Skocz do zawartości

[2nd Rd] East: #1 Cleveland Cavaliers vs #4 Indiana Pacers Powered by AI


memento1984

Cavs - Pacerrs  

27 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wynik serii:


Ankieta została zamknięta

  • Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.
  • Ankieta została zamknięta 05.05.2025 o 01:00

Rekomendowane odpowiedzi

Playoff record when trailing by 7 points with less than 1:30 min left in the game

Indiana Pacers in last8 days : 2-0
every other team in the last 20 years: 1-1384 


—— 

 

 

smutne jest to ze na socjalach wszyscy wrzucają dziś haliburtona, który zmarnował 10 z 25 sekund przy -3 i poszedł po layupa, dostał mega fartowny gwizdek i potem tylko słusznie spudłował free throw, zebrali dla niego piłkę i trafił mega fartownego gamewinnera. Ale nikt jeszcze nie wrzucił tego jak Nesmith zaorał i wdeptał w ziemie Mitchella w IVq, po obu stronach parkietu…!
Nawet nie mogę jeszcze znaleźć highlightow samego Nesmitha na YouTube z dzisiaj, żenada. 
Give some respect for the role players too..
 

mvp tego meczu i moim zdaniem całych PO dla Pacers jak do tej pory. 


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Game2 oczami biased-fana Pacers: 

- Cavs wyciągnęli wnioski z game1 i zrobili naprawdę kozackie adjustments, pomimo braku trzech graczy weszli mocarnie w mecz z 32-15, najważniejsze zmiany to jeszcze więcej rozrzucania piłki po obwodzie i dało to lepszą skuteczność, oraz przede wszystkim: full court odcinka Haliburtona od piłki, on nawet już nie walczył o piłkę po kilku minutach tylko grzecznie biegł z podkulonym ogonem na drugą stronę boiska, a przeprowadzaniem piłki na pełen etat zająć musiał się Nembhardt. Piękna akcja ze strony Atkinsona. Hali miał 4fga do końca trzeciej kwarty i wróciły demony z poprzednich Playoffs. Good job, Cavs. 

- co im nie pykło w obronie to generalnie trochę zbyt duża ilość tych switchy i przez to Turner nonstop miał mismatch w lowpost, pare razy, jak to Myles, nie potrafił z tego skorzystać i go zgasił jakiś tam Struś, ale w ogólnym rozliczeniu to właśnie on trzymał wynik „w kontakcie” przez cały mecz i miał bardzo dobry występ. Allen musi się trzymać bliżej Turnera jak chcą wygrać jakiś mecz w tej serii. 

- TyJerome którego uwielbiam tym razem zapłacił pierwsze frycowe w PlayOffs, 1/14 fg, jakby trzeba było wskazać na kogos palcem, to jego zabrakło, a to był właśnie ten moment kiedy najbardziej potrzebowali swojego 6th mana aby wszedł z buty Garlanda, co robił z powodzeniem i bez problemów przez calutkie RS. 

- Dziwna taktyka na Mitchella w pierwszej połowie, czy ktoś jeszcze zauważył to, że Nembhardt jakby celowo wpuszczał go w pomalowane? Mitchell nie jest elitą w rzutach za trzy, jest elitą w kończeniu w pomalowanym i nie rozumiem kompletnie czy to był gameplan, czy Nembhardtowi odcięło nogi już w 1st half, ale Mitchell przez to wszystko był na drodze ku temu, aby zaliczyć historyczny mecz i zrobić 50+ i poprowadzić swój team bez drugiej i trzeciej opcji w ataku do dwucyfrowego zwycięstwa. 
 

- Nie wiem, czy adjustments w second half z przejściem Nesmitha na Donovana to nie było czasem żadne adjustments, tylko z góry ukartowany plan na ten mecz.. dlaczego tak uważam? gdyby Nesmith krył go cały mecz, to z pewnością skończyłby w foul trouble, a nawet nie dokończyłby meczu bez 6 fouls, bo on jest jednak zbyt agresywny i ma tendencje do nie odpuszczania nawet mało znaczących possesions w pierwszej połowie. Także jeśli było to założenie przedmeczowe, aby zaskoczyć Mitchella w IV kwarcie zmianą obrońcy, to to wypaliło w 200%. Wszystkiego nie spamiętałem, nie mam czasu włączać drugi raz i analizować ale Nesmith miał na nim conajmniej kilka zacnych stopów, jeden blok, a w ostatniej minucie zgwałcił go przy tym putbacku, oraz wymusił charge, który powinien być flagrantem spokojnie. Nesmith rozjebał mu najzwyczajniej w świecie ten historyczny mecz, który byłby w nagłówkach wszystkich portali gdyby Cavs to dowieźli. Tak czy siak szapoba dla Mitchella za te 48pkt w tak ważnym meczu, bez drugiej i trzeciej opcji. 
 

