ignazz Opublikowano Wtorek o 20:57 Udostępnij Opublikowano Wtorek o 20:57 Teraz, LAF napisał(a): To nie jest wpis jakościowy ? Widzę , że wraz z odejściem Qcina ta zabawa straciła na jakości Dobry wpis. Każde odejście dobrego GM to strata dla gry. Róbmy wszystko aby ludzie nie odchodzili. Ale niekoniecznie przez działania które mają przywrócić dla gry te ciemne strony Qcina a miał ich trochę. Dojrzeje Q do powrotu to wróci tym bardziej że mu się Tatum połamał i może pokazać teraz kunszt jakby znalazł czas i chęci @Qcin_69 prawda? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano Wtorek o 21:00 Udostępnij Opublikowano Wtorek o 21:00 Teraz, LAF napisał(a): Od Qcina to moglibyście się dużo nauczyć Haha Nikt nie twierdzi inaczej więc skąd taka głęboka myśl? 3 minuty temu, LAF napisał(a): A że drugi mocniejszy. Cóż rachunki z Alonzo wyrównane Już dam mu spokój Jakie rachunki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano Wtorek o 21:03 Udostępnij Opublikowano Wtorek o 21:03 Przecież ja z Q o żadnym picku nie rozmawiałem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano Wtorek o 21:12 Udostępnij Opublikowano Wtorek o 21:12 4 minuty temu, LAF napisał(a): Ode mnie za Hayesa Ogólnie zabawne , że są dymy jak u Qcina Do dymów jak za Qcina to daleko. Jak tu symbolem tego ma być wymiana John Collins Keldon jako ognisko zapalne to chyba się nie rozumiemy ze słowem dymy tam była poezja szubra-stwa gdzie nikt nic nie wiedział jeżeli chodzi o całość wymiany i niewinne owieczki jak Lewy szły na rzeź lub w ogień zależy od preferencji. Liczę że może tak dobry GM jeszcze wróci do gry ale żeby robić z tego nostalgiczne wspominki. Bez przesady. Szkoda wielu odejść. @karpik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeweBiodroSmoka Opublikowano Wtorek o 21:47 Udostępnij Opublikowano Wtorek o 21:47 47 minut temu, LAF napisał(a): Od Qcina to moglibyście się dużo nauczyć nom na przyklad ze Grant to gorszy gracz niz Fontecchio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeweBiodroSmoka Opublikowano Środa o 07:16 Udostępnij Opublikowano Środa o 07:16 LAFie Qcin się do Ciebie nie odzywa chyba od ponad roku, możesz przestać więc robić mu loda, a najlepiej to idź do specjalisty, bo jesteś na niezbyt przychylnej trajektorii ode mnie leci ignore i nie życzę sobie abyś więcej mnie cytował czy oznaczał z Bogiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
january Opublikowano Środa o 07:48 Udostępnij Opublikowano Środa o 07:48 (edytowane) 40 minut temu, LAF napisał(a): O dziwo w serii Chicago wróciła dawna atmosfera beGM Nope. BeGM w peaku w seriach to było: -merytoryczny opis GMa1 -merytoryczny opis GMa2 -odpowiedź GMa1 na opis GMa2 -odpowiedź GMa2 na opis GMa1 -kontry -rekontry I dopiero dalsze zaognianie się dyskusji z wieloma GMami również piszącymi posty. Tutaj po opisach GMów (Pabla i Alonza) od razu wjechałeś z ostatnim czasem etapem dawnego beGM czyli wyzywaniem oponenta (a nawet nie oponenta, tylko innego GMa). Tylko jak brakło wcześniejszych X postów merytorycznej dyskusji to nic nie wróciło, bo odbiór jest zupełnie inny - brakło treści, a sama forma agresywna to nie jest akurat najlepsze co w dawnym beGM było, po prostu był to dodatek do zniesienia w gorących dyskusjach na setki postów Główny problem gry to po prostu niedobór GMów, nie ma skąd brać nowych, bo i fora przecież się zwijają patrząc globalnie. Powiązane to jest z wyczerpaniem formuły opartej na głosowaniach graczy bo za dużo zaszłości jest między wieloma GMami z przeszłości. Tbh to jest cud, że gra budząca tyle emocjonalnych dyskusji przetrwała, w formacie wyników opartym wyłącznie na głosowaniach tych samych ludzi jednocześnie wzajemnie