Recepta na sukces finansowy

[fluber]

Godzinę temu, Pablo81 napisał(a):

Nie chce mi się nawet pisać odpowiedzi.

Tak masz rację, początkująca kosmetyczka powinna to wszytsko mieć. Moja najemczyni tym bardziej. Zapomniałem jak bogate masz doświadczenie i wiedzę także w tej materii. Nie wiem, jak to możliwe, że ja i ona wychodzimy na tym dobrze, bo w końcu jeden user nie znający tresci umowy najmu, rozliczenia dochodów kosmetyczki i statusu lokalu u koserwatora oraz planu zagospodarowania przestrzennego wydał opinię, że nie jesteśmy rekinami biznesu, drugi również nie mając zielonego pojęcia o czym pisze sporządził ultra-listę niezbędnych rzeczy do zawodu kosmetyczki. LOL.

Nie mam wiedzy. Poprosiłem AI o przeanalizowanie oferty małych salonów kosmetycznych i przedstawienie wymaganego wyposażenia nowego lokalu do realizacji typowych usług, które salony kosmetyczne oferują oraz oszacowanie kosztów poszczególnych elementów.

Ja nie mam wątpliwości, że ona jest się w stanie utrzymać, ale mam wątpliwości, czy utrzymanie się można traktować jako sukces finansowy w kategoriach, które określiłem na początku tematu.

[todo]

Kasa na materiały, wyposażenie itp. to jedno. A przecież potrzebne jeszcze środki na reklamę, bo nie wierzę, że da się to pociągnąć na poleceniach

[fluber]

51 minut temu, ignazz napisał(a):

Kuzwa same przegrywy wokół.

Między byciem człowiekiem sukcesu a byciem przegrywem jest ogromna przestrzeń. To, że byłeś uprzywilejowany na starcie, nie oznacza że wszystko spadło Ci z nieba. Musiałeś pracować na to, by nie zmarnować potencjału i pozycji startowej - to wcale nie oznacza bycia przegrywem przecież. 

[julekstep]

4 minuty temu, todo napisał(a):

Kasa na materiały, wyposażenie itp. to jedno. A przecież potrzebne jeszcze środki na reklamę, bo nie wierzę, że da się to pociągnąć na poleceniach

przecież to leci głównie na poleceniach właśnie

wiadomo internet nie zaszkodzi -> ale fluberowo-AI podpunkt o ulotkach i logo to można włożyć między bajki  

Edytowane Poniedziałek o 12:47 przez julekstep

[Koelner]

w Życiu na kredycie siostra Damiana też była po liceum wieczorowym kosmetologii i świadomie uznała że jeszcze musi nabrać doświadczenia zanim zacznie sama robić. 

[Pablo81]

14 minut temu, fluber napisał(a):

Nie mam wiedzy. Poprosiłem AI o przeanalizowanie oferty małych salonów kosmetycznych i przedstawienie wymaganego wyposażenia nowego lokalu do realizacji typowych usług, które salony kosmetyczne oferują oraz oszacowanie kosztów poszczególnych elementów.

Ja nie mam wątpliwości, że ona jest się w stanie utrzymać, ale mam wątpliwości, czy utrzymanie się można traktować jako sukces finansowy w kategoriach, które określiłem na początku tematu.

Ja myślę, że jest osobą zamożna i odniosła sukces. Mam dane ku temu, żeby to ocenić.

27 minut temu, julekstep napisał(a):

no tak -> kursy

ale nie po 2 tygodnie i jest ich pierdyliard (oddzielne na różne zabiegi, urządzenia)

i dalej do otworzenia własnego salonu potrzeba popracować wcześniej u jakiejś okolicznej Grażyny (a najlepiej kilku) żeby sobie wyłapać potencjalne klientki 

No fakt - nie dwa tygodnie. Żona chodzi do franczyzobiorcy na depilację laserową i pani jest po kursie weekendowym.

[julekstep]

8 minut temu, Pablo81 napisał(a):

No fakt - nie dwa tygodnie. Żona chodzi do franczyzobiorcy na depilację laserową i pani jest po kursie weekendowym.

i Pani wcześniej nie robiła ogólnych kursów kosmetycznych? Tylko ten jeden?

Jeśli tak to faktycznie nic tylko robić kurs i osiągnąć sukces wynajmując coś od Pabla!

Edytowane Poniedziałek o 13:03 przez julekstep

[memento1984]

27 minut temu, RappaR napisał(a):

Wszystko zależy od tego co chcemy zmierzyć.

Generalnie posiadanie dwóch pracujących wykształconych rodziców z dużego miasta to ogromny bonus na starcie i podejrzewam, że jak się porówna w stosunku do reszty społeczeństwa, to wyjdzie z 2-3 razy wyższe średnie zarobki/odsetek wyższego wykształcenia etc

 

 

Wroc do 1990s i to wyksztalcenie moglo byc warte niewiele wiecej (nie mowie o prawniku czy lekarzu).

najwiekszy boost to duze miasto (tez ciezko zmierzalny, no ale jest element “bazy” ktory jest potencjalnie spory).

powiedzmy dwoje pracujacych rodzicow na 45m2 z dwojka dzieci i babcia, w nie wlasnosciowym, bez ossczednosci i z miesiaca na miesiac, no nie jest to jakis luksus.