- I szacun dla Cavs za to ciągłe dwucyfrowe prowadzenie bez trzech ważnych graczy. Oni naprawdę się stawili na trzy pierwsze kwarty i dominowali w nich. Zabrakło pary i talentu na czwartą, ale bywa i tak przy takich brakach w składzie.  

Przechodząc dalej. 

- Siakam podobnie jak Hali do trzeciej kwarty przeszedł totalnie obok tego spotkania, on musi być znacznie bardziej agresywny jak chcemy pomarzyć o dłuższym runie w tych PO i pokonaniu Celtics, czy Knicks. Do tego Donovan wziął go na plakat dwa razy. W czwartej kwarcie się stawił, ale jestem trochę rozczarowany jego grą. 

- Mathurin nadal trochę nasz jeździec bez głowy i pałuje czasem bardzo trudne rzuty, ale te 19 pkt w 19 min - o tym warto wspomnieć, nieźle młody. 

- Nembhardt pięknie się dostosował do potrzeb na ten mecz, kiedy rywale odcięli Haliburtona od piłki to ten zaczął rozdawać asysty na prawo i lewo, a do tego dorzucił swoje ważne punkty i generalnie te 13 asyst od teoretycznie secondary ballhandlera to jest piękna sprawa, nikt nie ma takiej pary guardów-kreatorów w lidze jak my. 
 

- Haliburton to niezły farciarz, powinien iść do kasyna dzisiejszej nocy. Ale znów, po trzech bardzo mizernych kwartach stawia się na czwartą i rzuca kolejnego game-winnera ( w niezwykle szczęśliwych okolicznościach). W zeszłym roku to by się nigdy nie wydarzyło, a więc jestem chyba szczęśliwy, że w zeszłych PO został tak brutalnie zweryfikowany, bo to procentuje dzisiaj po prostu, zupełnie inna mentalność i Hali gra po prostu w tych PO tak  jak prawdziwi zwycięzcy. 
Do czego bym się przyczepił i co warto wspomnieć to : jeden mega spierdolony fast break w ostatnich dwóch minutach IV kwarty, kiedy po przechwycie miał po prawej stronie Nesmitha biegnącego już na pusty kosz, patrzył tam na niego, wystarczyło przerzucić jednego obrońcę i byłby dunk na pusty kosz, ale Hali znowu trochę bal się ryzyka, zwolnił akcje, skończyło się to open kołkiem ale spudlowanym przez Nembharda i w tym momencie myślałem ze jest po meczu. Nie bój się chłopie, masz -6 czy ileś na dwie minuty do końca to podejmujesz ryzyko, bo nie zawsze odrobisz -7 w 45 sekund, dla mnie wtedy to był już czas aby postawić wszystko na to jedno podanie i bedąc Halim ja podjąłbym tam większe ryzyko. 
Drugie i najważniejsze ale, jakie mam co do Haliburtona, i dlaczego jest trochę „głupkiem”, który ma zawsze szczęście ? Otóż na 25 sekund do końca, przy -3 przepalił 10 sekund, bo szukał open 3, a jak nie pykło to pobiegł po lay-upa. Skończyło się to tym ze zgubił piłkę przy gatherze, ale fart chciał, że sędziowie mieli zaćmienie i odgwizdali tam faul. ( a pacers wypompowali wczesniej swoim pressingiem druzynę Cavs z challenge i timeoutów!) Później na linii zrobił oczywiście idealnie to co musiał, czyli trafił w obręcz i celowo spudłował rzut, zebrali, no i trafił tego absolutnie szalonego game-winnera. Ale sama decyzja by iść po layup a nie oddać komuś innemu, by szukać trójki przez ostatnie 8 sekund akcji, to była naprawdę dziwna decyzja z jego strony… 

- Nesmith był mvp w tym meczu i tyle, 2gi najlepszy putback tego roku ( pozdro Aaron Gordon), który powinien być 2+1, w następnym posiadaniu ten wymuszony charge, wiele, wiele innych akcji które ratowały Pacers dupe a przede wszystkim znów 5/8 za trzy. Nie ma w tej chwili lepszego rolesa typu 3andD w lidze, a jak jest taki to mi go wskażcie proszę. 