sobie skaczących w wielu dyskusjach do gardeł i akurat to bardzo dobrze o nas świadczy. A, że wiele osób (w tym ja) miało meltdown po drodze to inna sprawa Sztuczna inteligencja się rozwija, może uda się nam dotrwać do momentu, gdy będzie znośny symulator wyników i nie trzeba będzie głosować, a zająć się będzie można wyłącznie GMowaniem (drafty, FA, wymiany) co powinno pozwolić ściągnąć nowych GMów, bo jak będzie się można bawić tylko i wyłącznie w ruchy GMa bez głosowań to nie będzie tych wszystkich zapalników konfliktów [chyba, bo z tego co kojarzę to w simce też się potrafią ludzie żreć ] Cichsze dni ma gra, staramy się przetrwać, bo interesujemy się NBA, lubimy budować swoje zespoły wedle własnych pomysłów i tyle. Wyniki to już tylko dodatek:) Edytowane Środa o 07:48 przez january Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
january Opublikowano 13 godzin temu Udostępnij Opublikowano 13 godzin temu Bulls mają mocne problemy z backcourtem, co uwydatnia się w serii przeciw Magic. Oglądałem sporo rl Suns i zjazd Tyusa Jonesa był ewidentny, a jeszcze bardziej oczywiste było to, że fatalnie broni. W takiej sytuacji wrzucanie go na Donovana Mitchella to troszkę samobój, ale no nie bardzo jak mają ustawić się defensywnie przeciw guardom rywala w Chicago. Próby strefy tu są dobrą próbą (bo matchupy nie rozpieszczają Bulls), ale akurat do zone 1-3-1 nie widzę tu dobrego personelu do tego (brak zarówno 'chasera' jak i 'warriora' kluczowych do założeń tej strefy). Magic jednak nie doceniają tu oponenta. Wrzucanie na siłę do rotacji Kylów Lowrych, Malakich Branhamów jest niepoważne. Po tym jak popsuł się w swym drugim sezonie w NBA Jaquez to ławka Magic obecnie to w sumie kiepski zestaw Champagnie/Mann/Highsmith. Po co to jeszcze pogarszać Lowrymi? Nie wiem. Randle/Zubac/Adams to z kolei trio, które pod koszem naprawdę sprawi kłopoty ekipie z Orlando, którzy z dobrze broniących graczy w frountcourcie mają tylko Draymonda (Gordon się w defensywie opuścił strasznie). Za to słusznie wskazał Alonzo, że Randle i zwłaszcza Zubac nie będą tu mieli tak dobrego wsparcia lead ballhandlerów jak w RL. I dobrze dla Magic, bo są tu też spore problemy (Quickley i Draymond w ofensywie jako starterzy, brak size guardów, co akurat tu jest uwidocznione). Byczki zagrały sezon powyżej oczekiwań, ale w samych PO po prostu brakło legit primary ballhandlera. Bo, o ile kupuję Middletona jako ogólny poziom grajka, o tyle już nie jako gracza prowadzącego regularnie atak swej drużyny przez całą serię. Magic 4-2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 12 godzin temu Udostępnij Opublikowano 12 godzin temu Magic 4:3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LAF Opublikowano 12 godzin temu Udostępnij Opublikowano 12 godzin temu W końcu jakiś merytoryczny post w tym wątku ( poza moimi , którymi usunąłem i Pablo ) Pozwolę sobie odpisać merytorycznie jak tylko umiem. Godzinę temu, january napisał(a): akurat do zone 1-3-1 nie widzę tu dobrego personelu A Ja widzę. Po pierwsze 1-3-1 jest skrojoną do mniej atletycznych graczy jak Middleton , Zu / Adams czy Jones. Skoro Fiodor czy Skibniewski ogarnęli to to i personel Bulls ogarnie to. Godzinę temu, january napisał(a): Wrzucanie na siłę do rotacji Kylów Lowrych, Malakich Branhamów No właśnie , Alonzo zlekceważył rywala i to się powinno zemścić na nim. Tak jak zemściło się na P.F ( dla mnie to czołówka trenerki w Europie ) zlekceważenie Spójni. Godzinę temu, january napisał(a): wsparcia lead ballhandlerów jak w RL Zdania ekspertów są podzielone. Bo w innym temacie @MarcusCamby twierdzi , że Conely to słaby rozgrywający. Godzinę temu, january napisał(a): nie jako gracza prowadzącego