Skocz do zawartości

My Best Playoffs Moments


LeweBiodroSmoka

Rekomendowane odpowiedzi

Zainspirowany nitką na tt, zakładam coś podobnego dam swoje top3, ale możecie więcej jak macie ochotę.

 

#3 Jamal 360 layup over Gobert

 

#2 Jok vs Lakers G4 WCF 23'

 

#1  Partnerki graczy Clippers świetujące podczas timeoutu G5 vs Nuggets bańka w Orlando

*AD (tym razem) nie powiązany, ciężko to było odkopać, więc już wrzucam w takiej formie

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

prawdopodobnie mój pierwszy w pełni świadomie i na żywo obejrzany mecz, nie było chyba jeszcze MB był taki papierowy tygodnik ProBasket czy podobnego gdzie był nawet dość obszerny dział NBA 

po prostu trauma. oczywiście pierwszy wielki moment to celny rzut Paxona w 93’. 

później tego może być sporo. Rodman vs Brickowski, Jordan 98’ nad Russelem, LarrY Johnson vs Pacers, przejście Iversona nad Lue , horry vs Kinga, lebron gm5 vs pistons …… sporo tego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, DRK napisał(a):

Wciąż łamie serce ta trójka Roberta na koniec OT. Chcieli strapować Manu, nie wyszło. Konsekwencje takie, że dziś w pierścieniach Spurs vs Pistons 5:3, zamiast 4:4

Nie wiem co Sheed miał wtedy w głowie, że podwoił i zostawił otwartego Horry'ego. Kto jak kto ale Horry to ostatni gość na parkiecie w drużynie rywali u którego chcesz piłkę w rękach jak trzeba oddać rzut rozpaczy w końcówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, vero1897 napisał(a):

Nie wiem co Sheed miał wtedy w głowie, że podwoił i zostawił otwartego Horry'ego. Kto jak kto ale Horry to ostatni gość na parkiecie w drużynie rywali u którego chcesz piłkę w rękach jak trzeba oddać rzut rozpaczy w końcówce.

Racja. Trudno się nie zgodzić. 

Jeśli miałbym szukać jakiegoś marnego usprawiedliwienia, to może jedynie, że wtedy (2005) nie było takiej psychozy zza łuku do jakiej obecnie jesteśmy przyzwyczajeni. Pistons w całej serii mieli 18 trafionych 3FGM, tyle co dziś w jednym meczu.

Choć Spurs już zauważalnie lepiej bo 51. No i oczywiście odpuszczenie wtedy Roberta to kryminał, bo on i dziś nadawałby się do gry (15/31 3FGM w serii).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2005 roku Manu był największym zagrożeniem spurs ale też gdy był naciskany był prowodyrem sporej ilości strat. Z perspektywy czasu Horry przez te kluczowe rzuty wyrobił sobie opinie pierwszego do krycia ale z przebiegu całej serii takie ustawienie nie było najgorsze tylko ten zwycięski rzut napisał narrację post factum. Horry był zabójczy bardziej naprzeciw kosza i taki efekt jaki wyszedł był pomysłem lepszym niż się nam wydaje. Trafił i zmienił momentum … na chwile bo pistons odbili mecz. 6 co mnie zaszokowało. 

1 godzinę temu, DRK napisał(a):

@ignazz

To miały być best moments not worst 😥

Wciąż łamie serce ta trójka Roberta na koniec OT. Chcieli strapować Manu, nie wyszło. Konsekwencje takie, że dziś w pierścieniach Spurs vs Pistons 5:3, zamiast 4:4 🥺

Mam tak z rzutem jeszcze bardziej bolesnym. Ray Allen. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.