- zeszłoroczna Indiana przegrałaby to spotkanie -20, lub odrobiła straty i przegrała w końcówce. Ta drużyna jest kompletnie odmieniona dzięki tamtym czterem wpierdolom w crunch z Celtics, gdzie tez nie obyło się bez głupich decyzji trenera, czy fatalnych w skutkach prostych błędów. Tegoroczna Indiana nie podaje się przy -7 na 45 sekund do końca i w dwóch takich meczach wymusiła juz chyba 7 strat w te półtorej minuty, oraz zmusiła trenerów przeciwnika do wzięcia trzech czasów przy wybiciu piłki. Nikt nie jest tak skuteczny jak pacers w kryciu na całym boisku w tych playoffs. Fenomenalną robotę wykonują przy tym przede wszystkim
Nembhardt, oraz Nesmith, ale cała piatka wie co robić w tym pressingu. 
 

Jak nie wróci Mobley i Garland to chyba będzie 4-0, bo Pacers w tych składach u siebie już tego nie puszczą, za dużo pewności siebie dał im ten comeback.. Mitchell nie bedzie mógł podpalać zapału publiczności tak jak dziś to robił, a Pacers u siebie są dużo lepsi. 
Jeśli obaj wrócą to możemy nadal mieć serię, ale też nie wiem czy dadzą radę dwa razy z rzędu urwać na wyjeździe, więc stawiałbym prędzej jakieś 1-3 po czterech meczach. 
 

- Wiem, że zacznie się przypisywanie gwiazdek Pacers, ale to już budzi tylko uśmiech politowania u mnie.. blame Pacers za to, że mają super ławkę i od dwóch lat są zdrowi, I can live with that.. :) 

 

 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ej ej ej

stop

ogladam sobie te skroty

gdzie do c***a byl Defensywny gracz roku Mobley w ostatnich 3 minutach meczu?

on sie wyfaulowal czy co czy nie gra?

aaaa o jezu to oni graja bez Garlanda i jeszcze Mobleya?

wow jakos tam mnie malo ta druzyna interesowala caly sezon

i co kiedy oni maja wrocic?

w ogole to sa playoffy, kazdy gra z kontuzjami, tak powaznie sa polamani ze nie moga grac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, RonnieArtestics napisał(a):

Playoff record when trailing by 7 points with less than 1:30 min left in the game

Indiana Pacers in last8 days : 2-0
every other team in the last 20 years: 1-1384 

Gruby stat, wydawalo sie ze tych comebacków trochę jednak bylo w PO, a tu nagle takie liczby. Odrebna kwestia to czego oni nie maja w statach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kubbas c***owy filmik wrzuciłeś bo tam nawet nie ma powtórki tego putbacka i nie widać jak dostaje w głowę od Mitchella ( brak 2+1), nie ma powtórki, wiec nie widać o co chodzi z charge Mitchella (elbow w głowę to oczywisty flagrant1, a nie żaden basketball move). Ale w sumie dzięki temu,  ze to wrzuciłeś to zauważyłem teraz, ze jednak tam był oczywisty faul Mitchella na Haliburtonie przy tym lay-upie w ostatniej akcji, bo Don wybijał się z restricted area, czego wcześniej nie dostrzegłem w emocjach. Także nawet cofam te słowa o pomocy sedziów przy ostatnim lay-upie, to był dobry gwizdek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cavs jacy frajerzy 50 sekund do końca, jestes +7 i przegrywasz? Bez dogrywki? W must win game we wlasnej hali? Jeszcze Siakam nie trafił dwóch wolnych, Brothers nie dał flagrant 1 Mitchellowi, a oni mimo to potrafili to przejebac. Nawet jak Nesmith dobił wolnego Siakama to dalej byli +5, a na zegarze 46 sekund. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, RonnieArtestics napisał(a):

Playoff record when trailing by 7 points with less than 1:30 min left in the game

Indiana Pacers in last8 days : 2-0
every other team in the last 20 years: 1-1384 

Niesamowita ta statystyka. Wielkie brawa dla Pacers. 

Przy okazji. Pacers nocnym wyczynem godnie uświetnili przypadająca dziś trzydziestą rocznicę jednego z największych powrotów w historii PO. Wtedy byli w plecy wprawdzie 6 punktów, ale na zegarze mieli tylko niecałe  20 sekund.

Reggiemu to i tak było za dużo.

Zmieścił się w dziewięciu sekundach :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, DRK napisał(a):

Niesamowita ta statystyka. Wielkie brawa dla Pacers. 

Przy okazji. Pacers nocnym wyczynem godnie uświetnili przypadająca dziś trzydziestą rocznicę jednego z największych powrotów w historii PO. Wtedy byli w plecy wprawdzie 6 punktów, ale na zegarze mieli tylko niecałe  20 sekund.

