Skocz do zawartości

[2nd rd] West: #6 Minnesota Timberwolves vs #7 Golden State Warriors


RonnieArtestics

Kto wejdzie do WCF?   

41 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wytypuj końcowy Wynik serii

    • 4:0 Wolves
      0
    • 4:1 Wolves
    • 4:2 Wolves
    • 4:3 Wolves
    • 3:4 Warriors
    • 2:4 Warriors
    • 1:4 Warriors
      0
    • 0:4 Warriors
  2. 2. Czy Draymond dostanie zawieszenie

    • TAK
    • NIE
    • Tak i Nie ( odwali coś w ostatnim meczu serii, ale Warriors przejdą dalej i zawieszą go na nastepna rundę)

Ankieta została zamknięta

  • Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.
  • Ankieta została zamknięta 07.05.2025 o 18:59

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy myślisz, że Draymond Green ma już za sobą błotną serie, wieczne bójki i zagrożenie jakimś zawieszeniem ale uświadamiasz sobie, że teraz to jednak czeka Cie być może siedem spotkań z paroma takimi akcjami jak ta : 
 

Nie trzeba tych drużyn przedstawiać, zatem przejdźmy od razu do najważniejszych pytań na tę serię: 
- czy Butler poświęci się podejmie się może obrony Edwardsa i czy nie jest też czasem na to za stary i za wolny?

Uwielbiam defense Podziemskiego ale nie wiem czy akurat na Edwardsa jest dobrym kandydatem, psychika może chłopcu siąść po jakiejś wstydliwej dla niego akcji i odbije się to później na jego dyspozycji po drugiej stronie parkietu, ale pewnie momentami bedzie się nim zajmować tak czy siak, bo ktoś musi się męczyć i sam nie wiem czy lepiej, żeby był to Butler czy Podziemski, bron Boże, byle Kerr nie wpadł na jakiś pomysł z Hieldem po jego fajnej pierwszej serii w defensywie xD 
A jeśli jednak Butler na Edwardsie to kto na Randle ? 🤷‍♂️ ciężki orzech do zgryzienia dla Kerra i trzeba znaleźć najmniej bolesne rozwiazanie, bo każde wydaje się być złe.

A tam naprawde to... ja was zwyczajnie prankuje, bo jest gary Payton o którym kompletnie zapomniałem w podsumowaniu first round, bo nie zagrał w game7 przez chorobę. 

- czy wolves mają jeszcze lepszy zestaw na Currego niż Rockets ?
 

jeszcze dłuższe łapska w postaci McDanielsa, i NAW-a, oj biedny ten Stefek biedny, wyglada na to że wszechświat  zmówił się przeciwko niemu jesli chodzi o matchupy w PO. 

- czy Randle zagra drugą dobrą serie z rzędu? 

kurde jeśli Stefek ma pecha do matchupów to Juliuszowi wszystko ładnie się układa, najpierw  drużyna z frontcourtem Lebron-DFS, a teraz drużyna z frontourtem Butler-Green xD 
Życiowa szansa by zdjąć z siebie latke camera i przegrywa i jeśli tego nie wykorzysta to jechać z nim do spodu. 

- czy wolves powtórzą blueprint jaki dał Udoka na difens, czy może wymyślą coś jeszcze innego?
 

Wydaje się że trzeba kopiować to co grali Rockets i wystarczy, że klay buddy Thompson nie odpali się znowu w game7, a powinno być git.

- Świeża, wielka Bagieta z jajami czy sflaczała  trzydniowa bagietka, czyli co zaserwuje nam  Rudy?

24/21 w ostatnim meczu dało mu na pewno boosta do pewności siebie i jestem ciekaw co wymyśli tu Kerr i czy Rudy jest w stanie dać znowu chociaż jeden monster game, bo wszyscy wiemy że warunki ku temu będą na pewno sprzyjały, mimo że draymond to nie DFS, to warunki fizyczne na pewno są po stronie francuza.

- ile techników i flagrantów i ile meczy zawieszenia czeka draymonda
 

czyli po którym meczu Gobert się popłacze na konferencji prasowej (a może jednak prędzej to Kerr ze łzami w oczach bedzie opowiadał historie jak to sedziowie nie widzą, gdy złe i przerośnięte wilki molestują Curryego) 

 

- czy Klay Buddy Thompson ma jeszcze więcej w baku?! 
 


