Skocz do zawartości

[BeGM 1st Round Play-offs'25 East] #1 Orlando Magic (56-26) - #8 Chicago Bulls (37-45)


Alonzo

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, LAF napisał(a):

To nie jest wpis jakościowy ? Widzę , że wraz z odejściem Qcina ta zabawa straciła na jakości 

Dobry wpis. Każde odejście dobrego GM to strata dla gry. Róbmy wszystko aby ludzie nie odchodzili. Ale niekoniecznie przez działania które mają przywrócić dla gry te ciemne strony Qcina a miał ich trochę. 

Dojrzeje Q do powrotu to wróci tym bardziej że mu się Tatum połamał i może pokazać teraz kunszt jakby znalazł czas i chęci @Qcin_69 prawda? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, LAF napisał(a):

Ode mnie za Hayesa

Ogólnie zabawne , że są dymy jak u Qcina 😝

Do dymów jak za Qcina to daleko. Jak tu symbolem tego ma być wymiana John Collins Keldon jako ognisko zapalne to chyba się nie rozumiemy ze słowem dymy ;) tam była poezja szubra-stwa gdzie nikt nic nie wiedział jeżeli chodzi o całość wymiany i niewinne owieczki jak Lewy szły na rzeź lub w ogień zależy od preferencji.  

Liczę że może tak dobry GM jeszcze wróci do gry ale żeby robić z tego nostalgiczne wspominki.  Bez przesady. 

Szkoda wielu odejść. @karpik 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, LAF napisał(a):

O dziwo w serii Chicago wróciła dawna atmosfera beGM

Nope. BeGM w peaku w seriach to było:

-merytoryczny opis GMa1
-merytoryczny opis GMa2
-odpowiedź GMa1 na opis GMa2
-odpowiedź GMa2 na opis GMa1
-kontry
-rekontry

I dopiero dalsze zaognianie się dyskusji z wieloma GMami również piszącymi posty.

Tutaj po opisach GMów (Pabla i Alonza) od razu wjechałeś z ostatnim czasem etapem dawnego beGM czyli wyzywaniem oponenta (a nawet nie oponenta, tylko innego GMa). Tylko jak brakło wcześniejszych X postów merytorycznej dyskusji to nic nie wróciło, bo odbiór jest zupełnie inny - brakło treści, a sama forma agresywna to nie jest akurat najlepsze co w dawnym beGM było, po prostu był to dodatek do zniesienia w gorących dyskusjach na setki postów 

Główny problem gry to po prostu niedobór GMów, nie ma skąd brać nowych, bo i fora przecież się zwijają patrząc globalnie. Powiązane to jest z wyczerpaniem formuły opartej na głosowaniach graczy bo za dużo zaszłości jest między wieloma GMami z przeszłości.

Tbh to jest cud, że gra budząca tyle emocjonalnych dyskusji przetrwała, w formacie wyników opartym wyłącznie na głosowaniach tych samych ludzi jednocześnie wzajemnie sobie skaczących w wielu dyskusjach do gardeł i akurat to  bardzo dobrze o nas świadczy. A, że wiele osób (w tym ja) miało meltdown po drodze to inna sprawa 😉

Sztuczna inteligencja się rozwija, może uda się nam dotrwać do momentu, gdy będzie znośny symulator wyników i nie trzeba będzie głosować, a zająć się będzie można wyłącznie GMowaniem (drafty, FA, wymiany) co powinno pozwolić ściągnąć nowych GMów, bo jak będzie się można bawić tylko i wyłącznie w ruchy GMa bez głosowań to nie będzie tych wszystkich zapalników konfliktów [chyba, bo z tego co kojarzę to w simce też się potrafią ludzie żreć :D]

Cichsze dni ma gra, staramy się przetrwać, bo interesujemy się NBA, lubimy budować swoje zespoły wedle własnych pomysłów i tyle. Wyniki to już tylko dodatek:)

 

Edytowane przez january
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.