostają inne gwiazdy. 

Gdzie to można sprawdzić? Dobry stat, a chciałbym jeszcze sprawdzić dla kilku graczy typu Luka, Giannis itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Denis Bad Boy Załęcki napisał(a):

Weź mi to wytłumacz, bo sterydy zabijają szare komórki. To znaczy że skurwiel w 69% swoich akcji dostawał się na linię?

Naah, liczba FTA/liczba FGA (9FTA/13FGA tutaj z tego co widzę). 

Shai robi 9FTA robiąc +20FGA i oddając 40% rzutów z 0-10ft, taki Doncic dostaje 8/9FTA oddając 2x mniej rzutów z 0-3ft i w co drugiej akcji pruje się jeszcze do sędziów. Jak wyżej, na Shaia nie ma za bardzo kwitów (zapieprza w obronie, gra winning basketball, naparza midrange Js i nie robi krzywych akcji), tak że faktycznie meh.

Ale wszelkie phantomowe calle godne pożałowania oczywiście. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już nie seria z Denver, wiec wszystko mi jedno kto wygra, ale dodam tylko 3 słowa co do tej dyskusji o faulach.

Moim zdaniem to nie jest kwestia tego czy Shai jest faulowany, bo tam zwykle znajdziesz zgodnie z przepisami fauluje + Shai jak kiedyś Harden zajebiscie szuka kontaktu i go sprzedaje, to jest część skilla i tu jest wybitny w tym względzie.

Ale to bardziej chodzi o druga stronę gry z OKC, co widziałem właśnie vs Denver czy Finch miał w RS taka słynna konferencje. OKC w obronie moze grać dużo agresywniej niż można bronić Shaia. Porównajcie niektóre gwizdki jakie Shai dostaje vs to co robiono z Jokiciem i gwizdkow nie było, a jeszcze media sie zachwycały fantastyczna obrona Caruso. Shaia nie możesz bronić w ten sposób, ten sam Caruso tak grając złapałby szybko 6 fauli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Lucas napisał(a):

To już nie seria z Denver, wiec wszystko mi jedno kto wygra, ale dodam tylko 3 słowa co do tej dyskusji o faulach.

Moim zdaniem to nie jest kwestia tego czy Shai jest faulowany, bo tam zwykle znajdziesz zgodnie z przepisami fauluje + Shai jak kiedyś Harden zajebiscie szuka kontaktu i go sprzedaje, to jest część skilla i tu jest wybitny w tym względzie.

Ale to bardziej chodzi o druga stronę gry z OKC, co widziałem właśnie vs Denver czy Finch miał w RS taka słynna konferencje. OKC w obronie moze grać dużo agresywniej niż można bronić Shaia. Porównajcie niektóre gwizdki jakie Shai dostaje vs to co robiono z Jokiciem i gwizdkow nie było, a jeszcze media sie zachwycały fantastyczna obrona Caruso. Shaia nie możesz bronić w ten sposób, ten sam Caruso tak grając złapałby szybko 6 fauli.

Podpisuję się rencami i nogami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że kwestia istotna i najważniejsza jest porównanie tych samych sytuacji gwizdkowych  dla obu ekip i tu konsekwencji nie było. Ta nierówność o której tyle zawsze pisałem działa deprymująco na przeciwnika który wie że nic nie zrobi i cofa ręce. Rodzi frustracje gdy cofając ręce dostaje jeszcze faul. I niestety nasz SGA tak potrafi grać a sędziowie grają z nim w tę grę. Jasne że trudno z gwizdkiem oceniać same intencje ale mimo że uwielbiam OKC ten akurat element gry mi niesamowicie przeszkadza. Faul gość dostaje nie dlatego że przeciwnik robi coś nielegalnego tylko dlatego że sam ma takie intencje aby dać sędziemu szansę na użycie gwizdka. Totalnie bez ducha gry są te gwizdki ale mają prawo wystąpić ze względu na alibi. Z rywalizacja sportową mało to ma wspólnego no ale jest okazja to można gwizdać.  
 

