East 1st round: New York Knicks (3) Detroit Pistons (6)

[DRK]

3 godziny temu, mayor napisał(a):

chyba z Demokratycznej Republiki Korei.

3 godziny temu, mayor napisał(a):

 

Jeśli już to wolałbym być  identyfikowany z krajem pochodzenia wielkiego Dikembe Mutombo Mpolondo Mukamba Jean-Jacques Wamutombo. Niech spoczywa w pokoju. Choć my obaj jako osobnicy daty starszej zapewne bardziej pamiętamy ten kraj jako Zair.

 

3 godziny temu, mayor napisał(a):

Dla mnie to jest dziwne kiedy dwóch typów po 7 stóp wzrostu zbiera piłkę dwa razy rzadziej niż Tobias 6'8" i Duren 6'10"

Nie miałam na myśli nowojorskich sevenfooterów przegrywających zbiórkę z Tobiaszem i Durenem. Nawiasem mówiąc KAT i MRob wspólnie (13)ledwie przewyższyli jednego Cade'a (12) w zdobyczach  na desce. 

W poprzednim wpisie nawiązałem do Twojego przypisania duetu Harris - Duren do Pacers. No jak tak można. W ubiegłym sezonie można było z Pistons cisnąć bekę, ale w tym ciężko pracują na odzyskanie szacunku.

Chyba, że to nie było omyłka - przejęzyczenie, a celowy trash talk to OK. Takie wstawki w wątku z udziałem Pistons na podgrzanie atmosfery zawsze na propsie

A żeby nie było całkiem nie na temat

W dniu 23.04.2025 o 15:52, LeweBiodroSmoka napisał(a):

Nie mogę znaleźć hlsów KATa z G2 chyba nie ocenzurowali?  W trakcie drugiej połowy nie przyglądałem się kto go kryje głównie dlatego, że Brunson nawet nie za bardzo chciał patrzeć w jego stronę i zwykle wybierał przeciwległe rogi jeśli już podawał, patrząc na fragmenty G1 to w pierwszej połowie był to Harris a w drugiej też Duren z Ausarem, ale możesz mieć racje, że to Tobias głównie za nim biega, sensu mojej wypowiedzi to za bardzo nie zmienia, poza tym, że na pewno wypada pochwalić Harrisa

 

Przyglądałem się nieco skrótom i faktycznie najczęściej Harris jest odpowiedzialny w obronie za KATa. Duren stara się kontrolować w tym czasie Harta i jeszcze idzie do pomocy - ma już 6 bloków w serii. TT mógł spróbować bardziej tego Josha wykorzystać w ataku, a tymczasem w G2 ten oddaje tylko sześć rzutów będąc 40 min na parkiecie

[mayor]

Z jednej strony typo error , z drugiej strony tu widzę analogię do zeszłorocznej serii z Pacers, wszystko idzie w tym samym kierunku ,z tą różnicą że na razie nic nie zapowiada serii do 7 bo to się skończy szybko. Po przegranej z Pacers Thibodumb miał alibi bo mu starterzy padali jak muchy, teraz nie ma już wytłumaczenia , niby pierdolił o sędziowaniu, ale to chyba Alzheimer mu podpowiadał . Największym plusem porażki w 1 rundzie jest nadzieja na wyjebanie Toma

[agresywnychomik]

Knicks poszli mega underground, taka przyczajka przed Bostonem że w 2 pierwszych meczach wyglądali na słabszą drużynę od Det xD

No ale cóż mistrzowskie drużyny budują swoją tożsamość właśnie w takich seriach gdzie te mecze trzeba przepchać minimalnym wysiłkiem xD

Thibs to niesamowity strateg, lata w tej lidze nauczyły go spokojnego wejścia w PO, wiemy że playoffy to maraton a nie sprint, brawo Thibs na Boston xD.

Tak na serio to nawet mi się nie chce tego oglądać, dziś mam większą podjarke z draftu NFL.