Reggiemu to i tak było za dużo.

Zmieścił się w dziewięciu sekundach :)

 

 

Nie wiedziałem o tym ze jest rocznica tego, nieźle, z każdym dniem tych PO utwierdzam się w przekonaniu, że żyjemy w symulacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RonnieArtestics napisał(a):

Nie wiedziałem o tym ze jest rocznica tego, nieźle, z każdym dniem tych PO utwierdzam się w przekonaniu, że żyjemy w symulacji. 

Generalnie rocznica przypada 07.05., mecz był 06.05. Prawie by sie udało miec 2 historyczne mecze w jednym dniu. A tak poza tym to żyjemy na 100% w symulacji :)

Edytowane przez Stratosfear
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Stratosfear napisał(a):

Generalnie rocznica przypada 07.05., mecz był 06.05. Prawie by sie udało miec 2 historyczne mecze w jednym dniu. A tak poza tym to żyjemy na 100% w symulacji :)

A widziałeś może ten fun fact, że Dallas odpadli z sezonu 77 dni po oddaniu Luki? mi to rozwaliło głowę :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.05.2025 o 14:24, RonnieArtestics napisał(a):

Nie traktuj tego proszę jako jakaś osobista potyczka i rewanż za Buddy Hielda, ale masz bardzo, jakby to powiedzieć żeby cie nie urazić …. ekscentryczne pomysły i wnioski :)

Nie traktuję, ba, ja nawet fanem Hielda nie jestem - po prostu z nim stało sie to co mówiłem, że jak miał obok real rozgrywającego, to jego gra/skuteczność się poprawiła ;)

Co do ekscentrycznych wniosków, to nie bardzo rozumiem skąd Ty wziąłeś takie wnioski z mojej wypowiedzi? Widzę, że jak człowiek nie napisze całego elaboratu, wyjaśniając każde zdanie, to pojawia sie duże pole do nadinterpretacji i potem powstają takie posty jak Twój, które niewiele mają wspólnego z tym co pisałem. Przykłady:

- ja piszę, że przydałoby się, aby ławka weszła na wyższy poziom (wyjaśnienie: w RS to była 6-7 ławka ligi z 40PPG, na najwyższym FG i bodajże 2 w asystach. tymczasem w PO mają 32PPG, still not bad, ale znacznie gorzej niż w RS i pogorszyli się w zbiórce, asystach, % itd.), Mathurin nic nie trafiał, a do tego słabo bronili (brak Jacksona o którym pisałem), a Ty piszesz

W dniu 5.05.2025 o 14:24, RonnieArtestics napisał(a):

chyba zapomniałeś, że są już playoffs i gra się rezerwowymi po 12-14 min, a nie 20 jak w RS, nawet jak masz ławkę jak Pacers

No nie zgodzę sie tu z Tobą, w dzisiejszych czasach, przy dynamice gry każde minuty odpoczynku gwiazd w PO są na wagę złota. Ekipy, które mają taką ławkę to nią grają bliżej 16-18 min a nie 12 (np. OKC, CLE, GSW, IND, MIN rok temu np. DAL, LAC, wcześniej MIA, GSW, LAL, BOS, MEM - ekipy które zazwyczaj grały w SF czy F). Dla porównania Cavs byli w RS na podobnym poziomie co Indiana (ciut gorsi), ale w PO grają prawie to samo z ławki (licząc z ostatnim meczem).

- druga kwestia to poruszyłem rozwój młodych: 

W dniu 5.05.2025 o 10:34, dannygd napisał(a):

Krok do przodu muszą też zrobić Mathurin i Walker, ale przede wszystkim Sheppard, który jest tu najstarszy i miał być kluczowym 2way zawodnikiem w rotacji, a przy Hali nawet docelowo S5.

Mathurin zrobił co napisałem, ale oczywiście było to najbardziej prawdopodobne ;) Natomiast jak widać w kontekście Shepparda to pisałem, kim "miał być" Sheppard jak go brali w drafcie, a nie, że "jest/ma nim być teraz" jak próbujesz pisać w swojej wypowiedzi: 

W dniu 5.05.2025 o 14:24, RonnieArtestics napisał(a):

Sheppard nie jest nikim kluczowym a na pewno nie jest żadnym two-wayem, jak już to typowym defensywnym specjalistą

więc ja dokładnie napisałem, że Sheppard powinien zrobić step up, aby stać się 2way graczem, którym miał być, a póki co nie jest. 