regularnie atak swej drużyny przez całą serię. A czemuż to ? Ogólnie strefa 1-3-1 ma tylko jeden minus tutaj czyli WOLNE ROGI. Jednak spojrzymy jak z cornerów rzucali w PO gracze Alonzo Green 0.4/2.1 HH 1.0/2.3 Gordon 0.7/2.0 Donovan 0/0.5 i z RS: IQ 0.3 /0.8 Czyli średnio wychodzi 2.4 / 7.7 co daje 31% czy to dużo ? Odpowiedź sobie sam Do tego Alonzo nawet nie zadał sobie trudu aby cokolwiek przeczytać o gra jakieś zagrywki , które strefa 1-3-1 broni bez problemu. Chicago w 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alonzo Opublikowano 11 godzin temu Autor Udostępnij Opublikowano 11 godzin temu (edytowane) 4 godziny temu, january napisał(a): Bulls mają mocne problemy z backcourtem, co uwydatnia się w serii przeciw Magic. Oglądałem sporo rl Suns i zjazd Tyusa Jonesa był ewidentny, a jeszcze bardziej oczywiste było to, że fatalnie broni. W takiej sytuacji wrzucanie go na Donovana Mitchella to troszkę samobój, ale no nie bardzo jak mają ustawić się defensywnie przeciw guardom rywala w Chicago. Próby strefy tu są dobrą próbą (bo matchupy nie rozpieszczają Bulls), ale akurat do zone 1-3-1 nie widzę tu dobrego personelu do tego (brak zarówno 'chasera' jak i 'warriora' kluczowych do założeń tej strefy). Magic jednak nie doceniają tu oponenta. Wrzucanie na siłę do rotacji Kylów Lowrych, Malakich Branhamów jest niepoważne. Po tym jak popsuł się w swym drugim sezonie w NBA Jaquez to ławka Magic obecnie to w sumie kiepski zestaw Champagnie/Mann/Highsmith. Po co to jeszcze pogarszać Lowrymi? Nie wiem. Randle/Zubac/Adams to z kolei trio, które pod koszem naprawdę sprawi kłopoty ekipie z Orlando, którzy z dobrze broniących graczy w frountcourcie mają tylko Draymonda (Gordon się w defensywie opuścił strasznie). Za to słusznie wskazał Alonzo, że Randle i zwłaszcza Zubac nie będą tu mieli tak dobrego wsparcia lead ballhandlerów jak w RL. I dobrze dla Magic, bo są tu też spore problemy (Quickley i Draymond w ofensywie jako starterzy, brak size guardów, co akurat tu jest uwidocznione). Byczki zagrały sezon powyżej oczekiwań, ale w samych PO po prostu brakło legit primary ballhandlera. Bo, o ile kupuję Middletona jako ogólny poziom grajka, o tyle już nie jako gracza prowadzącego regularnie atak swej drużyny przez całą serię. Magic 4-2. Highsmith ma ksywę Locksmith i jest to klasyczny gracz defensywny dający mi komfort gry na różnych pozycjach. Nie odpuścisz go też na łuku, bo będzie trafiał. Ofensywnie poprawił też swój floater. Jest dobrym graczem do rotacji na te śr. 20min. Odnośnie Lowrego - tak jak pisałem, nie widzę powodu żeby nie dawał solidnych 8-12min. z ławki - przypominam, że nie przeszkadzało tu Tobie, że Middleton nie grał - gdyby coś z niego mogło być, to Bux by go nie wymieniali. I nie ma ch##ja we wsi, żeby Middleton tu grał 36min i do tego na takiej intensywności jak sobie duet Pablo/LAF życzą - a bez dobrego w tej serii Middletona Bulls nie wyrwia nawet jednego meczu bo zwyczajnie nie mają jak. I trzeci gracz którego po Highsmithie i Lowrym chce krótko scharakteryzować - to Branham. Wiem jakim jest graczem i u mnie z ławki przy ukierunkowaniu moich rolesow typowo defensywnie ( Mann/Highsmith/Champagnie) potrzebny jest ktoś, kto ma łatwość zdobywania punktów, a Branham mimo swoich licznych wad akurat to potrafi świetnie. rl Nuggets Strawthera do rotacji wprowadzili na tej zasadzie przecież. Edytowane 9 godzin temu przez Alonzo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LAF Opublikowano 10 godzin temu Udostępnij Opublikowano 10 godzin temu Na poczet serii odblokowałem sobie. twój post Alonzo i powiem Ci tak. Możesz sobie nazywać HH jak tam chcesz , ale HhH ma DFG ponad 50% w PO i tego nie zmienisz. Chcesz