[Dziuseppe]

6 godzin temu, DRK napisał(a):

Przyglądałem się nieco skrótom i faktycznie najczęściej Harris jest odpowiedzialny w obronie za KATa. Duren stara się kontrolować w tym czasie Harta i jeszcze idzie do pomocy - ma już 6 bloków w serii. TT mógł spróbować bardziej tego Josha wykorzystać w ataku, a tymczasem w G2 ten oddaje tylko sześć rzutów będąc 40 min na parkiecie

Już od dłuższego czasu większość drużyn tak broni przeciwko Knicks, rzucają skrzydłowego na KATa, a centra na Harta, tylko Thibs jeszcze do tego nie doszedł. Jak Knicks coś lepiej trójka zacznie siedzieć + Brunson ich pociągnie w końcówce, bo ostatnio dał trochę dupy, to wygrają. Nie zdziwię się jak Brunson i Hart dzisiaj z 45 minut zagrają, Knicks wymęcza ten mecz, ale padną im dłużej ta seria będzie trwała xD

Edytowane Czwartek o 22:56 przez Dziuseppe

[LeweBiodroSmoka]

 

[Kubbas]

z tym bledem polowy to niezle jaja

[człowiek...morza]

23 minuty temu, Kubbas napisał(a):

z tym bledem polowy to niezle jaja

[LAF]

To co zagrał Beasley to koszykarski kryminał. 

Dobry mecz Ausar a ( chyba najlepszy w tej serii ). 

Trójki THJ trzymały jego zespół w meczu. 

Tobias drugi raz tak słabo już nie zagra ( dla równowagi KĄT też już tak nie zagra ) więc pewnie skończy sie 2:2 

A i tak było blisko. Gdyby tylko Cade podejmował lepsze decyzje w końcówce i wpadła ta trójka to by mogło być w drugą stronę. 

[mayor]

THJ w G2 zagrał na zero przy 14 próbach i wyglądało jakby Knicks całkiem odpuścili mu w obronie .Cade był za to często podwajany , a cały czas OG cisnął go w pojedynkę, na pewno gra OG w D była kluczowa dla wyniku. Towns dostawał piłkę to grał i na pewno może jeszcze na lepszym poziomie zagrać . Sam mecz zacięty może nawet lepszy niż pierwsze dwa, niby Knicks kontrolowali wynik przez większość meczu, ale w 4 Q zaczął się chaos i znowu potrzebny był ISoHero Clutch JBson żeby cudem dowieźć 2 punktowy W. Upór TT na pewno nie wróży niestety niczego dobrego (on się tylko pogrąża w nieudolności i głupocie)  wystarczy popatrzeć na minuty jakie dojebał starterom i 9 punktów ławki NYK vs 40 punktów ławki z Detroit

[LeweBiodroSmoka]

Pistons przegrywają dwoma punktami, a Tobias z Malikiem są 6-23, playoffs, baby

 

Edytowane Piątek o 08:58 przez LeweBiodroSmoka

[LAF]

25 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

Pistons przegrywają dwoma punktami, a Tobias z Malikiem są 6-23, playoffs, baby

 

Niby tak , ale tak teraz patrzę na +/- to z Tobiasem byli +10. 
 

Ciekawe 

[LeweBiodroSmoka]

17 minut temu, LAF napisał(a):

Ciekawe

Myślę, że ciekawiej by było jednak jak by był +13

[cwikson]

5 godzin temu, Kubbas napisał(a):

z tym bledem polowy to niezle jaja

Raczej z tym osobistym na 0,5 sek. Brunson celowo nie trafił żeby Det musiało rzucać z pod własnego kosza, co jest niewykonalne jak musisz jeszcze zebrać piłkę (jeszcze się taki nie urodził co by odbił piłkę z powietrza przez całe boisko). To nie ich wina, że stolik źle włączył czas i przez to Det mogło spróbować jakiegoś farciarskiego rzutu, ale koncertowo to spier... i dobrze, bo to byłby wałek w ch...

[joe dumars]

4 godziny temu, mayor napisał(a):

 Upór TT na pewno nie wróży niestety niczego dobrego (on się tylko pogrąża w nieudolności i głupocie)  wystarczy popatrzeć na minuty jakie dojebał starterom i 9 punktów ławki NYK vs 40 punktów ławki z Detroit

z uporem maniaka wypominasz thibsowi duze minuty dla sterterow. kompletnie tego nie rozumiem. kim on ma grac, powiedz?! czy naprawde uwazasz, ze lawka knicks jest 'legitna'?! na to wychodzi, skoro co rusz domagasz sie wiekszych minut dla tych wafli...

