[1st Rd] 3 Lakers vs 6 Wolves

[LeweBiodroSmoka]

49 minut temu, RonnieArtestics napisał(a):

Luka rzucił 38 na spoko skuteczności, nie jego wina ze Lakers graja w czterech w tej serii 

w czwartej kwarcie nie dowiózł, Lakers tóż przed końcem meczu byli 3/15 fg w 4Q

 

Edytowane wczoraj o 03:50 przez LeweBiodroSmoka

[antek]

Luce zdecydowanie brakuje wysokiego, dobrze rollujacego zawodnika. Bez tego Luka jak i cały atak Lakers jest bardzo przewidywalny. Nie ma pick and rolli, nie ma tez wjazdow pod kosz i kickow do strzelcow, a na pewno nie tak duzo, jak sie przyzwyczailismy. Jak wiemy Luka nie musi miec Amare Stoudemire czy innego Clinta Capeli w prime, ale musi miec cokolwiek co stawia duzo zaslon, sprawnie sie rusza i umie czytac grę. 

3-1, wiec juz jest jak mawia klasyk blizej niz dalej. Lakersów zadaniem jest w lecie pozyskanie sprawnego w ataku wysokiego, wtedy cala ich gra bedzie wygladac zdecydowanie lepiej i prawdopobnie egzekucja równiez pójdzie mocno w góre. 

Jednak mimo wielu bledow, nietrafionych layupow, glupich strat Lakers praktycznie do konca byli w grze. Jednak patrzac realnie, trzeba juz bukowac bilety na wakacje, a offseason poprawic skład by ich Slowenski Heros mial zespoł choc troche skrojony pod siebie.

[LAF]

Dobry mecz to był. 
 

Randle nie dowiózł co prawda w 4Q , ale przez 3Q to on i Ant trzymali swój zespół. 
 

Jednak DiV to parodysta w tej serii. Gdyby nie Reid w 4Q to by było ciężko. 
 

Oczywiście największym jest Gobert. 
 

Bardzo dobry mecz Rui co by nie mówić. Lakers nie mają ławki więc nie dziwicie sie , że starterzy przebywają na parkiecie ile przebywają. 

[Van]

Podobało mi się cały sezon jak konsekwentnie JJ zarządzał minutami Lebrona jak zawsze zassał go praktycznie niezależnie od wyniku w tym samym momencie meczów. Kompletnie nie rozumiem tego co zrobil w 2H... Nie wiem czy to prawda, ale gdzieś minęła mi informacja, że w historii playoff to pierwszy raz jak ani jednej zmiany w drugiej połowie meczu nie ma. 

Nie mam problemu z zawezaniem rotacji na PO. Nie jest też tajemnicą, że ławka Lakers nie jest najwyższych lotów, ale bez jaj Vincent, Vando czy nawet Knechta nie są aż tak niegrywalni. 

Nawet jak było +10 nie czułem spokoju oglądając mecz widząc ile zbiórek w ataku robią Wolves to zwykle nic dobrego nie zwiastuje. 

Nie ma co jeszcze grzebać Lakers chociaż sytuacja na pewno do łatwych nie należy. Reddick musi jednak wrócić do tego co działało w sezonie robiąc specyficzne poprawki na tego konkretnego rywala, a nie to kompletnie porzucać. Nikt nie mówi, że Hayes ma grać po 20 minut, ale nie 4. To samo z Vando brakuje zbiórek, obrony obręczy i energii jaka oni mogą dać. 

[blackmagic]

poszedłem spać jak było plus 10.

nie wiem jak można orac tak minutowo swoich liderów skoro jeden jest po 40. a drugi ma problemy z kondycją. Mecz na konto jj 

[balech]

A może na konto tych gwiazdorów, którzy nie potrafią wyprowadzić piłki i trafiać prostych lejapów?

[P_M]

3 godziny temu, LAF napisał(a):

Randle nie dowiózł co prawda w 4Q

Przestali na niego grać, a nie "nie dowiózł". Ant przejął grę w 4Q.

