ignazz Opublikowano Wtorek o 20:57 Udostępnij Opublikowano Wtorek o 20:57 Teraz, LAF napisał(a): To nie jest wpis jakościowy ? Widzę , że wraz z odejściem Qcina ta zabawa straciła na jakości Dobry wpis. Każde odejście dobrego GM to strata dla gry. Róbmy wszystko aby ludzie nie odchodzili. Ale niekoniecznie przez działania które mają przywrócić dla gry te ciemne strony Qcina a miał ich trochę. Dojrzeje Q do powrotu to wróci tym bardziej że mu się Tatum połamał i może pokazać teraz kunszt jakby znalazł czas i chęci @Qcin_69 prawda? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano Wtorek o 21:00 Udostępnij Opublikowano Wtorek o 21:00 Teraz, LAF napisał(a): Od Qcina to moglibyście się dużo nauczyć Haha Nikt nie twierdzi inaczej więc skąd taka głęboka myśl? 3 minuty temu, LAF napisał(a): A że drugi mocniejszy. Cóż rachunki z Alonzo wyrównane Już dam mu spokój Jakie rachunki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano Wtorek o 21:03 Udostępnij Opublikowano Wtorek o 21:03 Przecież ja z Q o żadnym picku nie rozmawiałem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano Wtorek o 21:12 Udostępnij Opublikowano Wtorek o 21:12 4 minuty temu, LAF napisał(a): Ode mnie za Hayesa Ogólnie zabawne , że są dymy jak u Qcina Do dymów jak za Qcina to daleko. Jak tu symbolem tego ma być wymiana John Collins Keldon jako ognisko zapalne to chyba się nie rozumiemy ze słowem dymy tam była poezja szubra-stwa gdzie nikt nic nie wiedział jeżeli chodzi o całość wymiany i niewinne owieczki jak Lewy szły na rzeź lub w ogień zależy od preferencji. Liczę że może tak dobry GM jeszcze wróci do gry ale żeby robić z tego nostalgiczne wspominki. Bez przesady. Szkoda wielu odejść. @karpik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeweBiodroSmoka Opublikowano Wtorek o 21:47 Udostępnij Opublikowano Wtorek o 21:47 47 minut temu, LAF napisał(a): Od Qcina to moglibyście się dużo nauczyć nom na przyklad ze Grant to gorszy gracz niz Fontecchio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeweBiodroSmoka Opublikowano Środa o 07:16 Udostępnij Opublikowano Środa o 07:16 LAFie Qcin się do Ciebie nie odzywa chyba od ponad roku, możesz przestać więc robić mu loda, a najlepiej to idź do specjalisty, bo jesteś na niezbyt przychylnej trajektorii ode mnie leci ignore i nie życzę sobie abyś więcej mnie cytował czy oznaczał z Bogiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
january Opublikowano Środa o 07:48 Udostępnij Opublikowano Środa o 07:48 (edytowane) 40 minut temu, LAF napisał(a): O dziwo w serii Chicago wróciła dawna atmosfera beGM Nope. BeGM w peaku w seriach to było: -merytoryczny opis GMa1 -merytoryczny opis GMa2 -odpowiedź GMa1 na opis GMa2 -odpowiedź GMa2 na opis GMa1 -kontry -rekontry I dopiero dalsze zaognianie się dyskusji z wieloma GMami również piszącymi posty. Tutaj po opisach GMów (Pabla i Alonza) od razu wjechałeś z ostatnim czasem etapem dawnego beGM czyli wyzywaniem oponenta (a nawet nie oponenta, tylko innego GMa). Tylko jak brakło wcześniejszych X postów merytorycznej dyskusji to nic nie wróciło, bo odbiór jest zupełnie inny - brakło treści, a sama forma agresywna to nie jest akurat najlepsze co w dawnym beGM było, po prostu był to dodatek do zniesienia w gorących dyskusjach na setki postów Główny problem gry to po prostu niedobór GMów, nie ma skąd brać nowych, bo i fora przecież się zwijają patrząc globalnie. Powiązane to jest z wyczerpaniem formuły opartej na głosowaniach graczy bo za dużo zaszłości jest między wieloma GMami z przeszłości. Tbh to jest cud, że gra budząca tyle emocjonalnych dyskusji przetrwała, w formacie wyników opartym wyłącznie na głosowaniach tych samych ludzi jednocześnie wzajemnie sobie skaczących w wielu dyskusjach do gardeł i akurat to bardzo dobrze o nas świadczy. A, że wiele osób (w tym ja) miało meltdown po drodze to inna sprawa Sztuczna inteligencja się rozwija, może uda się nam dotrwać do momentu, gdy będzie znośny symulator wyników i nie trzeba będzie głosować, a zająć się będzie można wyłącznie GMowaniem (drafty, FA, wymiany) co powinno pozwolić ściągnąć nowych GMów, bo jak będzie się można bawić tylko i wyłącznie w ruchy GMa bez głosowań to nie będzie tych wszystkich zapalników konfliktów [chyba, bo z tego co kojarzę to w simce też się potrafią ludzie żreć ] Cichsze dni ma gra, staramy się przetrwać, bo interesujemy się NBA, lubimy budować swoje zespoły wedle własnych pomysłów i tyle. Wyniki to już tylko dodatek:) Edytowane Środa o 07:48 przez january Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