to daj merytoryczną odpowiedź na tą a nie dajesz jakieś banialuki. Pablo tutaj Ciebie zjadł merytorycznie i to jest fakt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogans2 Opublikowano 10 godzin temu Udostępnij Opublikowano 10 godzin temu (edytowane) 9 godzin temu, LAF napisał(a): Na poczet serii odblokowałem sobie. twój post Alonzo i powiem Ci tak. Możesz sobie nazywać HH jak tam chcesz , ale HhH ma DFG ponad 50% w PO i tego nie zmienisz. Jimny Butler ma dfg 55% wiec? gm gs nie tak dawno mowil ze jest wart kazdego dolara ktorego mu placą :d A zreszta czy ta statystyka uwzglednia ile akcji powstrzymal dany zawodnik niedopuszczajac do rzutu? A i jeszcze warto dodac przy jakiej ilosci oddanych rzutow te dfg jest przytaczane Tu czytam ze ten Highsmith mial 39%dfg na wyjezdzie w tym sezonie czyli nie najgorzej Edytowane 1 godzinę temu przez bogans2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alonzo Opublikowano 9 godzin temu Autor Udostępnij Opublikowano 9 godzin temu 44 minuty temu, bogans2 napisał(a): Jimny Butler ma dfg 55% wiec? gm gs mowil nie tak dawno ze jest wart kazdego dolara ktorego mu placą :d Dokładnie Statsy nie oddają wszystkiego - trzeba je jeszcze odpowiednio zinterpretować. ja naprawdę byłem przekonany, że czepianie się obrony Highsmitha, to było takie próbowanie podniesienia mi ciśnienia, a nóż uda się zrobić jakąś inbę. Rozumiem, że mało kto ogląda Heat, ale Highsmith jest w NBA tylko z jednego powodu - ma bronić i jest w tym tak dobry, że rl Heat mogą żyć nawet z jego fatalną ofensywą. Tak - Haywood Highsmith w defensywie jest bardzo plusowy, a w ofensywie bardzo minusowy - dlatego właśnie pisałem, że nie mogę sobie pozwolić na trzymanie poza pojedynczymi minutami na boisku równocześnie Draya i Haywooda. Kilka cytatów po tym jak Heat w offseason przed rokiem przedłużyli Highsmitha: “I can’t say enough about [Haywood Highsmith],” Spoelstra said recently, according to Anthony Chiang of the Miami Herald. “But the tough thing about this league is you have somebody like H, who has really played at an exceptionally high level in that role as a defender, as an impact role player that fills in all the intangibles for your team. But if he’s not scoring big numbers, nobody is really going to pay attention, nobody is going to notice, nobody is going to write articles about him.” He’s assumed the primary matchups for Cade Cunningham, Kevin Durant and Anthony Edwards during the road trip. He specifically did well against Edwards, limiting him to 3-of-9 shooting with four turnovers. He also held his own against Cunningham and the Slim Reaper, forcing nine combined turnovers on nearly 90 combined partial possessions, according to NBA.com’s tracking data. “I like to guard guys and make it hard for them to score,” Highsmith said, per Chiang. “These are superstar, All-Star type players, so it says a lot about Spo trusting in me to put me on those guys. I’m all about defense, so I accept the challenge. There’s no better feeling for me than getting a stop, getting a strip, getting a kill, whatever.” The rotation will figure itself out over time, but Haywood Highsmith needs to be a constant, even if he doesn’t provide a consistent offensive output. Miami’s bread-and-butter begins on the defensive end of the floor, and you could make a case that Highsmith’s been the team’s best defender through this early portion–even with how good Bam Adebayo has been lately. Haywood ma swój niepodważalny, olbrzymi udział w tym, że obrona Heat trzyma fason - również w tym sezonie, gdzie były z tym problemy, to właśnie w dużym stopniu dzięki niemu udawało się to spinać na boisku. Rozumiem krytykę jego wkładu w ofensywę, ale