[dannygd]

4 godziny temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

Pistons przegrywają dwoma punktami, a Tobias z Malikiem są 6-23, playoffs, baby

Jednocześnie THJ i DS robią 13/22 w tym 11/18 za 3... 

5 godzin temu, mayor napisał(a):

Towns dostawał piłkę to grał i na pewno może jeszcze na lepszym poziomie zagrać .

Póki co TT nie do końca wykorzystuje go w ataku, te 74 rzuty Brunsona to prawie tyle samo co Townsa z Mikalem razem wziętych, a obaj są b.efektywnii... 

[mayor]

2 godziny temu, joe dumars napisał(a):

z uporem maniaka wypominasz thibsowi duze minuty dla sterterow. kompletnie tego nie rozumiem. kim on ma grac, powiedz?! czy naprawde uwazasz, ze lawka knicks jest 'legitna'?! na to wychodzi, skoro co rusz domagasz sie wiekszych minut dla tych wafli...

Ławka Knicks jest tak samo legitna jak ławki większości ekip- gracze z końcówki 1R draftu, drugorundowcy i undrafted, tyko różnica jest taka że u TT nie dostają szans na poważne granie dopóki ktoś ze starterów się nie połamie.  Na to wychodzi skoro w Cavs tacy sami  wafle jak Ty Jerome, Sam Merril czy Wade grają poważne minuty i dają radę . 

2 godziny temu, dannygd napisał(a):

 

Póki co TT nie do końca wykorzystuje go w ataku, te 74 rzuty Brunsona to prawie tyle samo co Townsa z Mikalem razem wziętych, a obaj są b.efektywnii... 

Trio z Villanovy gra głównie ze sobą , w G2 Towns grał całą 4Q i ani raz nie oddał rzutu

[marceli73]

5 godzin temu, cwikson napisał(a):

Raczej z tym osobistym na 0,5 sek. Brunson celowo nie trafił żeby Det musiało rzucać z pod własnego kosza, co jest niewykonalne jak musisz jeszcze zebrać piłkę (jeszcze się taki nie urodził co by odbił piłkę z powietrza przez całe boisko). To nie ich wina, że stolik źle włączył czas i przez to Det mogło spróbować jakiegoś farciarskiego rzutu, ale koncertowo to spier... i dobrze, bo to byłby wałek w ch...

Ja sie dziwie ze nie kazali powtorzyc tego rzutu co byłoby bardziej uczciwe nix dawanie szansy drużynie ktora nie powinna jej dostać. Jakby Det cos z tego ukreciło to byłby case w NBA na dziesiątki lat. 

[cwikson]

2 godziny temu, marceli73 napisał(a):

Ja sie dziwie ze nie kazali powtorzyc tego rzutu co byłoby bardziej uczciwe nix dawanie szansy drużynie ktora nie powinna jej dostać. Jakby Det cos z tego ukreciło to byłby case w NBA na dziesiątki lat. 

Uczciwie byłby rzut sędziowski, bo powtórka osobistego którego jednak nie trafił to chyba zły pomysł. Tak czy siak byłoby to uczciwsze niż piłka z boku dla det i cofnięty czas

[RonnieArtestics]

Schroeder klasa sama w sobie w tej serii, zastanawia mnie czy Warriors nie mogli oddać zamiast niego Moody’ego. Mega by im się przydał teraz. 

[joe dumars]

5 godzin temu, RonnieArtestics napisał(a):

Schroeder klasa sama w sobie w tej serii, zastanawia mnie czy Warriors nie mogli oddać zamiast niego Moody’ego. Mega by im się przydał teraz. 

idiotyczny 'kult mlodosci', czyli standard w nba. sytuacja, gdy lekka reka (nie mam tutaj na mysli tego konkretnego case'u, bo nie ma co dyskutoweac z faktem, ze dennis sie w gsw nie sprawdzil) oddajesz solidnego veta prezentujac, tym samym, minuty (niejako 'awansem') mlodzikom, bo ich potencjal jest (wciaz) do pewnego stopnia 'zagadka'...

...czy problemem gsw nie jest zbyt duza apozycyjnosc grajkow? oni tam w wiekszosci sa tacy fajni-uniwersalni, ale tez do bolu przecietni...