A Luka w czwartej kwarcie był wolny jak ketchup cytując bokserskiego klasyka autorstwa Andrzeja Kostyry.

Kompletnie nie miał pierwszego kroku, żeby kogokolwiek minąć.

[Kubbas]

12 minut temu, balech napisał(a):

A może na konto tych gwiazdorów, którzy nie potrafią wyprowadzić piłki i trafiać prostych lejapów?

tez bardziej wychodze z zalozenia ze Redick podjal odpowiednie kroki

3 razy prowadzenie w meczu po 10 punktow

i koncowka z tragicznymi indywidualnymi bledami na konto gwiazd

dal im sytuacje odpowiednia zeby wygrali ten mecz, w tym personel i ustawienie ofensywne

[blackmagic]

28 minut temu, Kubbas napisał(a):

tez bardziej wychodze z zalozenia ze Redick podjal odpowiednie kroki

3 razy prowadzenie w meczu po 10 punktow

i koncowka z tragicznymi indywidualnymi bledami na konto gwiazd

dal im sytuacje odpowiednia zeby wygrali ten mecz, w tym personel i ustawienie ofensywne

Wydaje mi się że te błędy w końcówce to jednak efekt zmęczenia a nie tylko głupoty. LBJ i doncic grali po 46 min - to nie jest normalne

[Vice-rezerwa-rezerwy2]

dajcie juz spokoj z tym pi****leniem ze grali jakies przeladowane minuty, zawodnicy sami nie raz mowili ze sa przygotowani tak by grac w play offs tak dlugie minuty, i to czy siedli by na ile? 2 ? 3? 4 ? minuty mniej nic by nie zmienilo.

przegrali po "sportowemu" a nie ze zmeczenia, jakby ktos tam nie dawal rady fizycznie na parkiecie to pewnie by zszedl, nikt k**** przy zdrowych zmyslach nie oslabialby zespolu gdyby slanial sie po parkiecie, a nic takiego nie bylo.

z reszta kto tam z lawki mial wejsc? xd

Knecht? xd ktory jest dziurą w obronie

przeciez on na tym poziomie jakis wzgledow nie wchodzi, JJ chyba lepiej wie co robi, niz jakas banda ekspertow zebranych na tym forum

juz k**** widze jak LeBron schodzi na lawke na minute dwie, i potem wchodzi najebany jakas niewiadomo jaka moca i biega x2 szybciej 

 

badzcie powazni.

Edytowane wczoraj o 08:21 przez Vice-rezerwa-rezerwy2

[blackmagic]

1 minutę temu, Vice-rezerwa-rezerwy2 napisał(a):

dajcie juz spokoj z tym pi****leniem ze grali jakies przeladowane minuty, zawodnicy sami nie raz mowili ze sa przygotowani tak by grac w play offs tak dlugie minuty, i to czy siedli by na ile? 2 ? 3? 4 ? minuty mniej nic by nie zmienilo.

przegrali po "sportowemu" a nie ze zmeczenia, jakby ktos tam nie dawal rady fizycznie na parkiecie to pewnie by zszedl, nikt k**** przy zdrowych zmyslach nie oslabialby zespolu gdyby slanial sie po parkiecie, a nic takiego nie bylo.

juz k**** widze jak LeBron schodzi na lawke na minute dwie, i potem wchodzi najebany jakas niewiadomo jaka moca i biega x2 szybciej 

 

badzcie powazni.

Ty chyba nie grałeś nigdy w koszykówkę jak myślisz ze człowiek ma tyle samo sił grając 38 czy 46 minut. I przypadkowo collapse wyszedł w końcówce - wiadomo Doncic i LBJ to kiedy w clutch

[Chytruz]

W dniu 20.04.2025 o 12:56, Chytruz napisał(a):

Braki w rosterze grubo wyszły Lakers na wejściu. Te playoffy to jednak będzie dla nich grube rzeźbienie - z Hayesa, Vincenta i Vando muszą wyciśnąć sporo minut 

Ez solution - nie trzeba grac petami, jesli nie robi sie zmian.

