West 1 round - Denver Nuggets (4) - Los Angeles Clippers (5)

[Behemot]

1 minutę temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

bardziej mi chodziło o drużyny jak Okla czy Wolves

Ok,  najzdrowsi ex aequo, może być?

 

[LeweBiodroSmoka]

Teraz, Behemot napisał(a):

Ok,  najzdrowsi ex aequo, może być?

 

nie wiem, potrafisz szybko wymienić najlepszego gracza z drużyny nieplayinowej na Zachodzie, który nie zagra na początku PO?

[ignazz]

Z clippers od kiedy pamiętam był taki schemat 

1. Każdy wyśmiewał ich bo mieli red flagi 

2. w trakcie RS te red flagi zawsze występowały 

3. następował czasem taki moment że drużyna radziła sobie nadzwyczaj dobrze i pojawiała się myśl że może teraz?

4. W przypływie nadziei kibice zapominali o red flagach 

5. w najmniej właściwym momencie koszmar wracał

6. ludzie mówili a nie mówiłem

7. wszyscy rozchodzili się do domu  

Dla dobra clippers boję się uwierzyć że to teraz. 

[Tombou]

Ten zespół po prostu nie ma szczęścia, jak już niejedna osoba pisała brakuje po prostu genu wygrywania. Do finału i to jakiegokolwiek droga daleka, i to tak daleka że po drodze zawsze się zdąży coś spie....xxxxx......ić.....

A teraz doszły do tego jeszcze mocno zaawansowane lata liderów

[balech]

Ale tu chyba nikt nie myślał o finałach konfy, uspokójcie się co

Po prostu fajnie to poukładał Tyronn, myślałem, że będzie coś w stylu 11-12 miejsce a tu playoffy i to eleganckie dla mnie - dwie drużyny, które lubię, fajnie będzie popatrzeć.

[LeweBiodroSmoka]

24 minuty temu, balech napisał(a):

Ale tu chyba nikt nie myślał o finałach konfy, uspokójcie się co

bo ja wiem, imo LAC w takiej formie jak w końcówce rs, to jedyny zespół mogący realnie zagrozić Thunder, to, że sporo rzeczy musi zaklikać, to już inna sprawa

[Zimny]

Czuje że Jokic zagra tu najlepszą indywidualnie serię gracza ever. Jakaś średnia typu 35/10/14 na chorych procentach

I Nuggets to oczywiście biorą

[LeweBiodroSmoka]

7 minut temu, Zimny napisał(a):

Czuje że Jokic zagra tu najlepszą indywidualnie serię gracza ever. Jakaś średnia typu 35/10/14 na chorych procentach

I Nuggets to oczywiście biorą

nie żeby mnie martwiła taka perspektywa, ale przejrzysz jego staty przeciw Zubacowi chociażby to bardzo często kończył mecz ze zbiórkami poniżej 10, podobnie z asystami, gdzie często notował coś bliżej 5-6, generalnie nie wiem czy dobrze pamiętam, ale we swoich wszystkich meczach gdzie zdobył najwięcej punktów w karierze ma bilans bodaj 0-4, to już raczej potwierdzona tendencja, że monster linijka Joka nie gwarantuje absolutnie zwycięstw

[rw30]

standard dla tych all-time greats że kręco dobre linijki jak koledzy nie dźwigajo i są zmuszeni 

często nie starcza staminy na końcówkę czy na D przez większość meczu na normalnym poziomie ... a nawet jak starcza, to ta zayebista linijka to i tak za mało

[Koelner]

RUSSEL WESTBROOK MUSISZ!

[Zimny]

25 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

nie żeby mnie martwiła taka perspektywa, ale przejrzysz jego staty przeciw Zubacowi chociażby to bardzo często kończył mecz ze zbiórkami poniżej 10, podobnie z asystami, gdzie często notował coś bliżej 5-6, generalnie nie wiem czy dobrze pamiętam, ale we swoich wszystkich meczach gdzie zdobył najwięcej punktów w karierze ma bilans bodaj 0-4, to już raczej potwierdzona tendencja, że monster linijka Joka nie gwarantuje absolutnie zwycięstw

Niby tak, ale Clippersi nikogo więcej tam pod koszem nie mają. Myślę że Zubac bardzo szybko będzie wpadał w foul trouble i Jokica będzie krył Jones Jr., Leonard czy Ben Simmons.

