Skocz do zawartości

[2nd Rd] East: #1 Cleveland Cavaliers vs #4 Indiana Pacers Powered by AI


memento1984

Cavs - Pacerrs  

27 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wynik serii:


Ankieta została zamknięta

  • Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.
  • Ankieta została zamknięta 05.05.2025 o 01:00

Rekomendowane odpowiedzi

@dannygd jak przeczytałem twój post pierwszy raz to słabo go zrozumiałem, a później już po mojej odpowiedzi jak czytałem trzeci raz trochę bardziej,  więc luz, sam się połapałem, że bardziej teoretyzowałeś o potencjalnych lineupach i docelowej budowie zespołu. Ale na pierwszy rzut oka to trochę to zabrzmiało jakbyś chciał coś zmieniać i coś Ci się nie podobało w rotacji. 
 

Nie zgodzę się jedynie z tym że nie przejechali się po Bucks, dwa blowouty na pięć spotkań, pełna kontrola serii od początku do końca…
 

…a ten cud,  jak to określasz - też nie wziął się z niczego - to Pacers wymusili najpierw w czwartej kwarcie, a potem w dogrywce g5 masę błędów Milwaukee, to nie było tak że ktoś się tam potknął o własne nogi, tylko Pacers w każdym z posiadań ostatnich minut wymuszali straty świetnie zorganizowanym pressingiem. Przypomne jeszcze ze w podobny sposób wygrali jeden mecz z Bucks w RS, pamietny set play rodem z futbolu amerykańskiego, który skończył się akcją 3+1 Haliego i zwycięstwem jednym punktem. Jako potwierdzenie tego jak dobrzy są w tym pressingu, jak dobrzy są w clutch, dziś zrobili Cavs w dokładnie ten sam sposób. Dziś trener Cavs musiał dwa timeouty zużyć na to, żeby wybić piłkę. Pacers oprócz tego mieli w obu meczach x steali w ost dwóch minutach, a dziś Nesmith wymusił charge na Mitchellu. Wg mnie to nie jest tak, że to tylko i wyłącznie cud, tylko szczęście, które trafiło się dzięki konsekwencji w pressingu na całym boisku. 

Haliburton okazuje się jak do tej pory najlepszym zawodnikiem w clutch w tych playoffs, a Pacers zrobili dwa nierealne comebacki z rzędu, moim zdaniem to nie jest tylko i wyłącznie przypadek, tylko tzw. „szczęście sprzyja lepszym”.
w zeszłym roku nie wygrali prawie żadnej zaciętej końcówki, a w tym roku już wygrali trzy lub cztery zacięte końcówki na siedem spotkań, bo jak sam powiedziałes, game1 z Cavs również wygrali tylko i wyłącznie w crunchtime. 
 

 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, RonnieArtestics napisał(a):

dwa blowouty na pięć spotkań, pełna kontrola serii od początku do końca…

No nie, to nieprawda. Jaki Blowout jak na 5 min przed końcem jest gra na 3 posiadania vs Bucks bez Lilliarda (czyli Trent, Green, KPJ, Portis i Giannis) - owszem potem odjechali run 5 min i gwiazdy usiadły, ale niecałą minutę przed końcem... - to nie jest blowout nie naginajmy rzeczywistości. To już bardziej był taki w druga stronę w 3 meczu, kiedy Bucks byli +20 na prawie 6 min przed końcem i w obu ekipach siadły gwiazdy niecałe 4 min przed końcem... ;) 

Do tego kontrola serii... to co sie stało w końcówce G5 nie powinno sie wydarzyć (i byłoby 3-2 i nerwówka), ale cuda w NBA sie zdarzaj, w końcu...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.