W dniu 5.05.2025 o 14:24, RonnieArtestics napisał(a):

Co do bryanta ( nie bradleya)

Tego już w ogóle nie kumam, bo ja nie pisze o tym, że Bryant jest c***owy na PO (to oczywistość), tylko o tym, że brakuje im Jacksona i nie wzięli nikogo właśnie na backup C w play-offs. Więc po co ta wypowiedź (niby w odp. na mój post) - nie wiem.

W dniu 5.05.2025 o 14:24, RonnieArtestics napisał(a):

Natomiast jest to (Nembhard) legitny starter od zeszłych playoffów i nie wiem gdzie ty widzisz problem

Kolejny elaborat zacząłeś, a gdzie ja napisałem, że on jest problemem? Ja napisałem, że historycznie Nembhard miał grać z ławki ( czym chyba się zgadzasz) i po to go brali, a w S5 najpierw planowany był Mathurin potem Sheppard, ale że się nie rozwinęli, a Andrew wręcz przeciwnie, to gra super i nigdzie go nie wyrzucam ze S5. Co więcej to jeden z moich ulubionych graczy w lidze.

W dniu 5.05.2025 o 14:24, RonnieArtestics napisał(a):

Pacers graja tym samym zestawem w s5 drugie playoffs,(..) to wlaśnie tamte PO wyklarowały już tu rotację, a odkąd wrócił do gry Nesmith znowu sieją rozpierdol i ja nie wiem naprawdę po co ty chcesz tu zmieniać rotacje i odwracać wszystko do góry nogami, skoro Pacers od 1. Stycznia robią 4ty bilans w lidze, przejechali się po Bucks i zaskoczyli knock-downem Cavs w pierwszym meczu!

Kolejny raz pytam, skąd Ty to wziąłeś z mojej wypowiedzi? Gdzie ja napisałem, że maja zmieniać rotację? LOL

Co do drugiej części cytatu, to nie naginajmy rzeczywistości: nie przejechali sie po Bucks i nie zaskoczyli Cavs w pierwszym meczu. Wygrali z Bucks serię wysoko, ale głównym powodem był kontuzjowany Lilliard. Nie zmienia to jednak faktu, że dawali niejakiemu Trentowi Jr. rzucać po +30punktów i Bucks w 2 meczu doszli ich na 2 punkty 2 min przed końcem, a w 5 meczu stał się 1 cud Haliburtona. Tak samo z Cavs w 1 meczu dopiero 3 min. przed końcem uspokoili grę, a w drugim (gdzie nie ma 2 z 3 kluczowych graczy oraz kluczowego ławkowicza, a super rolls Jerome robi 1/14) potrzebowali 2 cudu (ale to było już po Twojej wypowiedzi).

Podsumowując - ja dalej uważam, że Pacers to fajna ekipa i tak jak pisałem, ma atuty na Cavs, ale Carlise o którym pisałeś, musi nad nimi popracować, bo nie mogą sie tak męczyć z one-man-army DM jak w ostatnim meczu. Seria sie wcale nie skończyła (zakładam, że kontuzjowani wrócą w kolejnym meczu) i jak Pacers będą tak beztrosko bronić, to mogą sie bardzo zdziwić na koniec. Ta ekipa potrzebuje sukcesu w PO (zresztą CLE też...) bo po sezonie będą mieć b.trudne zadanie z utrzymaniem Turnera i Jacksona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, RonnieArtestics napisał(a):

@Kubbas c***owy filmik wrzuciłeś bo tam nawet nie ma powtórki tego putbacka i nie widać jak dostaje w głowę od Mitchella ( brak 2+1), nie ma powtórki, wiec nie widać o co chodzi z charge Mitchella (elbow w głowę to oczywisty flagrant1, a nie żaden basketball move). Ale w sumie dzięki temu,  ze to wrzuciłeś to zauważyłem teraz, ze jednak tam był oczywisty faul Mitchella na Haliburtonie przy tym lay-upie w ostatniej akcji, bo Don wybijał się z restricted area, czego wcześniej nie dostrzegłem w emocjach. Także nawet cofam te słowa o pomocy sedziów przy ostatnim lay-upie, to był dobry gwizdek. 

Faul był itak skąd by się nie wybijał 

Nie możesz w powietrzu obrócić się bokiem to jest zawsze faul

Jak chcesz użyć verticality musisz być prosto

7 godzin temu, rw30 napisał(a):

ten ćwok z Cavs co przy 1.1s do końca dostał piłkę i postanowił sobie zakozłować to jakąś nagrodę dla najgłupszego powinien dostać

Jeszcze zdążył poprawić arm sleeve przed rzutem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.