Powtórzę. Uwielbiam w jaki sposób gra całe OKC jak są zbudowani na talencie agresji i ambicji ale nie mogę patrzeć jak z jednej strony sędziowie dopuszczają twardą grę w obronie a z drugiej strony SGA dostaje gwizdki ocierając się o obrońcę z intencją kontaktu. I owszem przy stóp klatce możesz wykazać że faul widzisz. No ale przy puszczaniu gry z drugiej strony dużo ostrzejszej głupio się ogląda parodie sędziowania. Chodzi mi o równość gwizdków i wybiórczą interpretację bo chciałbym aby obie ekipy mogły walczyć ostro o każdy cm. Niestety przy SGA się tego nie widzi. 

10 godzin temu, lorak napisał(a):

prawda, ale podoba ci się to? bo mi nie. i tylko czekać jeśli OKC zdobędzie tytuł, to więcej zawodników będzie się tego skilla uczyć i za X lat zobaczymy finały, w których będą głównie trójki ala celtics i wymuszanie fauli jak SGA.

Liga już z tym walczyła robiąc syntezę tematu i parę lat temu wpadła na pomysł aby nagradzać rzucających za trzy nienormatywnym wsparciem. Gwizdkami z dupy przy wypuszczonych nogach i nagrodzie w postaci 3 talonów na linii FT. 

Jak na to wtedy wpadli nie wiem. 

Każdy myślący zrobiłby odwrotnie i aby ograniczyć te rzuty dopuszczono by kontakt obrońcy na tyle aby wysterować proporcje za 3 za 2 i za 1. 

Nie namawiam aby można było masakrować bezkarnie rzucającego ale to co zrobiono w drugą stronę było jeszcze głupsze. 

Bito rekordy serii 3 FT z rzędu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały może więcej - zasada stara jak linia rzutu za 3.

Chociaż, po dłuższym zastanowieniu to też nie do końca jest takie proste. Faktycznie wysocy mają co do zasady bardziej przejebane, a jak niski (z dobrym PRem) kryje wysokiego to już w ogóle jest wolna amerykanka.

Ale, co istotne, to wymuszanie/dostawanie fauli albo się ma albo nie. Dziwne ale to prawda. Embiid to potrafi, a jest wysokim. Harden - prawdziwa legenda wkładania łapy pod pachę przeciwnika, dostawał od sędziów wszystko co chciał. Ale Doncic, jak następca Hardena, już tak lekko nie ma (rzuca dużo FT ale jest potencjał na dużo więcej). Zresztą podobnie jest z Jokicem, chociaż ten złapał trochę starbonusu w ostatnim czasie (po mistrzostwie i 3 MVP xd)

Giannis przy swoim stylu gry powinien wymuszać dużo fauli i wymusza. Ale taki Lebron, równie atletyczny świr, już takiego bonusu nie miał. Curry - gwiazda i twarz ligi - też żadnego specjalnego traktowania nie miał, a spokojnie mógł mieć przy tych fizycznych defensorach których zwykle się na niego rzucało.

Shai to ma. Brunson to ma. A że do tego wszystkiego są niscy i stosunkowo mali, to każdy kontakt liczy się podwójnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Zimny napisał(a):

Ale Doncic, jak następca Hardena, już tak lekko nie ma (rzuca dużo FT ale jest potencjał na dużo więcej).

Naah, Doncic za ostatnie trzy sezony rzuca +9 FTA, ścisła czołówka, typ po prostu płacze po każdym nietrafionym rzucie, że był faulowany + ma (miał?) top PR. 1-2 więcej FTA to już poziom Giannisa czy peak Wade'a. 

Z czołówki (przynajmniej z teamów, które sobie regularnie oglądam) więcej FTA powinni mieć przede wszystkim Jokic i LeBron, ale lata oglądania tego drugiego nauczyły mnie, że wymuszanie osobistych to skill, bo jak jesteś koszykarskim Pudzianem + kończysz rzuty w kontakcie bez dodawania od siebie, to potem Ci nie gwiżdżą i zasadniczo sam jesteś sobie winien. Co jest nawet godne pochwały - gdyby nie fakt, że ziomeczki na X i tak będą pisać, że sędziowie Ci pomagali całą karierę, więc jednak not so much. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.