defensywnie Highsmith to topka wingów - patrząc całościowo na sezon, prawdopodobnie mój najlepszy defensor po Draymondzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 1 godzinę temu Udostępnij Opublikowano 1 godzinę temu (edytowane) Dyskusja skręciła nie w tę stronę bo z nazwisk poruszanych na ławce Orlando i tak cenię najbardziej Juliana Szampana. Spurs do czasu kontuzji Wembego grali coraz lepiej i zaczynało to klikać pomimo regresu częściowo graczy S5 jak i rezerwowego Keldona. Grę uporządkował CP3 świetny był ROTY ale swój niemały udział miał bardzo stabilny Julian. To groźny defensor, regularny do bólu i zdrowy ( 82 gry ) z 37% trafieniami zza łuku. W rl spurs które rotuje cała plejada zawodników i Castlem biorącym minuty na koniec sezonu hurtem te jego 10PPG to nic nie mówi. A zobaczcie jak on kończył sezon więc moim zdaniem był pod bardzo mocną formą. 4/6 6/9 2/3 2/3 2/7 3/7 zza łuku w ostatnich grach wyjazdowych pokazuje że ustabilizował grę jak to u spurs rotacja szeroka minut mało ale daj mu per 36 minut i masz kogoś 15,2/6/2,1/1,1/0,8 bloku nawet a na FT też pewny i 90,4% tyle się pisze o wymianach i rookies w spurs ale nigdzie nie czytałem ze tego akurat gracza chcą oddać bo nie chcą. z całej tej dyskusji najbardziej niedoceniany a na pewno najrówniejszy gracz z obu ekip łącznie @Pablo81 myślę że możesz potwierdzić tu jako fan spurs każde słowo. Hajsmiff to czasem myślę że to jakiś fatysz Alonzo podczas gdy masz kogoś miliard razy lepszego. Malaki Bre w sumie też dostał na koniec sezonu minuty i zagrał lepiej niż przyzwoicie ale bym tu w PO nie szarżował bo on nie trzyma się szablonów obronnych taki ma feler. Cięciem nie jest jak już dostanie minuty ale nie szalejmy. W ataku świetny w obronie dużo gorszy. Edytowane 1 godzinę temu przez ignazz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alonzo Opublikowano 34 minuty temu Autor Udostępnij Opublikowano 34 minuty temu 26 minut temu, ignazz napisał(a): Dyskusja skręciła nie w tę stronę bo z nazwisk poruszanych na ławce Orlando i tak cenię najbardziej Juliana Szampana. Spurs do czasu kontuzji Wembego grali coraz lepiej i zaczynało to klikać pomimo regresu częściowo graczy S5 jak i rezerwowego Keldona. Grę uporządkował CP3 świetny był ROTY ale swój niemały udział miał bardzo stabilny Julian. To groźny defensor, regularny do bólu i zdrowy ( 82 gry ) z 37% trafieniami zza łuku. W rl spurs które rotuje cała plejada zawodników i Castlem biorącym minuty na koniec sezonu hurtem te jego 10PPG to nic nie mówi. A zobaczcie jak on kończył sezon więc moim zdaniem był pod bardzo mocną formą. 4/6 6/9 2/3 2/3 2/7 3/7 zza łuku w ostatnich grach wyjazdowych pokazuje że ustabilizował grę jak to u spurs rotacja szeroka minut mało ale daj mu per 36 minut i masz kogoś 15,2/6/2,1/1,1/0,8 bloku nawet a na FT też pewny i 90,4% tyle się pisze o wymianach i rookies w spurs ale nigdzie nie czytałem ze tego akurat gracza chcą oddać bo nie chcą. z całej tej dyskusji najbardziej niedoceniany a na pewno najrówniejszy gracz z obu ekip łącznie @Pablo81 myślę że możesz potwierdzić tu jako fan spurs każde słowo. Hajsmiff to czasem myślę że to jakiś fatysz Alonzo podczas gdy masz kogoś miliard razy lepszego. Malaki Bre w sumie też dostał na koniec sezonu minuty i zagrał lepiej niż przyzwoicie ale bym tu w PO nie szarżował bo on nie trzyma się szablonów obronnych taki ma feler. Cięciem nie jest jak już dostanie minuty ale nie szalejmy. W ataku świetny w obronie dużo gorszy. Yap O opinię o Champagnie chciałem Ciebie prosić w dalszej części playoffs u nas, ale naturalnie mam podobne spostrzeżenia - choć oczywiście rl Spurs oglądałem mało i tylko dla moich dwóch graczy (Wembyego, czy