Mecz życia Buddy’ego mamy już za sobą, niech da 10+ w każdym meczu i 20+ w co drugim, a Ronnie bedzie zadowolony w chuuuj. 


 

- Kto tu jest faworytem? 
 

Nie wiem jak Wy ale mam wrażenie, że naprawdę wszystko co możliwe układa się tu po myśli Wilków: 
- home court advantage 
- przerośnięte wilki po najmniejszej druzynie w PO trafiaja na drugą najmniejszą 
- tylko dzień przerwy dla Warriors, bo liga nie może sobie oczywiście pozwolić by puścić tylko jeden mecz na dzień, tu młode wypoczęte wilczki mają naprawdę spory handicap w game1, Warriors są po 7-meczowej błotnej serii i lecą prosto z Houston do Minnesoty
- playoffs basketball is all about matchups jak mówiłem już pare razy powyżej 
Z drugiej strony, jest kilka powodów, dla których dla Wilków może być znacznie trudniej niż z Lolkers: 
- Steph Curry to nie lazy Luka Doncic i bedzie biegac sto razy więcej niż grubasek z krwawiącym kolanem, zupełnie inny typ gracza i potrzebne jest jeszcze większa zespołowa dyscyplina, by go zatrzymać 
- ławka Warriors jest słaba, ale nie aż tak niegrywalna jak ławka Lakers, nadal jest przewaga Wolves jesli chodzi o bench, ale nie będą już grać przeciwko kadłubkowej drużynie 
- draymond to nie DFS, nie będzie już więcej  wjazdów w pomalowane jak w masełko 
- Butler to nie jumperkujący, stary lebron jakiego zobaczyliśmy w pierwszej serii i swoje na kosz bedzie wjeżdżał
- Brandin to nie tyczka w obronie jak Reaves, Steph to nie tyczka w obronie jak Luka, generalnie ciężko bedzie znaleźć tu bardzo słabego obrońcę i polować na kogokolwiek, jesli Klay Buddy Thompson powtórzy dyspozycje z pierwszej rundy. Ogolnie Warriors zdecydowanie wygrali bardziej defensywą niż ofensywą swoją pierwszą rundę. 
-Warriors dokoptowali Butlera w trade deadline ale nie są zespołem zlepionym na prędce i są dużo bardziej zgrani od Lakers

Podsumowując wiele znaków na niebie mówi mi, że to Wolves powinni być faworytem, ale kto jak nie Warriors ze swoim mistrzowskim doświadczeniem i zgraniem ma dokonać drugiego z rzędu zwycięstwa w game7 na wyjeździe ? 4 graczy z pierścieniem, 3 graczy z czterema, do tego Butler z dwoma finałami na koncie jako alpha dog, jeśli Warriors są underdogiem to świetnie się z tym czują, a Wolves wygrali z Nuggets jako underdog, wygrali z Lakers jako underdog, ale z Mavs po wyczynach vs Nuggets już underdogiem nie byli i wtedy dostali szybkie 4:1. 
 

jako że jestem uber-biased fanem Warriors to stawiam na Warriors, no ale nie w pięciu, nie jestem fanem Lakers, szanujmy się. 

Warriors in 7. 

 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może być świetna seria, ale nie mam pojęcia kto to weźmie, choć gdybym miał stawiać kasę to na Wolves

GSW momentami byli świetni (a momentami, jak rolesom rzut nie siedział, beznadziejni) w 1st rd, Timbs ogólnie grali bardzo dobrze + mają mega fajno rotację na PO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się że Wolves mają idealne warunki żeby łatwo wziąć tę serię. Pakiet obrońców na SC - jest, wysocy do zamykania pomalowanego i do zbiórek (w ataku!) - są, doświadczenie, ławka, lider który nie pęka - tak, tak, tak.

