LAkers 25/26 - Czyli jak Luka przepracuje lato

[Kubbas]

19 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

nie no sorry, to są jakieś bajki

masz zwykła sytuację, wynik remisowy, dużo do końca meczu, żadnej akcji grożącą kontuzją nic, a typ reaguje jakby mu typ kick flipa w czoło wypłacił i poprawił kopem na żebra

sędzia za chwilę może sobie to obejrzeć na powtórce i dać kare jeśli była zasłużona, to jest jakieś legitymizowanie koszykarskiej patoli, Jamesowi odcięło styki i tu nie ma czego usprawiedliwiać

a w konsekwencji sędziowie zostali zaszczuci i w dalszej części meczu już Lebronowi w drogie nie wchodzili, jak chcecie takich spotkań, to Wasza brocha, dla mnie to już dno dna

Grałeś coś w kosza?

Nawet na orliku czy gdziekolwiek jak grasz twardo z kimś i chcesz wygrać a nie wyszedłeś sobie pobiegać to jest pewny poziom disrespectu na który się reaguje 

90 procent ludzi z którymi grałem by tak zareagowali

Wg mnie robisz spora overreakcje

Pooglądaj sobie Draymonda w każdym meczu 

[LeweBiodroSmoka]

1 minutę temu, Kubbas napisał(a):

Grałeś coś w kosza?

co to ma do rzeczy w ogóle, przecież Ty przed chwilą napisałeś, że sędzia może sobie pozwolić na szarpanie i darcie mordy, bo jest opcja, że coś pod Lebrona nie zagwizdał i skoro tak, to tamten może sobie robić co uważa

w absurdalne rejony to już zaszło

[Kubbas]

41 minut temu, BMeF napisał(a):

Vanderbilt to jest case Sochana, tzn. nie jest centrem w obronie i jest psujem w ofensywie, do tego Lakers mają samych finisherów na pozycji centra, więc to z definicji skazuje Lakers na granie dwoma non-shooterami, a benefity non-shootera na obwodzie za impakt Sochana/Vanderbilta to turbo meh, energizer z ławki to max.

Hartenstein to jest topowy finisher, a Adams to jest rozpierdalacz na ofensywnej desce, no i obaj zabierają spot non-shootera na pozycji gdzie można sobie na to pozwolić, not even close. 

Yup miałem w te same tony uderzyć 

Nie zgadzam się z tobą Van jak gość nie trafia open trójek z rogu to nie możesz nim grać 

Większość meczy w RS to teraz trejdowanie bucketow, grając Vando nie możesz trejdowac punkt za punkt, chyba że będzie efektywnie cutowal z rogu, ustawiał się w dunkerze, no i trafi ta trójkę raz na jakiś czas żeby defensywa nie pomagała na innych

Inna pozycja niż taki Adams

Houston to w ogóle łamie trendy w tym roku

Crashuja ofensywna deskę 2 albo 3ma gościami co akcje, wychodzac z założenia że przy tym jak atletyczne maja skrzydła to nawet jak nie zbiorą paint jest tak zagęszczony że ciężko efektywnie szybko kontrę wyprowadzić, może to być kolejna duża zmiana która kazda drużyna zacznie robić, tylko trzeba mieć personel do tego

[Van]

16 minut temu, Kubbas napisał(a):

Yup miałem w te same tony uderzyć 

Nie zgadzam się z tobą Van jak gość nie trafia open trójek z rogu to nie możesz nim grać 

Większość meczy w RS to teraz trejdowanie bucketow, grając Vando nie możesz trejdowac punkt za punkt, chyba że będzie efektywnie cutowal z rogu, ustawiał się w dunkerze, no i trafi ta trójkę raz na jakiś czas żeby defensywa nie pomagała na innych

Inna pozycja niż taki Adams

Houston to w ogóle łamie trendy w tym roku

Crashuja ofensywna deskę 2 albo 3ma gościami co akcje, wychodzac z założenia że przy tym jak atletyczne maja skrzydła to nawet jak nie zbiorą paint jest tak zagęszczony że ciężko efektywnie szybko kontrę wyprowadzić, może to być kolejna duża zmiana która kazda drużyna zacznie robić, tylko trzeba mieć personel do tego

Naciągane dla mnie te argumenty bo w Rockets przecież oprócz nie mającego rzutu Adamsa biega również uwielbiany przeze mnie, ale jednak również nie mający rzutu Thompsona. 

Ja nie mówię o graniu po 30min w takim układzie, ale te kilkanaście co mecz, do tego jeszcze przy korzystny matchupie z piątka bez Aytona/Hayesa też. Dla mnie po prostu mimo swoich Ograniczeń Vando to jest gracz wnoszacy więcej plusów niz minusów. 

[matek]

3 godziny temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

po drugie, czy Ty to porównujesz z tym co zrobił LBJ 1:1?