Sochana przy okazji). I tak samo jak Ty widzisz grę Champagnie oglądając regularnie Spurs, tak samo ja regularnie oglądając grę Heat widzę grę Highsmitha i regres w tym sezonie Jaqueza. I mając 3 bardzo dobrych zadaniowców z ławki - Mann/Champagnie/Highsmith, gdzie mam możliwość bardzo dobrej defensywy dzięki tym graczom przez pełen 48min. potrzebuję jakichś pewnych punktów w unitach rezerwowych - stąd próby z Branhamem, który nie wziął się przecież z niczego, tylko wybrałem go z #16 pickiem i gram nim - mniejsze, ale jednak minuty regularnie. W rl Spurs on na dziś nie ma przyszłości, ale obaczymy czy tam ostatecznie ostanie, czy trafi gdzieś, gdzie dostanie szansę gry. Natomiast z trio Mann/Champagnie/Highsmith raczej zawsze mogę liczyć na to, że któryś z nich będzie miał również w ofensywie dobry dzień wnosząc tak potrzebne punkty z ławki. Champagnie - jak sam słusznie napisałeś, miał bardzo zdrowy i równy sezon i naprawdę ciężko sobie wyobrazić, żeby w playoffs nagle zapomniał tego wszystkiego co robił w regularze, gdzie przecież on będąc na boisku jest z reguły tym piątym lub w najlepszym razie czwartym w ofensywie. W serii z Bulls raczej nie miało prawa dojść do g7 (tam sukcesem Bulls byłoby wyrwanie jednego łina) - i nie jest to żaden brak szacunku, a zwyczajnie trzeźwa ocena sytuacji. ja sobie mogę w matchupach rotować na naprawdę wiele sposobów, a Bulls są bardzo ograniczeni personelem który mieli. Na samym końcu gra tu 1 seed 56-26 z 10 seedem 37-45 - więc rozumiem kurtuazję dla Pablo, ale też bez przesady, bo tu jest zwyczajnie za duża różnica żeby Bulls mogli cokolwiek zrobić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo81 Opublikowano 13 minut temu Udostępnij Opublikowano 13 minut temu 58 minut temu, ignazz napisał(a): Dyskusja skręciła nie w tę stronę bo z nazwisk poruszanych na ławce Orlando i tak cenię najbardziej Juliana Szampana. Spurs do czasu kontuzji Wembego grali coraz lepiej i zaczynało to klikać pomimo regresu częściowo graczy S5 jak i rezerwowego Keldona. Grę uporządkował CP3 świetny był ROTY ale swój niemały udział miał bardzo stabilny Julian. To groźny defensor, regularny do bólu i zdrowy ( 82 gry ) z 37% trafieniami zza łuku. W rl spurs które rotuje cała plejada zawodników i Castlem biorącym minuty na koniec sezonu hurtem te jego 10PPG to nic nie mówi. A zobaczcie jak on kończył sezon więc moim zdaniem był pod bardzo mocną formą. 4/6 6/9 2/3 2/3 2/7 3/7 zza łuku w ostatnich grach wyjazdowych pokazuje że ustabilizował grę jak to u spurs rotacja szeroka minut mało ale daj mu per 36 minut i masz kogoś 15,2/6/2,1/1,1/0,8 bloku nawet a na FT też pewny i 90,4% tyle się pisze o wymianach i rookies w spurs ale nigdzie nie czytałem ze tego akurat gracza chcą oddać bo nie chcą. z całej tej dyskusji najbardziej niedoceniany a na pewno najrówniejszy gracz z obu ekip łącznie @Pablo81 myślę że możesz potwierdzić tu jako fan spurs każde słowo. Hajsmiff to czasem myślę że to jakiś fatysz Alonzo podczas gdy masz kogoś miliard razy lepszego. Malaki Bre w sumie też dostał na koniec sezonu minuty i zagrał lepiej niż przyzwoicie ale bym tu w PO nie szarżował bo on nie trzyma się szablonów obronnych taki ma feler. Cięciem nie jest jak już dostanie minuty ale nie szalejmy. W ataku świetny w obronie dużo gorszy. Dość dziwna opinia jak na osobę, która regularnie ogląda Spurs. Na podstawie bbref do przepchnięcia, bo rzutowo Julek wygląda poprawnie, ale niestety braki w atletyzmie i średnia jakość obrony dyskredytują nieco twój wpis. I piszesz trochę bzdurki, że nie pojawia się w plotkach transferowych, bo się pojawia (np. w paczce za Giannisa). Poczytaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się