Dodatkowo, Reid przeciwko Warriors zawsze zmienia się w pieprzonego Dirka. Parafrazując klasyka, Naz dostaje smergla gdy widzi Golden Gate Bridge na jerseyu, hej!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę romantycznie ale skoro Lakers odpadli to trzeba kibicować GSW i Denver bo to chyba ich last dance. Teoretycznie więcej argumentów jest za Sotą ale w sumie to samo można było powiedzieć wcześniej o przeciwnikach GSW. Widać że Dray jest na misji i butler chyba też więc liczę że po ciężkim boju to przepchną 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stephek i Jimmy nie są jak wolny (Luka) i obsrany (Reaves), więc wietrzę tutaj zupełnie inny widok obrony Wolves, gdzie Gobert i Randle nie będą mieli już tak łatwo rotować, bo nie miał ich kto minąć. 
Jeżeli tylko Dray Dray dowiezie co ma dowieźć to Warriors powinni wziąć tę serię w 7. Wierzę w Last Dance.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę przeceniana jest Minnesota, bo Lakers koniec końców okazali się naprawdę słabi, z kolei Warriors w drugą stronę - ci Rockets nie są tak hot jak LAL, więc mało kto doceni sukces GSW, ale nie przez przypadek Houston skończyli na drugim miejscu RS, a takiej obrony naprawdę dawno nie widziałem. Wiadomo, Wilki mają przewagę parkietu i gdyby trzeba było obstawić gruby hajs, to pewnie poszedłbym w ich kierunku, niemniej to mocno 50/50 seria a lata obserwacji nauczyły mnie tego, że takim ludziom jak Randle i Gobert, tj. przez lata weryfikowanym na poziomie PO, nie warto zbytnio ufać i oni nawet w sprzyjających okolicznościach są w stanie znaleźć miejsce do zrobienia z siebie głupka. O ile jest Reid i jak jeden będzie odpierdalał to w sumie nic złego się nie wydarzy tak popisy obu już chyba mocno mogą dać się we znaki pogromcom Lakersów.

Wolves w 7, bo chyba ciut bardziej ich lubię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wypiszę co przemawia za jednymi i drugimi, to potem mnie jakiś zjeb zacytuje, niezależnie kto wygra, także trzeba być ostrożnym.

Wszystko zaczyna się oczywiście od star guarda W. W mają na niego dość dobry zestaw obrońców, ale wiadomo - zrobi swoje i nie zatrzymasz i najprawdopodobniej o wyniku zadecyduje stawiennictwo, lub nie, rolesów.

Upośledzony ofensywnie wysoki W. da swoje w obronie, zobaczymy czy cokolwiek dorzuci ekstra w ataku. Może pobiją się z upośledzonym wysokim W. 

W. potrzebują kilkanaście punktów od shootera z warkoczykami jako trzeciej opcji - pozostali rolesi W. poprzednią serię mieli dość słabą za 3 i może zabraknać firepoweru w starciu z defensywą W. Na pewno biały hustle guard może zagrać lepiej niż w poprzedniej serii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, tak z dupy strzelam, że jakis toplocking Wolves odpalo na Stepha.

A Warriors pewnie odpowiedzo Currym więcej grającym z piłką, żeby Goberta wyciągnąć na screeny i Jimmy mógł coś poruchać w pomalowanym.

Taki gameplan rozpisałem uwaloną Pringlesami ręką, po dwóch Monsterkach.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.04.2025 o 14:16, RonnieArtestics napisał(a):


* Butler i Curry razem to jest rzeźnia. Inside threat i outside threat na elitarnym poziomie. Hot take i może się brzydko zestarzeć ale to może być najlepiej dopasowany duet ofensywnych superstarów ever. Durant i Curry też byli spoko, ale obaj jumperkowali, tu mamy dwóch herosów, którzy punktują z kompletnie różnych stref na boisku. Szkoda że obaj ciut w podeszłym wieku, bo to mogłaby być druga dynastia Warriors, gdyby się spotkali tak w 2022. 
 

to tak w teorii, w praktyce to zawsze chcesz mieć swoje top-opcje w ataku z możliwie najlwiększym rangem, że jak Beaver Hield, Mitten Payton i Predator Looney sie wystrzelajo, to zawsze mogą liczyć na jakiś łatwy drive na kosz po short rollu, a z Jimmym tak niestety ma

miałem na to odpisać od powstania tego posta, ale śpieszę teraz bo z Houston już to wielokrotnie wychodziło a z Minny jeszcze wyjdzie i chciałem się podzielić to ciekawo uwago zanim ktoś inny mi to podbierze i zgarnie łatwe lajki 

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, rw30 napisał(a):

and here's Pat Spencer shaking, baking & making it over Anthony Edwards

that didn't age well

Być może (oby nie) czeka nas cała seria bez Curry, także hold your horses, Klay Thompson bedzie miał sporo czasu by coś odwalić ;) 

https://www.instagram.com/p/DJV50fvAOQM/?igsh=MTFzYmdrY2lydGZqeg== 
 

Jimmy i Buddy chyba śpią w tym samym pokoju w hotelach 😂🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.