january Opublikowano 1 godzinę temu Udostępnij Opublikowano 1 godzinę temu Bulls mają mocne problemy z backcourtem, co uwydatnia się w serii przeciw Magic. Oglądałem sporo rl Suns i zjazd Tyusa Jonesa był ewidentny, a jeszcze bardziej oczywiste było to, że fatalnie broni. W takiej sytuacji wrzucanie go na Donovana Mitchella to troszkę samobój, ale no nie bardzo jak mają ustawić się defensywnie przeciw guardom rywala w Chicago. Próby strefy tu są dobrą próbą (bo matchupy nie rozpieszczają Bulls), ale akurat do zone 1-3-1 nie widzę tu dobrego personelu do tego (brak zarówno 'chasera' jak i 'warriora' kluczowych do założeń tej strefy). Magic jednak nie doceniają tu oponenta. Wrzucanie na siłę do rotacji Kylów Lowrych, Malakich Branhamów jest niepoważne. Po tym jak popsuł się w swym drugim sezonie w NBA Jaquez to ławka Magic obecnie to w sumie kiepski zestaw Champagnie/Mann/Highsmith. Po co to jeszcze pogarszać Lowrymi? Nie wiem. Randle/Zubac/Adams to z kolei trio, które pod koszem naprawdę sprawi kłopoty ekipie z Orlando, którzy z dobrze broniących graczy w frountcourcie mają tylko Draymonda (Gordon się w defensywie opuścił strasznie). Za to słusznie wskazał Alonzo, że Randle i zwłaszcza Zubac nie będą tu mieli tak dobrego wsparcia lead ballhandlerów jak w RL. I dobrze dla Magic, bo są tu też spore problemy (Quickley i Draymond w ofensywie jako starterzy, brak size guardów, co akurat tu jest uwidocznione). Byczki zagrały sezon powyżej oczekiwań, ale w samych PO po prostu brakło legit primary ballhandlera. Bo, o ile kupuję Middletona jako ogólny poziom grajka, o tyle już nie jako gracza prowadzącego regularnie atak swej drużyny przez całą serię. Magic 4-2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 11 minut temu Udostępnij Opublikowano 11 minut temu Magic 4:3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LAF Opublikowano 11 minut temu Udostępnij Opublikowano 11 minut temu W końcu jakiś merytoryczny post w tym wątku ( poza moimi , którymi usunąłem i Pablo ) Pozwolę sobie odpisać merytorycznie jak tylko umiem. Godzinę temu, january napisał(a): akurat do zone 1-3-1 nie widzę tu dobrego personelu A Ja widzę. Po pierwsze 1-3-1 jest skrojoną do mniej atletycznych graczy jak Middleton , Zu / Adams czy Jones. Skoro Fiodor czy Skibniewski ogarnęli to to i personel Bulls ogarnie to. Godzinę temu, january napisał(a): Wrzucanie na siłę do rotacji Kylów Lowrych, Malakich Branhamów No właśnie , Alonzo zlekceważył rywala i to się powinno zemścić na nim. Tak jak zemściło się na P.F ( dla mnie to czołówka trenerki w Europie ) zlekceważenie Spójni. Godzinę temu, january napisał(a): wsparcia lead ballhandlerów jak w RL Zdania ekspertów są podzielone. Bo w innym temacie @MarcusCamby twierdzi , że Conely to słaby rozgrywający. Godzinę temu, january napisał(a): nie jako gracza prowadzącego regularnie atak swej drużyny przez całą serię. A czemuż to ? Ogólnie strefa 1-3-1 ma tylko jeden minus tutaj czyli WOLNE ROGI. Jednak spojrzymy jak z cornerów rzucali w PO gracze Alonzo Green 0.4/2.1 HH 1.0/2.3 Gordon 0.7/2.0 Donovan 0/0.5 i z RS: IQ 0.3 /0.8 Czyli średnio wychodzi 2.4 / 7.7 co daje 31% czy to dużo ? Odpowiedź sobie sam Do tego Alonzo nawet nie zadał sobie trudu aby cokolwiek przeczytać o gra jakieś zagrywki , które strefa 1-3-1 broni bez problemu. Chicago w 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się