Znam tendencję performencowo-porażkową ale mówię, jakoś tak czuję, że to będzie ta seria gdzie Serb zrobi jakiś legendarny popis, gwarantując jednocześnie awans do kolejnej rundy

[LeweBiodroSmoka]

5 minut temu, Zimny napisał(a):

Myślę że Zubac bardzo szybko będzie wpadał w foul trouble

jak za 5 lat Jok będzie już top5 alltime great, to może wtedy uwierzę w takie historie, póki co wciąż trzeba prędzej zakładać, że najpierw to będzie biegał podkurwiony brakiem gwizdków  

[rw30]

35 minut temu, Koelner napisał(a):

RUSSEL WESTBROOK MUSISZ!

X-factor Clippersów!

[LeweBiodroSmoka]

50 minut temu, rw30 napisał(a):

X-factor Clippersów!

chcesz się bić?

 

to chyba jeden z niericznych w hlsów historii w którym trzeba było wkleić kilka cegieł gracza, bo byłby za krótki i Zarychta by się za mało nachapał

Edytowane Środa o 21:51 przez LeweBiodroSmoka

[LeweBiodroSmoka]

Yeah Mike 

cała liga poszło do przodu a Ty i reszta vetów albo się zwijacie albo stoicie w miejscu

tymczasem Adelman nazwał Murraya jednym z największych w historii PO i mówi że na treningach jest w chui

Jak to nie pierdolnie z hukiem, to będę nieco zaskoczony

 

[LeweBiodroSmoka]

z tego się niezły obraz Malone rysuje, chyba rzeczywiście wszyscy mieli go dosyć

[Lucas]

Gordon to chyba spędził parę dni bijąc się w lokalnym barze patrząc na jego twarz

[Jendras]

Ciekawa historia z tymi Clippersami - przez lata byli strasznie pompowani, długo ciesząc się kredytem zaufania, na jaki nie zapracowali. Teraz mam wrażenie wajcha przesunęła się w drugą stronę, bo wszyscy o nich zapomnieli i stali się raczej obiektem kpin niż mistrzowskich predykcji. Może więc to jest ten moment, w którym zaskoczą, okoliczności ułożą się po ich myśli, zdrowie w końcu dopisze i zrobią wynik powyżej oczekiwań?

Fakt faktem grają od jakiegoś czasu świetnie: Kawhi wygląda jak za najlepszych lat, Zubac i Powell rozgrywają sezony życia, Harden ładnie wszystkim dyryguje, jest ławka, są goście od czarnej roboty. No i w ostatnich tygodniach są po prostu lepszą drużyną niż Denver.

Z drugiej strony Nuggets mają najlepszego zawodnika i HCA. Historia sugeruje, żeby nie ufać Clippersom na tym etapie rozgrywek. No i wierzę w warsztat Adelmana.

Spodziewam się więc, że pójdzie na żyletki i zobaczymy siedem meczów. Szczególnie przyglądał się będę Krisowi Dunnowi - od jakiegoś czasu starter, gra spore minuty, Clippers będą go potrzebować na Murray'a. Ale Dunn jest słabym shooterem, a Nuggets wyjątkowo lubią ignorować takich zawodników, żeby wysłać dodatkowe siły na ograniczenie najmocniejszych stron rywala. Forma Dunna oraz reakcje Lue mogą mieć całkiem spore znaczenie dla wyniku.

Dobra, niech będzie Clippers w 7.

 

Edytowane 4 godziny temu przez Jendras

[Van]

Jeżeli Leonard będzie zdrowy to widzę tu Clippers przechodzących dalej, nie wierzę w to, że efekt Westbrooka nie odezwie się 1-2 w kluczowych momentach meczów i nie zaboli to Nuggets. Widzieliśmy też, że Jok moze robić świetne liczby, ale to nie musi się przełożyć na wygrane. Różnice jednak tak niewielkie jak w większości par, że o różnicach mogą decydować naprawdę detale. 

[vero1897]

55 minut temu, Van napisał(a):

Jeżeli Leonard będzie zdrowy to widzę tu Clippers przechodzących dalej, nie wierzę w to, że efekt Westbrooka nie odezwie się 1-2 w kluczowych momentach meczów i nie zaboli to Nuggets. Widzieliśmy też, że Jok moze robić świetne liczby, ale to nie musi się przełożyć na wygrane. Różnice jednak tak niewielkie jak w większości par, że o różnicach mogą decydować naprawdę detale. 

A co z efektem Hardena? Nie zakładasz, że znowu będzie grał w kratkę w PO i znikał w poszczególnych spotkaniach? Że w kluczowym g6-7 odwali jakieś 5/20 i 7 TO?