[jack]

Firma wykończeniowa to jest czysta kopalnia złota:

- montaż telewizora - 600 zł

- montaż syfonu w kuchni (z materiałem) - 300 zł

- malowanie pokoju - 1200 zł

- podłączenie płyty indukcyjnej - 450 zł

- montaż ekranu (takiego do rzutnika) - 600 zł

- montaż w drzwiach przejścia dla kota - 350 zł

- montaż lamp - 200 zł/sztuka 

 

[mayor]

25 minut temu, julekstep napisał(a):

 

 

 czy jako sukces miałeś na myśli robienie w lokalu wynajętym od Pabla? xD

 

 

Zależy czego robienie. Kręcenie kuli , albo robienie kraftowego kebaba w lokalu wynajętym od Pabla to jest wielki sukces 

 

[julekstep]

1 minutę temu, mayor napisał(a):

Zależy czego robienie. Kręcenie kuli , albo robienie kraftowego kebaba w lokalu wynajętym od Pabla to jest wielki sukces 

 

pls  u niego tylko kebab-pasztet

tfu

[Pablo81]

5 minut temu, julekstep napisał(a):

i Pani wcześniej nie robiła ogólnych kursów kosmetycznych? Tylko ten jeden?

Jeśli tak to faktycznie nic tylko robić kurs i osiągnąć sukces wynajmując coś od Pabla!

 

Wiem, że każdy prywaciarz i osoba, która zainteresowala zarobione przez siebie pieniądze jest be Korpo-kołchoz to jest sól tej ziemi

A i pisałem o pani, która nie wynajmuje ode mnie (ta od depilacji).

[fluber]

20 minut temu, Pablo81 napisał(a):

Ja myślę, że jest osobą zamożna i odniosła sukces. Mam dane ku temu, żeby to ocenić.

Czy mógłbyś się podzielić? Przecież nie zidentyfikujemy tej Pani, więc ja bym sir chętnie dowiedział ile jej zostaje po opłaceniu czynszu, zusu, podatków, sprzętu na czysto miesięcznie, po ilu latach pracy i z jakim zakresem usług 

[RappaR]

16 minut temu, memento1984 napisał(a):

Wroc do 1990s i to wyksztalcenie moglo byc warte niewiele wiecej (nie mowie o prawniku czy lekarzu).

najwiekszy boost to duze miasto (tez ciezko zmierzalny, no ale jest element “bazy” ktory jest potencjalnie spory).

powiedzmy dwoje pracujacych rodzicow na 45m2 z dwojka dzieci i babcia, w nie wlasnosciowym, bez ossczednosci i z miesiaca na miesiac, no nie jest to jakis luksus.

W latach 90-tych wykształcenie było ogromnie istotne w Polsce, dopiero potem nastąpiła pauperyzacja. Ale świeżo po upadku PRL, kiedy liczba studentów to było ze 100k rocznie, to był ogromny potencjał na start.

Pytanie co chcesz mierzyć, więc zarzuć tezę.

[Pablo81]

2 minuty temu, fluber napisał(a):

Czy mógłbyś się podzielić? Przecież nie zidentyfikujemy tej Pani, więc ja bym sir chętnie dowiedział ile jej zostaje po opłaceniu czynszu, zusu, podatków, sprzętu na czysto miesięcznie, po ilu latach pracy i z jakim zakresem usług 

Serio?

Jak tylko się podzielisz, takimi samymi swoimi danymi. Nie zidentyfikuje cię przecież.

[fluber]

Teraz, RappaR napisał(a):

W latach 90-tych wykształcenie było ogromnie istotne w Polsce, dopiero potem nastąpiła pauperyzacja. Ale świeżo po upadku PRL, kiedy liczba studentów to było ze 100k rocznie, to był ogromny potencjał na start.

Pytanie co chcesz mierzyć, więc zarzuć tezę.

Dokładnie. Na początku lat 90-tych byli ludzie, którzy nieironicznie kazali do siebie mówić panie magistrze.

Teraz, Pablo81 napisał(a):

Serio?

Jak tylko się podzielisz, takimi samymi swoimi danymi. Nie zidentyfikuje cię przecież.

Tzn? Przecież ja nie prowadzę działalności. Chodzi Ci o moje zarobki?

[julekstep]

1 minutę temu, fluber napisał(a):

Tzn? Przecież ja nie prowadzę działalności. Chodzi Ci o moje zarobki?

a myślisz że Pablo za darmo będzie wymyślał?

pls! xD

[jack]

1 minutę temu, fluber napisał(a):

Dokładnie. Na początku lat 90-tych byli ludzie, którzy nieironicznie kazali do siebie mówić panie magistrze.

Dopiski w książce telefonicznej mieli 

Uprawnienia kierownika budowy można było zdać mając technikum skończone więc ten mgr był często niepotrzebny. Do pewnego momentu. 

 

[julekstep]

14 minut temu, Pablo81 napisał(a):

Wiem, że każdy prywaciarz i osoba, która zainteresowala zarobione przez siebie pieniądze jest be Korpo-kołchoz to jest sól tej ziemi

czy Ty aby próbujesz mi dokuczać?

[RappaR]

2 minuty temu, jack napisał(a):

Dopiski w książce telefonicznej mieli 

Uprawnienia kierownika budowy można było zdać mając technikum skończone więc ten mgr był często niepotrzebny. Do pewnego momentu. 

 

Ale jeszcze częściej się przydawał.

Obecnie po okresie 2 mln studentów wciąż wykształcenie wyższe daje prawie 2x wyższe zarobki. 

W latach 90-tych pewnie przepaść była jeszcze większa