<mem z czarnym gosciem wskazujacym na glowe>

[Vice-rezerwa-rezerwy2]

2 minuty temu, blackmagic napisał(a):

Ty chyba nie grałeś nigdy w koszykówkę jak myślisz ze człowiek ma tyle samo sił grając 38 czy 46 minut. I przypadkowo collapse wyszedł w końcówce - wiadomo Doncic i LBJ to kiedy w clutch

dobrze ze nie jebnales ze nie ma sie tyle samo sil co na początku i pod koniec meczu 

xd

[steve]

7 minut temu, blackmagic napisał(a):

Ty chyba nie grałeś nigdy w koszykówkę jak myślisz ze człowiek ma tyle samo sił grając 38 czy 46 minut. I przypadkowo collapse wyszedł w końcówce - wiadomo Doncic i LBJ to kiedy w clutch

ale to dziala w dwie strony - jakby zdjal Doncica i LeBrona na te 8 min wiecej kazdego w meczu to w tym czasie Wolves by runy robili

to byl mecz o byc albo nie byc, umowmy sie Lakers odpadli, a jesli ktos uwaza, ze wynik bylby bardziej pozytywny, gdyby wczoraj po te 8 min wiecej zamiast LBJ i LD zagrali Vincent i Vanderbilt, no to watpie

Edytowane wczoraj o 08:29 przez steve

[Van]

13 minut temu, steve napisał(a):

ale to dziala w dwie strony - jakby zdjal Doncica i LeBrona na te 8 min wiecej kazdego w meczu to w tym czasie Wolves by runy robili

to byl mecz o byc albo nie byc, umowmy sie Lakers odpadli, a jesli ktos uwaza, ze wynik bylby bardziej pozytywny, gdyby wczoraj po te 8 min wiecej zamiast LBJ i LD zagrali Vincent i Vanderbilt, no to watpie

Tego co by było gdyby się nie dowiemy, ale można takie podejście zastosować do prawie każdego zespołu zazwyczaj starterzy to lepsi gracze niz zmiennicy, ale nawet w meczach o wszystko po cos trenerzy tych słabszych też wpuszczają. 

Nie chce po Reddicku za bardzo jechać bo i jestem z jego całej trenerki w tym sezonie mega zadowolony i fakt, że był blisko dowiezienia tej wygranej. Po prostu uważam, że po coś budujesz zespół złożony z większej grupy zawodników żeby z tego korzystać również w takich momentach. 

Edytowane wczoraj o 08:39 przez Van

[shadowy86]

Lakersi z solidnym centrem byliby w gronie faworytów do mistrzostwa. Ten Williams nie byłby jednak tym brakującym elementem układanki. Lakersów goni czas, bo czy Lebron za rok da radę nie spuścić z tonu? Może tak, a może zacznie się już zjazd. Jak na moje, to mieli jednorazowe okienko, które za małą chwilkę się zamknie. Peszek.

[the_secret]

5 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

gdyby tylko Stern był u władzy to by cofnął ten trade w minute i jeszcze wymusił wyjebanie Nico w trybie nagłym

fajne masz fantazje

[LeweBiodroSmoka]

3 minuty temu, the_secret napisał(a):

fajne masz fantazje

cofnął deal po Paula, czego nie powinien pewnie robić, to tu by się tym bardziej nie cackał

słuchaj, a Westbrooka na ławkę nie chcesz? 

[airmax]

6 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

cofnął deal po Paula, czego nie powinien pewnie robić, to tu by się tym bardziej nie cackał

przecież tam to była kwestia że ówcześni Hornets byli "ligowi"

[the_secret]

8 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

cofnął deal po Paula, czego nie powinien pewnie robić, to tu by się tym bardziej nie cackał

słuchaj, a Westbrooka na ławkę nie chcesz? 

Russell jest szczęśliwy tam gdzie jest, taki jak jest. Po co to zmieniać?